Skocz do zawartości

Jak mieć potomstwo, bez ryzyka alimentów


Rekomendowane odpowiedzi

22 minutes ago, manygguh said:

W jaki sposób jej to uświadomiłeś? I jak uświadomić dziewczynie, żeby się z kimś nie zadawała, bo to źle na nią wpłynie (i na waszą relację)?

W zasadzie sama sobie uświadomiła. Rozmawialiśmy o odpowiedzialności, na co się zwraca przy doborze partnera itd. Ważne by nie kupować narracji w stylu "skąd mogła wiedzieć", "on/ona zmienili się".

Inteligentny człowiek widząc imprezowicza, "niebieskiego ptaka" pijącego na imprezach do odcięcia itp. myśli to człowiek na drodze do bycia alkoholikiem który może się stoczyć. Pamiętam że sama zaczęła mówić że jej przyjaciółka obwinia za swoją pozycję wszystkich wokół, że nie ma refleksji nad swoimi wyborami w przeszłości.

Zły wpływ warto rozmawiać o korelacji między wychowywaniem dzieci przez samotne matki a wypadaniem z edukacji i przestępczością ich dzieci.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 19.08.2020 o 00:59, lękPrzedMałżeństwem napisał:

o mnie: jestem przeciętnym mężczyzną, dobrze wykształconym, z perspektywą wysokich zarobków,  mieszkanie, 30 lat, nie mam problemów z kobietami, obecnie w rocznym szczęśliwym związku z kobietą 2 lata młodszą o podobnym profilu.

 

Chciałbym mieć dziecko, ale boję się że zostanę naciągnięty na alimenty, a kobieta zabierze dziecko.

Nie unikniesz tego.

W dniu 19.08.2020 o 00:59, lękPrzedMałżeństwem napisał:

 

Bez problemów mogę wychowywać dziecko samodzielnie, nie potrzebuję do tego kobiety.

Ale dziecko potrzebuje obojga rodziców, a zwłaszcza matki w pierwszych latach życia ty psychopato!!! 

W dniu 19.08.2020 o 00:59, lękPrzedMałżeństwem napisał:

Czy macie pomysł jak mogę znaleźć kobietę, która pójdzie na układ żeby mi pozwoliła wychowywać dziecko samodzielnie, a przynajmniej żeby nie wpakować się w alimenty?

Żadna zdrowa psychicznie kobieta nie odda Ci dziecka.

W dniu 19.08.2020 o 00:59, lękPrzedMałżeństwem napisał:

Do normalnego małżeństwa bez problemu znajdę partnerkę, ale nie mam ochoty się żenić na obecnym etapie.

Myślałem o innym kraju i żeby przywieźć dziecko do polski. albo o stronie typu:

https://roomvitro.com/pl/serwis-zapoznawczy

 

Jestem operatywny nie potrzebuje niańki tylko pomysłu, jak będzie dobry to bez problemu go zrealizuje. Mogę jechać do dowolnego kraju, znam angielski pracuję zdalnie, kobiety też ogólnie mnie lubią, zawsze znajdę chętną, tylko gdzie i jak? szczerze nawet bym wolał gdyby dziecko miało mieszankę genów

To jest po prostu. Przerażające. Gardzę takimi ludźmi i trzymam kciuki, aby żadne dziecko nie zostało kurwa Twoją ofiarą.

W dniu 19.08.2020 o 15:59, Rapke napisał:

Do autora tematu. 

Nie, nie jesteś gotów wychować dziecka samodzielnie bo dziecko potrzebuje obojga rodziców, niemowlakiem zajmuje się matka w 99% oraz sam fakt tego iż sądzisz ze dasz radę sam świadczy o twojej niedojrzałości albo chorobie natury psychicznej. 

 

Tragedia. 

Tak, typ jest po prostu popierdolony. Dziecko to nie jest kurwa odmiana paprotki, że sobie ją sprowadzisz i będzie tylko Twoja. Jeszcze pierdoli coś o kolorowym dziecku, a dziecko będzie rosło, ludzie będą pytać, ludzie będą zgłaszać i kurwa dziecko wyląduje w domu dziecka w Polsce, a ona będzie miał dupę pod celu poszerzaną, tak się ta historia skończy. Dziecko będzie rosło, dziecko musi funkcjonować w społeczeństwie, będzie pytać, gdzie mama, czemu inni mają mamę, a ja nie mam. Zryta psychika na całe życie!

W dniu 12.10.2020 o 23:59, lękPrzedMałżeństwem napisał:

 A pracuję z domu więc mogę przypilnować dzieciaka.

Nie dość, że zwyrodnialec, psychopata, to jeszcze kurwa nie ma bladego pojęcia o opiece nad dzieckiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 1 rok później...

Uważam, że to bardzo dobry pomysł. Jeśli wpiszecie w wyszukiwarce "surrogacy for single men" i otrzymacie mnóstwo ofert od profesjonalnych firm, w tym z USA. Podobno nawet w niektórych stanach USA można nawet zażyczyć sobie, jakie imiona mają być wpisane jako imiona rodziców, więc dziecko nie będzie stygmatyzowane za "nieznaną" matkę. W razie potrzeby można później zatrudnić opiekunkę. A dzięki surogacji dajecie sobie pewność dobrego życia.

 

Wg mnie jedyny problem to pieniądze, bo macierzyństwo zastępcze jest ogółem drogie.

 

Blisko połowa małżeństw kończy się formalnym albo nieformalnym rozwodem, separacją. Znam wiele kobiet, które same wychowują dzieci i miały w ciągu ostatnich 10 lat kilku partnerów (mężczyzn) jeden po drugim. Po co ryzykować, że się będzie takim przejściowym partnerem przy rodzinie (kobieta+czyjeś dzieci)?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.