Skocz do zawartości

Państwo policyjne w natarciu (ale w sumie mogli zabić). Bo miał hulajnogę


Rnext

Rekomendowane odpowiedzi

16 hours ago, Leniwiec said:

Kto to ma zrobić ? A może policja powinna sprawdzić, czy na hulajnodze jest znaczek CE ? 

Jeśli są przypadki wybuchu tych akumulatorów, to przewoźnik woli się zabezpieczyć i zakazać przewozu tych hulajnog jak i innych niebezpiecznych przedmiotów.

A kto jak nie policja powinna skierować sprawę do prokuratury. Jeśli coś zagraża życiu to albo labo testujące nie zrobiło swojej roboty (a o przegrzewających się bateriach w samolotach (produkcji japońskiej Yakosy bodajże) powinni wiedzieć) albo jest nielegalny import. Odpowiedzialność ktoś musi ponieść za sprzedaż niebezpiecznego produktu. Gdyby ci wybuchło w mieszkaniu nie pozywał byś importera/producenta?

W historii była masa wadliwych i niebezpiecznych produktów, by z nimi walczyć są pozwy konsumenckie i odszkodowania. Gwarantuje ci że jeśli importer X zapłaci takie odszkodowanie to Y się zastanowi czy opłaca się takie ryzyko.

Na końcu konsument, jak nie jest głupi to patrzy kto jest producentem i jakie ma standardy. Jak kupisz Matiza to będziesz miał pretensje że jest mniej bezpieczny niż Yaris?

 

Najłatwiej zakazać, ta sama logika jak z tym że większość morderstw jest popełniana nożami więc trzeba noże zakazać. 

 

 

Edytowane przez Orybazy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest prosty temat. 

 

Po pierwsze bzdurne i niejasne przepisy i regulacje. 

 

Po drugie mentalność typowego polaczka, który ma wyjebane, ale niestety często słusznie. 

 

Brutalizacja milicji, która dostała zielone światło na gnojenie i pałowanie. 

 

1+2+3=6?

 

a nie, wróć, jeszcze BRAK POSZANOWANIA DLA OTOCZENIA. 

 

Stąd pies sra na chodnik, a pani udaje, że nie widzi. 

 

O ile milicji coraz bardziej nie lubię, to w tym przypadku, powinien jeszcze pałą pan hrabia dostać.

 

2x został POPROSZONY o nie robienie czegoś. I choooj. Co mi tu pierdolić będą, ja wim lepiej. 

 

SŁYSZYCIE PRZEGRYWY??? JA, KURWA, JANUSZ MAM HULAJNOGIE/SUVA/YORKA I MI SKOCZYĆ MOŻECIE!!! 

 

Codziennie, to kurwa widać na każdym kroku. Ja Janusz lepiej wim! A ty się frajer pierdol! 

 

Z glana mu jeszcze powinni dojechać i z 10 tys. grzywny. 

 

Jedyna metoda na chama i cwaniaczka - walić po ryju i po kieszeni. 

Edytowane przez maroon
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, trzeba to przyznać, że z perspektywy całego nagrania widać, że wiele komentarzy, w tym mój własny było przesadzonych.

Nie pierwszy raz i zapewnie nie ostatni daliśmy się podpuścić mediom, wydaje się, że im "gorętszy" news, tym dłużej trzeba zaczekać z wydaniem opinii.

Mea culpa. W każdym razie i tak wydaje mi się, że policjanci mogli zareagować lepiej.

 

Ten wątek pokazał jak znikome ma "poważanie" policja w naszym kraju.

Już prędzej widziałbym więcej komentarzy broniących pod wrzutką o pedofilach - księdzach niż pod tym materiałem.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadmienię tylko, że nazwa tematu jest z totalnie z dupy obecnie. Jakieś podśmiechujki z policji w tym konkretnym przypadku są jednak nie na miejscu. Moim zdaniem to jest idealny przykład, iż nie należy wyciągać pochopnych wniosków zanim się nie pozna lepiej sprawy i nie spojrzy się na nią z dwóch stron. A nagrania zawsze można przycinać tak, żeby było dobrze dla wyróżnionej strony. Filmów nie oglądacie? ? 

 

A jak traktujemy sarkastycznie temat to i nazwa jest godna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś hipsterek wlazł z kretyńską hulajnogą do autobusu (gdzie nie wolno ich wprowadzać). Pewnie blokował tym przejście w autobusie. Ktoś zwrócił uwagę - nie pomogło. Wezwano policję, hipcio nie stosował się do poleceń, stawiał opór. Obowiązkiem policji jest reakcja i skucie takiego delikwenta. KWIK! PAŃSTWO POLICYJNE, KWIK!! Jak tak można!! Nie pozwalajo hipciowi hulajnogi do autobusu (to po co mu ta hulajnoga, by wozić ją w autobusie?).

 

Bardzo dobrze. Nie pomaga normalna prośba to trzeba zastosować stare, sprawdzone metody. Nie stosujesz się do poleceń policji? Stawiasz opór? Kłócisz się? To spodziewaj się, że może ona użyć siły. Tak jest w każdym państwie. Myślę, że w USA zostałby tak potraktowany już dużo wcześniej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, TasmanianDevil napisał:

Filmów nie oglądacie?

Filmów? Wystarczy pooglądać newsy z USA o trumpie, czarnych przestepcach i antifiarzach. Co publikują lewicowe stacje, a co się okazuje jak wypływają pełne nagrania z telefonów. Bo przecież w dzisiejszych czasach to zawsze ktoś wszystko nagra, a potem wrzuci na jutuba.

 

A nasze CNN, i agendy niemieckie :lol:, robią taką samą krecią robotę.

 

Edytowane przez BumTrarara
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minutes ago, BumTrarara said:

A dyrekcja apple ciągle nie siedzi ?.

Nie ale tracą kasę. Były laptopy które były zabronione do wnoszenia przez linie lotnicze, na pewno spadła im sprzedaż.

Przede wszystkim konsumenci decydują o tym co kupują. Ja Appla nie kupuje bo robią sprzęt nienaprawialny, klejony i nie ma części zamiennych, serwis super drogi.

Moje LG G4 ma wymienną baterię i wszystkie komponenty.

 

Był przypadek Ford'a Pimto, wada konstrukcyjna (umieszczenie baku), kalkulacja pokazała że taniej płacić odszkodowania niż przerabiać auta.

Porządek z Fordem zrobili konsumenci, zrobiła się nagonka, spadła im sprzedaż wszystkich aut i już nigdy więcej nie podchodzili tak do bezpieczeństwa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinni go zamknąć na 3 lata, bo takie są PRZEPIZY.

Super tu jesteście na forum.

 

Zaraz wprowadzą przepisy, że na skinienie małżonki albo innego autobusiarza wyrzucą Was z domu i też będzie fajnie.

 

Niezależnie od tego co się działo wcześniej, Policjant przesadził i musiał sobie coś udowodnić bijąc słabszego, to już jest standard w tym kraju. Wcale się nie dało załatwić tego normalnie, poświęcić minutę dłużej i wyjść z pasażerem z autobusu. Jeśli już wszyscy się tak czują zagrożeni tą hulajnogą, ktora zaraz wybuchnie. 

Ale nic dziwnego, że tak się dzieje, jak na policjantów głównie idą ludzie którym się gdzie indziej nie udało i nic się nie uczyli, to nie jest dobra praca w Polsce. Nie wyobrażam sobie takiej akcji w innych krajach np. Szwajcaria, Gruzja. Ale tam jest selekcja do tak poważnego zawodu.

Myślę, że lajtowo przekonałbym tego pasażera do opuszczenia autobusu bez użycia siły a nawet nie jestem szkolny do tego.

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Quo Vadis? napisał:

No cóż, trzeba to przyznać, że z perspektywy całego nagrania widać, że wiele komentarzy, w tym mój własny było przesadzonych.

Zgadzam się. Dlatego tak istotny w tym kontekście był film z całości sytuacji (z autobusu).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, maroon napisał:

Po pierwsze bzdurne i niejasne przepisy i regulacje. 

Przepisy są jasne. Regulamin przewoźnika. To że wygląda jak wygląda, to raczej wina niskiej świadomości u nas obywatelskiej (po części dla tego, że ludzie są biedni, zagonieni i upodleni przez system więc nie mają na to siły). Konia z rzędem temu kto był u swojego radnego (albo napisał chociaż maila) by zmienić coś w funkcjonowaniu biblioteki miejskiej, przewoźnika, organizacji ruchu itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Orybazy napisał:

To dopiero w listopadzie wchodzi i nie autobusiarza a stróża prawa i porządku (może też żony kochanka :).

O no to proszę bardzo. Myślę, że większa część forum to akceptuje, bo to przepisy przecież. Mam nadzieję, że policja będzie ostro jechać z tymi ojcami jak będą ich wyrzucać z własnych domów na oczach ich dzieci! Hwheheh 

 

A tak z innej perspektywy: ciekawe jakby została potraktowana matka w takiej sytuacji? Czy też by ją rzucili na glebę? 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, Piter_1982 said:

Przepisy są jasne. Regulamin przewoźnika.

Tak. Nieznajomość przepisów nie usprawiedliwia. 

 

A czytałeś kiedyś regulamin przewoźnika? 3 strony A4 drobnym druczkiem, a czasem więcej. 

 

W cywilizowanych krajach są piktogramy, czego absolutnie nie wolno.

 

Czytałeś kiedyś dowolną ustawę? 

 

Przepisy są niejasne. Prawo w pl jest tworzone na kolanie. Dodatkowo nie każdego tak samo dotyczy. 

 

To jest pożywka dla Januszy. 

 

Piktiogram na drzwi - zakaz browara, muzyki, hulajnogi, benzyny, jarania i czego tam jeszcze z popularnych rzeczy i już. Widział, nie zastosował się, niech wypierdala. 

 

I nie pierdolić, że "się nie da". 

 

 

16 minutes ago, Piter_1982 said:

 (po części dla tego, że ludzie są biedni, zagonieni i upodleni przez system więc nie mają na to siły). 

Taa. Po 5 samochodów na obejściu, wszędzie nowe chałupy i suvy w kredycie. 

Jak kurwa pokaż się, a zastaw trzeba zrobić, to nie ma problemu, a jak do czegoś dopasować to już "niska świadomość". Burdel i pierdolona katolicka hipokryzja, nic więcej. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, maroon napisał:

Piktiogram na drzwi - zakaz browara, muzyki, hulajnogi, benzyny, jarania i czego tam jeszcze z popularnych rzeczy i już. Widział, nie zastosował się, niech wypierdala. 

To nie jest kwestia faktycznej niezrozumiałości, tylko mentalności. 

 

Dasz piktogramy w naszym kraju, to myślisz że nikt się nie będzie kłócił? Za mało wyraźne, nie widziałem, źle umieszczone, nieczytelne, niejasne, ja nie wiedziałem, zasady są po to żeby je łamać, już nie przesadzajmy, panie życia nie znasz, ja tylko na chwilę, nikomu nic się nie stało... Można tak bez końca. 

 

W branży finansowej tak właśnie było. Ludziska brali kredytów pod korek, dostawali pod nos wykresy, zasady kredytów skompresowane do dwóch kartek A4, bo się skarżyli że niezrozumiałe... A potem i tak nie czytają i tak, i tak mówią że niezrozumiałe i tak. 

 

Nie tędy droga. 

 

Całej sytuacji z tematu nawet nie skomentuję, bo po wielokroć zrobiono już to za mnie. Nie wiem, co w niej oburzającego, może to że gościa większe konsekwencje nie spotkały. Na pewno nie zachowania drugiej strony. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minutes ago, tytuschrypus said:

To nie jest kwestia faktycznej niezrozumiałości, tylko mentalności. 

 

Nie tędy droga. 

 

No tak. "Nie da się" ?

 

Tędy, tędy. Przepis/nakaz/zakaz ma być prosty, zrozumiały i widoczny, żeby cwaniakowi do maksimum utrudnić cwaniakowanie, a ułatwić napierdalanie cwaniaka. 

 

Dziś dużo cwaniactwa wynika z popierdolonych i niejasnych przepisów. Ludzie zawsze na swoją korzyść będą interpretować, jak coś jest niejasne. 

 

Osobna kwestia, to egzekwowanie. 

 

Jest zakaz gry w piłkę? Jest. Gnoje grają? Grają. To dopierdolić mame i tate po 10 tys. grzywny. Szybko się cwaniakowanie wtedy skończy. 

 

Ps. Nie mieszaj do tego franków i banków, bo moje zdanie znasz. Instytucja zaufania publicznego chciała sobie zarobić na frajerach to i zarobiła. Są praktyki uczciwe i nieuczciwe, bez względu na to jak mocno ktoś będzie kwiczał, że nic złego nie robił. 

 

Pleban też kwiczał, że to tylko bita śmietana na kolanach była. 

Edytowane przez maroon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minutes ago, tytuschrypus said:

W branży finansowej tak właśnie było. Ludziska brali kredytów pod korek, dostawali pod nos wykresy, zasady kredytów skompresowane do dwóch kartek A4, bo się skarżyli że niezrozumiałe... A potem i tak nie czytają i tak, i tak mówią że niezrozumiałe i tak. 

Nikt nikomu nie każe brać kredytów. Ja zasuwam na swojej budowie i nie mam kredytu. Kwestia wyboru i pójścia na łatwiznę. A jak ktoś nie rozumie ryzyka kursowego to ja mam za to płacić moimi podatkami w ratowaniu "frankowiczów"? Zero wyrozumiałości dla głupich decyzji ludzi bo to uczy nieodpowiedzialności gdy nie ponosi się konsekwencji swoich decyzji.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, maroon napisał:

Tędy, tędy. Przepis/nakaz/zakaz ma być prosty, zrozumiały i widoczny, żeby cwaniakowi do maksimum utrudnić cwaniakowanie, a ułatwić napierdalanie cwaniaka. 

Nie o to mi chodzi. Nie polemizuję z Tobą, że powinien być prosty zrozumiały i widoczny tylko zauważam, że to czy jest zrozumiały, prosty i widoczny jest zależne od mentalności i jak ktoś ma w dupie regulacje, to żadna nie będzie dla niego wystarczająco jasna i i tak będzie twierdził, że to nie jego wina że on nie wiedział. 

 

A jeśli ktoś ma takie podejście, to choćbyś mu te piktogramy wytatuował na czole to powie, że on nie rozumie. Tacy jesteśmy jako społeczeństwo. Nie lubimy norm, są głupie, niedostosowane, zawsze wiemy lepiej, zrobilibyśmy mądrzej, mamy inną niestandardową sytuację itd.

 

@Orybazy pełna zgoda, zwłaszcza że ja akurat dobrze znam temat i bynajmniej nie każdego "oszukał" sprzedawca, tylko ludzie pytali ile dostaną i brali pod korek, jednocześnie zaśmiewając się z "frajerów" co wzięli 3x mniej w złotówkach. O tym się nie mówi bo to nie po linii narracji o "banksterach" ale jednymi z pierwszych ofiar kryzysu frankowego byli co mniej bystrzy... sprzedawcy, którzy lecieli na koninkturze jako pierwsi i bawili się w archa na kredytach frankowych :) 

 

A potem na ulice i "oszukali mnie, ja nie wiedziałem"... Czego kurwa nie wiedział? Że kursy walut się zmieniają? 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minutes ago, maroon said:

Jest zakaz gry w piłkę? Jest. Gnoje grają? Grają. To dopierdolić mame i tate po 10 tys. grzywny. Szybko się cwaniakowanie wtedy skończy. 

Z tym zawsze miałem problem, dzieciaki grają i uszkadzają mienie (ściany, okna, auta) OK nie powinny tego robić. Grają bez uszkadzania niczego ale komuś przeszkadza hałas (poza ciszą nocną) to jego problem. Dzieci są takim samym człowiekiem jak on i mają prawo hałasować w przestrzeni publicznej, nie robią tego ze złośliwości ale dla swojej radości.

 

Kiedyś dzieciaki właziły mi po aucie po piłkę, wziąłem je do ojca, pokazałem ślady na masce, spytałem czy chce płacić za lakierowanie i już nie grały na parkingu. Żadnych przepisów nie trzeba, wystarczy prawo własności. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minutes ago, Orybazy said:

Z tym zawsze miałem problem, dzieciaki grają i uszkadzają mienie (ściany, okna, auta) OK nie powinny tego robić. Grają bez uszkadzania niczego ale komuś przeszkadza hałas (poza ciszą nocną) to jego problem. Dzieci są takim samym człowiekiem jak on i mają prawo hałasować w przestrzeni publicznej, nie robią tego ze złośliwości ale dla swojej radości.

 

Kiedyś dzieciaki właziły mi po aucie po piłkę, wziąłem je do ojca, pokazałem ślady na masce, spytałem czy chce płacić za lakierowanie i już nie grały na parkingu. Żadnych przepisów nie trzeba, wystarczy prawo własności. 

O następny tate bombelka. Nie ma czegoś takiego jak cisza nocna. Jest zakłócanie spokoju, porządku i miru domowego. Jak gówniak drze mordę przez cały dzień, to zakłóca. Masz problem z wychowaniem dzieci, to trzeba było w rybki zainwestować. 

 

Przy takich tematach wyłazi właśnie z każdej dziury polaczkowatość i chooj mnie obchodzi co za progiem/miedzą. Moje jest najmojsze do wyrzygu, a inni niech spierdalają. 

 

Dumny tate wychował gnoja w braku szacunku dla własności, dzielny @Orybazy przejął od niego rolę wychowawczą. Tak to w praktyce wygląda jak kraj długi i szeroki. Tate i mame mają wyjebane, niech inni się martwią.

 

Sorry wkurwia mnie to maksymalnie, bo wczoraj pierdolnąłem takiego bachora, który wjebał mi się na totalnie nieoświetlonym i bez odblasków rowerku pod maskę na drodze publicznej zjeżdżając sobie z chodnika "bo tak". Stety/niestety przeżył. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 hours ago, Pozytywniak said:

Już teraz jest wstydem pracować w Policji, dlatego takie braki w kadrach.

Policjanci po strajkach z 2018, dostali oszałamiające podwyżki coś koło 1200zł brutto. Po tych podwyżkach, zarabia policjant bez dodatków 3,5-3,8 kpln netto.

Teraz mamy w Policji ludzi, którzy kilka lat temu zgodzili się zaryzykować zdrowie i życie dla trzech tysięcy netto.

A wymagania co do ich inteligencji i kultury społeczeństwo stawia takie, jakby zarabiali po dychę miesięcznie co najmniej.

Policjanci, pielęgniarki, nauczyciele - wielka odpowiedzialność karna, mizerne zarobki - więc się przynajmniej nie dziwmy, że tanio - mamy to, co mamy; bo alternatywa jest taka, że ich po prostu nie będzie. A wtedy zbiorowy ryk madek, emerytów i "praworządnych obywateli" usłyszą nawet w Australii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, maroon said:

Dumny tate wychował gnoja w braku szacunku dla własności, dzielny @Orybazy przejął od niego rolę wychowawczą. Tak to w praktyce wygląda jak kraj długi i szeroki. Tate i mame mają wyjebane, niech inni się martwią.

No akurat wychowanie dzieci to proces ciągły. Może nigdy jako dziecko nie broiłeś, ja trochę ale tylko do momentu gdy mnie uświadomiono że źle robiłem. W tamtym przypadku wystarczyła jedna rozmowa by sytuacja się nie powtórzyła. Gdyby się powtórzyła i auto byłoby uszkodzone no to policja, sąd odszkodowanie (zresztą uświadomiłem ojca co zrobię w przypadku powtórki). 

Miałem wrzeszczące dzieciaki w ogródku sąsiada. Dom szeregowy, sporo imigrantów w tej okolicy.  Mogłem walczyć ale przeprowadziłem się wtedy do bardziej cywilizowanej części miasta. Teraz mam dużą działkę, żywopłoty i potrójne szyby. Czasem (3x w roku) sąsiad robi imprezę (po 22 ścisza) nie jest to problemem. Lubię ciszę, dlatego nie mieszkam w bloku, mam przestrzeń, grube ściany + styro. Jasne możesz walczyć z sąsiadami albo minimalizować wpływ.

Pewnie jak mi sąsiad odpalił spalinówkę o 8mej w niedziele to poszedłem porozmawiać że niektórzy w niedzielę lubią pospać nawet jeśli już nie ma ciszy nocnej. Nie powtórzyło się ale już nie utrzymujemy  dobrosąsiedzkich stosunków.

2 hours ago, maroon said:

O następny tate bombelka. Nie ma czegoś takiego jak cisza nocna. Jest zakłócanie spokoju, porządku i miru domowego. Jak gówniak drze mordę przez cały dzień, to zakłóca. Masz problem z wychowaniem dzieci, to trzeba było w rybki zainwestować. 

No jeszcze dwa tygi, potem się okaże czy mam problemy wychowawcze. U mnie akurat będzie miało gdzie biegać, z dzieciakami sąsiadów pewnie więc nikomu nie będzie specjalnie przeszkadzać.

Mir domowy masz w domu. Niestety to jaki masz dom będzie wpływało na poziom twojego miru.

10 minutes ago, Kespert said:

nie dziwmy, że tanio - mamy to, co mamy; bo alternatywa jest taka, że ich po prostu nie będzie

Tanio mają ci którzy nie płacą podatków tylko. Edukacja, zdrowie powinny być całkowicie prywatne. Policja tylko do spraw kryminalnych.

Porozmawiaj z kimś z budżetówki to usłyszysz "mam 20h pensum", "to ty nie możesz sobie w ciągu dnia z roboty na godzinkę wyskoczyć?!", "firma nie zbiednieje jak sobie pożyczysz he he" (z mojego życia).

Płacisz z góry w podatkach za te "usługi" to masz taką jakość i wydajność jakbyś ekipie dał 500 000 i powiedział "dom bym chciał żebyście postawili".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Kespert napisał:

Teraz mamy w Policji ludzi, którzy kilka lat temu zgodzili się zaryzykować zdrowie i życie dla trzech tysięcy netto.

A wymagania co do ich inteligencji i kultury społeczeństwo stawia takie, jakby zarabiali po dychę miesięcznie co najmniej.

Co do tego zdrowia i życia to nie przesadzajmy.

Ale rzeczywiście wynagrodzenie to jest główny problem, no bo kto ogarnięty pójdzie pracować za mniej niż 4k PLN. I to mają być jeszcze dorośli wykształceni ludzie, którzy potrafią przeczytać jedną stronę kodeksu karnego ze zrozumieniem, niewykonalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Orybazy napisał:

Z tym zawsze miałem problem, dzieciaki grają i uszkadzają mienie (ściany, okna, auta) OK nie powinny tego robić. Grają bez uszkadzania niczego ale komuś przeszkadza hałas (poza ciszą nocną) to jego problem.

Problemem jest wolny rynek i osiedla studni. Za komuny budowano tak że jak dzieciak był na podwórku to ono nie było otoczone blokami i balkonami co tworzy akustyke jak w operze. A teraz liczy się zysk a nie komfort. 

Cytat

Dzieci są takim samym człowiekiem jak on i mają prawo hałasować w przestrzeni publicznej, nie robią tego ze złośliwości ale dla swojej radości.

Podobnie kibole, podpici imprezowicze. W zasadzie każdy. Bo nikt nie robi niczego z czystej złośliwości. Nawet facet co Ci ukradnie samochód nie zrobi tego ze złośliwości. 

 

Edytowane przez Libertyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy już ktoś wkleił, nie przejzałem całego wątku.

 

https://24jgora.pl/artykul/incydent-w-autobusie/1054382.amp

 

Widać, ze gościu kombinował, rozrabiał jakieś alko na siedzeniu etc...

 

Nie jestem zwolennikiem takich zachowań policji, ale w tym przypadku moze kij ma dwa końce?

 

Państwo policyjne mamy już od bardzo dawna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.