Skocz do zawartości

Samotne matki - wielka generalizacja


Rekomendowane odpowiedzi

"Dobrze, że samotne matki są piętnowane", tona bluzgów i przypuszczenia o rzekomej "karuzeli kutangów".

 

Nie wstyd wam?

 

Nie wiążcie się z nimi, przecież nikt wam nie każe, ale to co prezentujecie, czyli wyzwiska, nieustająca szydera i wylewanie podłej frustracji, jest poniżej dna. Serio nie umiecie o tym pisać normalnie i względnie kulturalnie? Przecież da się chyba uświadamiać biednych mężczyzn w sposób merytoryczny, bez tego typu obrzydliwych zagrywek.

 

Tak, trochę mnie to rusza, bo jestem córką samotnej matki, która poświęciła wszystko - zdrowie, życie - aby zapewnić nam odpowiednie warunki i w miarę beztroskie dzieciństwo. Zabrała malutkie do wózka, drugie za rękę i zimą uciekła od psychola właściwie donikąd. Kto ma tyle odwagi i siły? Ja ani przez moment nie odczułam braku ojca. Matka zapewniła wszystko, choć się nie przelewało. Ojczulek ładnie się wykręcił od alimentów; żyliśmy z socjali, bo gdzie niby miała zostawić malutkie dzieci? Teraz w podzięce miałaby zostać napiętnowana. Jesteście niektórzy bezduszni.

 

Tak, miałam co do gęby wsadzić dzięki socjalom, które idą z WASZEJ kasy samce. Cieszycie się?

 

No ale dla was wszystko jest jasne - karuzela kutangów!

 

Słyszysz Mamusiu? Powinnaś była nie brać ślubu z tym chadem w beciakowej skórze, mogłaś od razu przewidzieć, że totalnie mu odbije palma po kilku latach związku. Teraz ani się waż liczyć, że jakikolwiek dobroduszny samiec się Tobą zainteresuje. Zostaniesz sama na zawsze i dobrze Ci tak, masz za swoje. Nikogo nie obchodzi, że najlepsze lata masz wyjęte z życia i zamiast się cieszyć macierzyństwem, musiałaś walczyć o byt.

 

Od teraz każde dziecko powinno piętnować swoją patologiczną matkę, którą facet wykiwał i poniżył. Każda kobieta w ciąży, którą nagle porzuca partner, powinna poddać się aborcji, a raczej to płód powinien abortować swoją samotną matkę. Bo nie ma nic gorszego na świecie niż samotna matka. Nawet żul spod Biedronki jest lepszy od samotnej matki, bo przynajmniej nie domaga się alimentów na swoje dzieci i płacenie za jego alkoholizm jest dobrowolne. 

 

Płacenie za alimenty w tym kraju też może być dobrowolne, o czym się przekonałam, więc chyba nie macie tak źle. 

 

 

Reasumując: Nie obchodzi mnie wasza potrzeba ruchania i ból jajec, bo są gorsze problemy. 

 

 

Pytanie brzmi: Dlaczego nienawidzicie samotnych matek i nie możecie się powstrzymać przed chamskimi komentarzami? 

 

Pytanie do kobiet: Czy również uważacie, że samotne matki to zło wcielone? 

 

Pytanie do samotnych matek: Jak śmiecie pokazywać się samcom na oczy i co wy sobie w ogóle wyobrażacie... Że będąc samotną matką macie jeszcze drugą szansę na ułożenie sobie życia? Że macie prawo do tej szansy? Ha tfu!

 

I ostatnie pytanie: Czy uważacie, że powinny powstać w XXI wieku stosy dla samotnych matek? 

 

 

Proszę bardzo, zdjęcie z internetu przedstawia prawdopodobnie samotną matkę i jej małą pociechę, którą dzielnie trzyma na rękach. Zarówno kolorystyka zdjęcia, jak i mimika twarzy malucha bezpośrednio wskazują, że ojciec nie płaci alimentów. 

 

sMgiZ4x.png

  • Like 10
  • Haha 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też jestem synem samotnej matki i niestety, wielu użytkowników prezentuje marny poziom, a przecież forum jest od tego, aby przekazywać męskie wzorce...

 

W temacie o samotnych matkach istotny jest jednak inny aspekt, który został przysłonięty niepotrzebną szyderą niskich lotów, a mianowicie określanie mężczyzn, którzy nie chcą się związać z taką osobą, jako „chłopców”, „dzieciaków”, czy „niedojrzałych”.
 

Moja mama ma faceta, który jest dla mnie jak ojciec, naprawdę swietnie się dogadujemy, ale mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że nie zdecydowałbym się na ten sam krok, co on i nie wziąłbym kobiety z dzieckiem. Ta decyzja nie powinna mnie jednak definiować, jako niedojrzałego dzieciaka, tak samo jak samotna matka nie powinna być określana jako głupia, czy naiwna.

 

Dziecko ze zdjecia, wnioskując po zmarszczonymi czole, na 100% robi klocka ?

Edytowane przez LSD
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość samotnych matek to kobiety z którymi normalny facet nie wytrzyma. Zostawili je bo mieli ich dość - darcia się, awantur, fochów i manipulacji.

Skoro taka nie potrafi żyć z facetem to niech żyje sama i oby nikt takiej nie przygarnął. Szkoda tylko dzieci co je matka wychowuje bo wyrosną szurnięte.

  • Like 14
  • Dzięki 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, penisofobia napisał:

Słyszysz Mamusiu? Powinnaś była nie brać ślubu z tym chadem w beciakowej skórze, mogłaś od razu przewidzieć, że totalnie mu odbije palma po kilku latach związku.

Zawsze są jakieś oznaki, samotne matki to po prostu żeńska odmiana wielu facetów z działu "Świeżakownia". Ignorowanie czerwonych flag, radość, że chad rzucił na mnie światło, czasami po prostu nieodpowiedzialność, no albo zwykły pech ?

 

Myślę jednak, że obecna generalizacja (nie tylko u nas, w USA to samo) bierze się z tej propagandy, że prawdziwy facet pokocha nieswoje itp. Wkurza to gości, którzy byli ignorowani przez kobiety gdy mieli 2x lat a później nagle kobiety się nimi interesują bo oni zamiast imprezować to po prostu robili karierę i się rozwijali i po 30 stali się idealnymi betabankowamtami dla mamusiek, które nagle doceniają głębię ich duszy XD 

Edytowane przez MrSadGuy
  • Like 17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie piętnuję samotnych matek, tylko ich patologiczne zachowanie. A patologiczne zachowanie to sprowadzanie kolejnych fagasów i przedstawianie ich dziecku i inne tego typu kwiatki. Sam to przerobiłem, bo też jestem wychowany przez samotną matkę i gdyby nie wsparcie systemowe to te kobiety, jak to nazywasz silne skończyłyby na ulicy. Siła kobiet, śmiechu warte. 

 

Poznawałem samotne matki to większość moich przypadków to laski, które dały dupy na imprezie, a później ojoj dziecko xD No, jak można tutaj się nie śmiać. Z ciebie też niezła beka. Widać zabolało ? Kocham to. Dziękuję, że się podzieliłaś swoim bólem dupencji. Nie mam niestety lekarstwa. Ode mnie możesz się spodziewać tylko ostrego języka ? 

 

Twoja mamusia zimą uciekła od psychola, ojej taka biedna. Ale kto wybrał tego psychola, kto nadstawił mu dupki? Pytam, kto? :D Czyj to wybór i konsekwencje? :D 

Edytowane przez mac
  • Like 22
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, penisofobia napisał:

Pytanie do kobiet: Czy również uważacie, że samotne matki to zło wcielone? 

Nie.

 

Prywatnie znam tylko historie matek z dziećmi niepełnosprawnymi. Sporo historii.

To jest dramat. Miłość ojcowska w pełnej krasie.

Nikt nie robi z tego memów. 

W ogóle się o tym nie mówi

 

 

Nie bierz tych rzeczy do siebie, Autorko. Dbaj o tych, których kochasz.

Masz mamę, która starała się zrobić co w Jej mocy, by niczego Ci nie brakowało.

To ma znacznie większą wartość niż te wpisy tutaj.

 

Wszystkiego dobrego :) 

 

 

Edytowane przez Wielokropek
  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem samotne matki jak i często kobiety bezdzietne, za rzadko powtarzają mężczyznom, którzy nie chcą wiązać się z kobietą z dzieckiem o tym, iż są mizoginami, Piotrusiami, czy po prostu nieodpowiedzialnymi burakami. Zdecydowanie za rzadko o tym słyszę, w końcu tylko 9/10 tak mówi ? 

 

Zasada jest prosta, przeszkadza ci ewentualny związek z samotną matką to jesteś <peep> <peep>.

 

A później zdziwienie, że panowie się burzą jak ich się wyzywa ? (Nie przeczę, zdarza się obrona niskich lotów. Ale to też jest pochodna pewnego zachowania)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Och, takie one niewinne. Jak te lilie białe. Taki wysiłek życiowy za nimi. Patrzcie i podziwiajcie te heroski naszych czasów, pompowane socjalem do którego mocno się dokładam, płacąc stale jak ten ostatni idiota wszystkie podatki od moich aktywów w mojej ojczyźnie. 

 

Prawda, generalizacje są szkodliwe. Tak samo jak szkodliwe jest zadawanie się Pań z kurwiarzami, szulerami, psycholami czy niebieskimi ptakami. Pomijam przypadki losowe i tragiczne, jak np. owdowienie za młodu.

 

Nie mylmy zatem przyczyny że skutkiem. Każdy Twój wybór pociąga za sobą konsekwencje. Nawarzyłaś piwa, konsumuj je sama.

 

Edytowane przez Obliteraror
  • Like 16
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inna sprawa to czysta ewolucja. Kobiety rolą jest szukać jakości i stabilności, stąd hipergamia, a facetów zdobywać. Samotne matki to taki ewolucyjny odpowiednik 40 letniego przegrywa mieszkającego u rodziców i mającego dorywcze prace. Już widzę tą kolejkę lasek czekającą na jego blask xD

Z drugiej strony wiem jak to jest, jak się zakochasz to uprawiasz seks jak szalony i wpaść jest mega łatwo. Sam latałem w ciągu roku kilka razy po testy ciążowe dla byłej dziewczyny xD Więc życie życiem

Edytowane przez MrSadGuy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@penisofobia Czy stereotypy są zawsze złe?

Może dzięki temu, że nie ufasz określonym ludziom jeszcze nie zostałaś oszukana, okradziona albo pobita? 

A może właśnie Twoja nowoczesność i otwartość na innych ludzi spowodowała, że w swoim życiu nieraz niepotrzebne padalas ofiarą innych? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, penisofobia napisał:

Pytanie do samotnych matek: Jak śmiecie pokazywać się samcom na oczy i co wy sobie w ogóle wyobrażacie... Że będąc samotną matką macie jeszcze drugą szansę na ułożenie sobie życia? Że macie prawo do tej szansy? Ha tfu!

Pójdę na kolanach do Częstochowy, może zostanie mi wybaczone, że źle wybrałam ? a jak nie, to trudno, spłonę ?

 

Pomijając fakt, że mierzi mnie to, że każdą samodzielnie wychowującą dzieci kobietę uważa się za ruchadło, które od razu rozkłada nogi, i przez pryzmat jakichś patologicznych, puszczalskich panienek patrzy sie na każdą, która ma dziecko, uważam, że rację mają Ci co twierdzą, że nie warto wchodzić w taki związek.

Samotny, bezdzietny facet szkoda, by marnował czas z kimś, kto ma dzieci.

po 1- nie jest ojcem, i mentalnie nie jest przygotowany na taką odpowiedzialność, a oczekiwanie, że ktoś coś takiego udzwignie jest durne,

Ma mentalnosc kawalera i nie ogarnia. To nie jest taki spontaniczny zwiazek jak z wolną od zobowiązań lasencją. Gdy się ma dzieci każde wyjście jest dobrze planowane.

 

po 2- ma szanse na laske bez dzieci, z którą może spłodzić własne,

 

po 3- pröcz dzieci jest jeszcze bagaż w postaci biologicznego ojca tychże dzieciaków, który będzie w ich życiu póki żyją, będzie przyjeżdzał na "kontakty" itd. trzeba to brać pod uwagę.

 

Także, wkurwia mnie, że tam idą bluzgi, szydery i pierdololo o kutangach. Bo nie każda "samotna matka" to puszczalska szmata. Ja np. 5 lat żyję w celibacie i nie mam zamiaru tego zmieniać, ani też brać chłopa do domu, żeby moje dzieci się do niego przywiązały i potem cierpiały, gdy się znudzi i odejdzie. Inna rzecz, że nie podoba mi się opcja, jak u znajomej z pracy która właśnie wyrywa ruchaczy na sympatia.pl i ma w dupie, że dzieciaki się za nią wstydzą ..

 

Ale sens jest jeden - mlody facet, ktory sam dzieci nie ma nie powinien wchodzic w taki układ. Mojemu synowi też będę tak radzić. 

  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się nigdy z samotną matką nie związał. Ja potrzebuje człowieka, nie samotnej matki. Człowieka postrzegającego się jako człowiek i widzącego w drugiej osobie człowieka. Niestety wiele samotnych matek szuka nowego tatusia mężusia na asap. Nic mnie nie odpycha jak kreujące siebie na ofiarę losu samotne księżniczki z bombelkami. A w sieci jest tego trochę "Szukam męskiego bruneta o hiszpańskim typie urody który nie ma nic przeciwko mojej 5 letniej córce, proszę o konkretne propozycje."

  • Like 5
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Kapitan Horyzont napisał:

Ciekawostka - sama samotnie wychowywała syna :)

To mnie fascynowało, że matki wbrew pozorom bardzo dobrze potrafią ocenić inną kobietę. Miałem podobną sytuację, ale to nie była samotna matka, moja po prostu odradzała mi związek z laską X, mówiła mrSadGuy ty zdajesz sobie sprawę co cię czeka? To samo mówiła moja ciotka. I miały racje.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W życiu jest tak, że ludzie lubią generalizować by uprościć sobie w życiu pewne schematy. Wiadomo, różnie bywa i każdemu może się słabo powieść. Tylko nie którzy wypowiadający nie widzą, ile jadu wylewają ale to ich problem. Ja na prawdę rozumiem, że facet nie chcę wchodzić w związek z samotną matką. Wcale się nie dziwię, każdy woli założyć własną rodzinę od podstaw. Ja też nie wyobrażam sobie wiązać się z samotnym ojcem, skoro mogę spłodzić dziecko z bezdzietnym samcem i wychować nasze, nie cudze. Jednak nie zmienia to faktu, że jakieś pogardliwie wypowiadanie się o samotnych matkach jest żałosne. Każda kobieta może zostać wdową lub się rozwieść, bo życie bywa nieprzewidywalne. Nie musicie się z nimi wiązać, takie macie prawo ale po co te wyzywanie od puszczalskich i tam nie wiadomo jakich jeszcze. Oczywiście sama jestem załamana dużym % samotnych matek i ich głupich decyzji ale nie zawsze musi być to patologiczna pani. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, MalVina napisał:

Ale sens jest jeden - mlody facet, ktory sam dzieci nie ma nie powinien wchodzic w taki układ. Mojemu synowi też będę tak radzić. 

Jedyny sensowny model związku z samotną matką to taki, że oboje mają samodzielne dzieci, nie planują kolejnych, mieszkają na co dzień oddzielnie. Znam takie pary w realu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, MalVina napisał:

Samotny, bezdzietny facet szkoda, by marnował czas z kimś, kto ma dzieci.

po 1- nie jest ojcem, i mentalnie nie jest przygotowany na taką odpowiedzialność, a oczekiwanie, że ktoś coś takiego udzwignie jest durne,

Powiedziałbym, że zależy. Generalnie gdybym poznał dziewczynę, która jest po prostu mega zajebista i ma bąbelka to w sumie poważnie rozważałbym czy aby nie spróbować. Problemów jest kilka:

a) były facet, który zawsze gdzieś tam będzie w tle a dziecko wiadomo, że będzie chciało go poznać. Taki związek to trójkąt niestety, nawet jeśli biologiczny ojciec jest przez 95% nieobecny

b) samotne matki bywają fałszywe co było potwierdzane juz milion razy. Jest super miła, kobieca, cud, miód, a później pokazuje swoje prawdziwe oblicze - czasami nie różni się ono od tego wcześniejszego jednak często różnica jest szokująca

c) dziecko - mógłbym wychowywać nieswoje dziecko, ale jak się zachować gdy rzuci ci tekst "nie jesteś moim ojcem". często te dzieciaki są też rozpieszczone, oczko w głowie mamusi, więc mamusia stoi po stronie dziecka, a nie twojej co jest moim zdaniem game over. No i te dzieci są trochę zaburzone, widziałem jak się zachowywała córka samotnej koleżanki mojej mamy -> po prostu po moim ojcu skakała tak jej brakowało faceta, trochę się boję, że jak dorośnie to wpadnie w jakieś chore akcje

 

Moja znajoma była z rozbitej rodziny i jej młodszy brat się do mnie trochę przykleił. Jak gadaliśmy przez Skype'a to się wtrącał bo chciał mnie zobaczyć. Też nie miał ojca to było widać, dzieciak był po prostu spragniony męskiego wzorca. Z znajomą znajomość zakończyłem a jej brat stał się trochę "trupem" naszej relacji i szczerze było mi go bardzo szkoda. 

 

Z życia jeden kolega ma samotną matkę, ale on ma plamy na twarzy i przez to jest bardzo brzydki.. Innych przypadków nie znam więc też trochę teoretyzuje...

Edytowane przez MrSadGuy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, penisofobia said:

Nie wstyd wam?

Nie wstyd Ci, że musisz je "bronić", uciekając się na wstępie do emocjonalnej manipulacji?

1 hour ago, penisofobia said:

ale to co prezentujecie, czyli wyzwiska, nieustająca szydera i wylewanie podłej frustracji, jest poniżej dna. Serio nie umiecie o tym pisać normalnie

Zdajesz sobie sprawę, że ten Twój tekst to wyzwiska, szydera i wylewanie swej frustracji na wszystkich?

Nie umiesz o takich sprawach pisać kulturalnie, bez wyzywania? To dostajesz odpowiedzi na poziomie, który Sama prezentujesz.

1 hour ago, penisofobia said:

i zimą uciekła od psychola właściwie donikąd

Albo zima była łagodna, albo jednak miała rodziców/krewnych/dziadków/teściów/znajomych/domy pomocy samotnym matkom.

Znajdź mi jeden dom pomocy samotnym ojcom.

1 hour ago, penisofobia said:

żyliśmy z socjali, bo gdzie niby miała zostawić malutkie dzieci?

Widzisz, moja Matka jednak jakoś sobie poradziła - jest takie coś, co nazywa się "praca", a za nią dostajesz pieniądze, które możesz wydać na żłobek czy przedszkole. A przed żłobkiem - masz urlop macierzyński. Nie mówiąc już, że żłobki i przedszkola i tak są darmowe, i pierwszeństwo w nich mają - o dziwo! - samotne matki.

1 hour ago, penisofobia said:

Tak, miałam co do gęby wsadzić dzięki socjalom, które idą z WASZEJ kasy samce. Cieszycie się?

Współczuję Ci wychowania przez matkę, która musiała żyć z socjalu. Może to jakoś tłumaczy Twoją dzisiejszą wypowiedź, światopogląd, nastawienie do życia... Chociaż znałem wielu, którzy z głębin patologii wyrośli na porządnych ludzi, dzięki (lub wbrew) swoim rodzicom...

1 hour ago, penisofobia said:

Nikogo nie obchodzi, że najlepsze lata masz wyjęte z życia

Pod jakim względem "najlepsze" - czyżbyś oceniała kobietę wyłącznie po wyglądzie i wieku? Wstydź się...

1 hour ago, penisofobia said:

Od teraz każde dziecko powinno piętnować swoją patologiczną matkę,

Na szczęście, nie każda samotna matka, jest od razu żyjącą z socjalu patologią.

1 hour ago, penisofobia said:

Płacenie za alimenty w tym kraju też może być dobrowolne, o czym się przekonałam, więc chyba nie macie tak źle.

Tylko że sądy w Polsce nie raz zasądzają alimenty wyższe niż dochody, czy też miesiącami odkładają zawieszenie alimentów w przypadku utraty pracy.

Mój ojciec potrafił takie przypadki załatwiać bez pomocy sądu/komornika, i zawsze potem zwracał z nawiązką.

Pozostaje tylko współczuć Twej matce, i Tobie, dokonanego wyboru - ale na to właśnie się oburzasz, na konsekwencje swych własnych wyborów...

 

1 hour ago, penisofobia said:

Pytanie brzmi: Dlaczego nienawidzicie samotnych matek i nie możecie się powstrzymać przed chamskimi komentarzami?

Ja osobiście nie mam nienawiści do samotnych matek. Moja matka była "samotną matką", i co ciekawe nie przez ojca, a przez teściową.

Natomiast do roszczeniowych, patologicznych kobiet, które przez swoje wybory stały się też samotnymi matkami - mam im pobłażać? Mam nie mówić, że są roszczeniowe, jeśli są roszczeniowe?

Mam nie mówić, że ich los jest wynikiem ich zdrady, podczas gdy one zdradzały swego męża?

Ta bolesna prawda, że życie każdego z nas jest konsekwencją naszych własnych wyborów, to dla Ciebie jest "chamstwo"?

 

1 hour ago, penisofobia said:

Że będąc samotną matką macie jeszcze drugą szansę na ułożenie sobie życia?

Bycie samotną matką to jedno. Bycie z kimś w związku to coś zupełnie innego.

Jeśli nie widzisz w tym różnic, i uważasz że komukolwiek "należy się" związek, bo ktoś jest "samotną matką" - nie unieszczęśliwiaj żadnego mężczyzny swoją osobą. To Ty masz problem z mężczyznami - ci porządni, nie mają problemów z porzadnymi samotnymi matkami. A patologia pozostanie patologią, mężczyzna czy kobieta jednako.

 

Odnośnie zdjęcia, myślałem by wstawić jakieś pokazujące konsekwencje działalności patologicznych "samotnych matek" - ale to złamałoby regulamin Forum, zasady dobrego wychowania, i ściągnęło na mnie ban Moderacji. A i tak nie zastąpiłoby, tak potrzebnej Ci pomocy...

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, penisofobia napisał:

uciekła od psychola

A psychol okazał się psycholem dopiero, gdy urodziło się dzieciątko.

Wcześniej to był przykładny, zadbany, pracowity, kulturalny, szarmancki, chłopak i do tego abstynent. :D;)

2 godziny temu, penisofobia napisał:

Kto ma tyle odwagi i siły?

Kto jest tak głupi, że wiążę się z patolem lub psycholem i robi z nim dzieci?

Większość przyszłych samotnych matek.

 

 

 

 

Edytowane przez Brat Jan
  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, penisofobia napisał:

Teraz w podzięce miałaby zostać napiętnowana. Jesteście niektórzy bezduszni.

 

Tak, miałam co do gęby wsadzić dzięki socjalom, które idą z WASZEJ kasy samce. Cieszycie się?

Teraz w podzięce powinnaś razem z mamą zrobić wystąpienie publiczne dziękując grzecznie wszytkom podatnikom zamiast rzucać się z chamskimi odzywkami. Ale wam się przecież należy no to jak to tak.

 

@MrSadGuy @mac przedstawili krótko ale szeroko odpowiedź na zadane pytania to się nie będę powtarzał.

 

Szkoda, że musiałaś @penisofobia nadać tej dyskusji z góry taki przegrany ton, mogła by być normalna wymiana zdań.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.