Skocz do zawartości

Dziewczyna z którą jestem w FWB tak się zachowuje, to jest normalne?


Rekomendowane odpowiedzi

13 minutes ago, JoeBlue said:

Dlacz

A te wnioski skąd?

Bo większość tak nie robi?

A może po prostu nie powiadamiają ciebie o tym, więc statystyk tego typu nie masz albo są niepełne.

 

KAŻDA i KAŻDY ma nieco naj-bane w głowie i traumy i w ogóle z nim coś jest nie tak, więc to żaden argument.

Twierdzę, że normalnych ludzi już nie ma, cokolwiek ta definicja miałaby znaczyć.

Sam niby o sobie myślałem, że jestem normalniejszy, ale jeśli się doda 2+2 to chyba jednak nie aż tak.

Jeśli się zgodzę na FWB to pójdę w lepszą stronę czy gorszą?

 

Miałem Ci odpisać na poważnie na pierwsze pytania, ale drugim paragrafie i podkreśleniem, że każdy ma traumy stwierdziłem, że szkoda mi czasu. No offence.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minutes ago, JoeBlue said:

Że niunia nadaje jakieś teksty?

Niech nadaje. I niech daje. Fair enough.

Nie ważne czy pada deszcz, czy ktoś wali strumieniem ciepłego moczu, ważne że się leje...

 

44 minutes ago, JoeBlue said:

niech lepiej upewni się, że ma dwie inne w zapasie, bo dopiero gdy tamta przestanie mu dawać zrozumie co stracił.

... i może warto by z tego "oschnąć"? Zaślepienie łonem ze szczerego złota (toż to w rzeczywistości jakaś zardzewiała blacha jest) i nadanie stosunkowi seksualnemu jakiejś niewiarygodnej wartości nie jest zdrowe.

 

Jak panna się oddaje, to już ma prawo poniżać, mieszać z błotem, stawiać wymagania i decydować o wszystkim, a ty morda w kubeł. Ja leżę, Ty ruchaj. Tu możesz dotykać, a tam nie. Nic dziwnego, że autor tematu ma wątpliwości, bo takie układy to jakieś zezwierzęcenie.

 

Nie wiem czy naprawdę jesteście takimi ruchaczami jak Rocco, czy nie. Ja na pewno nie i rozumiem wątpliwości autora tematu.

 

FwB to nowomowa na przelotny związek i nawet w takim związku można pozwolić sobie na czułości, a przecież o to właśnie chodzi, czyż nie? Pani wspomniana przez @Axel jak już wcześniej wspomniałem, racjonalizuje sobie swoją rozwiązłość (ona się masturbuje, a nie uprawia seks) i ewidentnie tłumi te emocje traktując go przedmiotowo i żeby nie powiedzieć, że jak śmiecia.

 

No ale @Axel jak Ci radzą abyś się cieszył z tego co masz, to się ciesz chłopie... (ale pamiętaj o mordzie w kubeł) Do smrodu się przyzwyczaisz, a co poruchałeś to Twoje, hehe...

 

 

Edytowane przez Cycles
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Axel napisał:

Poczułem się dziwnie, ale może ta to właśnie powinno wyglądać, że seks i do widzenia bo po co mamy rozmawiać w ogóle?

Daj jej tego, czego potrzebuje - wyruchaj ją, wstań, wytrzyj fiuta w firankę, ubierz się i wyjdź całkowicie bez słowa.

 

KO ?

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Axel napisał:

W sumie normalna z pozoru fajna, dziewczyna, po studiach, na zdzirę nie wygląda.

Czyżby? Ten opis mi się kłóci z laską wchodząca w układ FWB. Oczywiście nie biorę pod uwagę studiów, bo te mogą skończyć i zwykłe karynki.

W sumie po tym, co przeczytałem: nienormalna.

Ps. A połyka czy nie? Bo jak nie, to ja bym skasował numer.

Edytowane przez Cagliostro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze szedłem z prądem rzeki bo jako dzieciak uczyłem się pływać w Narwi a to spokojna rzeka nie jest.

Gdy wykorzystujesz naturę wszystko robi się samo, gdy chcesz iść naprzeciw - zmęczysz się a skutki będą minimalne.

 

Odnosząc to do kobiet:

Brałem to co dawały, jedna to, inna co innego, fair enough.

Dawały to mogły i chciały dać.

One miały to czego szukały, ja - mając do czynienia z kilkoma - też.

Naprawdę trzeba tylko dać sobie spokój z teoriami jakie mamy w mózgu.

Są różne kobiety i różne ich potrzeby.

Daj jej to czego szuka, ona da ci to czego ty szukasz a jeśli szukasz czegoś innego niż ta kobieta oferuje - co przeszkadza ci szukać tego u innej?

Od tej weź to co ona daje.

To nie małżeństwo gdzie człowiek chce dostać wszystko od jednej i oczywiście nie dostanie bo to po prostu niemożliwe.

Dlatego w sumie małżeństwo powinno być układem biznesowym.

Co mądrzejsi to rozumieją, kobiety do pewnego stopnia też, ale te co już mają trochę lat.

 

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, typiarz napisał:

Ja to już gdzieś czytalem kurde blade. 

Czemu odnoszę wrażenie graniczące z pewnością, że ta cała historia, to zlepek fragmentów z innych wątków,

których nie chce mi się teraz szukać, żeby tu wklejać cytaty z oryginalną treścią, zanim zostały przeredagowane,

a sam problem od początku do końca wymyślony na potrzeby zaistnienia czymś na forum...

 

Ogólnie od jakiegoś czasu obserwuję przedziwną tendencję do tworzenia coraz bardziej odrealnionych tematów,

jakby trwał jakiś konkurs, o którym nic nie wiem i polegał na wciągnięciu do dyskusji jak największej liczby użytkowników,

im bardziej "kontrowersyjny" temat (koniecznie z ruchaniem w tytule) tym lepiej i dalej jeden przez drugiego zawody, a licznik bije...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.