Skocz do zawartości

Brak seksu w nowej relacji


Wicior

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim, chciałbym się was poradzić odnośnie mojej nowej relacji.

Około 2 miesiące temu związałem się z kobietą, która nie miała nigdy wcześniej partnera. Ogólnie dogadujemy się zajebiście, całokształt związku jest zajebisty oprócz jednej kluczowej sprawy - seksu. 

Jestem po kilku dłuższych/krótszych związkach gdzie kobiety same pchały mi się do łóżka. A tu? Po kilku rozmowach na ten temat jedyne co wywnioskowałem to, że moja obecna partnerka boi się tego pierwszego razu.

Z pewnością nie jest to problem typu brak podniecenia, czasem mam wrażenie, że jest bardziej napalona niż ja. A wnioskuję to z jej chęci do różnego rodzaju pieszczot, czy chociażby, że na okrągło przy mnie ma wilgotno między nogami. Ha, zawsze jak mnie odwiedza ma w zapasie stringi na zmianę.

Doskonale po niej widać, że bardzo chce tego seksu tylko ciągle coś ją ogranicza, mam na myśli coś co siedzi w jej głowie/myślach. Ogólnie jest osobą, która bardzo dużo myśli zanim coś zrobi. 

 

Pytaniem jest, co mogę z tym zrobić? Jestem od 2 miesięcy na wegetacji lecz widzę ogromne postępy. Z początku sam dotyk był dla niej czymś obcym, wiele musiałem jej pokazać, nauczyć ją bo jestem pewien, że nie miała wcześniej do czynienia w sprawach erotycznych. Kobieta jeszcze jest młoda.

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Wicior napisał:

A tu? Po kilku rozmowach na ten temat jedyne co wywnioskowałem to, że moja obecna partnerka boi się tego pierwszego razu

Hahahah?.

Bierz się za nią a nie gadaj.

 

Wyczuła że się spinasz, zamiast działać i  są efekty.

Już widzę idealizacje, nie wiesz tego czy ma doświadczenie czy nie.

 

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Huck Finn napisał:

Każda mówi, że nie miała partnera albo jednego który ją skrzywdził.

 

 

Mam nową dziewczynę  hahaah mi też wyskoczyła że jestem jej pierwszym.??

Po tym co potrafi w łózko coś nie chce mi się wierzyć.?

Po co one takie głupoty gadają ??.

Ani w to nie uwierzyłem,chyba że one w to wierzą.

Kobiety ...? 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Wicior napisał:

Jestem od 2 miesięcy na wegetacji lecz widzę ogromne postępy. Z początku sam dotyk był dla niej czymś obcym, wiele musiałem jej pokazać, nauczyć ją bo jestem pewien, że nie miała wcześniej do czynienia w sprawach erotycznych.

Może spróbuj zbudować jakiś romantyczny klimat, one to lubią.

Warto też pogadać o zabezpieczeniu, może obawia się ciąży?

Jeśli jest młoda to pewnie nie ma dużej wiedzy w temacie, Ty jako doświadczony możesz ją poprowadzić i pokazać, że nie ma się czego obawiać.

Myślę, że jeśli pokażesz, że nie naciskasz i nie będziesz wywierał na niej presji tylko wykażesz się zrozumieniem i wsparciem, to ona sama dojdzie do wniosku, że chce ten pierwszy raz przeżyć właśnie z Tobą ;)

Warto też co jakiś czas próbować, skoro jest mokra i gotowa to w końcu da się ponieść emocjom jeśli dobrze to rozegrasz, musisz być zdecydowany i pewny, to ona również nabierze pewności.

Edytowane przez 17nataku
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu jej powiedz, że Ci się podoba i oczekujesz nieco większej bliskości co to za problem. Ciebie nie ma interesować czy ona jest gotowa czy nie masz prawo oczekiwać. Jak jesteś głodny to idziesz zjeść a nie czekasz dwa miesiące. Mów otwarcie o swoich pragnieniach. Jak dziewczyna będzie miała dalej opory to mówisz jej dowodzenia. Po co Ci kobieta z którą nie możesz się kochać. Taki kumpel z cycami. Wszystko musi mieć odpowiedni ton bez krzyków czy wzajemnych pretensji. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, 17nataku napisał:

Może spróbuj zbudować jakiś romantyczny klimat, one to lubią.

 

Niestety, ale jest to bzdura, którą wmówiono mężczyznom. Romantyczny klimat sprawi, że będzie dziwnie, bo z jednej strony nie będzie się jej kompletnie to podobać, z a drugiej strony ona będzie udawać, że tak, by nie zranić swojego faceta lub dlatego, że ze względu na programowanie społeczne będzie miała z tyłu głowy, że tak powinno być i wbrew sobie samej będzie siedzieć cicho i nie powie, że jej się nie podoba taka atmosfera. Kobietom też wmówiono takie bzdury, z jednej strony romantyczność im się nie podoba, a z drugiej mają problem, by to otwarcie skrytykować, bo społeczeństwo wmawia, że taki facet jest dobry. 

 

45 minut temu, Mat2206 napisał:

Mam nową dziewczynę  hahaah mi też wyskoczyła że jestem jej pierwszym.??

Po tym co potrafi w łózko coś nie chce mi się wierzyć.?

Po co one takie głupoty gadają ??.

Ani w to nie uwierzyłem,chyba że one w to wierzą.

Kobiety ...? 

 

Jest to wyjaśnione w psychologii ewolucyjnej, mianowicie dawniej nie dało się sprawdzić czyje jest dziecko, więc facet tak naprawdę nigdy nie miał pewności, czy jest ojcem, więc mężczyźni nie chcieli inwestować w dzieci puszczalskiej kobiety, bo była nikła szansa, że są ich, dla kobiety często oznaczało to śmierć głodową, więc kobiety instynktownie nauczyły się kłamać w sprawie liczby partnerów.

 

Edytowane przez DuchAnalityk
  • Like 1
  • Dzięki 3
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, DuchAnalityk napisał:

Niestety, ale jest to bzdura, którą wmówiono mężczyznom. Romantyczny klimat sprawi, że będzie dziwnie, bo z jednej strony nie będzie się jej kompletnie to podobać, z a drugiej strony ona będzie udawać, że tak, by nie zranić swojego faceta lub dlatego, że ze względu na programowanie społeczne będzie miała z tyłu głowy, że tak powinno być i wbrew sobie samej będzie siedzieć cicho i nie powie, że jej się nie podoba taka atmosfera. Kobietom też wmówiono takie bzdury, z jednej strony romantyczność im się nie podoba, a z drugiej mają problem, by to otwarcie skrytykować, bo społeczeństwo wmawia, że taki facet jest dobry. 

Alfa i Omega nam się trafił, wie wszystko, wie co się zawsze wydarzy i czyta w myślach.

No ja prdl, daj na luz z tymi szkodliwym pierdoleniem i zejdź z tego wysokiego konia wszechwiedzy :mellow:

Edytowane przez PanKanapka
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, DuchAnalityk napisał:

Niestety, ale jest to bzdura, którą wmówiono mężczyznom. Romantyczny klimat sprawi, że będzie dziwnie, bo z jednej strony nie będzie się jej kompletnie to podobać, z a drugiej strony ona będzie udawać, że tak, by nie zranić swojego faceta lub dlatego, że ze względu na programowanie społeczne będzie miała z tyłu głowy, że tak powinno być i wbrew sobie samej będzie siedzieć cicho i nie powie, że jej się nie podoba taka atmosfera

Wiedza z "naukowych badań" czy doświadczenia własne? A jeśli doświadczenia własne, to jaką miałeś próbkę badawczą?

 

Bo ja bazując na empirii stwierdzam, że więcej niż połowa kobiet z którymi miałem bliższe kontakty uwielbiała klimat romantico, stąd nie zgadzam się, z ani jednym słowem, które napisałeś. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Tyson napisał:

Wiedza z "naukowych badań" czy doświadczenia własne? A jeśli doświadczenia własne, to jaką miałeś próbkę badawczą?

 

Bo ja bazując na empirii stwierdzam, że więcej niż połowa kobiet z którymi miałem bliższe kontakty uwielbiała klimat romantico, stąd nie zgadzam się, z ani jednym słowem, które napisałeś. 

Ten sam koleś (Duch Analityk de domo Teoretyk) pisał kiedyś też, o czym rozmawiają żony ze swoimi kochankami. Byłem też ciekawy, skąd taka wiedza, bo mam pewne swoje spostrzeżenia w tym zakresie. Nie odpowiedział.

Szkodliwy typ. Wejdzie, popitoli tą wielką czcionką i pójdzie. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mat2206 napisał:

hahaah mi też wyskoczyła że jestem jej pierwszym.??

Po tym co potrafi w łózko coś nie chce mi się wierzyć.?

Po co one takie głupoty gadają ??.

Lepiej takie głupoty, niż miałaby się chwalić co odwalała z innymi, jeszcze byś nabrał wstrętu do niej :D

Skoro Ty pierwszy to nie czułeś błony i ewentualnej plamki krwi za pierwszym razem?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Huck Finn napisał:

Przy beciaku udaje cnotkę niewydymkę. Każda mówi, że nie miała partnera albo jednego który ją skrzywdził.

Po spotkaniu z Tobą idzie do gacha, z którym się rżnie, dlatego ma stringi na zmianę.

 

Kiedy Red Pill wjedzie za mocno. 

 

Ciężko uwierzyć w to, że w małym procencie są gdzieś młode dziewczyny, które z różnych powodów nie miały jeszcze partnera?

Przez całe swoje życie spotkałem jedną dziewczynę, która wstrzymała się z seksem do ślubu. Tylko jej przypadek był specyficzny, pochodziła z małej miejscowości, turbo katoliczka, co roku pielgrzymki na Jasną Górę.  Wiem, że spotkanie takiej dziewczyny jest tak samo prawdopodobne, jak to że idąc wieczorem spadnie ci pod nogi meteoryt. Większość ludzi tego nie doświadczy, ale gdzieś w internecie są opisane takie przypadki. 

 

Edytowane przez דניאל
  • Like 5
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alkohol dobry kup i daj jej trochę czasu, jeśli faktycznie Cię pragnie, to Ci wkrótce da.

 

Daj sobie załóżmy jeszcze 3 tygodnie, jeśli nie będzie seksu, to mi szkoda by było czasu.

 

Lubię seks i kobiety, które również go lubią.

 

Część takich kobiet "niewydymek" jest bardzo wyrachowana i mimo, że wcześniej rżnęły się na potęgę, to w pewnym momencie i przy pewnym facecie załącza im się  tryb "Świętej Matki Teresy", a od tego typu kobiety chcesz spierdalać - perfekcyjnie udaje.

 

 

  • Like 2
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, RENGERS napisał:

Alkohol dobry kup i daj jej trochę czasu, jeśli faktycznie Cię pragnie, to Ci wkrótce da.

 

Daj sobie załóżmy jeszcze 3 tygodnie, jeśli nie będzie seksu, to mi szkoda by było czasu.

Uważam tak samo, założyłem sobie, że jeszcze maksymalnie miesiąc.

Cóż to za przyjemność mieć kobietę z którą nie mogę się kochać?

2 godziny temu, Kimas87 napisał:

Po prostu jej powiedz, że Ci się podoba i oczekujesz nieco większej bliskości co to za problem. Ciebie nie ma interesować czy ona jest gotowa czy nie masz prawo oczekiwać. Jak jesteś głodny to idziesz zjeść a nie czekasz dwa miesiące. Mów otwarcie o swoich pragnieniach. Jak dziewczyna będzie miała dalej opory to mówisz jej dowodzenia. Po co Ci kobieta z którą nie możesz się kochać. Taki kumpel z cycami. Wszystko musi mieć odpowiedni ton bez krzyków czy wzajemnych pretensji. 

Rozmowy o tym już były, lecz ciągle powtarzałem, że zaczekam. Cóż najwidoczniej trzeba powiedzieć wprost, że tego oczekuję.

Taka natura, takie są moje potrzeby a jeśli kobieta nie potrafi temu sprostać to szkoda na nią czasu.

 

Dzięki:)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Wicior napisał:

Rozmowy o tym już były, lecz ciągle powtarzałem, że zaczekam. Cóż najwidoczniej trzeba powiedzieć wprost, że tego oczekuję.

 Czekaj jeszcze 300 lat i napisz podanie listownie o dostęp do krocza.  Po takich wpisach przestaje się dziwić że panny pytają  "Gdzie Ci mężczyzni..."

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dosyć łagodne podejście bracia prezentują. Może i dobrze, na pewno nie ma co się obrażać na dziewczynę ale zabrał bym się inaczej do sprawy. Partnerka się boi, nie wie co będzie, wszystko dla niej nowe. Kobieta nie zadzwoni do notariusza i nie spisze umowy, że od poniedziałku się ruchamy. Musisz za nią podjąć decyzję i pewniej zabrać się do tematu. Oczekuje, że całą odpowiedzialność wźmiesz na siebie. Ona nie chce żeby to była jej decyzja, jej odpowiedzialność, jej konsekwencje. Ona nie chce o tym dyskutować i przeprowadzać niezręcznych debat.

 

Alkohol w normalnych ilościach i luźna atmosfera fajnie pomagają w takich tematach na otwarcie.

Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.