Witajcie, jako że w necie wszystko,  o czym chcę tu pisać, jest raczej mocno porozrzucane i nieuporządkowane - postanowiłem zainicjować komplesowy poradnik rozwodnika :-) Wyobrażam to sobie w ten sposób , że wspólnymi siłami stworzymy w tym wątku - oczywiście po pewnym czasie i niezbędnych poprawkach,uzgodnieniach i dyskusjach - gotowe rozwiązanie dla braci samców przed i w trakcie rozwodu,  którego nam zabrakło w swoim czasie...   Dziś część pierwsza :-)   Stare wygi niech mi wybaczą pewne "ocz