Skocz do zawartości

Męskie "Must have"


Gromisek

Rekomendowane odpowiedzi

W rezerwacie powstał interesujący wątek co nasze drogie Panie trzymają w torebkach:


A ja odwrócę trochę pytanie i jakie jest męskie "must have"? Moje EDC wygląda tak:
-Klucze (dom i auto)
-Telefon
-Ładowarka
-Portfel

Ale za to w aucie wożę trochę "emergency" rzeczy. Mianowicie plecak z:
-Ciuchami na zmianę (t-shirt, spodenki, dres, gacie i skarpety i chyba dorzucę sandały/klapki i jakieś stare adidasy, jakbym swoje poniszczył, lub zamoczył).
-Cążki do pazurów.
-Apteczka
-Nożyk Mora
-Mokre chusteczki dla dzieci (jak to ratuje tyłek często i łatwo siebie wyczyścić, lub uwalone powierzchnie z klejących subt.)

-Ładowarkę do telefonu z gniazdem do auta
-Notes i długopis
-Mapa samochodowa Polski

A co chciałbym dorzucić?
-Gaz pieprzowy
-Małą siekierę (na wyjazdach się bardzo przydaje)
-Mały pojemnik na zapasowe paliwo (5L już styknie na 100KM, a przecież w takiej odległości zawsze będzie stacja benzynowa)
-Ukryte ekstra 100zeta na nagłe wypadki, ale trochę strach, że zapomnę gdzie jest :D.

A jakie są wasze pomysły? Może macie plecak ucieczkowy, lub po prostu swoje codzienne EDC?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Gromisek said:

lub zamoczył

Jak zamoczysz musisz zmienić buty? Nie kumam :D

 

A tak serio to był tu na forum fajny temat o przygotowaniu plecaka tzw. bug out bag do samochodu. Dobry pomysł imo. Dobrze mieć jakąś dobrze wyposażoną apteczkę na podorędziu - i koniecznie być dobrze zaznajomionym z jej zawartością.

Edytowane przez Trevor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Trevor Mam tą przypadłość, że łatwo brudzę ubrania, lub przez przypadek wchodzę w głębokie kałuże. Dlatego mam ratunkowe ubrania w aucie zwłaszcza, jak jestem w pracy, to idę na chwilę do auata i mam żelazny zapas ubrań :D.

Plecak ucieczkowy to całkiem osobny dla mnie temat. Fajnie też trzymać dokumenty zaszyfrowane na pendrivie itd. Myślałem czyby sobie nie kupić czegoś takiego:
Ładownica na pas EDC Belket
Ładownica na pas EDC Belket

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, Gromisek said:

Mam tą przypadłość, że łatwo brudzę ubrania, lub przez przypadek wchodzę w głębokie kałuże. Dlatego mam ratunkowe ubrania w aucie zwłaszcza, jak jestem w pracy, to idę na chwilę do auata i mam żelazny zapas ubrań :D.

Ja też. Na żołnierzu zmoknie na żołnierzu wyschnie ;) Ostatnio w ulewie musiałem dostarczyć paczki na pocztę. Rano wyskoczyłem z samochodu prosto w kałużę. Całe buty mokre - i tak jeździłem już do końca dnia, ale mnie w woju wyzywali od brudasa także wiesz. Żeby nie było codziennie kąpanie 2 razy dziennie, golenie, zębiska pucowane itp. ale co się w pracy uwalę to moje :P 

11 minutes ago, Gromisek said:

Plecak ucieczkowy to całkiem osobny dla mnie temat.

Ważne żeby rzeczy które w nim są były zdatne do codziennego użytku. 

11 minutes ago, Gromisek said:

Myślałem czyby sobie nie kupić czegoś takiego

Te militarne rzeczy są dostosowane do kamizelek szczególnie w systemie molle. Większość jest dosyć toporna w użytkowaniu. Jeśli to do codziennego użytku zastanów się nad jakimś mniej rzucającym się w oczy "cywilnym" zamiennikiem. Zawsze lepiej jak przydatne rzeczy które nosisz mniej rzucają się w oczy z kilku prozaicznych przyczyn tj. potencjalna kradzież, lepsze dopasowanie, sprawny dostęp etc. Może mniej cool ale bardziej praktyczne.

Edytowane przez Trevor
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W miejskiej dżungli podstawa to naładowany telefon i jakaś forma płatności w nim (np. Apple Pay). Portfel + gotowka. Klucze na chate (i pare innych) + smycz. Więcej grzechów nie pamiętam.

 

Portfel mam oryginalny Bad Motherfucker, jest ze mna z 15lat. Włoska skóra, musialem sie pochwalic. Taki sam jak w Pulp Fiction. Juz takiego nie kupicie. Możecie zacząc mi zazdrościc. Zabawne, ze po tylu latach jest w kondycji eleganckiej.

Edytowane przez Pankoneser
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bez czego nie wyjdę z domu:

 

2 kastety

Naładowany telefon

Okulary

 

To co często noszę w plecaku jak wychodzę na dłużej:

 

Scyzoryk

Powerbank

Portfel

Słuchawki

Zapasowa maska

Edytowane przez Analconda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pankoneser Właśnie. Dobrze mieć ze sobą powerbank! Jak wybieram się na uczelnię, to zawsze zabieram. Ciekawym rozwiązaniem jak ktoś nosi małego laptopa są dodatkowe specjalne zewnętrzne akumulatory, żeby móc się podładować, no ale zazwyczaj i tak znajdzie się gdzieś gniazdko, czy w pociągu/stacji/uczelni/pracy.

@Egregor Zeta Poza gaciami (czystymi) na co dzień nic nie nosisz? :D

@Analconda W Polsce za kastet to sztuma.

"Kastet jest nielegalny jako broń służąca do samoobrony. Nie można nosić przy sobie kastetu, wdawać się w bójki z jego użyciem – taka bójka będzie traktowana jako bójka z użyciem niebezpiecznego narzędzia i w dodatku posiadanego bezprawnie. Aby legalnie mieć kastet w swoich zbiorach, należy mieć pozwolenie na posiadanie kastetu od komendanta powiatowego Policji. Taki kastet może być przechowywany tylko w celach kolekcjonerskich."

Edytowane przez Gromisek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Gromisek napisał:

Właśnie. Dobrze mieć ze sobą powerbank!

Gosc z ktorym mam mały interes ostatnio mi opowiadal. Zaciął się chłop w windzie. Zadzwonił po pomoc, a baba źle adres zrozumiała.

 

Zostalo mu 1% baterii bo właczył/wyłączył tryb samolotowy i udało się ogarnąć temat. Oddzwoniła, ten ją zjebał na tym 1% i go uwolnili. :D

Edytowane przez Pankoneser
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Gromisek napisał:

@Analconda W Polsce za kastet to sztuma.

W Niemczech też zabronione. A wiesz jak się to omija? Rękawice wzmocnione na górze. I jest legal bo przecież to tylko ochraniacze :)

 

Wcześniej zamiast kastetów nosiłem 2 noże ale okazało się, że są nielegalne. W sensie niby legal ale i tak do 10k€ grozi za to. xD

Bo to faktycznie psy decydują czyli zawsze mandat bo premia.

Edytowane przez Analconda
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Egregor Zeta napisał:

A banana nie zapomniałeś?

Ale śmieszne!

6 minut temu, Trevor napisał:

Jeden na ludzi drugi srebrny na potwory?

Jeden ostry jak żyleta z hakiem z tyłu. Drugi mniej ostry ale szerszy i większy. I w 2 kieszeniach by mieć szybki dostęp do któregoś. 

Edytowane przez Analconda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi kolega zawsze powtarzał, że jedną rzecz trzeba zawsze mieć przy sobie, a mianowicie zapalniczka :D Ogólnie zależy od sytuacji, np. idąc na miasto warto mieć ze sobą gaz, pałke. Jadąc w długą trase rowerem trzeba mieć zapasową dentke, pompke, klucz itp. Na czarną godzine jakaś ukryta gotówka, a w małżeństwie pewność, że kobieta podpisze intercyze ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Nie noszę portfela bo wypycha niepotrzebnie kieszenie. Wystarczy etui na karty kredytowe, a tam karta płatnicza, identyfikator do roboty, dokument tożsamości , bilet miesięczny i tzw, karta survivalowa. Nie zliczę ile nią piw otworzyłem... Przydaje się także do otwierania paczek i różnych opakowań. Na wyjeździe nawet konserwy otwierałem. Pomiędzy kartami których nie używam banknot 50zł.

- Klucze

- Telefon

 

Jak wychodzę dalej to niewielka torba na ramię wielkości zeszytu, w której ląduje:

- czytnik książek. Przydaje się jak na kogoś czekam

- powerbank wielkości szminki

- perfumy

- guma do włosów i grzebień

- szczoteczka do zębów (przycięta by nie zabierała dużo miejsca) i pojemniczek z pastą

- materiałowa torba na zakupy

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.