Zapalenie nerwu trójdzielnego

[crystal]

Bliska mi osoba zmaga się z zapaleniem nerwu trójdzielnego - tak silnym, że uniemożliwia normalne funkcjonowanie. Poszukuję sprawdzonych informacji na temat leczenia tej przypadłości, a szczególnie metod uśmierzenia bólu.

 

Przy najbliższym zimnych podmuchu ból się nasila. Niestety ta osoba pracuje w pomieszczeniu klimatyzowanym, co nie pomaga i zmusza do przyjmowania leków. Obawiam się, że nabawiła się uzależnienia od ibupromu - kiedy go nie bierze, twierdzi że czuje się "przymulona". Bardzo się martwię i nie wiem co robić. Branie leków przeciwbólowych jest na dłuższą metę wyjątkowo szkodliwe i niebezpieczne. Wizyta u neurologa nie dała zbyt wiele - przepisał Amizepin, ale powoduje wymioty i bardzo złe samopoczucie, został odstawiony. Czy warto mimo wszystko to brać, jakoś przetrwać te dolegliwości? Czy jest szansa, że pomoże?

 

Będę wdzięczna za pomoc. Co robić, czy szukać innych specjalistów? Obecnie jednak najważniejszy jest problem bólu - jak go zmniejszyć, by nie trzeba było brać pigułek.

[Marek Kotoński]

Spróbuję się zorientować w temacie, dopytam Elwiry jak wróci, ale z tego co wiem ból jest kurewsko silny

 

Ogólnie leki typu ibuprom, paracetamol są szkodliwe, mało się mówi jak wiele powodują zgonów. Szokuje mnie że nie przepisali na to co najmniej tramalu w połączeniu z np. paracetamolem czyli dorety, ale to i tak powinno być minimum.

[crystal]

@Marek Kotoński Bardzo Ci dziękuję. Zdaję sobie sprawę, jak niebezpieczne jest branie ibupromu, jestem przerażona podejściem lekarza, praktycznie zero pomocy czy porady - tylko diagnoza. Oczywiście będziemy szukać pomocy u innego specjalisty, ale nie wiadomo na kogo się trafi, dlatego chciałabym dowiedzieć się jak najwięcej o tej chorobie.

 

Poczytam o dorecie, nie słyszałam o tym wcześniej. Trzeba będzie poprosić lekarza o wypisanie recepty.

[Natii]

Jakieś 3 lata temu cierpiałam na to samo, tylko, że u mnie w okresie jesienno- zimowym bo była większa różnic temperatur między jednym pomieszczeniem, a drugim i, kiedy wchodziłam przemarznięta do ciepłej kawiarni, albo domu, czy tez napisałam się czegoś ciepłego zaczynał się przeszywający ból w twarzy. Co dziwnie bardzo młoda byłam i o zdrowie dbałam, ale neurolog powiedzial, że tu tez predyspozycje genetyczne mają duże znaczenie.

Bardzo pomógł lek diclo-duo, ale skonsultuj to jeszcze z lekarzem.

 

 

[crystal]

@Natii Teraz już Ci to nie dokucza? Jak udało Ci się to wyleczyć? Właśnie lekiem diclo-duo? Orientujesz się, czy jest mniej szkodliwy niż ibuprofen?

 

Dziękuję Ci za odpowiedź. 

[Ramzes]

Podbijam.

 

@Tyson wiesz może czy są jakieś opcje leczenia poza zabiegiem? Wiem,że nie doradza się przez internet.. 

[deleteduser86]

W dniu 17.08.2020 o 19:39, crystal napisał:

Zdaję sobie sprawę, jak niebezpieczne jest branie ibupromu

Niesteroidowe leki przeciwzapalne, takie jak Ibuprom, nie są szczególnie przydatne w leczeniu nerwobólu. 

 

W dniu 17.08.2020 o 18:31, Marek Kotoński napisał:

Ogólnie leki typu ibuprom, paracetamol są szkodliwe, mało się mówi jak wiele powodują zgonów

Zdecydowanie tak. To nie są nieszkodliwe cukierki, które można łykać, jak nam się podoba. Dość częste są uszkodzenia wątroby od zatrucia paracetamolem, ibuprofen te ma cały szereg skutków ubocznych. 

 

46 minut temu, Ramzes napisał:

wiesz może czy są jakieś opcje leczenia poza zabiegiem?

Generalnie farmakoterapia, ale to są leki na receptę,  musi je przepisać lekarz a dobór terapii jest indywidualny, w zależności od pacjenta, jego objawów, stanu zdrowia itp. Stosuje się najczęściej dosyć mocne leki neurologiczne, jak klonazepam czy karabamazepina (czyli Amizepin  którym wspomniała @crystal), ale nie jestem neurologiem, żeby się mądrzyć w tym temacie, co jest najlepsze, bo nie leczę takich pacjentów. 

Alternatywą gdy farmakoterapia nie działa, są zawsze tzw. blokady, które polegają na nastrzyknięciu nerwu i jego znieczuleniu.  Nie zdziwiłbym się też, gdyby w tego typu przypadkach dobre efekty dawała akupunktura, bo generalnie medycyna chińska, jest całkiem skuteczna w leczeniu neuralgii. 

 

Jeśli powyższe nie zadziała, pozostaje leczenie chirurgiczne albo przezskórne (bezpieczniejsze) albo klasyczne neurochirurgiczne. 

 

W dniu 17.08.2020 o 09:53, crystal napisał:

Co robić, czy szukać innych specjalistów?

Oczywiście, szukajcie dobrego neurologa, który pomoże pacjentowi rozwiązać problem tj. żeby przestał cierpieć. Niestety lekarze w naszym kraju często po macoszemu podchodzą do tematu leczenia bólu (recepta i do widzenia) a prawda, jest taka, że dzisiejsza wiedza medyczna zna tyle metod leczenia bólu, że jesteśmy w stanie pomóc praktycznie każdemu pacjentowi w jego uśmierzeniu. 

 

Edytowane 18 Sierpnia 2020 przez Tyson

[Marek Kotoński]

Elwira oczywiście bez badań, obejrzenia itd. niewiele może powiedzieć, ale na pewno ibuprom to nieporozumienie. Ocenia lekarz, ale na logikę od razu powinien wejść do gry znacznie mocniejsze leki p.bólowe, tylko że lekarze z wiadomych względów boją się je przepisywać.

 

Amizepin się daje w takich przypadkach, ale jak są takie reakcje to lekarz powinien szybko zmienić.

 

Ogólna porada Elwiry - nie bawić się teraz w neurologa, tylko jak najszybciej dostać się do chirurga twarzowo szczękowego i jak pisał mój szanowny przedmówca, można dawać blokady. Bezbolesny zastrzyk i na ok. dobę spokój, bo jak ból się rozbuja to już morfina nie pomoże.

[crystal]

@Ramzes Dzięki za podbicie tematu i za zawołanie kolegi @Tyson. @Tyson Tobie też bardzo dziękuję, bardzo spodobał mi się pomysł z akupunkturą, myślę że to mogłoby pomóc. Będziemy szukać pomocy wszędzie gdzie się da, bo ta przypadłość jest naprawdę straszna i obniża mocno komfort życia.

 

@Marek Kotoński Jestem bardzo wdzięczna Tobie i Pani Elwirze. Teraz mam już jakiś punkt zaczepienia, wiem co można zrobić, za co się zabrać. Będę informować, jak ta sytuacja się rozwinęła.

 

To forum to prawdziwe złoto, wiedziałam że będę mogła na Was liczyć. ❤️