Quo Vadis? Opublikowano 19 Sierpnia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2020 Cześć i czołem, Kiedyś próbowałem sobie wyrobić nawyk mazania po książkach i zaznaczania fragmentów. Może to dla kogoś dobre podejście, u mnie jednak się nie sprawdza. Raz, że szkoda mi tej książki, dwa, że ja lubie sobie maksymalnie upraszczać dane rzeczy i mieć zgromadzone w jednym miejscu. Podczas lektury Narzędzi Tytanów Ferrisa natknąłem się na coś, co mój problem rozwiązało. Evernote. Genialne jest to, że nie muszę tam nic pisać. Wystarczy zrobić zdjęcie i dać tytuł/opis. Ot, taka mała ciekawostka, dla tych, którzy nie wiedzieli. Myślę, że z tym będzie mi łatwiej wyrobić sobei nawyk zapisywania/screenowania ciekawych treści. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quo Vadis? Opublikowano 19 Sierpnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2020 19 minut temu, thinker napisał: nauczyłem się tak robić z książek o samorozwoju, które sugerowały, że pisanie ołówkiem powoduje lepsze zapamiętanie treści, niż pisanie na klawiaturze. To jest pewnie prawda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
salt0 Opublikowano 19 Sierpnia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2020 Super sprawa ten evernote. Też notuję istotne cytaty z różnych źródeł, ale wolę robić to na papierze. Mały notesik + długopis i wszystko w jednym miejscu. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Noah Kuttler Opublikowano 19 Sierpnia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2020 1 minutę temu, salt0 napisał: Super sprawa ten evernote. Też notuję istotne cytaty z różnych źródeł, ale wolę robić to na papierze. Mały notesik + długopis i wszystko w jednym miejscu. Ja notuje w Evernote - polecam, można używać / synchronizować za darmo na max 2 urządzeniach. Drugie narzędzie to Google Keep - darmowe, z gorszymi możliwościami jeżeli chodzi o redagowanie tekstu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucjusz Opublikowano 19 Sierpnia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2020 Ja zazwyczaj robię tak, że piszę notatki na osobnych kartkach, a następnie je spinam zszywaczem i wkładam do teczek. W moim przypadku ta metoda się sprawdza, bo bardzo dużo kreślę i parafrazuje, gdybym miał to robić w zeszytach to bym co chwila wyrywał kartki lub całe by były pokreślone. 55 minut temu, thinker napisał: Lubię ten namacalny charakter notatek, a nauczyłem się tak robić z książek o samorozwoju, które sugerowały, że pisanie ołówkiem powoduje lepsze zapamiętanie treści, niż pisanie na klawiaturze. Też tak mam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czerwony Opublikowano 19 Sierpnia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2020 Ja używam dokumenty google - za darmo, synchronizacja na komputerze (z chromem) i na telefonie, możliwość redagowania jak w wordzie. Wpisuję wszystko co warte zapamiętania. Z ebooków, z forum itd. Na chwilę obecną mam 54 strony. Cały czas do tego wracam, aktualizuje. Dzięki temu gdziekolwiek jestem i znajdę coś wartego zapamiętania od razu to zapisuję. W każdej chwili mogę do tego sięgnąć gdy chcę coś sobie przypomnieć. W pracy, kolejce do lekarza, komunikacji miejskiej itd. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lękPrzedMałżeństwem Opublikowano 19 Sierpnia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2020 ja wszystko zapisuje w notatkach w google keep, można uswtawiać kategorie dzięki temu nic się nie miesza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi