Dostałem więcej pieniędzy niż powinienem

[.LaRs]

Witam. Tydzień temu zakończyłem pracę w pewnej agencji pośrednictwa pracy za granicą. Pracowałem tam razem z moją siostrą i mamą na szklarni. Gdy zakończyłem pracę miałem na następny tydzień czyli dzisiaj dostać wypłacone godziny urlopowe i wakacyjne. Los tak chciał, że doszło do pomyłki i miałem otrzymać 100 euro a otrzymałem wypłatę mojej siostry czyli 400 euro. Mojej siostrze zrobili korektę i wypłacili 400 euro i ja też mam 400 euro. I teraz biuro chce abym zwrócił tą kasę, czy muszę to zrobić prawnie czy olac to bo to ich w sumie błąd i cieszyć się wiekszym hajsem? Ps nie planuję tam już wracać do pracy. Moim zdaniem to błąd księgowych i niech oni to pokrywają a nie ja.

[MaxMen]

Haha myślałem, że rozkminiasz czy się wychylić, że się pomylili a ty czy im oddać jak proszą o zwrot. Osobiście bym zwrócił, jakiś czas temu ktoś omyłkowo wysłał mi 200 zł i jak się upomniał to odesłałem.

[.LaRs]

Ale to nie mój błąd to nie muszę, a kasa wiadomo w tych czasach kryzysu potrzebna. Oni i tak mają dość hajsu jak cały czas nowe samochody kupują do firmy a pracownicy zarabiają grosze.

[Piter_1982]

Jak się uprą to zgłoszą o bezpodstawne wzbogacenie. Tak to przestępstwo. Jak chcesz zostać przestępcą, twój wybór.

 

Tylko nie zgrywaj tu moralnie czystego, że ich błąd to niech płacą. Wygląda, że uczciwie płacą. Zapłacili w terminie. Nie czekali na twój zwrot, przelali siostrze od razu, a znam firmy, które by zwlekały. Oczywiście to oni się pomyli, więc jak chcesz możesz ich łatwo okraść.

 

ps. Podejrzewam, że płacą firmie abonament za obsługę prawną przypadków takich delikwentów. Firma dodatkowo dostaje bonus od pozytywnie zakończonych spraw. Dla nich to pryszcz, wysłać pismo, jedno a nawet kilka i poczekać kilka miesięcy. Wszystkie dowody są i sprawa jest jednoznaczna. Jeszcze tylko koszty sądowe i zastępstwa zapłacisz, jeśli tak jest.

 

Edytowane 14 Sierpnia 2020 przez Piter_1982

[Dassler89]

10 minut temu, .LaRs napisał:

Ale to nie mój błąd to nie muszę, a kasa wiadomo w tych czasach kryzysu potrzebna. Oni i tak mają dość hajsu jak cały czas nowe samochody kupują do firmy a pracownicy zarabiają grosze.

Skrajnie lewackie podejście zasługujące na potępienie...

 

Jeśli jesteś pewien wysokości pomyłki i, że do tej pomyłki w ogóle doszło to zrób zwrot, jeśli gdzieś jest nieścisłość to kłuć się...

[mac]

Na ścianę hańby ten jebany temat.

[Dyzma_Prezes]

Miej kszte honoru i zwróć pieniadze nie należące do ciebie!

 

Bo karma wraca a czasem podwójnie 

[Jonash]

Tracę wiarę w mężczyzn czytając takie tematy.. 

[Stefan Batory]

Godzinę temu, .LaRs napisał:

Tydzień temu zakończyłem pracę w pewnej agencji pośrednictwa pracy za granicą. Pracowałem tam razem z moją siostrą i mamą na szklarni. Gdy zakończyłem pracę miałem na następny tydzień czyli dzisiaj dostać wypłacone godziny urlopowe i wakacyjne. Los tak chciał, że doszło do pomyłki i miałem otrzymać 100 euro a otrzymałem wypłatę mojej siostry czyli 400 euro. Mojej siostrze zrobili korektę i wypłacili 400 euro i ja też mam 400 euro. I teraz biuro chce abym zwrócił tą kasę, czy muszę to zrobić prawnie czy olac to bo to ich w sumie błąd i cieszyć się wiekszym hajsem? Ps nie planuję tam już wracać do pracy. Moim zdaniem to błąd księgowych i niech oni to pokrywają a nie ja.

Załamujesz mnie kolego. Od cholery lat pracowałem za granicą wśród ekipy złożonej z wielu narodowości. Nie ma co się czarować. Polacy za granicą nie słyną z uczciwości. Ja z innymi kumplami Polakami wręcz czuliśmy się w pewnym sensie ambasadorami naszego kraju i robiliśmy co się da na tym naszym małym poletku, aby ten niekorzystny  wizerunek Polaków zmienić. Qrwa mać! Dumny Polak nie kradnie!

[.LaRs]

Ok, zwróciłem im kasę.

[Imbryk]

1 godzinę temu, .LaRs napisał:

I teraz biuro chce abym zwrócił tą kasę, czy muszę to zrobić prawnie czy olac to bo to ich w sumie błąd i cieszyć się wiekszym hajsem? Ps nie planuję tam już wracać do pracy. Moim zdaniem to błąd księgowych i niech oni to pokrywają a nie ja.

Zależy od Twojego systemu wartości.

 

Zrób jak uważasz, przecież masz wolną wolę.

 

7 minut temu, .LaRs napisał:

Ok, zwróciłem im kasę.

A tearz zastanów się dlaczego zwróciłeś, jakie były Twoje motywy.

Dlaczego zadałeś na forum to pytanie.

 

Sprawdź czy dany system wartości Ci pasuje.

 

I żyj dalej.

Ament.

Godzinę temu, .LaRs napisał:

Oni i tak mają dość hajsu jak cały czas nowe samochody kupują do firmy a pracownicy zarabiają grosze.

Kurwa, kolejny który ma ale do wolnego rynku.

@Analconda masz tu kumpla.

 

@.LaRs weź się chłopie zastanów. Auta kupują czy biorą w leasing? Co wiesz o bilansie firmy? Przynosi zyski? Obchodzi Cię to w ogóle?

[radeq]

Ja to bym Ci dał bana, że w ogóle się pytasz co zrobić... 

[deleteduser108]

Ja bym na Twoim miejscu nie zwracał.

Ta jak mówisz - oni się już kabzy nachapali. Ale bym nie wydał tylko trzynał ze 3 miesiące. Jakby się upomnieli go bym oddał a jak nie to nie.

[SławomirP]

19 godzin temu, Stefan Batory napisał:

Polacy za granicą nie słyną z uczciwości.

Zagraniczni pracodawcy słyną z bycia odwrotnością uczciwości. Ile, to musiałem się z angolami naszarpać o swoje pieniądze, a części i tak nie udało się odzyskać.

[Stefan Batory]

14 godzin temu, SławomirP napisał:

W dniu 14.08.2020 o 23:06, Stefan Batory napisał:

Polacy za granicą nie słyną z uczciwości.

Zagraniczni pracodawcy słyną z bycia odwrotnością uczciwości. Ile, to musiałem się z angolami naszarpać o swoje pieniądze, a części i tak nie udało się odzyskać.

Określenie "zagraniczni pracodawcy" to bardzo pojemne określenie.

Dosyć sporo lat przepracowałem u wielu różnych zagranicznych pracodawców. Zawsze miałem w garści kontrakt (umowę o pracę), zawsze była prowadzona dokumentacja ewidencjonująca mój czas pracy, których kopię zawsze musiałem otrzymać. Zawsze dostawałem wynagrodzenie zgodne z umową i w terminie określonym w umowie. Stawki były nadzorowane przez związki zawodowe (w porozumieniu z międzynarodowymi związkami zawodowymi były ustalane minimalne stawki wynagrodzenia).

 

Jeśli nie dostałeś wynagrodzenia zgodnego z kontraktem i w terminie również określonym w kontrakcie, to dlaczego nie zawiadomiłeś twoich związków zawodowych, policji, czy inne stosowne służby?  O ile mi wiadomo, UK to państwo prawa.