Skocz do zawartości

Jakiego słowa/powiedzenia/określenia najbardziej nie lubicie?


Generał Szrama

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie najbardziej denerwuje słowo "wyjebane" które jest często nadużywane przez pewne osoby, a mnie osobiście kojarzy się z menelstwem które pije pod sklepem cały dzień, bo kto inny jak nie oni ma najbardziej "wyjebane". 

Edytowane przez Generał Szrama
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Na dzień dzisiejszy", " Oguem", " Asz,Asz,", "Tu tego", "Jak to się mówi", "No dzień dobry" i tak dalej i tak dalej...

 

A najbardziej, to wkurwiony jestem na siebie, kiedy do dziewczyny, biednej, sprawiedliwej, niewinnej dziewczyny, na pierwszym spotkaniu  w jakimś pubie mówię : " No dzień dobry" po czy sam do siebie głośno śmieje, na wstępie ma  mnie biedulka za wariata :D

 

 

Edytowane przez RENGERS
Byki
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Baca1980 napisał:

Nadmierne używanie zdrobnień np. "pieniążki".

Też nie lubię zdrobnień a najbardziej słowa "maseczki" - jak mnie to słowo wkurwia... maseczki-sraszeczki

 

Nie lubię też jak ktoś notorycznie mówi błędnie np: "w każdym bądź razie" itd.

Edytowane przez Dassler89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aczkolwiek i bynajmniej, najczęściej w zły sposób używane, kurwa-jako przecinek. Jak słyszę kurwę w wypowiedzi to od razu wiem, że mam do czynienia z debilem.

 

Do tego wielokropek w tekstach kobiet głównie. Normalnie symbol idiotek całego świata.

 

Imię, np. Filip użyte w stosunku do zwierzęcia, nie człowieka. Przechodzą mnie ciarki debilizmu w takim momencie.

 

Zdrobnienia również, jak koledzy podkreślili, szczególnie pieniążki.

 

Nooooooo u niektórych wręcz notoryczne. Ludzie, którzy w życiu pewnie książki nie przeczytali. Nooo, ee tegoo, eee, nooo i tak gadasz z przygłupem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba najbardziej nie trawię jak ktoś mówi do mnie po nazwisku, znając moje imię.


Nieczęsto się to zdarza ale jeśli już to reaguje jak byk na czerwoną płachtę.
 

Nie lubię też jak ludzie nadużywają ,,Janusze”, tylko z powodu tego, że ma ktoś odmienne zdanie, chce zaoszczędzić bądź ma w dupie modowe trendy z Mediolanu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.