Skocz do zawartości

One takie zmienne są...


Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy to moje tylko odczucie czy każdy tego doświadcza, ale w pracy od czasu do czasu znajdzie się jakaś dziewczyna która bardzo zmienia do mnie stosunek z takiego ciepłego i pozytywnego na zimny jak Syberia.  Otóż miałem kilka takich sytuacji gdzie panny bardzo się uśmiechały czy podbijały do mnie z bajerką (czyli dawały mi zielone światło), po czym po pewnym czasie gdy widziały, że nie palę się do tego aby je zaprosić zmieniały się w królowe lodu ( postać negatywna, nie mylić z królową loda postać pozytywna ;)) i przechodziły obojętnie a czasem nawet cześć nie powiedziały. Nie żeby było coś ze mną nie tak ale to zawsze były laski albo z dzieckiem albo w związku, a ja też nie zamierzam srać w miejscu gdzie jem jeżeli wiecie co mam na myśli. Czy naprawdę kobiety mają tak niskie poczucie wartości, że nie mogą zrozumieć iż facet może żywić zupełnie neutralne do nich "uczucia", też wam się takie akcje zdarzały? 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pracy/na studiach, gdy dziewczyna się do ciebie przymila, to tylko dlatego, że sonduje grunt pod kątem: co jej możesz dać/w czym możesz pomóc/w czym możesz ją wyręczyć/jakie korzyści będzie miała z tej znajomości. Jeżeli nie dawałeś się wykorzystywać, to po prostu odpuściły tę relację i odstawiły ciebie na dalszy plan. 

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Gołodupiec napisał:

W pracy/na studiach, gdy dziewczyna się do ciebie przymila, to tylko dlatego, że sonduje grunt pod kątem: co jej możesz dać/w czym możesz pomóc/w czym możesz ją wyręczyć/jakie korzyści będzie miała z tej znajomości. Jeżeli nie dawałeś się wykorzystywać, to po prostu odpuściły tę relację i odstawiły ciebie na dalszy plan. 


Odrobinę przesadzasz, albowiem:
 

1 godzinę temu, Generał Szrama napisał:

Czy naprawdę kobiety mają tak niskie poczucie wartości, że nie mogą zrozumieć iż facet może żywić zupełnie neutralne do nich "uczucia", też wam się takie akcje zdarzały? 


Kolega po prostu nie wykorzystał zielonego światła. Kobieta odbiera to jako kosz - a kobiety nie są przywykłe do dostawania koszy, one chcą je dawać. Ciepło emocjonalne i kokieteria znaczy najczęściej tylko tyle, że kobieta oczekuje innego rodzaju relacji niż typowo koleżeńskiej. Brak reakcji dla nich jest równoznaczny z ignorowaniem, a ignorowanie w takim wypadku dla kobiety oznacza wojnę. Jak kobiety prowadzą wojnę? Przede wszystkim psychologicznie, ignorowanie, obgadywanie, subtelne próby niszczenia reputacji (gej to klasyk), wymyślanie historyjek, które mają kogoś zniesławić, czasem próby nasyłania jakiegoś rycerza, który uchybił księżniczce itd.

Parę postów wcześniej napisałem na profilu, że zdarzyło mi się dostać mocno z bara od atrakcyjnej kobiety w miejscu publicznym, tak, żeby nikt tego nie widział, która właśnie okazała mi bezpośrednie zainteresowanie, a ja to olałem, ze względów osobistych. Nie mogła znieść tego miesiącami, bo była bardzo atrakcyjna. Tak samo, nie mówiła mi nawet cześć i udawała, że mnie nie zna. Kulminacją było fizyczne wyładowanie się. W niej aż się gotowało - one jakby nie rozumieją, że masz osobiste powody, że do nich nie podbijać, wszystko odnoszą do siebie.

@Generał Szrama wszystko ok, to jest normalne. Tak zachowują się ignorowane kobiety - głupieją. Wysoce wysublimowaną formą kobiecej zemsty jest również usunięcie ze znajomych na facebooku albo blok, gdy nie macie się w znajomych. ?

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prędzej kto wiatr w wór zamknie, prędzej i promieni
Słonecznych drobne kąski wżenie do kieszeni,
Prędzej morze burzliwe groźbą uspokoi,
Prędzej zamknie w garść świat ten, tak wielki, jak stoi,
Prędzej pięścią bez swojej obrazy ogniowi
Dobije, prędzej w sieci obłoki połowi,
Prędzej płacząc nad Etną łzami ją zaleje,
Prędzej niemy zaśpiewa, i ten, co szaleje,
Co mądrego przemówi; prędzej stała będzie
Fortuna, i śmierć z śmiechem w jednym domu siędzie,
Prędzej prawdę poeta powie i sen płonny,
Prędzej i aniołowi płacz nie będzie plonny,
Prędzej słońce na nocleg skryje się w jaskini,
W więzieniu będzie pokój, ludzie na pustyni,
Prędzej nam zginie rozum i ustaną słowa,
Niźli będzie stateczna która białogłowa. 
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za każdym razem gdy nie reaguje na kobiece sygnały w moją stronę kobiety stosują "chłodnik". I prawidłowo. Mityczne staranie się o drugą połówkę jest domeną facetów. A gdyby faceci tak po prostu olewali dziewczyny odrzucające ich za pierwszym razem? Być może sfera friendzone runęła by na pysk?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, skuti napisał:

Za każdym razem gdy nie reaguje na kobiece sygnały w moją stronę kobiety stosują "chłodnik". I prawidłowo. Mityczne staranie się o drugą połówkę jest domeną facetów. A gdyby faceci tak po prostu olewali dziewczyny odrzucające ich za pierwszym razem? Być może sfera friendzone runęła by na pysk?

Czy przez "chłodnik" masz na myśli to, że mówisz takiej koleżance "Cześć" a ona udaje, że nie słyszy? ;) No bo takie dziecinne zagrywki panny stosowały, nagle z miejsca stajesz się wrogiem nr. 1 
Baby są mściwe 

Edytowane przez Generał Szrama
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Generał Szrama napisał:

Czy przez "chłodnik" masz na myśli to, że mówisz takiej koleżance "Cześć" a ona udaje, że nie słyszy?

No nie. Kobiety poznaję przez znajomych. Zdarza się że proponują jakąś kawę czy coś tam, a ja odmawiam bo zawalony jestem robotą albo coś tam. Drugiej propozycji z ich strony już niema. Potem wszystko jest po staremu, tylko trochę bardziej "służbowo"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, skuti napisał:

No nie. Kobiety poznaję przez znajomych. Zdarza się że proponują jakąś kawę czy coś tam, a ja odmawiam bo zawalony jestem robotą albo coś tam. Drugiej propozycji z ich strony już niema. Potem wszystko jest po staremu, tylko trochę bardziej "służbowo"

może w takiej sytuacji tak, ja miałem na myśli koleżanki z pracy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Generał Szrama napisał:

Nie wiem czy to moje tylko odczucie czy każdy tego doświadcza, ale w pracy od czasu do czasu znajdzie się jakaś dziewczyna która bardzo zmienia do mnie stosunek z takiego ciepłego i pozytywnego na zimny jak Syberia.  Otóż miałem kilka takich sytuacji gdzie panny bardzo się uśmiechały czy podbijały do mnie z bajerką (czyli dawały mi zielone światło), po czym po pewnym czasie gdy widziały, że nie palę się do tego aby je zaprosić zmieniały się w królowe lodu ( postać negatywna, nie mylić z królową loda postać pozytywna ;)) i przechodziły obojętnie a czasem nawet cześć nie powiedziały. Nie żeby było coś ze mną nie tak ale to zawsze były laski albo z dzieckiem albo w związku, a ja też nie zamierzam srać w miejscu gdzie jem jeżeli wiecie co mam na myśli. Czy naprawdę kobiety mają tak niskie poczucie wartości, że nie mogą zrozumieć iż facet może żywić zupełnie neutralne do nich "uczucia", też wam się takie akcje zdarzały? 

Off topic : Tzw. "bajerka w pracy" to chyba dobra jest w robocie na której Ci nie zależy bo jest mało płatna i beznadziejna. Normalnie praca powinna być traktowana  jak kolejny etap studiów (kariery)  tylko że etap płatny. Uczysz się, łapiesz kontakty z klientami ( wewnętrznymi lub zewnętrznymi ) i zawijasz na swoje, zanim "zawiną ciebie" bo im wyjdzie że jesteś "za drogi". Ewentualnie ogarniasz tę prace na tyle aby mieć siłę i  luz na plan B.
Romans w pracy jest równie głupia opcja jak pomysł dwóch gejów, ze będą chodzić za rękę po Pradze Północ (true dat) Od tego głupsze jest chyba tylko przystawianie się do żony szefa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Personal Best napisał:

Romans w pracy jest równie głupia opcja

Szczegolnie w momencie, kiedy coś zacznię się psuć albo po prostu nie wyjdzie. I widzisz tą swoją pannę codziennie a ona Ciebie. I niekoniecznie tego chcecie.

 

"Gdzie się mieszka i pracuje tam się chujem nie wojuje."

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie te ich zemsty bawią :D Ja jak dowiedziałem się, że jedna typiara rozpowiadała jak to się żyć ze mną nie da (była współlokatorka) i w ogóle jakby więcej atencji mojej osobie poświęcała, niż nasze stosunki by wskazywały to... takie dziecinne, niedojrzałe i na swój sposób urocze się wydawało. Niestety laska nie w moim typie totalnie.

A teraz najlepsze:

-miala typa 120 km dalej,

-w końcu przespała się z innym (była z kolesiem powyżej w związku).

Cóż... Ja nie chciałem jej przeleciec, to zrobił to inny i zemsta na mnie.

Plus parę innych sytuacji z pracy i z życia osobistego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, tajemniczy napisał:

Polskie kobiety są bardzo agresywne

U siebie w pracy takze da sie zauwazyc uszczypliwosc i agresje u kobiet. Pewne zachowania dotycza tylko plci pieknej w szczegolnosci intrygi - gdzie faceci tak w robocie nie robia opierajac sie na tych z jakimi wspolpracuje.

Edytowane przez nowy00
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.