Skocz do zawartości

Zakończmy plandemię


Rekomendowane odpowiedzi

Jak pewnie zauważyliście mamy "epidemię". Jak również zauważyliście rządzący robią sobie jaja z nas i z całej tej jajcarskiej epidemii. Ja rozumiem, że można się było bać w lutym, w marcu, w kwietniu... ale z każdym dniem, tygodniem, miesiącem wiemy coraz więcej i przestaliśmy się bać dawno temu. Nie/rząd tego jak widać "nie zauważył". Albo zauważył ale i tak ma zamiar wycisnąć tą epidemię zwaną dla większej powagi pandemią jak cytrynę. nie będę tu już przypominał jak się sprawy mają, jest kilka wątków na ten temat a wszystkie zaczynają się kręcić wokół jednego - wokół już nie prób a faktycznych działań zabierających nam resztki wolności. Zupełnie jak w Chinach. Chińskie metody "walki z wirusem" się szczególnie dobrze przyjęły w kraju nad Wisłą. Niedługo nas zaczną dronami ścigać za niemanie kagańców.

 

BBZvVYC.img

 

Z powodu koronawirusa z Wuhan (nazywajmy rzeczy po imieniu), w 5 miesięcy zmarło w Polsce ~1800 osób, co daje ~4300 na rok; niech będzie 5 tysięcy. Z powodu palenia tytoniu umiera rocznie 67000 Polaków. Jakie to jest porównanie? Jak to jest, że jak palę fajki i powiem "na coś trzeba umrzeć" to mi biją brawo a jak powiem, że nie chcę nosić maski przeciwko wirusowi, który nie jest bardziej niebezpieczny od grypy, to jestem ścigany za pomocą aparatu przemocy państwowej. Dlaczego nie mogę decydować o własnym ciele? Kto jest właścicielem mojego ciała? Minister?
Pan minister, za zgodą naczelnika państwa, chce karać za nieprzestrzeganie swoich bezprawnych rozporządzeń i dziwi się że się oburzamy. To, że nie grozi mi pan osobiście, panie ministrze, premierze, naczelniku, tylko chce wysłać na mnie policję czy inne tam służby państwowe to nie czyni tego mniej niegodziwym niż gdyby mi pan sama przystawił pistolet do głowy. To, że pana łajdactwo każe robić komuś innemu nie zmienia faktu, że to jest łajdactwo.

 

Jak ktoś lubi to ja nie bronię ale proszę mnie nie przymuszać bo mam wybór, to się nazywa wolność i szacunek dla innych poglądów oznacza to właśnie, że szanujemy prawo innych do popełniania błędów nawet jeśli to tak oceniamy. Wolność to jest taki radykalny pogląd w którym godzimy się, że inni ludzie nie są naszą, czy też ich, własnością.

Dlaczego wolność jest taka ważna? Bo wolność to jedyna rzecz o którą warto się bić.

 

3281f27bfd26a.jpg

 

 

I taki mam zamiar. W niedzielę, dnia 16 sierpnia, roku bieżącego na placu Zamkowym w Warszawie. Jak ktoś chce to zapraszam do dołączenia. Zakończmy tę p(l)andemię i skończmy z tą farsą. My, Polacy lubimy o sobie myśleć jako o ludziach wolnych, miłujących wolność. Teraz przyszedł czas żeby to okazać. Anglicy, Holendrzy, Niemcy, o których lubimy myśleć że są tacy karni i posłuszni już to zrobili. Najwyższy czas na nas.

Jak to powiedział jeden mędrzec, wpływy polityczne zdobywa się w walce, walce politycznej a pokazanie władzy swojej woli jest taką walką. Władza suwerena nie kończy się w dniu wyborów, trwa cały czas i należy o tym pamiętać.

 

 

----

 

 

Zakończyć plandemię

 

Zakończyć plandemię @2

 

Odwołujemy plandemię

 

 

 

 

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 13
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

--

 

PS. Partia, na zlecenie Komitetu Centralnego, chce znieść odpowiedzialność karną i wszelką, abolicję dla swoich niegodziwości, wszystko oczywiście ze względu na COVID-19. Formalnie "Druk nr 539. Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19..."

 

Krótki cytat:

„Nie popełnia przestępstwa, kto w celu przeciwdziałania COVID-19 
narusza obowiązki służbowe lub obowiązujące przepisy, 
jeżeli działa w interesie społecznym i bez naruszenia tych obowiązków 
lub przepisów podjęte działanie nie byłoby możliwe lub byłoby istotnie utrudnione”

Dla tych, którzy jeszcze wierzą...

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, wrotycz napisał:

Jak ktoś lubi to ja nie bronię ale proszę mnie nie przymuszać bo mam wybór, to się nazywa wolność i szacunek dla innych poglądów oznacza to właśnie

A czy ktoś Ci kazał wkładać maskę jak idziesz na pustynię albo las? No nie. Ale jak idziesz wśród ludzi to już tak, bo tutaj następujesz na czyjąś wolność parując w niego wirusem.

 

Inna sprawa czy to jest prawdziwe, ten wirus, tutaj się nie wypowiadam, wypowiadam się jedynie co do braku logiki tego fragmentu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg oficjalnych amerykańskich danych (bo polskich nie ma, a nawet gdyby były to ich "jakość" pozostawia wiele do życzenia) śmiertelność na grypę jest średnio 2,8%. Pozwoliłem sobie sklecić tabelkę:

 

years deaths cases mortality
Σ → 337157 119820350 0,28%
       
2010-2011 37000 10000000 0,37%
2011-2012 12000 4300000 0,28%
2012-2013 43000 16000000 0,27%
2013-2014 38000 13000000 0,29%
2014-2015 51000 14000000 0,36%
2015-2016 23000 11000000 0,21%
2016-2017 38000 14000000 0,27%
2017-2018 61000 21000000 0,29%
2018-2019 34157 16520350 0,21%

 

Tymczasem 22 czerwca pan minister Szumowski podał do wiadomości, że 1,5% polaków ma przeciwciała (źródło: PAP). To daje 567699 osób, Teraz uświadom sobie, że potwierdzonych przypadków było wtedy (22 czerwca, w dniu wywiadu) 32227 a zmarłych 1359 (źródło: @MZ_GOV_PL). Weź kalkulator do ręki i policz:

 


{\displaystyle {\acute {s}}miertelno{\acute {s}}{\acute {c}}={\frac {zmarli}{zara{\dot {z}}eni}}={\frac {zmarli}{1,5\%\cdot populacja}}={\frac {1359}{1,5\%\cdot 37846611}}=0,239\%}

 

 

W tym bezobjawowych przypadków jest:

 

 

 

{\displaystyle bezobjawowych={\frac {zara{\dot {z}}eni-notowani}{zara{\dot {z}}eni}}=93,98\%}

 

 

----

To są oficjalne dane podane przez ministra zdrowia i ministerstwo zdrowia. Skoro więc 0,24% jest takie straszne, to co powiesz o 0,28% w przypadku grypy? Czy ktoś chodzi w masce, żeby się chronić przed grypą?

 

Codziennie w Polsce umierają 1132 osoby (414 tys. rocznie) w tym 11-12 na COVID-19 (1359/4 miesiące do 22 czerwca, 1800/5 miesięcy do końca lipca). To jest 1,06% zgonów.

 

Naprawdę to uzasadnia zamykanie ludzi w więzieniach własnych domów i tresurę maseczkową?

 

4 hours ago, lisoszakal said:

A czy ktoś Ci kazał wkładać maskę jak idziesz na pustynię albo las?

A czy ty mieszkasz na pustyni?

 

 

 

Przecież nie chodzi tylko "o maseczki". Chodzi o całokształt. Działania rządu to represje prewencyjne, które mają nas chronić przed... no właśnie przed czym? Przed 1% wzrostem śmiertelności? Przecież liczba zgonów w miesiącach 2020 roku była mniejsza niż w odpowiadających miesiącach 2019 roku. Wychodzi nam to na zdrowie ta pandemia...

 

 

Gospodarka jest w stanie kryzysu jakiego ludzie nie pamiętają. To nie jest żart. w Wielkiej Brytanii jest, oficjalnie!, recesja największa od kiedy notowane są takie wskaźniki czyli od 1955 roku a oni byli zamknięci przez dwa miesiące (od kwietnia do czerwca). Kumpel w UK, z którym wczoraj rozmawiałem powiedział, cytuję "jest bardzo, bardzo chujowo, niby normalnie ale roboty nie ma, dopiero teraz to zaczyna wyłazić".

 

Polska jest zamknięta 5 miesięcy i końca nie widać, wygląda na to, że to dopiero początek. Takiego kryzysu jaki już jest, tylko go może ni widzisz, to jeszcze nie było ale zamykajmy "się" dalej. Przestaniemy umierać, to na pewno.

 

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do testów:

https://wgospodarce.pl/informacje/79036-papaja-i-koza-zarazone-koronawirusem-testy-nie-dzialaja

 

Nie ma testów, nie ma koronaświrusa w Tanzanii.

 

Komu przypomnieć, jak minister Szumowski niemal śmiał się z ludzi którzy noszą maski, że one nic nie dają, a później nagle zmienił zdanie i kazał je wszystkim nosić?

 

Znalezione na FB:

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już jest znane. Nie chodzi o to żeby udowodnić, że to absurd, bo to już wiemy. Chodzi o to, żeby się upomnieć o swoje.

Na początku, kiedy niewiele było wiadomo o wirusie nie umiano go leczyć to skuteczność była jaka była. Teraz już wiemy bardzo dużo, wiemy jakie są skuteczne leki i skuteczność leczenia wzrosła 10-krotnie. Nie ma już powodu do paniki ale nie/rządu to nie obchodzi. Wyciska koronapanikę jak cytrynę i o to się rozchodzi. Neosanacyjny rząd dąży do neosanacji ale efekty tego (już) są jak najbardziej klasyczne - to dzięki sanacji Polska była słaba w 1939 i dzięki sanacji dostaliśmy łomot i popadliśmy w niewolę, z której nie możemy się otrząsnąć przez 79 już lat. Sanacja uzależniała gospodarkę od siebie, PiS robi to samo, Sanacja budowała równościowy socjalizm, gdzie wszyscy byli jednakowo biedni, PiS robi to samo. PiS się tylko posuwa dalej w odbieraniu nam wolności.

Rząd robi to co robiła sanacja w połowie lat 30-tych, i tak też się to kończy. Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów.

 

Nie ma wolności bez wolności ekonomicznej. Tylko kraje, w których jest wolność ekonomiczna dobrze prosperują. U nas jej nie ma i jak jest każdy widzi.

Ale zawsze znajda się tacy co będą wierzyć a rozmowa z wyznawcami jest po prostu niemożliwa.

 

 

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, lisoszakal said:

Ale jak idziesz wśród ludzi to już tak, bo tutaj następujesz na czyjąś wolność parując w niego wirusem.

Państwo nakazuje prywatnym podmiotom, takim jak sklepy wymagać pod groźbą kary noszenia masek. Podobnie jak nakazują zamykanie sklepów w niedzielę.

Wszystko rozbija się o definicję wolności.

Dla socjalistów gdy zabraniasz palenia to zwiększasz wolność bo ludzie są "wolni od nałogów".

To koncepcja pozytywnej i negatywnej wolności Isaaka Berlin. Wolność negatywna to brak ograniczeń, zakazów. Pozytywna to wpływ na to kto tobą rządzi.

Jeśli dla kogoś zakaz handlu to wolność od zakupów to nigdy nie zrozumie wolności do decydowania za siebie.

Dla niego zwiększanie socjalu, podatków i przepisów to większa wolność od biedy i "bałaganu".

Dlatego dla tych ludzi premier to człowiek wolności:

 

https://www.wsieciprawdy.pl/premier-mateusz-morawiecki-czlowiekiem-wolnosci-tygodnika-sieci-pnews-4285.html

 

https://plato.stanford.edu/entries/liberty-positive-negative/

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowiek wolności. Człowiek, który zabrał nam więcej wolności niż ktokolwiek przed nim jest człowiekiem wolności...

To jak Obama, który dostał pokojową nagrodę za rozpętanie sześciu wojen. A przepraszam, jak dostawał nagrodę to miał na koncie tylko 2 albo 3, zależy co liczyć za datę rozpoczęcia wojny.

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, wrotycz napisał:

Jak pewnie zauważyliście mamy "epidemię".

Nie mamy "epidemii" @wrotycz, tylko "pandemię", w dodatku ogólnoświatową :P 

 

I wielkimi krokami idzie druga fala szeroko zakrojonej reklamy najbardziej medialnego (ś)wirusa w dziejach ;) 

 

43 minuty temu, wrotycz napisał:

Nie chodzi o to żeby udowodnić, że to absurd, bo to już wiemy. Chodzi o to, żeby się upomnieć o swoje.

Upominać się można, tylko nie wiele to da jeżeli większość społeczeństwa to debile, które wierzą w ten cyrk ;) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, lisoszakal said:

No nie. Ale jak idziesz wśród ludzi to już tak, bo tutaj następujesz na czyjąś wolność parując w niego wirusem.

A wirusem grypy wolno? Też niezła śmiertelność. No i żeby tylko od niego.

Poza tym wiesz ile to jest 100x mniej niż 100 mikrometrowa "dziury" w maseczce (pod warunkiem że chociaż chirurgiczna)? Wirus ma przez maskę przelot, jak piłeczka pingpongowa przez dwie bramki piłki nożnej. Ja wiem, ze ludzie nie myślą głową, tylko telewizorem, ale jeśli już to wiedzą, to dobry punkt wyjścia. Zresztą maskujemy się bodaj od marca a zarażonych kiedy trzeba - przybywa. 

To jest zresztą swoisty fenomen, jak łatwo medialnie można sprać ludziom mózgi. Nie trzeba nawet prawdy mówić, wystarczy w kółko powtarzać. 

12 hours ago, wrotycz said:

Też mnie ciekawiło jak klika rządząca będzie kryła "cztery litery Szumowskiemu". Jakoś nie mogę oprzeć się wrażeniu, że te postępowania prokuratury w sprawie jego "gospodarowania" naszymi pieniędzmi, są głównym motywem tego typu zapisów. A przy okazji, bardzo się przydać mogą na później. IMO będą dalej próbować na różne sposoby coś w tym stylu przepchnąć. 

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minutes ago, wrotycz said:

Człowiek wolności. Człowiek, który zabrał nam więcej wolności niż ktokolwiek przed nim jest człowiekiem wolności...

Zobaczyłem ten magazyn i musiałem przeczytać jaką kwadraturę koła zastosowali. 

Oni wierzą, że służą "wolności pozytywnej".

 

Nie ma wolności osobistej, jest tylko kolektyw:

"Poprzez pracę pozytywistyczną i poprzez wysiłki powstańcze pokazywaliśmy światu, że wolność indywidualna bez wolności wspólnoty jest prawie niczym".

Wolność to nadzieja lepszej przyszłości naszego kraju rad:

Myślę, że najlepszym słowem jest „nadzieja”. Wolność to nadzieja tej jutrzenki lepszej przyszłości i wolność to nasza arcypolska wartość. 

 

Tu sprzecznie, ale rozumiem że wolność jednostki to anarchizm prowadzący do egoizmu i zguby. Tylko silne, kontrolujące państwo to wolność dla nich.

"Trzeba dbać o siłę państwa tak, jak jednocześnie trzeba dbać o wolność jednostki, bo tylko w takiej kombinacji można budować silną wspólnotę. To wreszcie wolność, która została opisana w tendencjach samobójczych narodu polskiego. Musimy o tym wszystkim pamiętać (…) Ta wolność anarchiczna zwykle kończyła się szukaniem możnych protektorów z zagranicy. Nie chcemy takiego rozumienia wolności i takich egoizmów — mówił Morawiecki."

 

Ludzie silnej wiary, wierzą w to, że robią dobrze. Tylko zderzenie z rzeczywistością, bankructwo kraju może ich powstrzymać w szerzeniu "wolności" przez kontrolę, zakazy i grabienie własności prywatnej.

 

https://www.gb.pl/mateusz-morawiecki-czlowiekiem-wolnosci-tygodnika-sieci-pnews-2742.html

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, wrotycz napisał:

 

--

 

PS. Partia, na zlecenie Komitetu Centralnego, chce znieść odpowiedzialność karną i wszelką, abolicję dla swoich niegodziwości, wszystko oczywiście ze względu na COVID-19. Formalnie "Druk nr 539. Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19..."

 

Krótki cytat:


„Nie popełnia przestępstwa, kto w celu przeciwdziałania COVID-19 
narusza obowiązki służbowe lub obowiązujące przepisy, 
jeżeli działa w interesie społecznym i bez naruszenia tych obowiązków 
lub przepisów podjęte działanie nie byłoby możliwe lub byłoby istotnie utrudnione”

Dla tych, którzy jeszcze wierzą...

 

Jednak nie przeszło.

117820605_2767214213604065_6008546594434

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, DanielS napisał:

@wrotycz, t

 

Upominać się można, tylko nie wiele to da jeżeli większość społeczeństwa to debile, które wieą w ten cyrk ;) 

I tu jest pies pogrzebany. Nie da się zmienić świadomości ogółu społeczeństwa.Wytresowane przez system npc'ki nie są zdolne do samodzielnego myślenia. Oni wierzą we wszystko to co uslysza od tzw. autorytetów podeslanych im przez władze. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, DanielS said:

Upominać się można, tylko nie wiele to da jeżeli większość...

No właśnie, że można. No właśnie, że trzeba, bo nie ma innej drogi. Następny krok to rewolta.

 

Na dodatek większość nie ma prawa nam zabronić i powinna się raczej zastanowić i poprzeć bo idziemy też w ich imieniu.

 

Nie ma sensu się oglądać na większość, bo większość chce chleba wódki i igrzysk. Najlepiej za darmo. Nie ma nic za darmo. I to jest właśnie cena. Jeden dzień w Warszawie - to jest ta cena.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maseczki są fajne, takie sterylne i w ogóle warunki ich produkcji nie powinny nikogo dziwić:

 

 

Mój znajomy dał swoim pracownikom ultimatum: szyjecie maseczki albo musimy się pożegnać. Już w marcu kupił 10 maszyn, porozdawał pracownikom i siedzą sobie w domach i szyją. Warunki może lepsze niż na filmiku powyżej ale jakie to ma znaczenie?

 

 

 

  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz proszę o merytoryczne odpowiedzi. Są wątki na temat maseczek, płynów do dezynfekcji rąk i płukania ust. To jest wątek o jawnym, formalnym sprzeciwie wobec arogancji i hipokryzji władzy a opisy były po to by dodać kontekst absurdalności tych przepisów.

Więc o maseczkach piszta gdzie indziej, ja już nie mam siły, zresztą jaki jest sens dowodzić rzeczy dawno dowiedzione?

 

 

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczam. Idź i nie grzesz więcej.

 

 

Co jest znamienne w tym tytule to "Niewolniku, wychodząc z domu nie zapomnij swojej...". To dobrze i właściwie - de facto, w przeciwieństwie do de iure, określa stan w jakim się znajduje człowiek pod rządami (de iure), w rzeczywistości pod butem (de facto) naszej ukochanej władzy.

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótki cytat z wywiadu i choć dość stary to jakby aktualny. Nawet bardziej niż wtedy. Nawet bardziej niż wtedy widać jak to dziś działa. Przypomnę wątek jak to nie wejdziesz do sklepu bez maseczki. Polacy sami stali się klawiszami we własnym więzieniu. Nie trzeba SB, porządek utrzymuje się sam. Ludzie z Polaków przekształcili się w ludzi sowieckich.

 

 

Gdybyśmy ten sam rezonans nadawali w zeszłym roku każdemu przypadkowi przedwczesnego zgonu np. na skutek powikłań pogrypowych to mielibyśmy tę samą psychozę. Gdybyśmy w poprzednich latach, w głównych programach dezinformacyjnych informowali ludzi o tym ilu to dzisiaj pacjentów zmarło, przykładowo na grypę, mielibyśmy tę samą psychozę.
I otóż stwierdzam, nie tylko na podstawie tej rozmowy, że władze Rzeczypospolitej Polskiej biorą udział w globalnym projekcie strategicznego zarządzania percepcją mas, i właśnie nakręciły psychozę.

 

Co do realnie osiąganych celów to mamy już tutaj poważne zręby państwa policyjnego. Ja należę do starszego pokolenia, które pamięta jeszcze stan wojenny lat 80-tych XX wieku i przez porównanie mogę powiedzieć, że ten nasz stan wojenny na miękko, który w tej chwili mamy w Polsce, oparty jest teraz w dużej mierze, jak to się mówi teraz "po Polsku", na outsourcingu, to znaczy na przeniesieniu kosztów i obowiązków wzięcia samych siebie za twarz na naród.
To Polacy, samoobsługowo organizują teraz ten stan wyjątkowy, Polacy wzięci za twarz, zresztą dość dosłownie, bo to te absurdalne maseczki. Mówię absurdalne, znowu to nie jest moja opinia ale opinia wielu lekarzy, nie wyłączając pana ministra Szumowskiego, który przypomnijmy jeszcze parę miesięcy temu wyrażał się z dużym lekceważeniem o skuteczności tego akurat środka zapobiegawczego.

 

Ale ja znowu zwrócę uwagę na niespójność, obowiązkowe są maseczki a rękawiczki już nie (a przecież wirus się przenosi przez dotyk tak samo. przyp skryby), a zatem chodzi o pewien rytuał, z mojego punktu widzenia to jest taki rytuał aresztancki - sznuróweczki, paseczek i od razu klient jest łatwiejszy w obsłudze.

 

 

Edytowane przez wrotycz
homo sovieticus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.