Skocz do zawartości

Coraz bardziej mnie kraj wqrwia


maroon

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety @maroon sama prawda. Jeśli ktoś jest młody i potrafi coś zrobić, to nie ma się co zastanawiać, tylko spie*dalać jak najdalej.

Szkoda, bo kraj jest fajny i ludzie w nim mieszkający mają ogromny potencjał. Szkoda, że nikt normalny nie rządzi tym krajem...

Coraz częściej myślę, że to chyba kwestia naszej zjebanej mentalności...No bo kto nie pomyślał: "Gdybym rządził tym krajem byłoby inaczej" 

Chu*a tam, tak mówi każda partia od ponad 20 lat i co z tego ?

11 godzin temu, Obliteraror napisał:

Kraków jest non stop w remoncie. Odkąd pamiętam : ))

Należy nie zapominać o remontostradzie A4 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marudzicie... :)

W Niemczech non stop przed wjazdami do większych miast są sakramenckie korki. A jak się jeszcze jakiś wypadek trafi to bywało, że i dwa dni się stało uziemionym.

W Monachium byłem kiedyś to lokalsi narzekali, że co chwila jakieś remonty, korki i nigdzie na czas się dojechać nie da.

 

Polska nie jest jakimś wyjątkowym miejscem do mieszkania. Wszędzie są problemy, czy to u nas czy gdzie indziej. Cieszyć się raczej należy, że ten cały zachód do nas tak późno przychodzi. Zawsze to trochę spokojniej, a i jakąś refleksję się da zrobić...

Marudzicie. :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak autor mam identyczne spostrzeżenia. To co widzę i o czym się słyszy na co dzień odbiera wszelkie chęci do wszystkiego. Od ponad 20 lat mieszkam na cudownym osiedlu gdzie przekrój społeczny w mojej opinii kreuje się tak. Klasyczna patologia : cwaniactwo, kombinatorstwo, złodziejstwo tzw stara gwardia osiedlowa gdzie tylko spróbuj zwrócić uwagę to wylatujesz na butach i nożach, bezkarne bydło. Dużo "zakładów blacharskich" czyt. dziupli. Szczyt ambicji życiowych to zaparkowane pod lepianką A8, 760 albo S500. Partner życiowy to najlepiej panienka z klubu go go albo misiu miejscowy luj w klimacie pit bull i sterydy. Oczywiście znajdą się też skromni i normalni nie wadzący nikomu. O cygano romach to lepiej nie mówić bo wiadomo są bezkarni, głośni, olewają wszelkie zasady i w razie spiny cała rodzina wyskakuje z tasakami na ciebie. Następni to jeszcze ujdą bo to średniacy wiodący albo próbujący wieść spokojne życie z dala  od tego całego syfu. Pielęgnują swoje ogródki i domy a ich pociechy wesoło biegają dookoła. Najgorsza ekipa to wiadomo nowobogaccy albo pozerzy. Tylko z 3 wyjątkami się spotkałem gdzie można z pancią albo jaśnie panem kulturalnie porozmawiać. Reszta to nadęte buce w tych swoich wypasionych autach na kredycie albo leasingu, w wielkich domach którzy wdeptali by cię w ziemię bez żadnych skrupułów. Nie masz prawa na nich patrzeć ani się odzywać a najlepiej jak byście nie oddychali tym samym powietrzem. Janusze i Grażyny, podstarzałe fagasy impotenci i nabotoksowane zniszczone od solarium usunięte zmarszczki w drogiej biżuterii wyprowadzające swoje yorki żeby ci obsrały trawnik przed domem. Bananowych Oskarków i Julek też jest na pęczki. Piszą smsy albo sprawdzają insta prowadząc swoje Mini Coopery itp. Bezczelna młodzież jak ktoś wyżej zauważył musi się wpasować w towarzystwo chamskim błaznowaniem, drogimi ciuchami, tatuażami itp. Tworzą swoje własne społeczności. Wszechobecne chamstwo i grubiaństwo. Róbta co chceta. Skromni, uczciwy i dobrzy ludzie naprawdę są skazani na porażkę w tym świecie. I ja się panowie pytam jak k.... do tego doszło i co się stało ? Dlaczego coraz częściej jeden drugiemu wilkiem ? Ponad 40 lat komuny, kompleksy od stuleci i głupia duma narodowa ? Jestem załamany i coraz częściej myślę o "wyjęciu wtyczki " z kontaktu. Tutaj za ładnych parę lat moim zdaniem będzie jak w fawelach. Chociaż spieprzyłem sobie życie to bardzo się cieszę że nie jestem w żadnym chorym toksycznym związku, brak dzieci, kredytów, podziału majątku, nie jestem rogaczem ani rozwodnikiem. Tylko tutaj upatruję swoje zwycięstwo. Dużo zdrowia panowie i pozdrawiam.

Edytowane przez Tomkowski
  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 hours ago, Justblaze said:

Wystarczy obejrzeć odcinki stopcham, albo polskie drogi. Poziom agresji i frustracji jest niewyobrażalny. Ludzie gotowi skakać sobie do gardeł, bo jeden drugiemu zajechał itp. Szok 

Żebyście nie myśleli że w Polsce tylko tak jest. UK jak mi gość wjechał w auto i uciekł, policja nic mu nie zrobiła bo "nie otwierał drzwi", był z tych dobrze opalonych. Autostrada M1 zawsze rozkopane w 30%, 50mph i kamery średniej prędkości. Nauczyłem się brać tylko auta z tempomatem żeby się nie stresować mandatem. Niemcy, Francja tam też już pewnie równanie w dół do Afryki i Azji Mniejszej. USA przechodzi w Meksyk.

Może Australia albo Nowa Zelandia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minutes ago, Orybazy said:

 

Może Australia albo Nowa Zelandia?

Ja zawsze rozważałem półkulę poludniową. Tylko z cywilizacją tam różnie bywa, no i biały jest implantowany, a nie natywny. Z Australii to tylko Tasmania - najlepszy klimat, Nowa Zelandia, Nowa Kaledonia. Jest dużo pozytywnych opinii o Tajlandii - dużo angoli tam ciągnie. Ameryki Pd. nie znam. Argentyna, Chile być może, ale ze stabilnością polityczną tam słabo. No i wyjazd na antypody to już odwiedziny w pl bardzo rzadko o ile w ogóle. 

 

Nie wiem jak obecnie, bo juz za granicą nie pomieszkuję od ladnych paru lat. Ale gdy pomieszkiwałem i nie było tyle kolorowych, to inna mentalność wręcz waliła w łeb. Było spokojniej, przyjaźniej, ludzie się nie napinali, nie szpanowali. Bardziej pozytywne wariactwo jak już, a nie pokaż się, a zastaw. 

Edytowane przez maroon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, Obliteraror said:

Co do "polskiej jazdy", mam kompletnie inne spostrzeżenia. Jeszcze z 15 lat temu była dużo większa drogowa dżungla. Od paru lat jest jak dla mnie o wiele, wiele lepiej.

Może mało jeździsz. Od paru lat jest wysyp szrotów i młodych gniewnych w rozlatujących się, ale silnych furach. Nigdy nie było tak, że jadąc 120 drugorzędną drogą byłem wyprzedzany przez co drugi samochód. A teraz tak jest. Zobacz co się na S-kach dzieje. Ludzie jadą prawym pasem 150-160 bo wolniej się nie da. O zawaleniu samochodami każdego wolnego miejsca nie wspomnę. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 hours ago, misUszatek said:

Jakie kierunki emigracji gdzie jeszcze socjalizm nie dotarł?

Poczekaj parę lat i komunistyczne Chiny będą wolnorynkowe przynajmniej na niższym poziomie. Już teraz drobny biznes ma łatwo i nie ma tylu regulacji co w Europie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ważny jest odpoczynek. Polecam dom na wsi z dużym ogrodem. W zimie jest bajecznie, w lecie czuć sianokosy.?

Odnośnie jazdy samochodem. Za granicą czuć różnicę. Kierowcy luksusowych bmw czy porsche potrafią wpuścić z "podporządkowanej", nie wpychać się na "3", przestrzegać przepisów. Mówię głównie o uk, niemczech, holandii.

 

Edytowane przez skuti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, icman said:

Ciekawe jest to, że niezależnie od perspektywy zawsze jest powód do narzekania, ostatecznie zostaje pogoda ?.

No ok, to cieszmy się. Idzie ostatnio pani z dwoma pieskami, pieski równo w biegu chodnik obsrały. Zwracam uwagę, że trzeba sprzątać po pieskach - pani udaje, że nie słyszy. 

 

Inne miejsce. Jakiś gówniany lexus zaparkowany na dwoch miejscach w poprzek pod sklepem. Dwie panie stoją, jarają i ploteczki. Przechodzę obok, dostaję dymem w twarz. Pytam uprzejmie czy przeprosi, czy mam jej jebnąć? Awantura. "Ty chooju, ty nie wiesz kim mój mąż jest!" 

 

Jak normalnie żyjesz, a nie siedzisz w piwnicy albo na roli w lesie 50 km od miasta, to takich akcji codziennie jest parę. Albo widzisz różne zjeby i patusów dookoła. I nie, nie jest to normalne. Nigdzie takiego syfu mentalnego nie widziałem. 

3 minutes ago, skuti said:

Dlatego ważne jest odpoczynek. Polecam dom na wsi z dużym ogrodem. W zimie jest bajecznie, w lecie czuć sianokosy.?

 

A sasiad leje ci kurze gówno pod płot? Bo znajomemu leje. Nie mówiąc o tym, że jebie z pól gnojowicą przez pół wakacji. Wiec nie bardzo wiem o jakiej wsi mówisz. Może letniskowa w górach po sezonie, to tak. 

Edytowane przez maroon
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś pragnie w swoim życiu zyskać trochę spokoju, proponuję wyjazd do Norwegii, zwłaszcza do wysokiej północy.

 

Piękna natura, mało ludzi, ludzie żyją jakby innym rytmem, nie ma tego pośpiechu.

 

Prócz tego Dalmacja w Chorwacji, Kreta w Grecji i jeszcze dodałbym do tego  jedną z kilku włoskich prowincji.

 

Jak się wraca z takich miejsc do zatłoczonego miasta typu Warszawa, Kraków to  się autyzm załącza.

Edytowane przez RENGERS
Dodatek słowny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, maroon napisał:

Wiec nie bardzo wiem o jakiej wsi mówisz.

Coś w stylu małego "pierdziszewa" z prawami miejskim? Mały rynek, kilka sklepów rodzinnych i rozrzucone wokół osiedla domków jednorodzinnych. Mówię o małych miejscowościach w pobliżu większych miast.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Orybazy napisał:

Masz na myśli może że Polacy wolą narzekać niż coś robić?

Nie, zwłaszcza to "niż" warunkuje pejoratywny wydźwięk.

Chodzi mi o funkcję jaką spełnia narzekanie jako ludzka potrzeba i z czego ona wynika, nie jest ani dobra ani zła imo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polska nie jest złym miejscem do życia, serio.

A co do naszych rodaków to mam dwa spostrzeżenia.

 

Młodsze pokolenie cechuje roszczeniowość i 'mnie się należy'.

Starsze pokolenie - wydaje mi się że frustracja i wynikająca z niej widoczna agresywność z byle powodu.

Często i bez powodu.

Nie wszystkich oczywiście ale jest to zauważalne.

 Można zajechać klawiaturę próbując napisać skąd to się bierze.

Ja nie wiem,

Mogę się tylko, mniej czy bardziej celnie, domyślać.

 

Ale Polska jest naprawdę fajna.

Co najwyżej brakuje Słońca, jakoś za krótko i nas wita ;)

 

Świata nie zmienimy!

Możemy jedynie zmienić swoje nastawienie do niego :)

A to już coś!

 

Edytowane przez Margrabia.von.Ansbach
  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minutes ago, Obliteraror said:

To wkurwia, fakt. Czasami miałem wrażenie, że tylko ja sprzątałem po swoich zwierzakach jak jeszcze mieszkałem na blokowisku. Makabra.

Uważasz, że "na domkach" jest inaczej? ? Ja mam domki 100 metrów dalej. Bogate domki. Gówien na chodnikach więcej niż na bidnych loftach ? Nie wspomnę o pijackich rykach z imprez grilowych niemalże co weekend. Tak się bawi elita ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tomkowski napisał:

Klasyczna patologia : cwaniactwo, kombinatorstwo, złodziejstwo tzw stara gwardia osiedlowa gdzie tylko spróbuj zwrócić uwagę to wylatujesz na butach i nożach, bezkarne bydło. Dużo "zakładów blacharskich" czyt. dziupli. Szczyt ambicji życiowych to zaparkowane pod lepianką A8, 760 albo S500. Partner życiowy to najlepiej panienka z klubu go go albo misiu miejscowy luj w klimacie pit bull i sterydy. Oczywiście znajdą się też skromni i normalni nie wadzący nikomu. O cygano romach to lepiej nie mówić bo wiadomo są bezkarni, głośni, olewają wszelkie zasady i w razie spiny cała rodzina wyskakuje z tasakami na ciebie. Następni to jeszcze ujdą bo to średniacy wiodący albo próbujący wieść spokojne życie z dala  od tego całego syfu. Pielęgnują swoje ogródki i domy a ich pociechy wesoło biegają dookoła. Najgorsza ekipa to wiadomo nowobogaccy albo pozerzy. Tylko z 3 wyjątkami się spotkałem gdzie można z pancią albo jaśnie panem kulturalnie porozmawiać. Reszta to nadęte buce w tych swoich wypasionych autach na kredycie albo leasingu, w wielkich domach którzy wdeptali by cię w ziemię bez żadnych skrupułów. Nie masz prawa na nich patrzeć ani się odzywać a najlepiej jak byście nie oddychali tym samym powietrzem. Janusze i Grażyny, podstarzałe fagasy impotenci i nabotoksowane zniszczone od solarium usunięte zmarszczki w drogiej biżuterii wyprowadzające swoje yorki żeby ci obsrały trawnik przed domem. Bananowych Oskarków i Julek też jest na pęczki. Piszą smsy albo sprawdzają insta prowadząc swoje Mini Coopery itp

Nie przyszło Ci nigdy do głowy, żeby zamiast uciec stamtąd , zrobić coś czego nikt się nie spodziewa? Wykorzystać element zaskoczenia wpierdolić kilku osobnikom z jasnym przekazem? 

 

Mi nikt krzywdy nie robi, ale robili w czasie przeszłym. Myślę że teraz już nic nie by nie powstrzymało od dobrej, przemyślanej, skrupulatnie zaplanowanej zemsty. 

 

Kuba Rozpruwacz może by jakiś obudził to całe bydło. Chociaż czy jest jeszcze co budzić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.