deleteduser80 Opublikowano 26 Sierpnia 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2020 (edytowane) Uważam, mimo że chęci masz dobre, to za zły pomysł. brać sobie na głowę taką odpowiedzialność, samemu wychowując dziecko, brać obce...ja bym w to nie weszła. Jak są dwie osoby z wielkim sercem to się podzielą i troską i opieką a samotny rodzic musi sam. Mam na myśli prostą rzecz - twoje własne dziecko będzie ograbione z Twojego czasu, którego i tak masz dla niego mało. Bo nie jesteś robocopem. Pracujesz, masz obowiazki w domu, dziecko. Przyjdzie obce i zabierze połowę twojej uwagi. Ja wierzę, że Twoja córcia (dobrze pamiętam?) ma dobre serduszko i na chwilę obecną jest na tak. Ale dorośnie. I moze mieć żal. W rodzeństwie z krwii są spiny i potrafią być o siebie zazdrośni. A co dopiero z kimś kto dopiero do tej rodziny wkracza i zadne geny was nie łączą. Osobna sprawa, że w przypadku własnego dziecka znasz przeszłość jego rodziny, sklonnosc do chorob, w tym chorob psychicznych. A adoptowane dziecko to loteria. Lepiej jak sobie para adoptuje co nie może mieć własnych. Nikogo wtedy nie okrada z uwagi. I ryzykują tylko sobą. Nie swoim dzieckiem. Zaczytywałam się kiedyś w takich kryminalnych sprawach głośnych, i między innymi było o malutkiej dziewczynce (chyba 5letniej), która została adoptowana. I była tak zazdrosna o rodzone dzieci przyszywanych rodziców, że próbowała je zabić. Wiem, przykład z dupy,ale ja bym się zwyczajnie bała. Bo to wielka loteria Edytowane 26 Sierpnia 2020 przez MalVina Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser79 Opublikowano 27 Sierpnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2020 @MalVina powiem Ci szczerze, że obcowanie z innym człowiekiem to loteria. Nigdy nie wiesz, co czlowiek ma na myśli. Znam przypadek "szczęśliwej" pełnej rodziny: dwoje rodziców, córka i syn. Córka wpadła w złe towarzystwo i pewnego feralnego dnia ugodziła brata nożem. Wiesz jaki to był dla wszystkich szok. Nigdy nie wiesz co siedzi w drugim człowieku. Dzieci z tzw. "Dobrych rodzin" potrafią być bardziej patologiczni niż dzieci z rodzin patologicznych. Gdyby każdy bał się brać odpowiedzialność za wychowanie nie swoich dzieci to ludzie zwyczajnie by tego nie robili. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi