Druid Opublikowano 6 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2020 4 godziny temu, Cagliostro napisał: Biedę dziedziczy się, Polecam: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Kotoński Opublikowano 6 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2020 Ja tylko na chwilę, ponieważ pojutrze matura i zakuwam. Uważam że pogląd, że dzieciństwo nie ma dużego wpływu, nie zgadza się z moimi doświadczeniami i obserwacjami. Zacznijmy od tego, że pogląd jakoby dzieciństwo NIE WPŁYWAŁO na człowieka, wymusza na człowieka z dysfunkcjami (nieśmiałość, brak siły przebicia, pieniędzy, sukcesów) olbrzymie poczucie winy. Powiem więcej - pogląd ten, można zobrazować tak - przystojny z urodzenia gość, śmieje się z niskich, biednych, zakompleksionych mężczyzn którzy od młodości byli ignorowani i niekiedy wyśmiewani (a nawet wyzywani) przez kobiety, że oni nie mają powodzenia u kobiet. Idea że dzieciństwo nie ma znaczenia, to okrutne dopierdalanie tym, co mieli gorsze wychowanie. To kolejna dzika idea, mająca służyć do pognębienia - zamiast wzmocnienia - słabszych ludzi. No bo zobaczmy - mamy gościa którego w domu nie wspierano, nie miał miłości, na podwórku ganiali go dresiarze - i on czyta te bajki że powinien być śmiały, przebojowy i silny i co? No i wielkie nic. Bo zmienić siebie, przerobić swoje cechy jest BARDZO TRUDNO. Gdyby było to łatwe, to nie było setek (jeśli nie tysięcy?) idei, terapii, filozofii i pomysłów na zmianę. I teraz cierpisz, masz wady - i jak to zmienić? Nie wiadomo za bardzo. Każda terapia obiecuje wiele, za duże pieniądze, często nic z tego nie wychodzi. I co ma taki człowiek zrobić? Uwierzyć że jest śmieciem, bo dzieciństwo które UFORMOWAŁO jego reakcje emocjonalne (wstyd, nieśmiałość, brak chęci walki o swoje) nie ma wpływu? Ten pogląd - kończąc temat - to kolejny pomysł by dopieprzyć innym ludziom, poniżyć ich. I chyba każdy kto widział trochę ludzkich istnień i wie jakie było ich wychowanie, wie jak kolosalny ma wpływ dzieciństwo i wychowanie. To są tak oczywiste rzeczy, że szkoda na to klawiatury. 10 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
icman Opublikowano 8 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2020 Imo dzieciństwo przede wszystkim warunkuje perspektywę i reakcje (głównie emocjonalne) na bodźce, czyli to jak patrzymy na własne dzieciństwo i co w nas wywołuje już jest uwarunkowane przez nie. Z mojego doświadczenia najlepiej działa jakikolwiek sposób poszerzenia/ otwarcia świadomości/ umysłu (zależy w jakich pojęciach się lubujemy), samo zrozumienie tego to za mało, trzeba to doświadczyć/ urzeczywistnić. Zobaczyć/ doświadczyć, że nie jesteśmy tylko tym zawężonym (głownie właśnie przez uwarunkowania) kawałkiem świadomości, które mówi o sobie "ja" (tożsamość). Wtedy może pojawić się przestrzeń by przestać odczuwać potrzebę zmiany/ walki z tym a po prostu używać tego kim jesteśmy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi