Skocz do zawartości

Wyposażenie torebki, czyli "must have" gdy jesteśmy poza domem


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 29.08.2020 o 19:06, Vstorm napisał:

A co gazu pieprzowego. Dacie rade szybko go wyciągnąć w razie zagrożenia? 

Lepiej nosić go w kieszeni i wyuczyć się odruchu sięgania po niego. A nie trzymać go na dnie torebki i szukać go pół dnia.  

Ja gdybym wracała gdzieś po ciemku to po prostu bym trzymała w ręce, bądź w kurtce w kieszeni (i ręka na nim). Trzymanie go na dnie torebki mija się z celem. Wtedy co najwyżej można go użyć jak już jest się wciągniętym do auta, bądź w trakcie gwałtu, o ile napastnik nie zabierze torebki.

 

Dodatkowo dla babek polecam ustawiony szybki alarm na telefonie, który automatycznie dzwoni do wybranych kontaktów, na pomoc i wysyła lokalizacje.

 

Wiadomo też, że napastnik może różnie chwycić więc polecam drobne ćwiczenia ;) Co prawda jest to zupełnie inna sytuacja niż rzeczywiste zagrożenie, ale i tak dobrze jest poznać kilka zasad. Ja (43/155) ćwiczę od czasu do czasu z partnerem (125/180-183). Nie ma porównania co do siły, bo taki chłop jakby chciał to bez problemu połamałby mi kości, żebra itp., ale czasami da się coś poradzić na jakiś chwyt.

 

@Hatmehit @Lalkaa może coś wam się przyda z tych wskazówek. Oznaczam was, po zobaczeniu odpowiedzi na poprzedniej stronie.

Edytowane przez melody
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, melody said:

odatkowo dla babek polecam ustawiony szybki alarm na telefonie, który automatycznie dzwoni do wybranych kontaktów, na pomoc i wysyła lokalizacje.

 

Hm ciekawe, muszę sobie tę funkcję wyczaić w tel. ;) Dzięki! 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 29.08.2020 o 21:24, SzatanKrieger napisał:

Serio, bierzesz skarpety zapasówki jak wychodzisz z domu?

 

Pamiętam jak kiedyś zbierałam pranie tuż przed wyjściem do szkoły, drobniejsze rzeczy do kieszeni rozpinanej bluzy, duże na ręce. Weszłam do domu, co miałam w rękach, rzuciłam na kanapę. A w szkole zauważyłam kieszenie wypchane bielizną. Dobrze, że moją. A mama mówiła, segreguj pranie. 

 

Co do pytania, must have to telefon, hajs i klucze, gdy wychodzę z kimś, a gdy sama to słuchawki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.