Skocz do zawartości

Czesc pierwsza, niedoszlej trylogii.


Dzako

Rekomendowane odpowiedzi

Bracia (i Siostry),

Czuje potrzebe opisania historii mojego malzenstwa. Malzenstwa, ktore wygasa, co od 5ciu lat jest dla mnie zrodlem nieustajacego i ogromnego cierpienia. Z wielu wzgledow, np. szacunku wobec jeszcze-zony, postanowilem nie upubliczniac, zbyt wielu szczegolow.  Aby zrozumiec co mam do powiedzenia, musze jednak naswietlic sytuacje. Opowiesc rozbije, najprawdopodobniej, na trzy czesci. Postaram sie byc zwiezly, i wykonywac skroty myslowe, poslugiwac sie tutejszym zargonem.

 

Czesc pierwsza pt.: RAJ NA ZIEMI

Dzako, tudziez Mis: wychowany w mieszkaniu, w ktorym panowala milosc i zgoda miedzy Rodzicami i licznym rodzenstwem. Wbudowalo to we mnie ogromna wiare w siebie i pewnosc siebie, graniczaca z bezczelnoscia. Ambicja i upor. Sportowiec. W szkole: same piatki, na studiach: stypendia, kariera: za granica.

 

Ona, tudziez Myszka: Piekna studentka. Jedyna. Z bogatego domu (o czym nie wiedzialem, gdy sie poznalismy). Wybuchlo pozadanie i wielka milosc, taka na caaale zycie. Uderzylo w Nas poteznie.

Slub: Po czterech latach znajomosci i nieustajacego haju. Chociaz, byly spiecia i sygnaly; ktore dzisiaj potraktowalbym jako czerwone flagi. Wszyscy sie ciesza, wszyscy szczesliwi. Ja najbardziej, chociaz wtedy nie mialem pojecia czym jest umowa prawna zwana malzenstwem. Ona tez nie. Takie szczegoly nie interesowaly Nas wtedy. Najwazniejsze, ze juz na zawsze bedziemy razem. Po grob, a moze nawet dluzej. Rodzice wspieraja Mlodych jak tylko moga. Wspolne konto, a jak. Wszystko wspolne. Sporo przeprowadzek. Ale w koncu….

 

Pierwsze Dziecko! Wspaniale. Ogrom nowych obowiazkow.

Znowu przeprowadzki, nawal pracy. Bylem swoim wlasnym kapo: wiecej i wiecej, dajcie mi do cholery wiecej roboty. Moce przerobowe na maxa. Praca to moja pasja, a pasja to moja praca. Ale, coz to sie stalo? Mis od slubu przytyl 23kg i Mis zaczal coraz czesciej wieczorami uzywac alko. Mis chrapie, Myszka zmeczona i raczej juz nie zyczy sobie widziec Misia w sypialni. Mis chodzi nieco nafuczony i postanawia pracowac coraz dluzej i intensywniej. Zaraz dostanie zawalu, a jeszcze mlody. Za rok/dwa wysiada oczy od monitora. ...Myszka osamotniona: daje wyrazne sygnaly, ktore sa ignorowane, ale na szczescie jest Dziecko, ktore pieknie rosnie. 

 

Jest! Jest sukces, duzy projekt i podwyzka na nastepne 5 lat i ....znacznie wieksza zdolnosc kredytowa Misia, sa tez pieniadze od strony zawsze wspierajacego Tescia i a takze od moich Rodzicow. Kupujemy dom, taki jak z obrazka. Myszka nadal chce wic gniazdo; I przeoczenie, ktore okazalo sie ogromnym bledem. Potezny wklad finansowy od jej strony nie zostal zapisany w akcie notarialnym.

 

Koledzy (i Kolezanki), pamietajcie: jezeli slub, to z intercyza i z rozdzielnoscia majatkowa. To jest dobre dla obu stron. Czysta, klarowna sytuacja. I zadne wspolne konta - never again. Zauwazcie, ze prezent dla Kobiety finansowany ze wspolnego konta, to dla niej zaden prezent, tylko obciazenie wspolnoty majatkowej. Wspolnota majatkowa to sztuczny, dziwaczny Twor, ktory nie scala, ale ruinuje zwiazek, zabijajac erotyzm i pozadanie, szczegolnie u Pan. Czy sie myle?

 

Dalej: Remonty, urzadzanie, bieganie po sklepach budowlanych i ogrodniczych. Pelnia szczescia. Zwierzeta domowe. Mis nadal grubasek, ale Myszka chce miec drugiego dzidziusia. Mis tez zreszta. Oboje bardzo sa za. Lata leca. Ostatni dzwonek. Dwa miesiace i bach: forma zalana. W ciazy problemy bagatelizowane przez Misia. Rezultat: Myszka przestala kochac. Definitywnie. GAME OVER. Ale Dzako jeszcze tego nie wie.  ....A to bylo 6 lat temu.

 

Koniec czesci pierwszej.

Jezeli bede mial odwage, to w najblizszych tygodniach/miesiacach napisze czesc druga pt.: Przemiana i czesc trzecia pt.: Upadek

Na razie takiej odwagi w sobie nie znajduje...

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Dzako napisał:

Ona, tudziez Myszka: Piekna studentka. Jedyna. Z bogatego domu (o czym nie wiedzialem, gdy sie poznalismy). Wybuchlo pozadanie i wielka milosc, taka na caaale zycie. Uderzylo w Nas poteznie.

 

Obiektywnie - to i tak nieźle. Znaczna część mężczyzn poniżej 30 roku życia obecnie nie rucha w ogóle - nawet ok. 25% w USA np. (źródło). Pewnie drugie tyle na dobrą sprawę wcale nie pożada swoich partnerek i jest z braku laku, ponieważ atrakcyjniejsze mają na nich wyjebane.

 

Miałeś 4 lata czegoś, o czym marzą.. no, w zasadzie wszyscy młodzi.

 

Twoja historia zapewne kończy się nędznie, ale - czy lepiej być mądrym incelem, który nigdy nie przeżyje młodzieńczej miłości (zwłaszcza tak długiej)? Pewnie jedynym błędem będzie brak intercyzy i straty finansowe na rozwodzie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, konczy sie nedznie, a mogla sie skonczyc dla mnie naprawde tragicznie. Sprawa w toku i zajmie jeszcze pewnie ze 2 lata...

Popelnilem mezalians, przed ktorym przestrzegam: a szczegolnie w ta strone (ona bogata, ja biedny, ale rokujacy na stabilnego providera), to nigdy nie moze dzialac. Hipergamia na to nie pozwoli.

Odpowiednie zabezpieczenie notarialne jej majatku, zrobione w pore, prawdopodobnie uchroniloby przed rozwodem:

Ona sie bala, ze przyjdzie inna samica i bedzie chciala jej zabrac. Mimo tego, ze ja nigdy za innymi Paniami sie nie ogladalem: powiedzialbym nawet, ze teraz przed rozwodem moj haj nadal trwa. Opieka nad dziecmi, dom i praca wypelnialy moje zycie w calosci.

Ona sobie poradzi doskonale. Ja sobie tez poradze: jak to sie tu mawia: reki albo nogi mi nie urwalo. Ale mysle, ze najwieksza strata po rozwodzie to bedzie alienacja dzieci od ojca: dorastajacego mlodzienca i niepelnosprawnego 5cio latka....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Panowie,

Daruję sobie na razie opisywanie moich dram, wysiłków i starań z przeszłości. Opowiem raczej co i jak teraz:

 

Tak dla ustalenia uwagi: Bylem z tych upartych, co postanowił sie nie rozwodzić, nie zdradzać.

Adwokat Księżnej wysmażył w końcu pozew, do którego udało mi się dotrzeć poprzez mojego adwokata:

Myszka chce mnie zniszczyć. Nie liczcie na wdzięczność Pań. Brońcie się za wczasu przed ich pazernością.


Następnego dnia zebrałem moje dokumenty i rzeczy osobiste. Pożegnałem się z dziećmi. Wyprowadziłem się ze wspólnego domu, w którym nie było dla mnie miejsca od lat: pałac 150m2, a moje rzeczy zmieściły się do jednego małego samochodu.


Pierwsze dni porównałbym do uczucia jakie musiało panować wśród oswobodzonych więźniów obozów koncentracyjnych, snujących się bezcelowo:

odzyskali wolność, ale jeszcze nie do końca wiedzieli, co mają z nią zrobić.


Na szczęście za wczasu załatwiłem wyjazd służbowy za granicę. Po paru dniach udało mi się wsiąść w samolot i oddalić się o 2000km. Wróciłem do pracy, do kontaktu z ludźmi. Z tygodnia na tydzień wracało do mnie życie, mimo jesienno-zimowej aury i pandemii. Sen uregulowany. Żadnych lekarstw, mało alko. Bieganie i spacery.


Minęły 3 miesiące od mojej wyprowadzki. Za dwa tygodnie czas wracać do miasta-bazy. AirBnb zaklepane. Plan na następne miesiące: praca, sport, wynajęcie mieszkania, rozprawa, przygotowanie następnych delegacji.

 

Do naszych Drogich Pan naprawdę mi nie śpieszno.

 

ps. @trop Jaka ważna rzecz chciałbys mi przekazac?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.09.2020 o 01:55, Dzako napisał:

Mis od slubu przytyl 23kg i Mis zaczal coraz czesciej wieczorami uzywac alko. Mis chrapie

 

Jak można się tak zapuścić? Bo to zła kobieta była? Nic nie zrozumiałem z powyższego tekstu. Czym Ty mogłeś zaimponować swojej kobiecie i dzieciom? Jeśli się tak bardzo roztyłeś i zacząłeś chlać, to po prostu przed ślubem oszukałeś swoją kobietę i sprzedałeś jej wersję "demo", która jest różna od wersji "codziennej".

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Stefan Batory said:

 

Jak można się tak zapuścić? Bo to zła kobieta była? Nic nie zrozumiałem z powyższego tekstu. Czym Ty mogłeś zaimponować swojej kobiecie i dzieciom? Jeśli się tak bardzo roztyłeś i zacząłeś chlać, to po prostu przed ślubem oszukałeś swoją kobietę i sprzedałeś jej wersję "demo", która jest różna od wersji "codziennej".

Cztery lata temu zrobilem z tym porzadek: schudlem 20kg i odstawilem alko. Trzymam forme.

1 hour ago, marcopolozelmer said:

Jak na razie, to podsumowanie historii jest następujące, zapuszczony miś po latach pierdzenia w kanapę za hajs starych panny młodej,

nagle się obudził z letargu jak dostał kopa w dupę i udaje ciężko zdziwionego - ale kotku, za co - za jajco kurwa, cytując klasyka

Myszko, czy to ty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zawsze mógłbyś mieć gorzej. 

Ja prócz rozwodu, chodzę po prokuratorach.. oskarżenia o np. przemoc. Niebieska karta itp. 

A chata moja, ale to ja się wyprowadzilem..Pół roku po mojej (!) wyprowadce robi ze mnie potwora. 

 

Omijajcie śluby i kościoły. 

W Polsce w razie co mamy przejebane. 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PyrMen Ja nadal nie mam odwagi Wam wszystkiego opisywac. Patrzac na moje zachowanie w poprzednich latach mysle, ze moznaby mnie spokojnie obwolac 'Bialorycerzem Wszechczasow'. Ja rowniez poltora roku temu musialem zmierzyc sie z oskarzeniem o przemoc. Skonczylo sie pouczeniem na zandarmerii, z zastrzezeniem, ze jezeli drugi raz bede wezwany w podobnej sprawie, to bede mial sprawe karna. A w kraju, w ktorym mieszkam, oznacza to natychmiastowa eksmisje, ograniczenie praw rodzicielskich, utrate pracy, kare do 75000€ i do trzech lat wiezienia.

 

Mimo to, blagalem i upodlilem sie totalnie zeby byc blisko dzieci. Ci ktorzy maja male dzieci wiedza jaki to bol sie z nimi rozstawac.

Moge tylko potwierdzic, ze slabym i blagajacym atrapa mezczyzny kobieta gardzi i sie nad nim pastwi, z czego czerpie perwersyjna przyjemnosc. Wytrzymalem w takich warunkach rok. Ocucilo mnie dopiero, gdy zaczely pojawiac sie oskarzenia o pedofilie i szukanie przemocy wobec dzieci. Na to po prostu nie mozna sobie pozwolic.

 

Wyjechalem sluzbowo. Przez ostatnie miesiace odbudowalem sie psychicznie i finansowo. Wrocilem wczoraj. Mieszkam w AirBnb. Do gniazda os nie mam zamiaru wracac.

Jutro podpisuje wynajem mieszkania 10 minut od ex.  Dzieci beda mogly przyjsc na piechote, a moj dom to nie te mury, ale tez miejsce. Kredyt za dom, w ktorym nie mieszkam oczywiscie nadal place.

 

@Gazik Na jakie rady licze?  Moze cos bardzo konkretnego: Jaki jest waszym zdaniem optymalny dystans mieszkania od bylej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

@Oversize, po przeczytaniu Twoich ostatnich postow ulzylo mi ogromnie, poniewaz zaszczytny tytul 'Bialego Rycerza Wszechczasow', ktory do tej pory spoczywal na mnie, wlasnie przeszedl na Ciebie. Myslalem, ze nie mozna dac sie upodlic w malzenstwie bardziej niz ja dalem sie upodlic.

...Nic to, jestem tylko omylnym Panem po 40stce, na szczescie juz po rozstaniu z 'myszka inna niz wszystkie'. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.