Skocz do zawartości

Brak orgazmu u partnerki


flopez

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, 

 

Spotykam się ze swoją obecną dziewczyną od mniej więcej półtora roku. Nasze życie seksualne jest udane, uprawiamy seks ok 2-3 razy w tygodniu, czasami więcej. Generalnie oboje jesteśmy otwarci seksualnie więc robimy w łóżku różne rzeczy, z wyjątkiem anala. Nie pociąga nas to. 

Wszystko fajnie, tylko jeden mały szczegół, a może niemały. Moja dziewczyna ze mną nie może osiągnąć orgazmu pochwowego. Jest to o tyle dziwne, ponieważ w swoim poprzednim związku takie osiągała. Wiem, bo zapytałem ją kiedyś o to. Będąc szczerym trochę mnie to zastanawia. Czy robię coś źle? 

Nie lubię jak seks kończymy tylko w momencie zadowolenia jednej strony, dlatego też zazwyczaj staram się po moim spuszczeniu zrobić jej minetę. Czasami jednak odpuszczam, ponieważ po pół godzinnym seksie zwyczajnie chce mi się spać i widzę czasami, że moja laska jest wtedy zawiedziona. Zaczyna to być trochę frustrujące dla obu stron. 

Ogólnie wiem, że czasami kobietom ciężko jest dojść pochwowo, ale jej były umiał to zrobić. Ona rzecz jasna mówi, że nie ma problemu i nasz seks jest dużo lepszy niż z jej byłym. Trochę średnio mi się chce w to wierzyć niestety. Raczej seks z orgazmem >>>> seks bez orgazmu. Co więcej, zanim się zaczęliśmy oficjalnie spotykać wspominała, że miewała w swoim życie podwójne orgazmy. 

Pytanie do Pań w związku z tym - czy to możliwe mieć lepszy seks z kimś kto nie daje orgazmu niż z kimś to go daje. Proszę o szczere odpowiedzi. 

Edytowane przez flopez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektóre ruchasz godzinę i ni chuja, nie ma orgazmu.

 

Niektóre w ciągu 20 minut dochodzą 3,4 razy.

 

Chcesz się „zakolegować” z kobietą z przypadku drugiego.

 

Brak orgazmu z przypadku nr.1 to zazwyczaj brak umiejętności, lub atrakcyjności.

 

Bzykałem kiedyś for fun wielkiego, grubego wieloryba, nawet nie nazwałbym tego otyłością- to był potężny kobiecy, wieloryb, coś ala feministka z memów, zrobiłem to z czystej ciekawości i żeby zbadać, czysto naukowo, czy dam radę się spuścić- nie dałem, a zrobiłem z nią absolutnie wszystko, włącznie z pozycją pt.„ Z dupy, do buzi”

 

Edytowane przez RENGERS
  • Like 1
  • Haha 6
  • Zdziwiony 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Brat Jan napisał:

zazwyczaj staram się po moim spuszczeniu zrobić jej minetę

Tragedia XD. Bakterie, pot, mocz, własne nasienie.

Przede wszystkim robiąc minetę pokazujesz swoją uległość - bo z tym się to kojarzy. Ta jakbyś króla w pierścień całował w średniowieczu.

Zastanawia mnie czy kobieta może szanować partnera który się poniża takim gestem.

 

Przechodząc do tematu.

23 minuty temu, flopez napisał:

Moja dziewczyna ze mną nie może osiągnąć orgazmu pochwowego

Jeśli partnerka nie ma orgazmu to znaczy, że jej nie podniecasz w aspekcie fizycznym. Mówiąc wprost wg. niej jesteś brzydki.

Z kim innym dojdzie bez problemu. Orgazm psiochy jest po to by zassać spuche do wewnątrz - to zwiększa szanse na zapłodnienie.

 

Edytowane przez Analconda
  • Haha 1
  • Zdziwiony 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@flopez A źle, że Ci powiedziała, że z byłym miała choć w to bym nie wierzyła też. Orgazm pochwowy to umiejętność, albo się go ma i umie mieć albo nie. Tzn takie jest moje zdanie, nie wiem jak inne rezerwatki.

@NimfaWodna @Hippie @Hatmehit @MalVina  itd itp

Jak to jest z tymi Waszymi orgazmami? :D

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, bydlak napisał:

Dziewczyny w dużej mierze są uległe, włóż jej mocno, a jak będzie krzyczała, to jeszcze mocniej i głębiej. Z całej siły jej wkładaj.

Haha, nie wiem czy to dobry sposób. Raz ja tak próbowałem to na drugi dzień miała podrażniona cipkę, a nie orgazm :D

 

10 minut temu, Lalka napisał:

@flopez A źle, że Ci powiedziała, że z byłym miała choć w to bym nie wierzyła też. Orgazm pochwowy to umiejętność, albo się go ma i umie mieć albo nie. Tzn takie jest moje zdanie, nie wiem jak inne rezerwatki.

@NimfaWodna @Hippie @Hatmehit @MalVina  itd itp

Jak to jest z tymi Waszymi orgazmami? :D

 

 

Myślisz że tak to działa u kobiet ?

Edytowane przez mroczny.rycerz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@flopez

Skoro kobiety są wręcz stworzone do odczuwania przyjemności w czasie seksu, to dlaczego wiele kobiet nie ma orgazmu?

Po pierwsze, jak wynika ze statystyk, jedynie 30% kobiet przeżywa regularny orgazm podczas stosunku seksualnego.

Tyle samo nigdy nie doświadcza szczytowania w trakcie zbliżenia z partnerem.

Mowa tutaj przede wszystkim o orgazmie podczas penetracji, więc dodatkowa stymulacja łechtaczki może zdecydowanie ułatwić zadanie.

Orgazm łechtaczkowy jest z resztą doświadczany częściej niż pochwowy, a niektórzy badacze uważają, że jest on jedynym „prawdziwym” orgazmem, który kobieta może odczuć w tak intensywny sposób.

Inne badania wskazują na to, że około 10-15% kobiet nigdy nie odczuło orgazmu.

Dodatkową kwestią jest fakt, że ok. 40% pań cierpi na różnorakie zaburzenia funkcji seksualnych.

 

Ja osobiście zawsze mam orgazm ale wynika to z tego, że znam swoje ciało. Znam swoje potrzeby i nie wstydzę się mówić co mnie kręci. Jak facet chce słuchać to słucha i się uczy. Jak nie to sama siadam i sobie biorę a jak nie to się masturbuje przy nim ?

  • Like 9
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, muamer napisał:

Bo nie są w związkach z samcami alfa tylko z przeciętniakami. Nie znasz zasady 20-80? Te 30% kobiet które mają regularne orgazmy to kobiety w związkach z przystojniakami lub mocnymi 7/10. A że jest ich mało, bo dla kobiet większość facetów jest brzydkich, to masz swoją statystykę.

Człowieku co ty piszesz. Byłam z różnymi facetami. Niektórzy byli dość przeciętni, jeden miał nawet bardzo małego fiuta a i tak miałam orgazm. Dlatego zawsze chcą wracać, bo czują się przy takiej kobiecie lepiej, bo ich nie oceniam po szczęce, wzroście i innych dyrdymałach.

2 minuty temu, Meg4tron napisał:

zaorają

Moje pole jest nie do zaorania ? co najwyżej można nawozić ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, muamer napisał:

No wiadomo, że czasem pańszczyznę trzeba odwalić. Jak laska nie ma z Tobą orgazmu to jej nie podniecasz i tyle. Jakby podszedł do niej taki Pan:

tinder-zwiazki-wykop.jpg

 

To zobaczyłbyś te jej "kłopoty z orgazmem" :)

A skąd pewność, że tak nie wyglądam? :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, muamer napisał:

 

 

No bo nie miałbyś takiego problemu, zapewniam. Były badania, dawano kobietom pot męski, okazywało się, że pot wąskiego grona testosteronowych facetów był przez kobiety wybierany, chętnie wąchany, itd. pozostałe były odrzucane. Chłopie, to jest nauka, ewolucja, nawet na Tinderze 15% facetów zgarnia 80% lajków kobiet. Wszystko to przypadek i mistyfikacja? Ludzie... zlitujcie się :)

Czyli wg tej teorii moja dziewczyna ze swoim byłym miała orgazm bo był Chadem, tak? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@flopezAle ma orgazm łechtaczkowy? 

6 minut temu, mroczny.rycerz napisał:

Powiedziała mi jak jeszcze nie byliśmy razem. Po prostu na etapie początkowej znajomości jakoś ten temat podłapalismy i rozmawialiśmy

Na pewno była szczera? :)

Ogólnie tematy o eks, a szczególnie o seksie z byłym nie jest dobrym pomysłem, na Twoim miejscu nie drążyłabym.

Ciężko mi się wypowiedzieć, bo od zawsze bardzo łatwo dochodzę, a przy moim aktualnym wielokrotnie. Nieraz to orgazm łechtaczkowy, a nieraz pochwowy. Pochwowy udało mi się osiągnąć pierwszy raz, po kilku latach od przeżycia łechtaczkowego. Później już wiedziałam jak go osiągnąć. Ale pamiętaj, że to bardzo indywidualna sprawa.

 

 

 

 

23 minuty temu, bydlak napisał:

Dziewczyny w dużej mierze są uległe, włóż jej mocno, a jak będzie krzyczała, to jeszcze mocniej i głębiej.

Uwielbiam tak, i tylko wtedy mam orgazm pochwowy. Musi być taka gwałtowna, bardzo głęboka i władcza penetracja... :D

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, muamer napisał:

Wiadomo, jesteś kobietą, musisz dbać o kobiece interesy, niech frajerzy myślą, że każdy ma szanse, a potem tworzą kolejne tematy czemu nagle nie ma seksu, hehe.

Hahahaha ? nie chce mi się z tobą gadać. Nikt nie ma szans u mnie i zawsze to wyraźnie zaznaczam. Właśnie dlatego nikt nie ma szans, bo tacy jak ty utwierdzają mnie w przekonaniu że nie warto próbować coś więcej ?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, muamer napisał:

No wiadomo, że czasem pańszczyznę trzeba odwalić. Jak laska nie ma z Tobą orgazmu to jej nie podniecasz i tyle. Jakby podszedł do niej taki Pan:

tinder-zwiazki-wykop.jpg

 

To zobaczyłbyś te jej "kłopoty z orgazmem" :)

Może i tak by miała ale weź mi pokaż na ulicy gdzie są tacy faceci? Jakoś nigdy nie widziałem mega modela 10/10 na ulicy.

 

To tak samo jakby nagle po ulicy szła Shakira lub Beyonce. Niby możliwe ale w praktyce się nie zdarza.

Nie oszukujmy się pan ze zdjęcia zdarza się raz na milion urodzeń albo i rzadziej.....więc żadna praktycznie z pań nie ma szans na spotkania z takim.

Edytowane przez Adrianoob
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, muamer napisał:

Jakie wnioski logiczne wysnułby człowiek z następujących faktów:

 

1. 80% kobiet deklarowało, że mogą wejść w związek z mężczyzną, który je nie podnieca seksualnie

2. Ok. 15% mężczyzn zgarnia 80% lajków kobiet na Tinderze i innych portalach randkowych - nawet mimo tego, że rozkład płci jest mniej więcej 50-50!

3. Badania potu męskiego wykazały, że wąskie grono mężczyzn z najwyższym testosteronem miało najwięcej chętnych kobiet które wąchały ich pot, pozostali mężczyźni byli odrzucani

4. Od czasu wyemancypowania płci o ponad połowę spadła częstotliwość stosunków seksualnych u młodych amerykańskich mężczyzn.

 

Bitch, please, kurwa, trochę logiki, ludzie, tylko upośledzony nie potrafiłby zakumać o co chodzi i jaki z tego wniosek.

 

Mnie to się wydaję arch, że ty to jesteś prawiczek i całą wiedzę o seksie bierzesz z wykopu. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Florence napisał:

@flopezAle ma orgazm łechtaczkowy? 

 

Tak, łechtaczkowy ma zawsze. Dlatego też zawsze po seksie chce minety.

 

Ja szczerze zastanawiałem się jeszcze nad jednym powodem. Ma bardzo wysokie libido i w dni, w które się nie widzimy po prostu zaspokaja się wibratorem. Może to jest też powód.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, mroczny.rycerz napisał:

Myślisz że tak to działa u kobiet ?

Musiałabym mieć więcej danych bo to się tyczy mnie ale jestem przekonana, że pochwowy to umiejętność leżąca po stronie kobiety natomiast przy łechtaczkowym już jest inaczej, tu mężczyzna musi mieć umiejętności. xd

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, flopez napisał:

Pytanie do Pań w związku z tym - czy to możliwe mieć lepszy seks z kimś kto nie daje orgazmu niż z kimś to go daje. Proszę o szczere odpowiedzi

Tak. Ja tez tak mialam. Aczkolwiek u mnie to byla sprawa niedojrzalosci. Nie umialam, dopiero sama dając sobie przyjemność z dildo odkryłam co oznacza orgazm i z kolejnym partnerem już miewałam orgazmy.  

Tyle,że z tym pierwszym, (mimo że bez orgazmu) seks był lepszy: glębsza miłość, znalismy się jak łyse konie, większa bliskość, moglam godzinami czuc go w sobie i bylo pieknie. 

 

Btw. A zanim zaczynacie kochanko robisz jej dobrze i rozgrzewasz? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Analconda napisał:

Przede wszystkim robiąc minetę pokazujesz swoją uległość - bo z tym się to kojarzy. Ta jakbyś króla w pierścień całował w średniowieczu.

 

Chyba zartujesz. To pozycja pokazujaca kto tu rządzi, kobieta jest na twojej łasce i możesz ją rozwalić przyjemnością..

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, flopez napisał:

Tak, łechtaczkowy ma zawsze. Dlatego też zawsze po seksie chce minety

Więc myślę, że jest zaspokojona. Nie uważam, że orgazm pochwowy daje nie wiadomo ile więcej przyjemności niż łechtaczkowy, przynajmniej mi. ;)

8 minut temu, flopez napisał:

szczerze zastanawiałem się jeszcze nad jednym powodem. Ma bardzo wysokie libido i w dni, w które się nie widzimy po prostu zaspokaja się wibratorem. Może to jest też powód.

 Może być i tak... :) Przyzwyczaiła się do zbyt mocnych bodźców i nie może już dojść tradycyjne. Ale nie wiem, tylko głośno myślę...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.