cst9191 Opublikowano 3 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2020 Właściwie to na każdym kroku rozwiązłość seksualna jest potępiana, przede wszystkim ta panująca wśród kobiet. Ale tak się dzisiaj zastanawiałem - właściwie dlaczego? Zbiorowy instynkt samozachowawczy? Jeśli porównać cywilizacje, gdzie rozwiązłość seksualna była tępiona i cywilizacje, gdzie panowała spora swoboda w doborze partnerów, to te pierwsze dominowały nad drugimi. Czy zatem mamy do czynienia z jakąś stadną mądrością zapewniającą przewagę nad innymi? Czy ludzie dawniej wiedzieli, że rozwiązłe kobiety nie nadają się na żony i dlatego tak tępiono seks przedmałżeński? A co z telegonią? Okazuje się, że takowe zjawisko istnieje. Cytat Telegonia – teoria dziedziczenia, według której samce mogą wpływać nie tylko na cechy swojego genetycznego potomstwa, lecz także na cechy kolejnych potomków tej samej samicy pochodzących od innych samców. Cytat Koncepcja pojawiła się powtórnie w nauce po udanych doświadczaniach przenoszenia DNA pomiędzy komórkami ssaków oraz po poznaniu nie-Mendlowskich reguł dziedziczenia epigenetycznego[4]. Potwierdzenie obecności genów płodu we krwi matki, możliwość penetracji komórek somatycznych przez plemniki oraz możliwość wywoływania zmian genomu przez cząsteczki RNA spowodowały, że telegonia stała się kontrowersyjnym i znów interesującym dla badaczy zjawiskiem[5]. W doświadczeniach na Telostylinus angusticollis potwierdzono, że pierwszy z kryjących samicę samców miał wpływ także na wielkość potomstwa drugiego samca. Za przyczynę obserwowanego zjawiska uznano nie czynniki genetyczne, lecz składniki nasienia pierwszego samca. Efekty międzypokoleniowe mają także znaczenie dla ewolucji strategii rozrodczych[6]. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kpt. Skok Opublikowano 3 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2020 3 minuty temu, cst9191 napisał: właściwie dlaczego? Bo robi się, nomen omen, burdel. Nie wiadomo było (i jest nadal, bo testy DNA nie są robione powszechnie i z automatu) czyje jest dziecko takiej pani. Jesteśmy zaborczy względem siebie, zazdrośni o partnerów. Jak pani się jawnie parzy z każdym, to i żyła chodzi i mogą być z tego dymy i kwasy. Jak w królestwie zwierząt, tako i ludzi - leitmotivem jest troska o to, aby to własny, nie cudzy materiał genetyczny był przekazywany. Zatem według mnie, bez większej filozofii, świadomości owej telegonii etc. - chodzi ciągle o to samo. Lew tych pojęć nie zna, a odgania każdego konkurenta do haremu tak długo, dopóki go samego nie przepędzą konkurenci. 7 minut temu, cst9191 napisał: Czy ludzie dawniej wiedzieli, że rozwiązłe kobiety nie nadają się na żony i dlatego tak tępiono seks przedmałżeński? Jak napisałem, zjawisko promowania własnych genów i bronienia dostępu do rozrodu innym jest pierwotna i uprzednia wobec instytucji małżeństwa i wyprzedza małżeństow o setki milionów lat. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BumTrarara Opublikowano 3 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2020 (edytowane) Bo zawsze był nacisk na spójność społeczności? A kłótnie, facetów o babskie krocze, temu nie służą. No i oczywiście kwestie dziedziczenia. Przecież nie dało się określić czyj jest dzieciak. Wiec rozwiązłość zwiększała niepewność co do ojcostwa. Niby teraz mamy testy DNA, ale bądźmy szczerzy... kto by chciał pannę znaną z tego, że z każdym idzie do łózka, na ten nieszczęsny LTR? Chyba tylko fetyszystka cuckold-rogacz. Cytat Potwierdzenie obecności genów płodu we krwi matki, A czy to takie dziwne? Nawet na kompletnie nienaukową logikę przecież płód i matka to fizycznie jeden organizm. Pępowina, odżywianie płodu składnikami z krwi matki itd. Edytowane 3 Września 2020 przez BumTrarara Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Akadyjczyk Opublikowano 3 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2020 29 minut temu, cst9191 napisał: przede wszystkim ta panująca wśród kobiet Dlatego, że kobieta może mieć seks na pstryknięcie palcem. Mężczyzna musi o ten seks walczyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Obliteraror Opublikowano 3 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2020 42 minuty temu, cst9191 napisał: A co z telegonią? Okazuje się, że takowe zjawisko istnieje. Nie. To paranaukowa bzdura. 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser114 Opublikowano 3 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2020 3 minuty temu, Obliteraror napisał: Nie. To paranaukowa bzdura. *Pseudonaukowa. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzatanK Opublikowano 3 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2020 Skąd wiecie, że nie ma telegoni? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stary_Niedzwiedz Opublikowano 3 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2020 54 minuty temu, cst9191 napisał: Właściwie to na każdym kroku rozwiązłość seksualna jest potępiana, przede wszystkim ta panująca wśród kobiet. Ale tak się dzisiaj zastanawiałem - właściwie dlaczego? Zbiorowy instynkt samozachowawczy? Niechęć do łożenia na nieswoje geny. Działająca z 3 stron: 1. Mężczyzn - co oczywiste. 2. "Organizacji" - czy to stada/klanu/rodziny, czy ogólnie społeczeństwa - o czym niżej. 3. Ograniczenie ryzyka dla kobiety - rozwiązłość -> brak możliwości związania się z partnerem -> brak możliwości odchowania dziecka bez partnera -> śmierć dziecka wraz z matką. Bądź dodatkowe obciążenie dla "organizacji" - łożenie na kobietę bez partnera. Monogamia SPOŁECZNIE jest bardzo cenna - pozwala na optymalizację procesu rozrodczego. (jakkolwiek zimno i niesympatycznie to zabrzmi ? ) 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Libertyn Opublikowano 3 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2020 Bo tradycja judeochrześcijańska. Prawo własności a konkretniej dziedziczenia. U Germanów czy Słowian zupełnie inaczej na to patrzono bo zamiast własności prywatnej była własność plemienna i rodowa. A kobieta miała o wiele większą pozycje niż u Grekorzymian Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pillsxp Opublikowano 3 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2020 Myśle że nagonka na puszczalstwo powinno być żeby potem ta 2 strona się nie wyjebała i nie była rogaczem bo partner lub partnerka puszcza się po ślubie z kim popadnie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac Opublikowano 3 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2020 (edytowane) Nie bez powodu święte obrazy przedstawiają kobietę z otulonym dzieckiem, przytulonym do piersi, z zastępami aniołów u boku. We wszystkich cywilizacjach tak właśnie przekazywano "boski" ideał kobiecości. Cywilizacja do przetrwania potrzebuje skromnych, opiekuńczych matek kochających własne dzieci, promujących postawę czystości, uległości. Taka kobieta przedstawia siłę, władzę nad tworzeniem nowego, wartościowego życia. Kobieta-matka, nie kobieta-puszczalska, zła, niegodna zaufania. Ten dualizm widać w podświadomym i świadomym potępieniu podobnych postaw, bo nie służą przetrwaniu wspólnoty. Edytowane 3 Września 2020 przez mac 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RENGERS Opublikowano 3 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2020 Im starszy jestem, tym bardziej wierzę, że ludzie to zwierzęta niezdolne do monogamii. Z drugiej strony hamowanie swoich popędów i władza nad nimi czyni nas ludźmi. Hehe, jakie hamowanie popędów ? Ludzie to poligamiczne zwierzęta, które prują się na prawo i lewo JEŚLI mają taką możliwość. Rozwiązłość krocza do niczego dobrego jednak nie prowadzi, jeżeli jednak gdzieś daleko w Himalajach są gdzieś takie wstrzemięźliwe kobiety, to Bóg im hojny ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kpt. Skok Opublikowano 3 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2020 1 minutę temu, RENGERS napisał: które prują się na prawo i lewo JEŚLI mają taką możliwość. Otóż to. Cały dramat polega na tym, że te możliwości mężczyzn są drastycznie zawężone w stosunku do bodźcowania/oczekiwań. Ale czy to coś nowego? Taki słabszy australopitek w stadzie mógł wcale nie spółkować, bo np. przy próbie pokrycia pani, do której startował też jego atrakcyjniejszy/silniejszy (na to samo wychodzi) kolega, dostał po grzbiecie, być może ze skutkiem śmiertelnym i cześć pieśni. Obecnie - nieatrakcyjni, słabi, bez potencjału - nie mają szans na seks z wieloma kobietami. Za to atrakcyjni - mają możliwość, to i korzystają. Odwieczne prawo natury niestety. W wielu dziedxinach na szczęście odeszliśmy od brutalnosci i okrucieństwa naszych zwierzęcych pobratymców, ale tutaj kultywujemy nadal najlepsze tradycje. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ace of Spades Opublikowano 3 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2020 Z zazdrości! 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szalony Koń Opublikowano 7 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2020 Dlatego, że społeczeństwo - niezależnie od kultury, kontynentu itp - ma zachowania stadne których celem jest przetrwanie. Ponadto rozwiązłość nie jest naturalna dla kobiet w szczególności, a jeśli się lepiej przypatrzeć, to i dla mężczyzn też nie (nie mylić z popędem seksualnym i chęcią zaliczania ładnych panienek, bo to zupełnie co innego). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser108 Opublikowano 7 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2020 W dniu 3.09.2020 o 19:13, Ace of Spades napisał: Z zazdrości! Dokładnie. Wściekłe beciaki i niektóre kobiety to potępiają bo beciaki boją się, że prawdziwy facet zabierze im kobietę a kobiety boją się o konkurencje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Januszek852 Opublikowano 7 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2020 Ależ to proste. Dzielenie się ssie. Oddasz komuś rower na przejażdżkę, to potem wróci uwalony błotem, z urwanym błotnikiem, a siodełko śmierdzi dupą. Nic z tego nie masz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi