trop Opublikowano 16 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2020 @VIREK Odchorujesz swoje, a trwa to sporo czasu i wchodź jeśli lubisz kobiety. Najlepiej w związek LAT o którym już wspominałem. Na razie masz zrytą banie, więc zajmij się sobą. Ile czasu minęło od zakończenia Twojego związku z toksykiem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VIREK Opublikowano 16 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2020 2 minuty temu, trop napisał: Na razie masz zrytą banie, więc zajmij się sobą. Zajmuję się jak tylko mogę, ale balans odzyskałem, cisnę robotę ze studio, ćwiczę, czytam, powolutku się ogarniam. 8 minut temu, trop napisał: Ile czasu minęło od zakończenia Twojego związku z toksykiem? Od końcówki października zeszłego roku, dając jej wystarczająco dużo czasu na zrobienie mi syfu w życiu. 16 minut temu, trop napisał: wchodź jeśli lubisz kobiety. Na chwilę obecną skupiam się na sobie i na swoich planach. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PoCoSieStarac? Opublikowano 16 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2020 1 hour ago, trop said: Mieliście kiedyś awanturę o to że jedliście kanapkę stojąc a nie siedząc? ? ? O kurde ? Ja miałem awanturę NA CAŁEGO o to, że ziewnąłem w tramwaju... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ntech Opublikowano 16 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Września 2020 19 godzin temu, trop napisał: Widzę @ntechże dobrze znasz temat. Doszedłeś już do siebie (emocjonalnie) po tym toksycznym syfie? Tak rzekłbym na 80%. Czasem tęsknię ale rozumiem że to za kimś kto nigdy nie istniał a raczej to był mój wyśniony obraz , skrzętnie projektowany przez narcyza. Teraz pracuję nad kwestią skąd i dlaczego miałem taki obraz co pozwoliło narcyzowi wejść w moje życie. I tak miałem dużo szczęścia. Zrozumiałem że problem jest we mnie. Luka w systemie. Ona to tylko pasożyt, nic więcej. 2 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trop Opublikowano 16 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2020 (edytowane) Powodzenia @ntech. Wiem przez co przechodziłeś i przechodzisz. Ale ważne że się już prawie ogarnąłeś. 7 godzin temu, PoCoSieStarac? napisał: O kurde ? Ja miałem awanturę NA CAŁEGO o to, że ziewnąłem w tramwaju... No nieźle ?Teraz się śmieje ale wtedy nie było mi do śmiechu. Np. jak zrobiła awanturę bo uśmiechnąłem się do ekspedientki. ? Albo rozpowiadała że ją gwałce, śledzę itd? A spróbuj odebrać tel. inaczej niż "Cześć kochanie" to nie chciałbym być w Twojej skórze ? Trzeba było chodzić na paluszkach i uważać na słowa, teksty sms by się o coś nie przyjebała. Kurde, jak teraz tak myślę to w niezłym syfie byłem. Uzależniłem się od cipy bo to była osoba o idealnym tyłku i piersiach. I poszło... Edytowane 16 Września 2020 przez trop 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PoCoSieStarac? Opublikowano 16 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2020 To się ciesz chociaż z tego. U mnie seks był lipny, bo była zakompleksiona. Ja jej, jak krowie na rowie, powtarzałem, że ją akceptuję. Nic to. Skończyło się źle. Dobrze rozumiem ntech-a z tą tęsknotą za kimś, kto nigdy nie istniał. Oprócz awantur o bzdury mam w pamięci grę w tenisa stołowego z jakimś przypadkowym dobrym gościem. Miałem mega presję, że muszę wygrać. A awantury... Hmm o źle odłożoną słuchawkę od prysznica, o źle wyrzucone liście od herbaty, o za tanią herbatę na wycieczce... Choć wbrew pozorom były też fajne chwile. Gorzej, że nie mogłem liczyć na wsparcie w trudnych sytuacjach, za to nasłuchałem się: "mój brat kupuje swojej dziewczynie prezenty"... Aaaa szkoda gadać... Nawet pobliska pizzeria na początku była zła... Czasem, jak o tym myślę, to nie ogarniam. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Feniks77 Opublikowano 17 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2020 13 hours ago, ntech said: Tak rzekłbym na 80%. Czasem tęsknię ale rozumiem że to za kimś kto nigdy nie istniał a raczej to był mój wyśniony obraz , skrzętnie projektowany przez narcyza. Teraz pracuję nad kwestią skąd i dlaczego miałem taki obraz co pozwoliło narcyzowi wejść w moje życie. I tak miałem dużo szczęścia. Zrozumiałem że problem jest we mnie. Luka w systemie. Ona to tylko pasożyt, nic więcej. Jestem na podobnym etapie zrozumienia. To był tylko awatar, odegrana rola, zaprojektowana pod moje potrzeby jak Joi z "BR 2049". Gorzej, że zaczęła mi się znowu śnić. Epizod z pobiciem pomógł w trzeźwieniu, bo zobaczyłem ją kompletnie bez maski, ale moje deficyty wiedzą swoje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VIREK Opublikowano 17 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2020 10 minut temu, Feniks77 napisał: Gorzej, że zaczęła mi się znowu śnić. U mnie sen o eks był jeden, który się cyklicznie powtarzał, mianowicie awantura z udziałem noża, w którym wsadza mi go w brzuch a ja nie mogę się obronić, efektem ubocznym było wypluwanie swoich zębów, takiego szczękościsku dostawałem że przez sen słyszałem jak się kruszą. Obecnie nie miewam już koszmarów z jej udziałem, czasami łapię się na tym że coś mi się wspomni, ale najwidoczniej moja podświadomość skojarzyła jej osobę z cierpieniem. Nie dziwne że osoby po związku z narcyzem odchorowują dłużej. 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trop Opublikowano 17 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2020 39 minut temu, Feniks77 napisał: Epizod z pobiciem pomógł w trzeźwieniu, Pobiła Cię? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Feniks77 Opublikowano 17 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2020 2 hours ago, trop said: Pobiła Cię? Przy czym zastrzegam, że nie diagnozuję jej, ale miała ogrom cech zarówno BPD jak i ukrytego narcyzmu, ale to w sumie nieistotne. W każdym razie od tego momentu mam, mimo wszystkich wysiłków, coraz głębszy zjazd niestety. Podkopało mnie trochę. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trop Opublikowano 17 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2020 @Feniks77 Będzie dobrze. "Żałoba" musi potrwać, a po toksycznym związku trwa jeszcze dłużej. Ale w końcu będzie ok i powiesz "żałobie" dosyć!! Musisz uzbroić się w cierpliwość. 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PoCoSieStarac? Opublikowano 22 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 (edytowane) On 9/17/2020 at 11:41 AM, trop said: @Feniks77 Będzie dobrze. "Żałoba" musi potrwać, a po toksycznym związku trwa jeszcze dłużej. Ale w końcu będzie ok i powiesz "żałobie" dosyć!! Musisz uzbroić się w cierpliwość. A jakie są etapy po związku z narcyzem? - depresja, - zwracanie większej uwagi na swój wygląd, większe dbanie o siebie, dłuższe spędzanie czasu przed lustrem, - bardzo niskie poczucie wartości, - są też etapy gniewu, kiedy chętnie byś jej przyje***, - chęć zemsty (w przypadku, kiedy to Ty zostaniesz porzucony przez narcyza). Wszystko to przerabiam. Pasowałoby to zebrać w jakieś kompedium, punkt po punkcie. Czyste fakty, bez zbędnych wstępów i rozwinięć. Edytowane 22 Września 2020 przez PoCoSieStarac? 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi