Skocz do zawartości

O co Ci chodzi? - przecież to normalne


Rekomendowane odpowiedzi

Siema wszystkim, 

 

Zaglądam na to forum od jakiegoś czasu, ale bardziej w sumie biernego obserwatora niż piszącego. Teraz założyłem konto, ponieważ spotkała mnie abstrakcyjna sytuacja. Przynajmniej dla mnie, dla mojej dziewczyny nie. Chce zapytać co Wy o tym sądzicie. 

Moja dziewczyna mniej więcej od początku roku chodzi na siłownię, korzysta z usług trenera personalnego. Generalnie zawsze była zgrabna, ale teraz chciała nabrać trochę mięśni. Wszystko git, mi pasuje. Ale jest jedna rzecz, której się wczoraj przypadkiem dowiedziałem i mnie ciut zszokowała. 

Okazało się, że moja dziewczyna raz na jakiś czas wysyła swojemu trenerowi zdjęcie swojego tyłka w samych stringach. Co więcej mam wrażenie, że do tych zdjęć zakłada najbardziej skąpe gacie jakie ma. Co chyba Was nie zdziwi rzuciłem się do niej o to, a ona, że przecież to "normalne", że trener musi widzieć efekty. Tak naprawdę to myślę, że koleś po prostu wali konia do tych zdjęć i tyle. Nie wiem co jej odwaliło, ale jak dla mnie to nie jest normalne. 

 

Co są sądzicie? 

  • Like 1
  • Haha 12
  • Zdziwiony 2
  • Smutny 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, sarabia napisał:

Tak naprawdę to myślę, że koleś po prostu wali konia do tych zdjęć i tyle.

Nie tyle wali konia do tych zdjęć, co wali ją w pupę w realu, na dzień dzisiejszy.

 

Rzuć ją, jak najszybciej i dziękuj Bogu, że uwolniłeś się od takiej kobiety.


Jako, między innymi trener personalny, wiem jak niektóre kobiety reagują na ponadprogramową gramaturę mięśni - sokiem z pizdy- gęstym, ciepłym sokiem z pizdy.

 

 

Edytowane przez RENGERS
Dodatek słowny.
  • Like 18
  • Dzięki 2
  • Haha 3
  • Zdziwiony 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś też taką sytuację. Dziewczyna nawiązała współpracę z trenerem (gość z innego miasta, nawet znany w Polsce), któremu co tydzień wysyłała zdjęcia z postępów. Generalnie mnie to nie ruszyło. Nie uważam to za powód do pretensji z mojej strony. Gdyby pokazanie kawałka ciała było jakimś faux pas - to musiałbyś ją zakrywać wszędzie: na plaży/basenie etc. A jakby poszła na masaż i trafiłaby na gościa?

 

Nie dasz rady kontrolować wszystkiego. Koło większości lasek zawsze będzie się ktoś kręcił/patrzył/zagadywał. Co innego jakby odwzajemniała atencję. Analogicznie w tej sytuacji z trenerem - jeśli poza zdjęciami byłyby jakieś wiadomości nie związane z treningiem czy dietą- wtedy kartka (ode mnie czerwona).

 

Pamiętaj też, że - głupiej nie upilnujesz, mądrej nie trzeba pilnować. Filozoficzna kwestia to czy są na świecie te "mądre" ;)

 

Czy ten trener jest z siłowni na którą chodzi Twoja dziewczyna?

  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sarabia Tip dla ciebie:

Oceń siebie, ale tak szczerze.

Oceń trenera, tak samo szczerze.

 

Bo wiesz,

17 minut temu, RENGERS napisał:

Jako, między innymi trener personalny, wiem jak niektóre kobiety reagują na ponadprogramową gramaturę mięśni - sokiem z pizdy- gęstym, ciepłym sokiem z pizdy.

  A ty drogi autorze możesz być fajnym chłopakiem ale, no właśnie ale...

Godzinę temu, sarabia napisał:

Co są sądzicie? 

Posty wyżej mówią ci co zrobić i zastosuj się do nich żeby nie tracić czasu.

  • Like 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jej reakcja pokazuje wszystko, ona nawet nie pomyślała, że to jest zachowanie nie fair wobec Ciebie.

 

Wniosek? Za grosz szacunku do swojego mężczyzny.

 

Decyzja należy do Ciebie, ja bym nie mógł być z laską, która wysyła komu kolwiek zdjęcia swojej dupy.

 

Trener, nie trener - żadne usprawiedliwienie. Przecież mógłby ocenić efekty pracy na żywo, W LEGINSACH...

 

Kończ waść, szkoda Twojego zdrowia psychicznego.

  • Like 10
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, sarabia napisał:

Okazało się, że moja dziewczyna raz na jakiś czas wysyła swojemu trenerowi zdjęcie swojego tyłka w samych stringach.

Wiedziałem że wybrałem zły zawód. Trzeba było zostać trenerem osobisty. Nie to nie jest normalne, swoja drogą to przerażające jak głupie są laski. Jak można być tak zidiociałym aby wysyłać swoje intymne zdjęcia obcemu facetowi i skoro uchodzi to za normalne to znaczy że większość/wszystkie laski "obsługiwane" przez trenerów tak robią, a przynajmniej koleżanki opisywanego przypadku. Ciekawe co na to ich faceci. 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Maniac napisał:

 

 

Nie dasz rady kontrolować wszystkiego. 

 

Pamiętaj też, że - głupiej nie upilnujesz, mądrej nie trzeba pilnować. Filozoficzna kwestia to czy są na świecie te "mądre" ;)

 

 

 

Kilka słów od czterdziestolatka.

@Maniacnapisał Ci już esencję sprawy.

To jedno.

 

Teraz drugie.

Wiem, że to będzie ciężkie ale postaraj się podejść na chłodno.

Bacznie obserwuj dziewczynę.

Jak w jej postawie, rozmowie odkryjesz rosnącą ekscytację trenerem.

I rosnące zafascynowanie nim.

Kończ temat.

Kobiety nie potrafią ukryć zafascynowania innym mężczyzną.

I często dają tego wyraźne znaki.

 

Na razie miga Ci przed oczami pomarańczowa lampka.

Sprawdzaj bacznie, czy nie zmienia się na czerwoną.

 

Ja tylko powtórzę młodzieży.

 

Głupiej nie upilnujesz, rozsądnej nie trzeba pilnować.

 

A sama z siebie będzie się pilnować, jeśli będzie bała się stracić COŚ CENNEGO I WYJĄTKOWEGO, WARTOŚCIOWEGO.

I takim trzeba się stać.

Większość myszek sama się będzie pilnować!

 

Zamień się rolami !

Na razie to Ty się boisz o nią.

Niech ona będzie bała się o Ciebie.

 

 

 

 

  • Like 25
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, kuba_rozpruwacz napisał:

Nie rzucaj jej, nie wyciągaj pochopnych wniosków. Same wysyłanie zdjęć części ciała aby pokazać, czy prawidłowo się budują to jeszcze nie jest dowód na zdradę. Nawet jeśli laska zakłada mniejsze gacie, to nie jest to dziwne, każda kobieta lubi atencję od samców. Jednak to wciąż jeszcze nie znaczy, że cokolwiek z nim robi zbereźnego.

Ty chyba masz problem z szacunkiem do siebie. Czym innym jest wymienianie się zdjęciami z wakacji, imprezy ze znajomymi, a czym innym wysyłanie dupska i korespondowanie z "trenerem", do tego na bezczela w obecności swojego faceta. Szkoda, że jeszcze nie poprosiła go o zrobienie i wyretuszowanie zdjęcia, albo wyjście z pokoju bo się łapie w kadrze...

 

Może Cię jara rola cuckolda, dla mnie to nie lampka ostrzegawcza, a jebana latarnia morska!

 

Może mam staroświeckie podejście do związków, ale w moim mniemaniu partnerzy mają monopol na swoje strefy erogenne, jakiekolwiek udostępnianie ich w jakimkolwiek celu osobom trzecim to łamanie tej zasady. 

Trener wiadomo, że zawiesi oko na tyłku podczas obserwacji rozwoju sylwetki, podobnie jak masa innych ludzi, to normalne i nie do uniknięcia, lecz jeśli w tej sytuacji kobieta zaczyna zalotnie kręcić tyłkiem to już o czymś świadczy.

 

Zastanów się co by zrobiła kobieta, gdyby jej facet na spacerze podrywał obce kobiety, wysyłał koleżankom zdjęcia w bieliźnie z naprężonymi muskułami. 

  • Like 16
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.