Skocz do zawartości

Tak! Dla skrajnego podwyższenia kar, kierowcom łamiącym przepisy ruchu drogowego w Polsce


Rekomendowane odpowiedzi

  • 7 miesięcy temu...
27 minut temu, cst9191 napisał:

Spodziewałeś się czegoś takiego wtedy, gdy zakładałeś temat?

Mandat za "przekroczenie prędkości o 71km/h" - jaki więc mandat za przekroczenie prędkości o 71km/h byłby wg Ciebie właściwy? Raczej nie wierzę w przekroczenie prędkości o 71km/h "przez przypadek". Przed podniesieniem kar, gość zapłacił by 500 pln.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem rzeczywistym problemem jest zbyt duże nasycenie ruchu pojazdami. W kazdym samochodzie jedna osoba. Druga sprawa to fatalny stan dróg. Trzecia to rozbieżność w możliwościach samochodów. Jeden pojedzie 200 km/h a drugi w tym czasie ledwo do 50 przyspieszy. Fatalne rozwiązania infrastrukturalne. Ścieżki rowerowe przecinające skrzyżowania na każdym pasie (a te śluzy dla rowerów to już kompletny kretynizm). Znaki kompletnie oderwane od rzeczywistości. Jeżdżę teraz cięzarówką i dosłownie nie mógłbym pracy wykonać gdybym nie jeździł na zakazach (zarówno tonażowych jak, i zakazach wjazdu dla ciężarówek). 

 

@Jan III Wspaniały Kary nie wystarczą jeśli nie zostanie zrobiona rewizja stanu dróg, i sensu stawiania znaków w danym miejscu. Drogi są wąskie przez co pobocza się kruszą. Wystarczy że zaczną się mijać cięzarówki i taka droga bedzie niszczona a potem będzie się niszczyć reszta nawierzchni (nie mówiąc o niebezpieczeństwie jakie nie sie ze sobą mijanie się na tak wąskich drogach). 

 

Przy takim natężeniu ruchu, rozbieżnościach w możliwościach samochodów, nierozsądnie przemyślanych przejściach dla pieszych i ścieżkach rowerowych i nieobliczalnych zachowaniach pieszych (stanie przy pasach i pogaduszki - skoro wszedł przepis że trzeba przepuszczać). Wkurza mnie to niesamowicie ale co zrobić. Trzeba po prostu myślec za wszystkich i działać z głową i ostrożnie. 

 

Obecnie jeżdżę sobie na na odcinku z Ujazdu do Łodzi i jestem najwolniejszym pojazdem (za mną sznury samochodów - wyprzedzają mnie zestawy, osobówki busy itd. etc.) Wiesz dlaczego? Bo jadę tak jak pokazuja znaki.

 

Miasta to moim zdaniem dramat. Wszędzie parkometry, spory ruch. Ludzie jak pomyleni się ruszają. Agresja na drodze. Poza miastem jest dużo lepiej. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z przedmówcami, powiem więcej gdyby chodziło o bezpieczeństwo to rewizja na oznakowania poziomego i pionowego powinna być zrobiona najpierw. A tu widocznie tylko o kasę chodzi.

 

Sam jestem także rowerzystą, ale te kontrapsy czy śluzy, albo przepis o ustapieniu pierwszeństwa rowerowi po skręcie to totalne debilizmy. Wie to każdy kto jeździ czymś większym niż Matiz, a kierowcy dostawczakow to w ogóle mają w tym względzie przesłonę bo nic nie widzą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra dobra panowie. Powiedzcie mi, jakie jest uzasadnienie dla szybkiej jazdy? bo ja takiego nie znam. Kary powinny byc bardzo wysokie. Sam po rozstaniu łapałem się na tym, że lubiłem depnąc pedal gazu mocniej - taka forma odreagowywania. Nie chcę do tego wracać. Nauczyłem się gdy dostałem kolejny mandat z kolei w ciagu jednego tygodnia...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@antyrefleks nie usprawiedliwiam szybkiej jazdy mimo że sam jeżdżę tak +10 do znaków.

Czepiam się znaków właśnie, które nie pozwalają na płynną jazdę, niejednokrotnie na odcinku 500m masz 90, 70, 50 znów 70 i tak w kółko (np. zakopianka lub E7)

Sporo jeżdżę po Polsce i po Europie i zawsze mam traumę jak wracam do PL, bo wtedy to się najbardziej rzuca w oczy, mamy ok 2x więcej znaków niż w innych krajach, przy naszych drogach jest wręcz kolorowo. Ograniczenia 50 na ładnych szerokich drogach a na innych wąskich krętych 90. Obszary zabudowane często zaczynają się bardzo daleko od realnej zabudowy, można tak wymieniać jeszcze długo.

 

Więc raz jeszcze szanujmy przepisy, ale to powinno dotyczyć również drogowców, planistow czy drogówki.

 

A tak na marginesie to wprowadzone 1500zl za sam przyjazd do stłuczki to czyste skurwysyństwo i pole do wyłudzeń.

.

@antyrefleks

Edytowane przez bzgqdn
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznijmy od tego, że nie ma tutaj żadnych dróg. Nie ma obwodnic, cierpią i mieszkańcy, i kierowcy. Mamy rozjebane drogi, brakuje chodników itd. 

 

Chcą mandaty? Ok. Ale dla tych co jeżdżą z głową OC ma kosztować 50zł na rok i 50zł przegląd. I drogi bezpieczne wyremontowane, minimum 3 pasy. Ronda, odbwodonice, oświetlenie. 

 

Odpowiedzialność zbiorową i karę śmierci za kradzież 3 ziaren zboża wprowadził Stalin, a im dłużej żyję tym bardziej łapię się za głowę, jacy ludzie potrafią być zepsuci. Jeden dla drugiego kapo, i ta miłość do komuny, do trzymania pod butem. 

 

Ludzie o takiej samej mentalności byli folksdojczami, kapowali na swoich sąsiadów.

 

Jeśli ktoś by chciał mandaty po 10 tysięcy za brak maseczki to z pewnością by znalazł wielu popleczników.

 

Bezpieczeństwo? Dbałość o zdrowie? Taka dbałość o zdrowie, że za brak maseczki kilku pislicjantów was zglebuje i wrzuci do suki. 

Taka dbałość o zdrowie, że czekacie miesiącami na specjalistów.

 

Tak z bezpieczeństwem na drogach. Macie gówno drogi, jebią was na opłatach, płacicie w chuj za autostrady, gdzie niemcy mają za darmo (chyba że wszedł podatek drogowy w wysokości uwaga... 25e na rok).

Każdemu życzę aby dostał to, czego żądał od systemu. Będziecie się spieszyć bo coś się stało, będziecie zmęczeni i nie zauważycie znaku ograniczenia w gąszczu innych i cyk dwa i pół tysiąca w waszym nowym ładzie.

 

Zjeździłem niemcy wzdłuż i wszerz własnym samochodem, zwykle jeździłem między 120 a 150 gdzie było wiele odcinków bez limitu, i co? I nic. Żadnego haosu, żadnych wyścigów, żadnego armagedonu na drodze. Jak masz dobrą drogę to wiesz że dojedziesz i nie musisz się spieszyć. Jak masz rozjebane drogi na których musisz się spieszyć to przegrywasz za każdym razem, przegrałeś bo urodziłeś się w neokomunie która nie pozwala żadnej partii opozycyjnej wygrać, masz popispslsld i ich klony, masz rozpierdolony mental własny i ludzi w postkomunie - każdy kto siedział gdzieś na południu widział tych uśmiechniętych, radosnych i zadowolonych ludzi. Tu jeden drugiego w łyżce wody utopi, poza tym każdy ma na co się godzi i na co daje przyzwolenie. 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 1/1/2022 at 10:39 PM, DOHC said:

Zacznijmy od tego, że nie ma tutaj żadnych dróg. Nie ma obwodnic, cierpią i mieszkańcy, i kierowcy.

Obwodnica mojego miasta istnieje od lat siedemdziesiątych. Teraz częściowo rozbudowana z dwóch pasów na trzy, i będą ją poszerzać dalej.

A praktyka - jak debile się rozbijają codziennie, tak się rozbijają. Jazda na zderzaku, jazda >+50km/h na zakrętach bez widoczności, zmiana pasa "na wariata" bez kierunkowskazów, wjazd z rozbiegówki od razu na lewy pas (a także wjazd 50km/h przed TiRa jadącego 90-tką) - żadną drogą tego nie uleczysz. Pozostają mandaty, albo czekanie aż darwinizm ich wykasuje. Ewentualnie możliwość legalnego zamontowania broni palnej jako wyposażenia samochodu, i prawa "dzikiego zachodu" - jak ktoś próbował zabić mnie, mam prawo spróbować zabić jego.

 

On 1/1/2022 at 10:39 PM, DOHC said:

Ale dla tych co jeżdżą z głową OC ma kosztować 50zł na rok

To są koszty ubezpieczycieli. Niech konkurują cenowo...

On 1/1/2022 at 10:39 PM, DOHC said:

i 50zł przegląd

Tu akurat powinni dopuścić wolny rynek, i nie wyznaczać cen minimalnych.

 

On 1/1/2022 at 10:39 PM, DOHC said:

I drogi bezpieczne wyremontowane, minimum 3 pasy. Ronda, odbwodonice, oświetlenie.

Nie pomoże nic w infrastrukturze, jak problem jest za kierownicą. No chyba że to ;)

1412076738_f3b9ci_600.jpg

 

On 1/1/2022 at 10:39 PM, DOHC said:

Ludzie o takiej samej mentalności byli folksdojczami, kapowali na swoich sąsiadów

Mylisz dwa systemy pojęciowe.

Folskdojcze zapisywali się na służbę wrogom, aby im samym było lepiej.

Zdjęcie debila z ulicy zaś robione jest, aby innym było na tej ulicy lepiej.

 

Jeśli już więc chcesz kogoś porównywać do folksdojcza, to właśnie tego co "zapierdala" aby ON był szybciej...

 

On 1/1/2022 at 10:39 PM, DOHC said:

Jeśli ktoś by chciał mandaty po 10 tysięcy za brak maseczki to z pewnością by znalazł wielu popleczników.

Więc uważasz, że kichnięcie przypadkowe na kogoś, jest tak samo niebezpieczne, jak wpierdolenie się dwoma tonami metalu na chodnik z prędkością kilkudziesięciu kilometrów?

Bo jak będę stał sobie na przystanku i ktoś na mnie kichnie, to mu zdrowia życzę (ewentualnie jak z glutem, to koszt czyszczenia kurtki wchodziłby w grę). Jakby ktoś w ten przystanek wpierdoliłby się samochodem, bo wypadł z drogi dzięki przekroczeniu prędkości - to zdrowie będzie ostatnim, czego bym takiemu życzył.

 

On 1/1/2022 at 10:39 PM, DOHC said:

Tak z bezpieczeństwem na drogach. Macie gówno drogi, jebią was na opłatach,

Masz też kawałkami dobre drogi. Coś tam się zmienia w zachowaniu kierowców na plus? Bo jak to wygląda, można zobaczyć na co dzień, a dla niezmotoryzowanych - wpisać w googla "Stop Cham". Ile tam już jest, siedemset odcinków?

 

Drogi to inny problem - chociaż powinny być znacznie lepsze, i są niebezpieczne na wielu odcinkach - to jednak żadna droga nie naprawi tego, co znajduje się pomiędzy kolumną kierownicy, a pedałem gazu.

 

On 1/1/2022 at 10:39 PM, DOHC said:

Każdemu życzę aby dostał to, czego żądał od systemu. Będziecie się spieszyć bo coś się stało, będziecie zmęczeni i nie zauważycie znaku ograniczenia w gąszczu innych i cyk dwa i pół tysiąca w waszym nowym ładzie.

Jakoś powątpiewam, by "przez przypadek" kiedykolwiek mi się udało złamać prędkość o 71km/h. A za 20-30km/h przekroczenia, nadal stawki są w okolicach jednego tankowania baku.

 

On 1/1/2022 at 10:39 PM, DOHC said:

Zjeździłem niemcy wzdłuż i wszerz własnym samochodem, zwykle jeździłem między 120 a 150 gdzie było wiele odcinków bez limitu, i co? I nic. Żadnego haosu, żadnych wyścigów, żadnego armagedonu na drodze.

Ten sam człowiek, który w Polsce zap.... 150-160km/h po jednopasmowej rozwalonej ekspresówce do granicy, za granicą nagle zaczyna jechać 120km/h - chociaż droga jest wielopasmowa i znacznie lepsza.

Obserwacja słuszna, wnioski wyciągnięte na odwrót. Armageddonu naszego nie ma tam właśnie dlatego, że kary - bolą. I łatwo je wyłapać.

Zobacz co się stanie jak w Niemczech przekroczysz odcinkowy pomiar, na odcinkach limitowanych. Jak kamera nagra że jedziesz komuś na zderzaku, czy wymuszasz pierwszeństwo na rozbiegówce. Także jak nie zjeżdżasz na prawy pas po wyprzedzaniu, też potrafią się przyczepić.

 

On 1/1/2022 at 10:39 PM, DOHC said:

Jak masz dobrą drogę to wiesz że dojedziesz i nie musisz się spieszyć.

Nie każdy tak ma, niestety - co z tymi, co "muszą" bo inaczej się uduszą? A 15 minut wcześniej, zrobili godzinny postój na bigMaca...

On 1/1/2022 at 10:39 PM, DOHC said:

na których musisz się spieszyć to przegrywasz za każdym razem, przegrałeś bo urodziłeś się w neokomunie

Nie mów, że neokomuna kilkaset km dalej, na stołkach w Warszawie, "każe ci" się spieszyć. Że "musisz" się spieszyć.

No chyba, że jeździsz dla BOR.

On 1/1/2022 at 10:39 PM, DOHC said:

masz rozpierdolony mental własny i ludzi w postkomunie

Tego niestety żadna jakość drogi nie naprawi. Na to potrzeba pokoleń, które będą korzystały z poprawnych wzorców zachowania na drodze - a wzorców nie zmienisz drogą.

On 1/1/2022 at 10:39 PM, DOHC said:

Tu jeden drugiego w łyżce wody utopi

... byle tylko wyprzedzić, na trzeciego. By dojechać tą minutę szybciej.

On 1/1/2022 at 10:39 PM, DOHC said:

poza tym każdy ma na co się godzi i na co daje przyzwolenie

Ta takie zachowania na drodze, jak zapier.... +71km/h przyzwolenia nie daję. Ani się na to nie godzę.

Więc co miałbym z tym zrobić... wyłącznie propozycje zgodne z kodeksem karnym poproszę.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Kespert napisał:

Obwodnica mojego miasta istnieje od lat siedemdziesiątych.

Ok. Trasa Lublin Wrocław przez Kielce, jechałeś kiedyś? Co możesz powiedzieć o bezpieczeństwie i jakości trasy?

26 minut temu, Kespert napisał:

To są koszty ubezpieczycieli. Niech konkurują cenowo...

Hehe taka konkurencja że wszystko drożeje. Był plan aby wielkość składki uzależnić od punktów, tylko że ktoś to nie ma punktów nie zapłaci 50 czy 100zł ale i tak 4-5 stów minimum za małe auto. Dlaczego to nie działa tak, że skoro płacę, jestem ok to jest nagroda, a zrobię coś źle i tylko kara i kara?

 

29 minut temu, Kespert napisał:

Nie pomoże nic w infrastrukturze, jak problem jest za kierownicą. No chyba że to

Wstawiłeś wyjątkowego debila, i co w związku z tym? Opowiem Ci o swoich rejonach: było skrzyżowanie dwóch krajowych dróg na pewnej wiosce. Wypadki itd, odkąd jest rondo ani jednego wypadku? Hmm ciekawe dlaczego? Wiem! Bo debile nagle zniknęli, a że postawili rondo to pewnie tylko przypadek.

 

31 minut temu, Kespert napisał:

Folskdojcze zapisywali się na służbę wrogom, aby im samym było lepiej.

Kim jest więc ktoś, kto lobbuje segregację sanitarną?

32 minuty temu, Kespert napisał:

Jeśli już więc chcesz kogoś porównywać do folksdojcza, to właśnie tego co "zapierdala" aby ON był szybciej...

Nie wiem jaki masz staż za kółkiem, nie wiem gdzie jeździłeś. Nie uważam że wiem lepiej, sam mam prawo jazdy od paru lat, jeżdżę motocyklem off i on road, samochodem. Zrobiłem ponad 100 000km, jeździłem na zachodzie, po niemcowni, po Niderlandach, Beneluksie itd.

 

Jeżdżąc tam jest po czym jechać. Tam nie uświadczysz żeby tiry rozjeżdżały wioski. Tam nie masz traktorów na krajowych drogach gdzie tworzą się duże kolumny. Tam nie masz chujowych dróg, gdzie każde wyprzedzanie to ryzyko. Tam masz drogi trzypasmowe, na wielu drogach nie ma żadnych ograniczeń prędkości i co? I nic. 

 

 

Dlaczego są u nas wypadki? Ja wiem że Warszawa, że Kraków, ale 95 procent Polski to żadne z powyższych.

 

Główny tranzyt idzie przez małe wioski z jedziesz 40-70. 

 

Gdyby były normalne drogi to byś jechał 90-140, mógł bezpiecznie wyprzedzić ciągnik siodłowy itd. 

 

TAK! Są debile na drogach. Ale debile co kadencję głosują na popis i co? 

 

Zamiast robić wciąż to samo, karać dlaczego nie zbudują bezpiecznych oświetlonych dróg? Za co my płacimy podatki? 

 

 

Wracając do prędkości: jak to możliwe, że na zachodzie mają drogi po 140kmh lub bez limitu, a nie ma tam drogowego holokastu? Kto wyjaśni dlaczego? Kto był, kto jeździł po Europie?

 

Oczywiście lepiej wziąć jakiś ekstremalny przykład że ktoś coś odjebał, równie dobrze można wszystkich Polaków postrzegać przez pryzmat gościa, który nasrał do garnka na pato streamie.

 

42 minuty temu, Kespert napisał:

Więc uważasz, że kichnięcie przypadkowe na kogoś, jest tak samo niebezpieczne, jak wpierdolenie się dwoma tonami metalu na chodnik z prędkością kilkudziesięciu kilometrów?

Podaj nr konta, przelewam tysiąc euro jak wskażesz gdzie tak napisałem. 

 

Uważam że niemała część ludzi to jednostki zniszczone ideologią komunistyczną którzy są za karaniem. Są ludzie którzy nie chcą szukać rozwiązań, są tacy którzy mówią "mamy najniższe ceny paliw w UE", ale nie powiedzą że "mamy najniższe zarobki w UE".  To temat rzeka, jeśli nie zrozumiałeś wcześniej to ciężko to wyjaśnić inaczej i raczej szkoda czasu dla nas obu.

 

45 minut temu, Kespert napisał:

Bo jak to wygląda, można zobaczyć na co dzień, a dla niezmotoryzowanych - wpisać w googla "Stop Cham". Ile tam już jest, siedemset odcinków?

Dobry przykład. Kiedyś to był świetny kanał, teraz już tylko dosłownie kanał... Ludzie którzy jadą na kolizję bo "mają pierwszeństwo". Nie ważne że ktoś cofa i nie widzi, można się zatrzymać i puścić. 

Albo auto się wychyla, rusza ale nagle staje bo widzi auto nagrywającego a nagrywający kurwaaaa gdzie jedziesz co robisz i pół minuty pierdolenia z triumfem. To jest normalne? Tak, dużo jest ciekawych zdarzeń, ale to jest Internet - rozumiem że Ty masz codziennie stłuczkę z czyjejś winy, a każde wyjście czy wyjazd ociera się o śmierć? I pisze to osoba, która namawia do używania wideorejestratorów, poszukaj w moich postach.

 

50 minut temu, Kespert napisał:

Drogi to inny problem - chociaż powinny być znacznie lepsze, i są niebezpieczne na wielu odcinkach - to jednak żadna droga nie naprawi tego, co znajduje się pomiędzy kolumną kierownicy, a pedałem gazu.

Tak, no i? Przecież nie broń zabija a człowiek, przecież łyżka nie powoduje tycia tylko człowiek.

51 minut temu, Kespert napisał:

Obserwacja słuszna, wnioski wyciągnięte na odwrót. Armageddonu naszego nie ma tam właśnie dlatego, że kary - bolą. I łatwo je wyłapać.

Ile przejeździłeś za granicą? Moje wnioski są zupełnie inne. Większość ludzi na autostradach jeździ 120-160. Mowa o zachodzie oczywiście. Nikomu nie trzeba więcej, jak ktoś chce wyprzedzić to ma jeszcze dwa pasy dostępne, a u nas?

 

Odwracając kota ogonem - chuj z drogami, z bezpiecznymi samochodami, to wszystko niepotrzebne. Weźmy zaorajmy drogi, wtedy nikt nie przekroczy prędkości i się nie zabije. 

 

Analogicznie: można zrobić drogowy lockdown. Skoro nie będzie samochodów nie będzie wypadków, genialne! I kara milion złotych za wyjazd z garażu w lockdown! Super perspektywy.

 

 

55 minut temu, Kespert napisał:

Tego niestety żadna jakość drogi nie naprawi. Na to potrzeba pokoleń, które będą korzystały z poprawnych wzorców zachowania na drodze - a wzorców nie zmienisz drogą.

Niestety wbrew powszechnej narracji najgorsi są starzy kierowcy, którzy mają problem z myśleniem i koordynacją. 

Tak to jest ważne, ale jeśli taki emeryt będzie mógł bezpiecznie wyprzedzić tira czy coś i się nie rozjebie to lepiej wybudować drogi i dać możliwość bezpiecznej jazdy. 

 

57 minut temu, Kespert napisał:

byle tylko wyprzedzić, na trzeciego. By dojechać tą minutę szybciej.

To są debile i wyjątki nie reguła. Czy ja w jakikolwiek sposób mam wpływ na nich? Przecież sam mówisz że nie ma wpływu na takich, sorry już troszkę się pogubiłem.

 

59 minut temu, Kespert napisał:

Ta takie zachowania na drodze, jak zapier....

No i l? Jadę w nocy, pusta droga. Jeśli coś zrobię, ktoś mnie poda do sądu i będę płacił, tyle. Jak wezmę broń i zabiję kogoś to odpowiem i tyle. 

 

 

Czy wiesz że w pl jest legalna broń czarnoprochowa? Gdzie te strzelaniny jak na westernach?

 

Jak ktoś ma zabić to i nożem zabije.

 

Wiecie co, nie czytajcie tego co napisałem wyżej, to naprawdę nie ma sensu.

Niech każdy pojedzie na wakacje na zachód. Pojeździjcie sobie normalnymi drogami, wróćcie, przemyślcie, wyciągnijcie wnioski. Pojeździjcie po Polsce, po prowincjach. Zobaczcie drogi rozjechane przez tiry, brak poboczy, czegokolwiek od wioski do wioski.

 

I nie kurwa, zakaz jazdy tirów nie jest rozwiązaniem. To jakby zerwać z fapaniem ucinając sobie rękę, ale są tacy którzy i to poprą. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie był zły ruch (szczególnie co do wzrostu mandatów za bandytyzm drogowy w rodzaju omijania na PdP), ale standardowo robiony od dupy strony.

 

Lepiej byłoby zacząć od pełnego przeglądu oznakowania polskich dróg, gdzie jest najebane czasem znaków za przeproszeniem ponad normę i zdrowy rozsądek. Kierowca z mózgiem i doświadczeniem drogowym wie, że czasem max. prędkość na znaku w złych warunkach to i o połowę (jak nie więcej) za dużo, jak istnieje ryzyko trafienia na czarny lód. I czasem w drugą stronę też to zadziała.

 

To głównie na podreperowanie budżetu będzie, niestety.

 

Edytowane przez Obliteraror
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Może się komuś ta wiedza przyda:

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/nowy-taryfikator-wezwanie-policji-do-stluczki-kosztuje-od-1000-zl-w-gore-lepiej-sie/5b75se7?utm_source=www.auto-swiat.pl_viasg_auto-swiat&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs&utm_v=2

 

Sprawca kolizji, jeśli zostanie wezwana policja, dostanie extra 1000-1500zł grzywny.

W dniu 1.01.2022 o 22:39, DOHC napisał:

I drogi bezpieczne wyremontowane, minimum 3 pasy. Ronda, odbwodonice, oświetlenie. 

U mnie jakiś czas temu oddali do użytku 30km drogi ekspresowej, która ma 1,5 pasa (w sensie kawałek masz dwa pasy, za chwilę zwężenie do jednego). I co? Teraz mają poszerzyć wszędzie do dwóch pasów.

 

To ja się kurna pytam - nie można było od razu tak zrobić?

46 minut temu, Obliteraror napisał:

gdzie jest najebane czasem znaków za przeproszeniem ponad normę i zdrowy rozsądek.

Tak mi się przypomniało:

 

z27677684V,Os--Przyjazni-w-Poznaniu--Zna

https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,27678972,poznanski-parking-jak-z-filmow-barei-mieszkancy-to-dzielo.html

Edytowane przez cst9191
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 1/1/2022 at 7:35 PM, oxy said:

Mandat za "przekroczenie prędkości o 71km/h" - jaki więc mandat za przekroczenie prędkości o 71km/h byłby wg Ciebie właściwy? Raczej nie wierzę w przekroczenie prędkości o 71km/h "przez przypadek". Przed podniesieniem kar, gość zapłacił by 500 pln.

 

 

25000 powinien dostać jeżeli był to np. teren zabudowany. 

 

Kurwa. 71 km, to jest 161 poza terenem zabudowanym i 121 w terenie. Ale pewnie poza zapierdalał. 

31 minutes ago, bzgqdn said:

O tym właśnie mówię, czasem mam wrażenie że krewni i znajomi królika produkują te znaki więc klika musi zarobić.

Ale to wrażenie tylko tak jest. Jest raptem kilka firm produkujących znaki drogowe, właścicielami są dawni umocowani w systemie i w swoim czasie było dobre "lobbowanie", aby znaków wszedzie najebać jak najwięcej. 

 

Osobna kwestia, że ktoś te projekty organizacji ruchu i oznakowań zatwierdza, Policja opiniuje. Tu też jest problem pt. debile. 

 

A w zasadzie nie debile, tylko blacha na dupę. Lepiej jebnijmy 5 znaków więcej, niż ktoś miałby się potem czepiać. 

 

To jest mentalność biurwokratyczna. Odchudzenie czy rewizja przepisów sama z siebie nic nie da, bo będzie pełno takich, co będą iść starym trybem. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, DOHC said:

Trasa Lublin Wrocław przez Kielce, jechałeś kiedyś?

Nie kojarzę akurat tej. Z Lublina generalnie na północ jechałem, Radzyń Podlaski i Mińsk Mazowiecki, ale wiem jak okolice Lublina wyglądały dwa-trzy lata temu. Ani to nie była bezpieczna trasa, ani normalni kierowcy się po niej nie poruszali - wyprzedzanie na trzeciego to tam chyba tradycja ludowa.

1 hour ago, DOHC said:

Dlaczego to nie działa tak, że skoro płacę, jestem ok to jest nagroda, a zrobię coś źle i tylko kara i kara?

Było ubezpieczenie, które montowało licznik prędkości GPS, i za "poprawną" jazdę mogłeś zejść do bodajże 100zł rocznie.

Nie przyjęło się... brak chętnych. Wolą płacić więcej, ciekawe dlaczego.

1 hour ago, DOHC said:

Wypadki itd, odkąd jest rondo ani jednego wypadku?

Aż nie do uwierzenia. Może dzięki rondu są teraz wyłącznie kolizje, a nie wypadki.

1 hour ago, DOHC said:

Kim jest więc ktoś, kto lobbuje segregację sanitarną?

Idiotą, bo ani sam na tym nie zarobi, ani dla innych pożytku nie będzie.

Chyba że widocznie działa dla swego zysku, wtedy określenie folsdojcza pasuje.

1 hour ago, DOHC said:

Nie wiem jaki masz staż za kółkiem, nie wiem gdzie jeździłeś.

Prawo jazdy od 1998r. Polska, Niemcy, Francja, USA głównie. Ale wypożyczonymi to w różnych miejscach świata.

1 hour ago, DOHC said:

Tam nie uświadczysz żeby tiry rozjeżdżały wioski.

Tam, jak wioska ma alternatywę trasy, to ma na wjeździe tabliczkę z maksymalną dopuszczalną masą pojazdu. I mandaty za złamanie do tanich nie należą.

Chcesz porównanie w Polsce, popatrz na Sopot - ma ograniczenie tranzytu od kilku lat. I co? Jakby tam Policja sprawdzała tonaż (czasem to robi ITD) to mogłaby budżet państwa w miesiąc załatać - szczególnie jak obwodnica Trójmiasta znowu stoi, bo... wiadomo co.

1 hour ago, DOHC said:

Tam nie masz traktorów na krajowych drogach gdzie tworzą się duże kolumny. Tam nie masz chujowych dróg, gdzie każde wyprzedzanie to ryzyko.

Tam jak trafisz za traktor, to jedziesz za traktorem. Dopóki oznakowanie nie pozwoli wyprzedzać - czasem -naście kilometrów dalej, bo większość dróg lokalnych nie jest dwupasmowa.

Ale przy takim czymś, mielibyśmy plagę zawałów na polskich drogach.

1 hour ago, DOHC said:

Tam nie masz chujowych dróg, gdzie każde wyprzedzanie to ryzyko.

Tam masz drogi, gdzie ludzie zakaz wyprzedzania respektują. Niezależnie od ilości pasów, czy ich "spieszenia się".

1 hour ago, DOHC said:

Główny tranzyt idzie przez małe wioski z jedziesz 40-70. 

 

Gdyby były normalne drogi to byś jechał 90-140, mógł bezpiecznie wyprzedzić ciągnik siodłowy itd.

Dwupasmówka przez każdą wieś powyżej 100 mieszkańców!

Brzmi jak hasło reklamowe. Ale na razie raczej nierealne - niestety mamy drogi, jakie mamy.

 

1 hour ago, DOHC said:

TAK! Są debile na drogach. Ale debile co kadencję głosują na popis i co?

I zapierdalają po drogach.

 

1 hour ago, DOHC said:

Zamiast robić wciąż to samo, karać dlaczego nie zbudują bezpiecznych oświetlonych dróg? Za co my płacimy podatki?

Za ich dobrobyt. A karanie jest tańsze niż budowa.

Ale!

To nie znaczy, że karać nie należy.

 

1 hour ago, DOHC said:

Uważam że niemała część ludzi to jednostki zniszczone ideologią komunistyczną którzy są za karaniem.

To jest polaryzacja. Kto nie z nami, to przeciw nam.

Jest sporo ludzi, którzy komunizmu nie widzieli - ale jeżdżą po drogach, i widzieli jak inni jeżdżą. Są za karaniem piratów drogowych, bo łamanie prawa nie powinno mieć miejsca, gdy zagraża życiu innych. Co ciekawsze, często są to ludzie którzy widzieli inne kraje, i że można jeździć bez zapierdalania. I jednocześnie, są przeciwko segregacji sanitarnej, czy karaniu za brak maseczek.

 

1 hour ago, DOHC said:

Tak, dużo jest ciekawych zdarzeń, ale to jest Internet

Przegląd sytuacji. Nie znaczy że każdy się z taką zetknie, ale że takie się zdarzają... za często.

1 hour ago, DOHC said:

rozumiem że Ty masz codziennie stłuczkę z czyjejś winy, a każde wyjście czy wyjazd ociera się o śmierć?

Kiedyś się bawiłem w takie wyliczanki - wyszło mi że średnio co miesiąc miałem zagrożenie poważnym wypadkiem, przy codziennych dojazdach. A co tydzień-półtora tylko kolizją. Czasem częściej, czasem rzadziej - głównie w sezonie letnim, jak turyści jechali "nad morze". Prawdziwych wypadków miałem dwa, oba z winy osoby, która nie zachowała odległości za mną.

 

Teraz jak sobie przypominam, nigdy nie byłem zagrożony przez drogę - po prostu na kiepskiej jechałem wolniej. Każda niebezpieczna sytuacja drogowa, w jakiej się znalazłem, była dziełem człowieka.

1 hour ago, DOHC said:

Tak, no i? Przecież nie broń zabija a człowiek, przecież łyżka nie powoduje tycia tylko człowiek.

No i karać trzeba człowieka, a nie winić drogę.

Czy Ty właśnie się ze mną zgodziłeś?

1 hour ago, DOHC said:

Większość ludzi na autostradach jeździ 120-160. Mowa o zachodzie oczywiście. Nikomu nie trzeba więcej, jak ktoś chce wyprzedzić to ma jeszcze dwa pasy dostępne, a u nas?

Trochę jeździłem.

Fakt, większość jeździ 120-140 nawet, ale nie wszędzie są trzy pasy. "Nawet w Niemczech".

Ale zwróć uwagę, ilu wyprzedza, z jakimi odstępami, z jakim tempem. A następnie popatrz na przykład na Amber One. Też są dwa pasy. Ale kultura wyprzedzania jest ciut inna...

1 hour ago, DOHC said:

Odwracając kota ogonem - chuj z drogami, z bezpiecznymi samochodami, to wszystko niepotrzebne. Weźmy zaorajmy drogi, wtedy nikt nie przekroczy prędkości i się nie zabije. 

Cytując - "Podaj nr konta, przelewam ... euro jak wskażesz gdzie tak napisałem. "

1 hour ago, DOHC said:

Niestety wbrew powszechnej narracji najgorsi są starzy kierowcy, którzy mają problem z myśleniem i koordynacją. 

Tak to jest ważne, ale jeśli taki emeryt będzie mógł bezpiecznie wyprzedzić tira czy coś i się nie rozjebie to lepiej wybudować drogi i dać możliwość bezpiecznej jazdy. 

To inny, poważniejszy problem.

Aby móc poruszać się po drogach mając "gorszy" refleks, potrzebne są i drogi, i pewność bezpieczeństwa poruszania się innych kierowców.

Ale wracamy tu do punktu wyjścia - jak innych kierowców zdyscyplinować do przestrzegania prawa, by inni mogli poruszać się bezpiecznie.

 

1 hour ago, DOHC said:

To są debile i wyjątki nie reguła.

Niestety, nie mogę się zgodzić. Jak na jednopasmówce trzy razy na godzinę widzę kretyna wyprzedzającego tak, że ktoś musi zjechać na nieutwardzone pobocze, to jest to o trzech za dużo. A ich obecność na drodze kilkuset km nie jest wyjątkiem, a pewnikiem.

To tak, parafrazując, jakbyś szedł ulicą godzinę do sklepu, i trzy razy zobaczył gościa wymachującego spluwą i strzelającego na oślep. Może zazwyczaj nikogo nie trafi, może zazwyczaj nic się nie stanie, ale to nie tak powinno wyglądać.

Jakoś jako naród, mamy te 300-400 tysięcy czarnoprochowców, i z 150 tysięcy sztuk myśliwskiej, i nikt nikogo z nich nie ostrzeliwuje. Ale jak ci sami ludzie wsiądą za kierownicę, to nagle zaczynają "się spieszyć".

1 hour ago, DOHC said:

Przecież sam mówisz że nie ma wpływu na takich, sorry już troszkę się pogubiłem.

Wpływem na takich jest mandat, im wyższy tym lepiej (temat wątku, tak przy okazji). No, chyba że zahaczą o KK - to inne kary są dostępne.

1 hour ago, DOHC said:

No i l? Jadę w nocy, pusta droga. Jeśli coś zrobię, ktoś mnie poda do sądu i będę płacił, tyle. Jak wezmę broń i zabiję kogoś to odpowiem i tyle. 

I o to właśnie chodzi.

Wracając do przykładu, jak zaczniesz strzelać na oślep na ulicy, i nikogo przypadkiem nie zabijesz, to uważasz że wszystko jest w porządku?

Czy to, że próbowałeś, chociaż nie było potrzeby - to wystarczający powód, by jednak nie wymachiwać czarnoprochowcami/nożami?

Bo tutaj sam sobie zaprzeczasz.

 

Albo wolno strzelać/zapierdalać, i odpowiesz dopiero jak kogoś zabijesz, albo powinno się karać za samą próbę. Próbę zabójstwa bronią/wypadkiem.

Trzeciej opcji nie ma.

 

1 hour ago, DOHC said:

Niech każdy pojedzie na wakacje na zachód. Pojeździjcie sobie normalnymi drogami, wróćcie, przemyślcie, wyciągnijcie wnioski. Pojeździjcie po Polsce, po prowincjach. Zobaczcie drogi rozjechane przez tiry, brak poboczy, czegokolwiek od wioski do wioski.

Ja właśnie wnioski wyciągnąłem. Niemcy - jednopasmówka podmiejska pod Berlinem, limit 70, nikt nie wyprzedza jadącego 50-tką TiRa bo jest zakaz. Polska, jednopasmowa "droga ekspresowa" przez wioskę z ograniczeniem do 70 znakiem, TiR napieprza 90, a debile go wyprzedzają.

Żadne drogi nie pomogą, dopóki "nasi" kierowcy nie zaczną jeździć tak, jak na zachodzie. Tam - o dziwo - najbardziej pobudliwi Polacy potrafią jeździć spokojnie, szczególnie po pierwszym tysiącu € mandatu, czy dwóch.

 

Ja ze swej strony polecam zaś pojeździć po USA. Też generalnie jest tam dość bezpiecznie na drogach (pomijam problemy narodowościowe czy stanowe). Ale tam policja, jak chce zatrzymać "ekstremalnie spieszącego się", posuwa się do tego, że strzela albo spycha - zanim spowoduje on wypadek. Na zasadzie "strzelimy pierwsi, zanim kogoś zabijesz samochodem". Ostoja wolności...

 

1 hour ago, Obliteraror said:

To głównie na podreperowanie budżetu będzie, niestety.

Niestety muszę się zgodzić. Raczej wątpię w intencje rządzących w tej sprawie; tak jak wątpię, że jutro zabiorą się za budowę i remonty dróg.

Ale nie zmienia to faktu, że od strony "kierowcy" też COŚ trzeba zrobić. Danie dobrych dróg przy istniejącej mentalności, nie spowoduje że ludzie nagle się odzwyczają od przedłużania członka wskazówką prędkościomierza...

 

16 minutes ago, maroon said:

Ale pewnie poza zapierdalał

Na 99% poza. W zabudowanym by wyrobił co najmniej zabranie prawka za przekroczenie +50.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stawki mandatów nie były aktualizowane od chyba kilkunastu lat. W tym czasie społeczeństwo się wzbogaciło, średnia krajowa wzrosła 2-2,5krotnie i te 200-300 zł za przekroczenie prędkości nie boli tak jak to było w 15 lat temu.  Dlatego jestem też za aktualizacją. To co mi się nie podoba, to brak jakichkolwiek działań mających zapobiec patologii w drogówce jaką już mieliśmy w latach 90. Oprócz łapówkarstwa, mogą dochodzić wymuszenia mandatów (były już takie przypadki), aby zrealizować cele budżetowe. Do tego przy 2x wyższych mandatach wzrasta opłacalność stawiania fotoradarów w większej liczbie miejsc, co będzie prowadziło do kolejnych patologii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kespert napisał:

nie znaczy, że karać nie należy

W sumie nie będę cytował bo zwyczajnie nie mam czasu ani siły. 

 

1. Należy karać, ale proponuję pierw zrobić warunki do bezpiecznej jazdy. 

2. Tak to kierowcy powodują wypadki, ale jeśli ktoś powie, że drogi nie mają REALNEGO wpływu na bezpieczeństwo to chyba nie powinien siadać za kółko.

3. USA to USA tamto, a ile w USA zarobisz? Jak jest bandyta to ok, ale przekroczysz prędkość o 20kmh i co, rozstrzelać, zepchnąć z drogi? 

4. Czy gdyby nie było kar za morderstwa to byś chodził i mordował? Ja nie. Jak ktoś potrzebuje kar do zachowywania człowieczeństwa to jest psycholem.

5. Jak tak dalej pójdzie, będzie mniejsza kara za zabójstwo gliniarza niż za przekroczenie prędkości.

6. Na drogach ginie ok 3 000 kobiet i mężczyzn. Samych mężczyzn popełnia blisko dwukrotnie więcej samobójstwa, dlaczego nikt nie rozwiąże tego problemu skoro jest poważniejszy? 

 

Odpowiedź: bo się nie opłaca. 

 

Tak jak się nie opłaca inwestować w drogi tylko zastawiać zakazów, znaków po znajomości.

 

 

Mówisz że jesteś kierowcą, że jeździsz. A mimo to wg Ciebie nie ma znaczenia rodzaj dróg, skrzyżowania? Skręcałeś kiedyś w lewo na ruchliwej drodze, gdzie musisz przeciąć jeszcze tory tramwajowe? Można czekać po kilka minut albo ruszyć z kopyta na skraju ryzyka, nie mowie i wpier się komuś pod koła tylko o sytuacji które ocierają się o zagrożenie, a jako kierowca pewnie nie raz musiałeś się gdzieś przeciskać o centymetry od drugiego auta itd. 

 

A komunę widzę w duszach innych ludzi, łeb spuszczony w dół i ślepa wiara w system, każą żreć gówno on będzie żarł gówno. Co najlepsze, ci wszyscy którzy nas oszukują, którzy nas dumają i coraz bardziej trzymają nas za mordy - ich to nie dotyczy, mają immunitety.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, TomZy napisał:

Stawki mandatów nie były aktualizowane od chyba kilkunastu lat. W tym czasie społeczeństwo się wzbogaciło, średnia krajowa wzrosła 2-2,5krotnie i te 200-300 zł za przekroczenie prędkości nie boli tak jak to było w 15 lat temu.  Dlatego jestem też za aktualizacją. To co mi się nie podoba, to brak jakichkolwiek działań mających zapobiec patologii w drogówce jaką już mieliśmy w latach 90. Oprócz łapówkarstwa, mogą dochodzić wymuszenia mandatów (były już takie przypadki), aby zrealizować cele budżetowe. Do tego przy 2x wyższych mandatach wzrasta opłacalność stawiania fotoradarów w większej liczbie miejsc, co będzie prowadziło do kolejnych patologii.

Lepsze np. 2 lata łamania przepisów i 1000zl jednorazowo w razie wpadki, czy może 200zl za KAŻDYM razem gdy złamiesz przepis?

Nie wysokość kary a jej nieuchronność ma lepsze działanie wychowawcze.

 

52 minuty temu, TomZy napisał:

Stawki mandatów nie były aktualizowane od chyba kilkunastu lat. W tym czasie społeczeństwo się wzbogaciło, średnia krajowa wzrosła 2-2,5krotnie i te 200-300 zł za przekroczenie prędkości nie boli tak jak to było w 15 lat temu.  Dlatego jestem też za aktualizacją. To co mi się nie podoba, to brak jakichkolwiek działań mających zapobiec patologii w drogówce jaką już mieliśmy w latach 90. Oprócz łapówkarstwa, mogą dochodzić wymuszenia mandatów (były już takie przypadki), aby zrealizować cele budżetowe. Do tego przy 2x wyższych mandatach wzrasta opłacalność stawiania fotoradarów w większej liczbie miejsc, co będzie prowadziło do kolejnych patologii.

Tu się zgodzę, będzie zachętą do łapówkarstwa w policji, oni teraz nie biorą bo za 200zl im się nie opłaca, ale zaczną. Pojawią się wymuszenia stłuczek np. pod marketami z tekstem "500zl do ręki albo wzywam policję i dostaniesz 1500zl". A fotoradarów i pomiarów odcinkowych już przybywa od ok 2 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że te zwiększone kary jedyne co poprawią to polski budżet. Myślę, że nie jestem w tej opinii odosobniony.

Patologii na drogach jest wiele, tiry mijające jeden drugiego, gdzie jeden leci 91km/h a drugi 90 km/h.. i co z tego, że droga dwupasmowa jak na jej kilkukilometrowym odcinku taki jeden tir drugiego wyprzedza przez wieczność.

 

Kobiety czy też starsi ludzie (najczęściej) jeżdżący zbyt wolno też sprawiają zagrożenie a jakoś tym problemem się nikt nie zajmie.

Punkty mają się nie kasować przez 2 lata ale co z tego, skoro wystarczy, że ktoś dwa razy nie przepuści pieszego a akurat jakiś pilny glina przyuważy i prawko pójdzie się..

 

Byłbym za takimi karami, gdzie raczej wyglądało by to w ten sposób, że Ci notorycznie łamiący przepisy mieliby po dupie najbardziej a nie przeciętny Kowalski, gdzie przy przejściach dla pieszych zwłaszcza teraz też może to różnie wyglądać, np pogaduchy na skraju chodnika przy pasach, gdzie w sumie nie wiesz czy gościu już wchodzi czy za pół godziny.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej ocenie to faktycznie mogli podnieść mandaty ale nie o tyle no i te 1,5k za kolizję czy pieszego to absurd. Wiadomo, że chodzi o pozyskanie hajsu a nie bezpieczeństwo. Ja teraz przed przejściem to będę się raczej oglądał czy nie jedzie jakiś radiowóz aby spokojniej nie ustąpić pieszemu (oczywiście takiemu wchodzącemu na pasy zawsze ustąpię) takiemu co to dopiero dochodzi do pasów. 

 

Ciekawi mnie jak to będzie z tymi punktami za niezapłacony mandat ktoś coś wie? One się kiedyś skasują jakby się przedawnił mandat czy jak? 

A czy ktoś z was w ogóle zapłacił kiedyś mandat tak sam z siebie w tym ustawowym terminie 7 dni? Ja nigdy,  właściwie mandat (może zbitek kilku, chyba na ok 350zl) tak z własnej woli to zapłaciłem chyba raz w życiu, ale długo mi wisiał, kilka lat a chciałem mieć czyste konto w US i dlatego zapłaciłem. 

Jakiś tam mandat ściągnął mi komornik z pensji, kilka skarbówka z rozliczeń a spora część się zwyczajnie przedawniła i skarbówka umarzała oczywiście wzywając wielokrotnie do zapłaty. Na te wezwania z fotoradaru to nawet nie odpisywałem. 

Teraz w razie W też raczej też nie planuje płacić ale martwią mnie te punkty bo potem bez prawka trochę głupio.🤷

Edytowane przez MaxMen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe kary dla dzieci na rowerze i dla ich rodziców

Jeśli wasze dziecko skończyło 10 lat i nie ma karty rowerowej, bo np. z powodu pandemii dyrektor szkoły nie zorganizował egzaminu, powinniście rozważyć schowanie roweru aż do czasu, gdy dziecko zdobędzie jednak kartę rowerową. Nowy Kodeks wykroczeń mówi bowiem:

Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu prowadzi pojazd inny niż mechaniczny, nie mając do tego uprawnienia, podlega karze nagany albo karze grzywny do 1500 złotych.

Na szczęście jest to kwota „do” 1500 zł, a taryfikator mandatów przewiduje "jedynie" 200 zł za "kierowanie pojazdem innym niż mechaniczny na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu przez osobę niemającą do tego uprawnienia". Oznacza to, że policjant, który zatrzyma dziecko na rowerze, poprosi jedynie o 200 zł mandatu – 1500 zł to maksymalna kwota, jaką może nałożyć sąd, jeśli mandatu nie przyjmiemy.

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/jazda-bez-uprawnien-od-stycznia-zamiast-mandatu-sad-grzywna-od-1500-zl-a-to-nie/3yzq68e?utm_source=facebook_extra&utm_medium=social&utm_campaign=Facebook_vertical&utm_term=autor_2&fbclid=IwAR21S-Z6qsHTZmlAKoplmF-2sephMIC4vjHnZMPGa11ohX3MVpKo4b4aP1c

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, brat mniejszy napisał:

Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu prowadzi pojazd inny niż mechaniczny, nie mając do tego uprawnienia, podlega karze nagany albo karze grzywny

Dzieci pewnie dostaną naganę.

 

Pytanie co z hulajnogami itp sprzętami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mandaty droższe jak w Niemczech pomijam patologie niebieskich jak ktoś Ci chce wmówić jakieś gówno, bo musi mieć minimum dziennie 15 kwitków bo stary gania. Kara spoko ale to co zrobili przyklaskujecie im? Super… mentalność niewolnika. Życzę Ci żebyś na znaku drogowym nie ściągniętym od remontu wjebal się na te 5k jeden z drugim… pomijam infrastrukturę i inne zjebaństwo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, bzgqdn napisał:

Tu się zgodzę, będzie zachętą do łapówkarstwa w policji, oni teraz nie biorą bo za 200zl im się nie opłaca, ale zaczną.

 

Bo pewnie taki jest plan. Na podwyżki nie ma już więcej pieniędzy. Co raz mniej chętnych do "zaszczytnej służby". A jak jeden z drugim usłyszy że "pod stołem" to się drugą pensję wyciąga. To wte pędy się zatrudni.

Kurła brakuje jeszcze dwu cyfrowej inflacji, bezrobocia i normalnie lata '90 XX w.

 

Co do bezpieczeństwa? Panowie chodzi tylko i wyłącznie o pieniądze :).

Edytowane przez Baca1980
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.