Skocz do zawartości

Mężatka


Stk

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Świeża sytuacja tego weekendu.

Złamałem swoją zasadę co do ruszania mężatek.


Dziewczyna, której dałem „kosza” 8 lat temu. Bardzo ładna, inteligentna, związkowa dziewczyna. Ja wtedy byłem za głupi na poważniejsze rzeczy. Po latach kilka razy żałowałem tej decyzji. 

W środę ona polubiła moje zdjęcie.

W czwartek ja polubiłem jej zdjęcie na fb.


Sobota 20:00 napisała do mnie po 8 latach bez żadnego kontaktu miedzy nami. 
Po 20 minutach pisania, uzgodniliśmy, że weźmie szampana, Taxi (80km drogi) i przyjedzie do mnie.


Porozmawialiśmy (pamietała wszystko sprzed 8 lat, chociaż trzymaliśmy się tylko za ręce wtedy. Ja z reszta tez tamta krótka relacja pamiętam). Po północy powiedziała, ze ma urodziny. Złożyłem życzenia, pocałowałem ja. Później się przespaliśmy.

Przed zapytała „co będzie dalej?”

odpowiedzialem, ze nie mogę obiecać czegoś czego nie dotrzymam. Ale ze będziemy się widywać częściej niż raz na 8 lat.

To nie jest dziewczyna, która uprawia seks na pierwszej randce. 
Nawet normalna piżamę wzięła.. ? 
 

Przed poprosiła mnie tylko, żebym był delikatny bo dawno tego nie robiła.

 

To mężatka od 4 lat. „Po” zapytała czy żałuje - odpowiedziałem, ze „nie”. Ona stwierdziła, ze tez nie i ze już raz chciała rozwodu. Teraz jest go pewna. Zapytala czy będę ja jeszcze chciał zapraszać albo czy będę przyjeżdżał do niej jak się wyprowadzi. (Maja wspólnotę majątkowa i kredyt hipoteczny, ponoc ona włożyła więcej kasy.)
 

rano na urodziny zabrałem ja na cały dzień do parku rozrywki. Działo się. 

wieczorem odwiozłem do domu, chociaż bardzo chciała opóźnić powrót.

 

na odchodne stwierdziła, ze najlepiej chciałaby mnie od razu przedstawić mężowi.. i mieć go z głowy od razu. Ze rozwód może być z jej winy. 
powiedzialem, żeby nie szalała.

 

Później napisała, ze nie pamięta kiedy ostatni raz spędziła chwile tak miło i cudownie. Ze bardzo mi dziękuje. 
 

teraz mi pisze, ze się wyprowadza z ich mieszkania. 
 

co robił mąż? W piątek pojechał do kumpli się schlać. Wrócił w niedziele 30 minut po tym jak ja odwiozłem. Powiedział „przepraszam” i poszedł do swojego pokoju, ona do swojego.
Nawet nie wiedział, ze jej nie było w jej urodziny. 
.na codzień gra w LoLa i przed nim spędza większość czasu.

 

 

wiec - tak. Złamałem kodeks nie ruszania cudzych żon. Ale chyba na własne życzenie tego delikwenta. Rozgrzeszam sam siebie. Jak dbasz, tak masz.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Haha 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Stk napisał:

Później napisała, ze nie pamięta kiedy ostatni raz spędziła chwile tak miło i cudownie. Ze bardzo mi dziękuje. 
 

teraz mi pisze, ze się wyprowadza z ich mieszkania. 
 

co robił mąż? W piątek pojechał do kumpli się schlać. Wrócił w niedziele 30 minut po tym jak ja odwiozłem. Powiedział „przepraszam” i poszedł do swojego pokoju, ona do swojego.
Nawet nie wiedział, ze jej nie było w jej urodziny. 
.na codzień gra w LoLa i przed nim spędza większość czasu.

A o relacji jej i jej męża wiesz tylko z jej strony. Przynajmniej nie prosisz o  rozgrzeszenie tylko się czujesz dobrze sam ze sobą. 

8 minut temu, Stk napisał:

wiec - tak. Złamałem kodeks nie ruszania cudzych żon. Ale chyba na własne życzenie tego delikwenta. Rozgrzeszam sam siebie. Jak dbasz, tak masz.

Zamoczyłeś, bo pan zaniedbał panią. A przynajmniej tak pani twierdzi :) Brzmi jak rzetelny powód do "łamania zasady".

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jedna rzecz o której trzeba pamiętać. To nie pierwsza sytuacja, w której chłop jest ten zły. Może tak być, oczywiście, ale wcale nie musi. I jak kolega wyżej wspomniał. Znasz tylko relacje z jednej strony,a tak na prawdę to nie wiadomo co się tam dzieje. 

Z resztą wszytsko wyjdzie podejrzewam za jakiś czas. Czy faktycznie będzie rozwód i czy, faktycznie się wyprowadzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Stk napisał:

 

wiec - tak. Złamałem kodeks nie ruszania cudzych żon. Ale chyba na własne życzenie tego delikwenta. Rozgrzeszam sam siebie. Jak dbasz, tak masz.

 

Wiesz tylko to co ona Ci przedstawiła. Możliwe, że już dawno lata na prawo i lewo. Nie wierz jej tak we wszystko, nie ma przyzwolenia na zdrady nawet jak jest "zaniedbywana". 

 

To mnie najbardziej denerwuje, dbaj o mnie, rób to i tamto bo dam dupy innemu. Widziałem już dziesiątki razy takie sytuacje. W większości przypadków facet o kobietę dbał tylko ona musiała się jakoś usprawiedliwić.

Poruchałeś, spoko, ale nie miejmy później żalu, że mężatki się puszczają jak sami na to pozwalamy.

  • Like 18
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co mogę powiedzieć. Wydaje mi się, ze znam się na kobietach wystarczająco. To ten wymierajacy typ kobiety, która warto mieć za żonę. Bez gierek, mącenia, dawania za plecami itd. a jak się już taka ma, to się ja traktuje jak resztę.
tak mi mówiła intuicja 8 lat temu, tak mówi i teraz. Dlatego potem żałowałem tej spalonej relacji.

wraca z pracy i pakuje swoje rzeczy do przeprowadzki. dawno nie miała tyle energii i tak dobrego humoru. Ma dla kogo wrócić na fitness bo dla męża jej się odechciało.

 

moge się mylić oczywiscie w mojej ocenie ale to... się rzadko zdarza.
 

Czas pokaże. 
 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Stk napisał:

To nie jest dziewczyna, która uprawia seks na pierwszej randce. 
Nawet normalna piżamę wzięła.. ? 
 

Przed poprosiła mnie tylko, żebym był delikatny bo dawno tego nie robiła.

 

To mężatka od 4 lat. „Po” zapytała czy żałuje - odpowiedziałem, ze „nie”.

To jest czy nie jest, bo z tekstu wynika, że Pani jest kurwą i zdradza męża.

 

Fair to nie jest, bo tkwi w związku.

 

 

 Ona przedstawia Ci SWOJĄ wersję, a może męczyła tego chłopa psychicznie tak, że już ma jej dość po 4 latach ?

33 minuty temu, Stk napisał:

W środę ona polubiła moje zdjęcie.

W czwartek ja polubiłem jej zdjęcie na fb.


Sobota 20:00 napisała do mnie po 8 latach bez żadnego kontaktu miedzy nami. 
Po 20 minutach pisania, uzgodniliśmy, że weźmie szampana, Taxi (80km drogi) i przyjedzie do mnie.

 Chciała dać komuś dupy, ty byłeś w pobliżu jej myśli akurat.

 

 

 

Zwykła kurwa, kurwą przestałaby być wtedy, gdyby najpierw się rozwiodła i była singielką, a później się bzykała.

 

  • Like 11
  • Dzięki 6
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stk absolutnie nie życzę nigdy nikomu źle, więc Tobie też tego nie życzę, ale chciałbym, żebyś się z nią związał i żeby po latach odwaliła Tobie ten sam numer co obecnemu mężowi. Jest to bardzo prawdopodobne, że właśnie tak się stanie, tylko może to Ty będziesz kolejnym zdradzonym mężem, a może ktoś inny. ;) 

  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Stk napisał:

Co mogę powiedzieć. Wydaje mi się, ze znam się na kobietach wystarczająco. To ten wymierajacy typ kobiety, która warto mieć za żonę. Bez gierek, mącenia, dawania za plecami itd. a jak się już taka ma, to się ja traktuje jak resztę.

No to po co ten temat na forum?

Niech szybko bierze rozwód z obecnym mężem i zaraz tego samego dnia bierzcie piękny ślub z jeszcze piękniejszym weselem. Skoro to taka kobieta na całe życie, to na pewno musi być warto! ;) 

  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Cię zakręciła chłopie, pewnie ją dobrze wybolcowałeś te 8 lat temu, aż wspomina do teraz, inna sprawa że jej obecny misio nie wzbudza szczególnych emocji i pewnie jest z nim z rozsądku. Czaiła się na Ciebie, przez ten czas, a męża przedstawia w złym świetle pomyśl nad tym, urabia Cię teraz zaraz będziesz skonfrontowany z jej mężusiem gdy ona będzie się rozwodzić. Chcesz się babrać w ich małżeńskim bagnie? i być powodem rozwodu? Pomyśl o tym, czy seks jest tego warty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I czego oczekujesz? Że poklepiemy Cię po pleckach? Nie ważne jakby było między nimi, nadal pozostają w formalnym związku, nie ważne czy ją pierze czy zaniedbuje, czy coś tam innego, nadal są małżeństwem. A Ty dołożyłeś swoją cegiełkę żeby to rozjebać. Skąd wiesz, że nie można tego naprawić, wielu parom udaje się przepracować kryzys. No ale gratuluję, przynajmniej poruchales swoją miłość z dawnych lat. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"szampan, Taxi (80km drogi), mężatka od 4 lat, włożyła więcej kasy, mąż w piątek pojechał do kumpli się schlać, wrócił w niedziele 30 minut po tym jak ja odwiozłem. , na codzień gra w LoLa i przed nim spędza większość czasu."

 

Spoko. Laska która ma swoją kasę, wiąże się z gościem-nieudacznikiem, następnie bierze taryfę i szampana.

 

Co mi się tu nie podoba? Kobiety ambitne nie wiążą się z leserami. Kobieta, która ma wiecej kasy od partnera, nie weźmie sobie pipowatego partnera. Po co w ogóle taksówka? Pierwsze, co babka robi, to idzie do łóżka z kolesiem, z którym gadała 8 lat temu? Na dwa dni się urywa z chaty?

No i poprzedni temat autora ("Nowy początek" czy coś takiego) też obfitował w elementy baśniowe.

 

Co jest dzisiaj na tym forum? Nauczyciel zachorował, nie było lekcji i za dużo jest czasu wolnego?

 

 

 

Edytowane przez Kpt. Skok
  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minutes ago, Stk said:

Sobota 20:00 napisała do mnie po 8 latach bez żadnego kontaktu miedzy nami. 
Po 20 minutach pisania, uzgodniliśmy, że weźmie szampana, Taxi (80km drogi) i przyjedzie do mnie.

...

To nie jest dziewczyna, która uprawia seks na pierwszej randce. 

Ha! Z tą panią, potrzeba było "aż" 20 minut, ale "ona jest inna niż wszystkie"...

19 minutes ago, Stk said:

Bez gierek, mącenia, dawania za plecami itd.

A Ty to niby co? Naprawdę myślisz że byłeś jej jedyną "opcją na boku"?

53 minutes ago, Stk said:

Jak dbasz, tak masz.

Ty będziesz "lepszy", i każde jej życzenie spełnisz. Pamiętaj, każde!

19 minutes ago, Stk said:

Czas pokaże.

Prędzej niż myślisz...

 

A tak na poważnie - zamiast zastanawiać się nad "wami", zacznij zastanawiać się nad sobą. Co Ty sobie sam zrobiłeś, w co się wpakowałeś. O ile to nie trolling - niestety tak dużo już widziałem, że nawet takie akcje już dla mnie brzmią prawdopodobnie.

Załóż hasła na wszystkie sprzęty elektroniczne. Nie dawaj jej kompletu kluczy. Nie melduj. Nie dawaj korzystać ze swojego telefonu (nawet nie wiesz jak ciekawie można się wpakować), załóż na komórkę hasło i wywal odblokowanie zdjęciem i odciskiem palca. Nie pożyczaj kasy - możesz dać, bezzwrotnie, ale nie zgadzaj się na pożyczanie.

Cóż, gdyby chodziło jej o nerki, płuca lub rogówki "na rynek", to już po Tobie - nic nie jeść i nie pić w swoim domu nie dasz rady. Za tysiąc pln (tyle wyszłaby prostytutka na noc), obcy człowiek dostanie dostęp do Ciebie, Twego domu, i chuj wie czego jeszcze. Ale Ty poruchałeś... "nie ma darmowych obiadów".

Edytowane przez Kespert
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Stk napisał:

Co mogę powiedzieć. Wydaje mi się, ze znam się na kobietach wystarczająco. To ten wymierajacy typ kobiety, która warto mieć za żonę. Bez gierek, mącenia, dawania za plecami itd.

Aha. 

 

Fakt jest taki, że posuwasz cudzą żonę i jednocześnie piszesz, że ona nie daje za plecami. 

 

Zresztą wy się w ogóle nie znacie, spotkaliscie się po ośmiu latach i Ty chcesz z nią coś planować? 

 

Jak dla mnie tracisz swój czas, ale jak tam wolisz. 

 

Zresztą znając życie to po rozstaniu jeszcze kilka bólców obskoczy. Jak dla mnie jest zwyczajnie niedoruchana. 

Edytowane przez Mroczek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Stk napisał:

normalna

Nie. Ona nie jest normalna. Nie istnieje coś takiego.

Godzinę temu, Stk napisał:

żebym był delikatny bo dawno tego nie robiła.

Aha.. ale ...

 

1. narząd nie jest z mydła, się nie wymydli

2. narząd nie zarasta w przypadku rzadszego użytkowania

3. i ty w to wierzysz...?

Godzinę temu, Stk napisał:

chciałaby mnie od razu przedstawić mężowi.

I dostaniesz wpierdol na dzień dobry... Tego chcesz?

48 minut temu, Mattheo napisał:

A skąd wiesz, że relacja pani jest obiektywna i w 100% zgodna z prawdą? 

No właśnie, no skąd? Bo tak Ci powiedziała pańcia?

22 minuty temu, BrightStar napisał:

Chcesz się babrać w ich małżeńskim bagnie?

Jeszcze nie raz będą Ci się palce gównem lepić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.