Skocz do zawartości

Coś kosztem czegoś - dziecko kosztem fajnej pracy, podróży i marzeń


Rekomendowane odpowiedzi

26 minut temu, MalVina napisał:

Chyba jednak tak ? Skoro ma być młoda, zeby rodzić zdrowe dzieci komuś kto się trochę spóźnił z decyzjami i swój moment przeczekał, to jak to inaczej nazwiesz? Pewnie zdarzają się fajne 20tki, które po prostu gustują w starszych panach (kwestia braku ojca w dzieciństwie?) i biorą się za takiego "z miłości". Ale to raczej wyjątek a nie reguła. 

Skoro więc zakładamy, ze panna poleciała na kasiorke, bo facet jest stary, a nie na jego wielkie serducho, to logiczne chyba jest pytanie jakiej jakosci to będzie relacja i jakiej jakości wychowanie przez materialistkę? ??

Chyba jednak nie. Nie chyba tylko na pewno nie. A co to znaczy młoda, to 20tka jest młoda a 25latka stara? Napisałem Ci, skoro tak patrzysz na te rzeczy to jest Twój punkt widzenia. Ja akurat nie mówie o przykładzie 50latków z 20latkami. Pojechałaś po starszych mężczyznach, dwa, jestem ładna zgrabna, ruchaj mnie zapładniaj (jakby to wystarczyło :D), trzy, mądra panna się nie zwiąże ze starszym gościem bo chodzi o hajs (to też chyba obrażasz mądre dziołchy). Tyle wyczytałem z Twoich wypowiedzi.

 

Jeżeli źle to zinterpretowałem to bardzo nie przepraszam.

Edytowane przez Pankoneser
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minutes ago, MalVina said:

Dokładnie. Wydaje mi się, że to takie wmawianie sobie, że ma się czas na wszystko, bo facet może więcej, w każdym wieku, wystarczy mieć hajs. Fajnie się marzy. Ale nagle wszyscy mężczyźni nie zostaną milionerami. I sorry, ale przecietny 40-50latek nie poderwie laluni 20kilkuletniej bez duzej ilosci siana i braku mózgu z jej strony. Taka dwudziestka to moglaby byc ich córką ? Bitch please. 

Moze i facetom jest dobrze w siwych włosach (pod warunkiem, ze ma bujną czuprynę, a nie zakola albo lysiejące placki), ale czasu nie cofniesz. Z wiekiem pachniesz jak dziadek. Bez kasy laluna na to nie pójdzie ?

I pytanie drugie - czy taka lalunia 20letnia co poleciała na kasę i wzięła starego dziada bedzie dobrą matką? Jakie temu dziecku da wzorce? Oprócz takich, ze wszystko mozna kupić? 

Jasne. Dlatego to jest mit, że chłop po 40 będzie miał młode, piękne kobiety. Będą mieli tylko wysocy, przystojni goście, tacy z minimum porządną genetyką. Reszta nie ma na to szans. Oczywiście nie liczę tu celebrytów, aktorów i innych milionerów, ale po co w ogóle podawać ich jako jakiś przykład?

 

Świetnie to widać na dyskotekach. Jest tam trochę mężczyzn, którzy z ryja śmiało wyglądają na sporo ponad 30 i spośród tych gości praktycznie tylko i wyłącznie przystojni obracają kobiety. Facet 30+ z kiepską genetyką tam dla kobiet nie istnieje, jest totalnym odpadem. Oczywiście dyskoteka to nie jest coś co można przełożyć na cały świat, ale sporo tam widać i kto czasem chodzi ten wie, że dużo normalnych kobiet też tam bywa a nie tylko jakieś karyny, więc obserwacje można robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, MalVina napisał:

@Pankoneser wiem, że w formie pisemnej nie widać, aż tak prześmiewczego tonu, ale wszystko to pisałam w formie żartobliwej, trochę wyolbrzymiając. Rzeczywistości nie pokolorujesz. Trochę wiecej dystansu ?

Dobrze, wezmę to pod uwagę na przyszłość. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, self-aware napisał:

Facet 30+ z kiepską genetyką tam dla kobiet nie istnieje, jest totalnym odpadem

I takim samym odpadem był mając 20+.
Zaczynam sobie tak przypominać czasy liceum i gimbazjum.
Brzydcy chłopcy byli niewidzialni dla kobiet, a czasem nawet i się z nich śmiano.
Dla takiego brzydala wiek też może wyjść na plus bo zacznie się rozwijać ćwiczyć, zarabiać.

Poza tym mi się wydaję, że niektórzy szukają jakiś pięknych modelek.
A jak wspomniałem kiedyś najszczęśliwsze są pary, które pasują do siebie poziomem, zwłaszcza te brzydkie pary XD
Widziałem pełno januszy z grażynami na takim samym poziomie wizualnym i intelektualnym.
Ten sam janusz gdyby rozmyślał i szukał modelki z okładki playboya to też by skończył lamentując na forum jak co niektórzy.

Tak samo widziałem atrakcyjnych, dobrze zarabiających gości z laskami 10 lat młodszymi, także atrakcyjnymi wizualnie jak Ci goście.
Czasem widuję nawet i dziewczyny atrakcyjniejsze od typów, ale oni zawsze coś sobą prezentują.

Sebek osiedlowy może mieć atrakcyjną panią, ale to będzie wtedy osiedlowa karynka na takim samym niskim poziomie intelektualnym.
Takich ludzi też się widuje na starówkach zwłaszcza xd

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, self-aware napisał:

Oczywiście dyskoteka to nie jest coś co można przełożyć na cały świat

No kompletnie nie można. Do klubów chadza określony typ mężczyzn i określony typ kobiet. Niekoniecznie gorszy, ale oczekujący innych priorytetów niż stały związek i rodzina;) Sama najprędzej zwiążę się z facetem straszym z zakresu 8-12 lat różnicy, jeśli będzie reprezentował sobą coś więcej niż 'dobre ryło' i sportowe autko, które swymi odgłosami straszy mojego psa:( 

Edytowane przez Hatmehit
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Ragnar1777 said:

I takim samym odpadem był mając 20+.

Nie zawsze. Od mężczyzny 20 letniego oczekuje się znacznie mniej. Młode kobietki też nie są jeszcze tak przerobione umysłowo przez internetową atencję. A przynajmniej tak było lat temu 10 :)

 

2 minutes ago, Ragnar1777 said:

Poza tym mi się wydaję, że niektórzy szukają jakiś pięknych modelek.

Wątpię. Raczej po prostu w miarę ładnych dziewczyn. Jeżeli muszę wypić alkohol żeby mi się kobieta spodobała to jest lipa i słabo widzę taki związek.

 

Ogólnie to co do tego samego poziomu to tak jest najczęściej. Ale na forum panuje dziwna narracja, że brzydki lub przeciętny gość będzie miał piękne kobiety jeśli tylko będzie odpowiednio pewny siebie i takie tam. Głownie forsują to przystojni goście. Po co? Mam dwie teorie. Pierwsza to taka, że im się serio tak wydaje bo od zawsze byli przystojni i nie kumają, że bez tego byłaby chujnia. Druga to taka, że kumają ale boli ich to, że bez wyglądu te wszystkie "wypracowane przez nich umiejętności ogarniania kobiet" miałyby marginalne znaczenie, więc żyją w bańce, że to ich "alfa" charakter przyciąga te kobiety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Lalka napisał:

Kolejny temat rozwalasz

Jeśli kolejny temat rozwalam zgłoś mnie.

28 minut temu, Lalka napisał:

Każdy pisze na temat, a Ty piszesz o mnie,

Napisałem do Ciebie bo swoje frustracje wylałaś na @Lalkaa - teksty o jakimś wazeliniarstwie uważam za niesmaczne a teraz się doczepiłaś do mnie. Frustracja, żale, złość, jakieś negatywne emocje aż się wylewają z ekranu. 

28 minut temu, Lalka napisał:

chcesz to załóż o mnie temat

Nic nie będę zakładał.

28 minut temu, Lalka napisał:

może nie pamiętasz ale zawsze miałam taki ton wypowiedzi właściwie od początku mojej bytności na forum.

Tok wypowiedzi a agresja i żale to dwie różne sprawy. Wyżywasz się na mnie i na @Lalkaa a jak ja Ci nie pasuję i moje "rozwalanie tematów" to dodaj mnie na ignore, jak to wcześniej zakomunikowałaś względem mnie i tyle.

 

Napisałem Ci to w dobrej wierze i neutralnie a, że mnie zaatakowałaś i jesteś dla mnie nie w porządku, to tylko pokazuje, że jest jakaś część w Tobie, która Cie boli. 

 

Ale mówię jak coś to śmiało zgłaszaj mnie czy, dodaj na ignore - rób jak czujesz. 

 

Co do tematu zawsze jest coś kosztem czegoś, tego nie ominiemy.

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, Hatmehit said:

No kompletnie nie można. Do klubów chadza określony typ mężczyzn i określony typ kobiet. Niekoniecznie gorszy, ale oczekujący innych priorytetów niż stały związek i rodzina;) 

I tak właśnie mówią ludzie, którzy na dyskoteki nie chodzą :) Jest cała masa ekip znajomych, którzy po prostu idą się pobawić. Zwykłych, normalnych ludzi. Wczoraj był moment, gdzie na parkiecie było z 12-14 osób, same pary. Żadnych singli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@self-aware jasne, masz rację. Po prostu przekładanie warunków klubowych w stylu 'kobiece zainteresowanie facetami' jest moim zdaniem niefortunne. Poza dyskotekami istnieję warunki do spokojnego poznania się i wtedy wygląd aż takiej roli nie gra.

 

Single obu płci szukające podrywu w miejscach nienastawionych na rozmowy/rozwój intelektualny na dyskotekach są wizualnym towarem, a nie człowiekiem z indywidualnym charakterem. Dlatego nieatrakcyjni nie cieszą się tam powodzeniem, nie mogą pokazać siebie z innej strony. 

Edytowane przez Hatmehit
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Hatmehit napisał:

@self-aware jasne, masz rację. Po prostu przekładanie warunków klubowych w stylu 'kobiece zainteresowanie facetami' jest moim zdaniem niefortunne. Poza dyskotekami istnieję warunki do spokojnego poznania się i wtedy wygląd aż takiej roli nie gra.

 

Single obu płci szukające podrywu w miejscach nienastawionych na rozmowy/rozwój intelektualny na dyskotekach są wizualnym towarem, a nie człowiekiem z indywidualnym charakterem. Dlatego nieatrakcyjni nie cieszą się tam powodzeniem, nie mogą pokazać siebie z innej strony. 

Nie wierzę, żeś 19-tka po maturze, bo "brzmisz" w kolejnych wypowiedziach jak kobita z całym wachlarzem doświadczeń coś na moje oko 40+ ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Hatmehit napisał:

Nie jestem w stanie zagwarantować, że to prawda, lecz kiedyś wyczytałam badanka, iż jeśli urodzi się pierwsze dziecko przed magiczną 30, to kolejne już można lecieć po, oczywiście też do racjonalnego wieku. Pierwsza ciąża w dobrym biologicznie czasie chyba jest jakimś 'testem' i ułatwia kolejne. Czekanie z pierwszym do 35 uważam za zbyt ryzykowne i realnie mało 'opłacalne'. 

Potwierdzone u przedstawicielek naszej służby medycznej, z którymi miałem okazję spędzić nieco więcej czasu. W przypadku każdej owy temat był poruszany i okazuje się, że według nich i nie tylko najlepszy wiek dla kobiety do rodzenia dzieci to przedział między 18 a mniej więcej 28 rokiem życia, z tym że im wcześniej tym lepiej. Najlepszy moment na rodzienie to mniej więcej 21 lat kiedy to kobieta jest w szczycie swych możliwości. Wtedy urodzi silne i zdrowe dziecko a i ciąża nie powinna być dla niej wielkim obciążeniem. Jeśli pierwsze dziecko urodzi się dość wcześnie, wtedy jest też duża szansa na bezproblemowe zajście w kolejną ciążę i urodzenia kolejnego zdrowego bombelka przy kolejnej bezproblemowej dla matki ciąży. Jeśli się to zrobi jeszcze przed 30 tym wyższe prawdopodobieństwo zajścia w kolejną nawet po 30, ale tu już tego należy pilnować i badać się pod tym względem regularnie, bo to już zależy od indywidualnych przypadków. Są kobiety, które rodzą i trzecie dziecko bez problemu przed 30, też i po 30, ale zdarza się, że podczas porodów na sali trzeba podłączać kobietę do specjalistycznej aparatury podtrzymującej życie, ponieważ kolejny poród jest już dla jej organizmu takim wysiłkiem, że może w każdej chwili zejść. 

 

Teoria ściany nie jest wyssana z palca. Im później kobieta zachodzi w pierwszą ciąże tym dla niej gorzej. Bardzo często ta ciąża jest zagrożona, kobieta od razu po diagnozie zajścia w nią musi iść na zwolnienie. Zdarzają się poronienia, a zajście w kolejną ciąże czasami graniczy z cudem. Moje obserwacje życiowe to potwierdzają. 

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, self-aware napisał:

Ogólnie to co do tego samego poziomu to tak jest najczęściej.

Widzisz tylko Ty patrzysz pod kątem wyglądu i to jest twój problem.
Jasne, że wygląd sporo daje, ale co to za problem dla faceta by pójść na siłownię i nieco zwiększyć swoje zainteresowanie.
Najważniejsze to jak panienka się przy Tobie czuje i co reprezentujesz.
@RENGERS już wspominał, że widywał modelki z przeciętnymi gośćmi, a nie modelami z okładek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dzisiejszych czasach chęć posiadania dziecka to prymitywny instynkt.

Są ludzie którzy tylko to chcą np. Marek mówił o takim gościu. Ale większości ludzi bachor jest niepotrzebny.

Po co? Jaki jest cel i korzyść?

Strata kasy, nerwy, dziecko może kojfnąć na raka, może być debilem itd.

 

Lepiei bawić się i nie tracić czasu. Ludzkość i tak kiedyś wyginie i zyskają tylko Ci żyjący na końcu. 

 

Nie bądźmy ich narzędziem.

 

Ja nie chce dzieci i nigdy nie chciałem bo mnie dosłownie brzydzą i irytują. Czuję do nich nienawiść.

Nie lubię też tyrać na kogoś czyli i na dziecko. A co ono mi da na starość? Nic.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Lalkaa napisał:

Uświadomiłam sobie, że czasami jest coś za coś. Oni razem są na niższym statusie finansowym niż my. Ale każdy z nas musi wybierać. Wiem, że jeśli teraz wybrałabym jej drogę uwaliłabym się. Dziecko to nie zabawka i trochę pieniędzy na niego idzie. Ja wolałabym te pieniądze odłożyć, ponieważ ważniejsze jest dla mnie posiadanie domu (możliwe, że wybudowanie, decyzja w trakcie, słuchamy co opowiadają nam w rodzinie osoby budujące aktualnie dom), podróżowanie i spełnianie siebie w pracy. Mam pare marzeń podróżniczych które chciałbym spełnić a one wymagają sporych nakładów finansowych oraz poświęcenia czasu i jest to między innymi trip po Ameryce.

 

Puki co obie nie mamy tyle pieniędzy by inwestować w to i to. Wiem, że są osoby na takim poziomie finansowym, że mogłyby mieć wszystko to co ja opisałam ale ja do nich puki co nie należę. Za każdym razem gdy myśle sobie co bym wolała dziecko mi odpada. Niestety. Ponadto bardzo zależy mi na samorozwoju i karierze, a dziecko nie oszukujmy się wymaga poświecenia czasu i ogranicza. 

 

Co o tym myślicie? O tym wyborze typu coś za coś? Jak wy byście wybrali. 

Ze względu na mój wiek, to mnie ten problem już nie dotyczy bezpośrednio. Ale odwołując się do moich własnych i nie tylko  doświadczeń wiem jedno. Na wszystko jest właściwy czas, w tym czas na rozmnażanie się. Matka natura tak to urządziła, że biologicznie najlepszy czas na prokreację dla kobiet to zdaje się około 20 lat. 

 

Zawsze coś stoi na przeszkodzie, aby mieć dzieci. A to praca, a to plany, a to ciężkie studia itd. U mnie  tak było i u paru kolegów. Gdy zapada decyzja o produkcji nowych obywateli RP (zwykle w wieku powyżej 30 lat), to zaczynają się pojawiać problemy, o których nikt nie myśli w wieku lat 20. Problemy, które u paru moich znajomych par zakończyły się adopcją.

 

Zrobienie sobie dzieci w wieku około 20 lat to wbrew pozorom nie jest duży problem do ogarnięcia, prawdziwe problemy zaczynają się wtedy, gdy nie można mieć dzieci. Jak pamiętam, osoby dobrze zorganizowane, mające przy tym wsparcie rodzin spokojnie dawały radę ogarnąć temat typu studia i dziecko. Te plany związane z jakąś tam podróżą życia spokojnie mogą zaczekać. Życie nie kończy się w wieku 35 lat.

 

Jeszcze jedno. Fajnie jest mieć młodych rodziców. Ma się z nimi zwykle bardzo dobry kontakt, a to jest nie do pogardzenia. Pamiętam przed laty, jak pełnoletni syn kumpla oprowadzał tatę (student tego samego kierunku co tata z resztą) i jego kolegów ze studiów (w tym mnie?) po knajpach. Poznawaliśmy Gdańsk by night, młody bardzo dobrze znał gastronomiczną mapę trójmiasta, a tata i jego kumple mięli wtedy około czterdzieści lat.

 

@Analconda

"Ja nie chce dzieci i nigdy nie chciałem bo mnie dosłownie brzydzą i irytują. Czuję do nich nienawiść.

Nie lubię też tyrać na kogoś czyli i na dziecko. A co ono mi da na starość? Nic."

 

Nienawiść do dzieci to poważny problem mentalny. Nie biorę serio tych wynurzeń. Samotność, taka prawdziwa samotność na stare lata, to naprawdę poważny problem.

Edytowane przez Stefan Batory
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, MalVina napisał:

Nie wierzę, żeś 19-tka po maturze, bo "brzmisz" w kolejnych wypowiedziach jak kobita z całym wachlarzem doświadczeń coś na moje oko 40+ ?

Nie wiem czy powinnam to potraktować jako komplement:lol: Większość moich doświadczeń to czysta teoria i obserwacja świata, pewnie często mylna. 

11 minut temu, Krugerrand napisał:

Potwierdzone u przedstawicielek naszej służby medycznej

A dziękuję. Nie chciałam tamtej tezy wysnuwać jako pewnika, gdyż teraz nie znalazłabym tamtego źródła, z którego korzystałam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Hatmehit napisał:

Sama najprędzej zwiążę się z facetem straszym z zakresu 8-12 lat różnicy, jeśli będzie reprezentował sobą coś więcej niż 'dobre ryło' i sportowe autko, które swymi odgłosami straszy mojego psa:( 

Chciałem Ci dać plusa. No ale skomentuję. Z tymi sportowymi samochodami to przejebane. To nie można mieć juz takiej pasji? Serio, jesteś kolejna, która się o to czepia. ?

Edytowane przez Pankoneser
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Pankoneser napisał:

Z tymi sportowymi samochodami to przejebane. To nie można mieć juz takiej pasji?

Ależ można i proszę bardzo, tylko z daleka od mojego psa!:D Nie mam nic do sportowych aut, podałam to jako przykład stereotypowgo chłopaczkowego szpanerstwa kasą przed babami. Jak to jest pasja i szukanie dobrej jakości- super. Jak to jest tylko okazywanie statusu dla złapania kobiety- mniej super.

Edytowane przez Hatmehit
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Hatmehit napisał:

Ależ można i proszę bardzo, tylko z daleka od mojego psa!:D Nie mam nic do sportowych aut, podałam to jako przykład stereotypowgo chłopaczkowego szpanerstwa. 

Rozumiem, uwielbiam zwierzaki, szczególnie psy. Jak będzie taka możliwość to se kupie 3. Mógłbym Ci nawet wymienić jakie. Zapamiętaj sobie, dla niektórych to nie kawałek blachy, ale może nawet część zycia, zdrowko siostro-rezerwatko. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Pankoneser napisał:

Jak będzie taka możliwość to se kupie 3

Ja jestem amatorką 'znajd' i schonisk. Jakbym brała z hodowli to owczarka środkowoazjatyckiego lub mastifa tybetańskiego, póki co cieszę się od wielu lat znalezionym briardem:) 

6 minut temu, Pankoneser napisał:

dla niektórych to nie kawałek blachy, ale może nawet część zycia

Zdecydowanie, rozumiem to. Sprostowanie dodałam podczas edycji poprzedniej wypowiedzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ragnar1777 Kliniki przyjmują na dawczynie komórek jajowych kobiety do 33 roku życia. To raczej tak nie wygląda, że 40% jajeczek w tym wieku jest już do wywalenia, bo badania na dawczynie tanie nie są i klinikom by się to nie opłacało. 

 

Edytowane przez Halinka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Stefan Batory napisał:

Nienawiść do dzieci to poważny problem mentalny. Nie biorę serio tych wynurzeń. Samotność, taka prawdziwa samotność na stare lata, to naprawdę poważny problem

 

Chodziło mi o to by przekazać, że temat jest indywidualny.

Są ludzie którzy chcą mieć dzieci i powinni - bo się nimi zajmą.

 

A są ludzie jak ja którzy nienawidzą bachorów i nie powinni mieć dzieci.

Ja gdybym miał dzieci to wychowywałyby się bez ojca bo bym je porzucił. Nienawidzę dzieci, gdy odwiedza mnie rodzinka - w tym dzieciaki i wpada gnój kilku letni i pyta a co to a dlaczego a po co? I wymusza wszystko płaczem to czuję szczerą nienawiść. 

 

Za to łojciec i matka dzieci je kochają i są bardzo szczęśliwi z 3 dzieci i sprawia im przyjemność je wychowywać mimo, że jest ciężko poskromić te bydło małe.

 

I co? Odpowiedź dla każdego inna. Lepiej by ktoś miał 3 dzieci niż gdyby jedna para jakieś np w piecu spaliła z nienawiści albo niechęci do dziecka.

Edytowane przez Analconda
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.