deleteduser172 Opublikowano 31 Sierpnia 2020 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2020 (edytowane) W dniu 29.08.2020 o 19:06, Vstorm napisał: A co gazu pieprzowego. Dacie rade szybko go wyciągnąć w razie zagrożenia? Lepiej nosić go w kieszeni i wyuczyć się odruchu sięgania po niego. A nie trzymać go na dnie torebki i szukać go pół dnia. Ja gdybym wracała gdzieś po ciemku to po prostu bym trzymała w ręce, bądź w kurtce w kieszeni (i ręka na nim). Trzymanie go na dnie torebki mija się z celem. Wtedy co najwyżej można go użyć jak już jest się wciągniętym do auta, bądź w trakcie gwałtu, o ile napastnik nie zabierze torebki. Dodatkowo dla babek polecam ustawiony szybki alarm na telefonie, który automatycznie dzwoni do wybranych kontaktów, na pomoc i wysyła lokalizacje. Wiadomo też, że napastnik może różnie chwycić więc polecam drobne ćwiczenia Co prawda jest to zupełnie inna sytuacja niż rzeczywiste zagrożenie, ale i tak dobrze jest poznać kilka zasad. Ja (43/155) ćwiczę od czasu do czasu z partnerem (125/180-183). Nie ma porównania co do siły, bo taki chłop jakby chciał to bez problemu połamałby mi kości, żebra itp., ale czasami da się coś poradzić na jakiś chwyt. @Hatmehit @Lalkaa może coś wam się przyda z tych wskazówek. Oznaczam was, po zobaczeniu odpowiedzi na poprzedniej stronie. Edytowane 31 Sierpnia 2020 przez melody 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser150 Opublikowano 31 Sierpnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2020 3 hours ago, melody said: odatkowo dla babek polecam ustawiony szybki alarm na telefonie, który automatycznie dzwoni do wybranych kontaktów, na pomoc i wysyła lokalizacje. Hm ciekawe, muszę sobie tę funkcję wyczaić w tel. Dzięki! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser75 Opublikowano 21 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2020 W dniu 29.08.2020 o 21:24, SzatanKrieger napisał: Serio, bierzesz skarpety zapasówki jak wychodzisz z domu? Pamiętam jak kiedyś zbierałam pranie tuż przed wyjściem do szkoły, drobniejsze rzeczy do kieszeni rozpinanej bluzy, duże na ręce. Weszłam do domu, co miałam w rękach, rzuciłam na kanapę. A w szkole zauważyłam kieszenie wypchane bielizną. Dobrze, że moją. A mama mówiła, segreguj pranie. Co do pytania, must have to telefon, hajs i klucze, gdy wychodzę z kimś, a gdy sama to słuchawki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi