Mały warsztacik stolarski

[deleteduser121]

Pojawiła się opcja stworzenia warsztatu stolarskiego u moich rodziców. Brat się wyprowadził, zabrał swoje zabawki i zostawił po sobie stosunkowo duże pomieszenie gospodarcze, gdzie wcześniej sam coś dłubał. 

Mam zamiar się tam zaaklimatyzować, wiem jakich narzędzi potrzebuję, ile mnie to wyjdzie itd... Jest tylko jeden problem.

 

Co produkować? Pracuję na etacie, to będę traktował w formie "nadgodzin" i produkowania czegoś, co później będę sprzedawał przez olx czy tam inne tego typu strony.

Nie nastawiam się, że odrazu coś "kliknie" i znajdę niszę na rynku, dzięki której zarobię kokosy. Na początek mają to być jakieś pierdoły, sprzedawane za grosze, nic ambitnego. 

Pieniążki w ten sposób zarobione będę przeznaczał na jakieś swoje zachcianki i kaprysy, do momentu, aż nabiorę doświadczenia i trafię w końcu na jakąś "żyłę złota"...

A więc co by to mogło być na początek? Budy dla psa? Jakiś park rozrywki dla chomików? Karmniki? 

(Mam dostęp do pras hydraulicznych i oklejania materiału laminatem/fornirem na gorąco w "zaprzyjaźnionej" firmie).

Jakieś pomysły? 

 

Dodam, że mam dość duże zdolności manualne, jakaś wyobraźnie i wyobrażenie o robocie w stolarce.

Edytowane 31 Sierpnia 2020 przez prod1gybmx

[Kali(NIE)baka]

Meble ogrodowe, leżaki z drewna, stoliki, rozpytać znajomych, może uda Ci się znaleźć chętnego na płot ze sztachet. Coś w ten deseń. 

 

Duże zakłady stolarskie przeważnie trzepią na meblach na zamówienie. 

 

Dobre biurko kosztuje dobry hajs, pytanie czy masz umiejętności i narzędzia do budowania mebli do domu. 

Edytowane 31 Sierpnia 2020 przez Kali(NIE)baka

[deleteduser121]

8 minut temu, Kali(NIE)baka napisał:

Dobre biórko kosztuje dobry chajs, pytanie czy masz umiejętności i narzędzia do budowania mebli do domu. 

Są hurtownie, które sprzedają płyty wiórowe oklejone dowolną okleiną i nawet przycinają na wymiar jaki potrzebujesz. Nawet mam rzut beretem do takowej.  Ale w branży meblarskiej z płyt jest taka konkurencja, że przy samodzielnej produkcji pojedyńczych mebelków bez żadnych "kolekcji" nie mam szans na zarobek. Kowalski woli sobie podjechać do Agaty albo innego bodzio, i kupić cały "komplet".

Ławy, stoliki i huśtawki ogrodowe mogą być dobrym pomysłem, kwestia załatwienia dostawcy materiału. Bo takiego jak potrzebuję, nie dostane na tartaku.

[Trevor]

Załóż temat w rezerwacie, i zapytaj kobiet co by kupiły z takich stolarskich rzeczy. One uwielbiają różne pierdółki które nie mają użytkowego znaczenia. Moja kuzynka produkuje garnki z gliny - wypala w piecu daje szkliwo jakieś na to. Krzywe jak cholera (nie ma w tym wprawy) ale to się sprzedaje

 

Jak byś ogarnął fajne motywy (wyrzeźbione np - to mógłbyś robić fajne designerskie biurka, stoły etc). 

 

 

[Kali(NIE)baka]

12 minut temu, prod1gybmx napisał:

Ale w branży meblarskiej z płyt jest taka konkurencja, że przy samodzielnej produkcji pojedyńczych mebelków bez żadnych "kolekcji" nie mam szans na zarobek. Kowalski woli sobie podjechać do Agaty albo innego bodzio, i kupić cały "komplet".

W tej branży w ogóle jest duża konkurencja. Te biurka z Agaty, ikeji to generalnie szajs trochę jest. Bardziej musiałbys zbudować coś fajnie wyglądającego, solidnego i za dobry chajs. I w inną niszę się próbować wstrzelić. 

12 minut temu, prod1gybmx napisał:

Są hurtownie, które sprzedają płyty wiórowe oklejone dowolną okleiną i nawet przycinają na wymiar jaki potrzebujesz

Wiem. Jednak mi chodzi o coś solidniejszego, zrobić mniej sztuk dobry design, blat z litego drewna - może tak. Zobacz na serwisach aukcyjnych na biurka jakie są i ile potrafią kosztować.

12 minut temu, prod1gybmx napisał:

, kwestia załatwienia dostawcy materiału. Bo takiego jak potrzebuję, nie dostane na tartaku.

Myślę, że to jest do ogarnięcia. 

Edytowane 31 Sierpnia 2020 przez Kali(NIE)baka

[Personal Best]

50 minut temu, prod1gybmx napisał:

Pojawiła się opcja stworzenia warsztatu stolarskiego u moich rodziców. Brat się wyprowadził, zabrał swoje zabawki i zostawił po sobie stosunkowo duże pomieszenie gospodarcze, gdzie wcześniej sam coś dłubał. 

Mam zamiar się tam zaaklimatyzować, wiem jakich narzędzi potrzebuję, ile mnie to wyjdzie itd... Jest tylko jeden problem.

 

Co produkować? Pracuję na etacie, to będę traktował w formie "nadgodzin" i produkowania czegoś, co później będę sprzedawał przez olx czy tam inne tego typu strony.

Nie nastawiam się, że odrazu coś "kliknie" i znajdę niszę na rynku, dzięki której zarobię kokosy. Na początek mają to być jakieś pierdoły, sprzedawane za grosze, nic ambitnego. 

Pieniążki w ten sposób zarobione będę przeznaczał na jakieś swoje zachcianki i kaprysy, do momentu, aż nabiorę doświadczenia i trafię w końcu na jakąś "żyłę złota"...

A więc co by to mogło być na początek? Budy dla psa? Jakiś park rozrywki dla chomików? Karmniki? 

(Mam dostęp do pras hydraulicznych i oklejania materiału laminatem/fornirem na gorąco w "zaprzyjaźnionej" firmie).

Jakieś pomysły? 

 

Dodam, że mam dość duże zdolności manualne, jakaś wyobraźnie i wyobrażenie o robocie w stolarce.

Produkuj szafki na winyle. Te Kalaxy z Ikei to badziew a jak z czasem wkręcisz się w taka nisze to zobaczysz jaka to nisza to nie nisza....:)

[horseman]

Zabawy z żywią to chwilowy trend, który już mocno traci na zainteresowaniu.

 

Każdą pierdołę sieciówki zrobią to taniej i lepiej, musisz konkurować pełną personalizacją i elastycznością. Gdybym wchodził w stolarkę zacząłbym od tzw "TV wall", "ścian telewizyjnych" tudzież "paneli telewizyjnych" czyli zabudowy pod TV, audio, konsole i dekodery ładnie ukrywającą kable. Niewiele osób projektując mieszkanie uwzględnia korytarze na kable w ścianach. Cokolwiek robisz, kasę przeznaczaj promocję na google, pintereście i Instagramie. 

 

Przykład realizacji https://pl.pinterest.com/pin/62276407325105940/

[Dassler89]

A ja bym zaczął od drobnych rzeczy. Tacki na monety kolekcjonerskie (tacki do prezentacji zbiorów w witrynach), szafki z szufladami do przechowywania monet (z tego co widzę na grupach numizmatycznych na FB takie meble i tace sprzedają). Niektórzy robią wręcz całe szafy.

 

Inne pomysły to pudełka na cygara, jakieś przyborniki, szkatułki itd itd.

Edytowane 31 Sierpnia 2020 przez Dassler89

[Quo Vadis?]

51 minut temu, Kali(NIE)baka napisał:

zbudować coś fajnie wyglądającego, solidnego i za dobry chajs.

Uważam, że @prod1gybmx ma tę przewagę nad choćby Ikeą czy Bodziami, że właśnie może postawić na lite drewno a nie jakieś gównosklejki.

Tak jak mówisz.

 

Porządny stół dębowy, jakieś fikuśne wyrka, itd. Możesz zachwalać, że ekologiczne, że nie żadne sklejki itp.

Pomysł z huśtawkami też uważam za ciekawy, do tego jakieś ławy, itp.

 

Przy projektowaniu, robieniu owych rzeczy zastanowiłbym się jakie meble byś wcisnął do takiego np domka z bali.

Zerknij tu, masz podpowiedź choćby w kształcie i formie tego "stolika". Babki lubią takie pierdolety.

[Ramzes]

Może zacząć od pozyskiwania mebli i innych akcesoriów z kategorii oddam za darmo a następnie przerabiać wg. własnego uznania. 

Miałbyś tani w pozyskaniu materiał do nauki, nie szkoda do eksperymentów gdy nie wyjdzie. 

Baw się tym i udostępniaj efekty zabawy na olx lub pokrewne. Mi ostatnio podoba się :

 

 

 

[Quo Vadis?]

BTW.

Tak lekko offtopem, sklepy survivalowe sprzedają specjalnie uszykowane pniaczki jako "ogień szwedzki".

Obczaj, parę minut roboty a za taki mały krzyczą kilkanaście złoty

 

[maroon]

Pewien Rosjanin robi profesjonalne deski do krojenia dla restauracji i do domu. Sprzedaje to na cały świat. Taka fikuśna ciężka i gruba deska z różnych rodzajów drewna coś 200-400 pln kosztuje. Ma kanał na yt, nie pamiętam nazwy. Długie lata warsztat miał w garażu, potem halę wynajął. 

 

Jakaś specjalizowana high - end galanteria drewniana to może być dobra droga. Jednak kluczem i tak jest promocja - insta, yt, pinterest, fb + dobry produkt i fama idzie w świat. I nie może to być tanie gówno. Tanio dla Kowalskiego robi ikea. 

[sargon]

1. Nie rób masówki

2. Naucz się robić rzeczy jak chcesz - a nie "jak wyjdą" (poćwicz rzemiosło)

3. Rzeczy słabe tylko "do szuflady"

4. Nie zaczynaj od niskich cen. To pułapka. Albo cenisz się na 100%, albo dajesz komuś coś w prezencie.

5. Budowanie marki trwa długo.

[Kali(NIE)baka]

24 minuty temu, Quo Vadis? napisał:

Uważam, że @prod1gybmx ma tę przewagę nad choćby Ikeą czy Bodziami, że właśnie może postawić na lite drewno a nie jakieś gównosklejki.

Tak jak mówisz.

 

Porządny stół dębowy, jakieś fikuśne wyrka, itd. Możesz zachwalać, że ekologiczne, że nie żadne sklejki itp.

Pomysł z huśtawkami też uważam za ciekawy, do tego jakieś ławy, itp.

Właśnie o to mi chodzi. To nie będzie dla wszystkich, bo lite drzewo to i jego będzie kosztować, ale na pewno znalazł by odbiorcę. 

[Piter_1982]

Drewno plus żywica to potęga. Jak ogarniesz stabilizację i potem robienie różnych rzeczy do wykończania wnętrze to myślę, że może być z tego fajny pieniądz. Nietypowe gałki, wieszaki. Tokarka plus frezarka CNC.  Do tego jakaś pompa próżniowa  i szybkowar.

 

ps. ogarnij kwestie formalne bo sąsiad Janusz czuwa. Jakiś certyfikat rękodzielnika itp. żeby cię podatki nie przygniotły na dzień dobry.

 

 

Edytowane 31 Sierpnia 2020 przez Piter_1982

[Tornado]

2 godziny temu, prod1gybmx napisał:

Co produkować? Pracuję na etacie, to będę traktował w formie "nadgodzin" i produkowania czegoś, co później będę sprzedawał przez olx czy tam inne tego typu strony.

Nie nastawiam się, że odrazu coś

Nisza!!!

 

Kolejno odlicz.

ZACZNIJ/URABIAJ ZBROJOWNUE.

POWIĘKSZAJ PARK MASZYN.

 

Pasja zamieni się sama z czasem vs etat.

Krok po kroku.

NIE oczekuj odpowiedzi od razu.

Jeszcze wielokrotnie przekształcisz warsztat/ukierunkujesz.

 

Obecnie trendy trzymają się 5 lat. 

Meble 'ukełła'/żywotność.

 

ZASADNICZO z mojego obycia w podobnym temacie MUSI BYĆ TO STREFA KOMFORTU/CUSTOMU/JESTESTWA na raz.

ABYŚ MIAŁ 'nawet zjebany' po pracy MIEĆ OCHOTĘ TAM PODZIAŁAĆ.

 

 

....niech moc będzie z Tobą.

 

....acha jeszcze jedno.

W cenie ciągle są zabudowy do kamperów.

Jeśli jest możliwość i dojazd pod warsztat.

TU ikełła nie przebije maszynoprodukcją.

 

 

Edytowane 31 Sierpnia 2020 przez Tornado

[Kespert]

17 hours ago, prod1gybmx said:

Co produkować?

Pierwsza odpowiedź powinna być - co TY lubisz produkować.

A ja proponuję wygodne fotele z litego drewna, z tym że do tego musiałbyś tapicerkę też ogarniać. To co jest w sieciówkach, "kłuje" mnie materiałem w dupę, nie mówiąc już o rozmiarach dla krasnali. Czy o precyzyjnym wyważeniu w przypadku "bujaków". A jak komuś fotel podpasuje, to nie będzie patrzał czy pasuje do mebli z IKEI, tylko weźmie i kupi. Bo będzie wiedział, że styrany wróci do domu, i będzie mógł wygodnie się zrelaksować (chociaż fotel mu zrobi dobrze ). 

 

 

[deleteduser121]

25 minut temu, Kespert napisał:

Pierwsza odpowiedź powinna być - co TY lubisz produkować

Satysfakcję będzie mi sprawiała praca z drewnem, "na swoim", produkując na początku cokolwiek, co przyniesie jakiś sensowny zysk. 

Fotele też dobry pomysł, ciekawy tip z formowaniem tego kształtownika, który potem obija materiałem. Nie wiedziałem, że po takim próżniowym gieciu, da rade się wszystko skleić do kupy. (plastry sklejki/MDF)