Skocz do zawartości

Mężatka


Stk

Rekomendowane odpowiedzi

Złamałem zasady. Jednocześnie wróciłem do eks po 8 latach (!) i puknąłem mężatkę. Mąż dupa i gra w LoLa, więc sobie zasłużył. Rozgrzeszam się. Z tą kobietą nie będzie gierek, to dobry materiał na małżonkę. Czytasz sam siebie czasem?  

 

@Stk Jeśli to nie trolling, to polecam terapeutę. 

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Stk napisał:

W środę ona polubiła moje zdjęcie.

W czwartek ja polubiłem jej zdjęcie na fb.
Sobota 20:00 napisała do mnie po 8 latach bez żadnego kontaktu miedzy nami. 
Po 20 minutach pisania, uzgodniliśmy, że weźmie szampana, Taxi (80km drogi) i przyjedzie do mnie.

Porozmawialiśmy (pamietała wszystko sprzed 8 lat, chociaż trzymaliśmy się tylko za ręce wtedy. Ja z reszta tez tamta krótka relacja pamiętam). Po północy powiedziała, ze ma urodziny. Złożyłem życzenia, pocałowałem ja. Później się przespaliśmy.

Przed zapytała „co będzie dalej?”

odpowiedzialem, ze nie mogę obiecać czegoś czego nie dotrzymam. Ale ze będziemy się widywać częściej niż raz na 8 lat.

To nie jest dziewczyna, która uprawia seks na pierwszej randce. 

 

 

Godzinę temu, Stk napisał:

Wydaje mi się, ze znam się na kobietach wystarczająco. To ten wymierajacy typ kobiety, która warto mieć za żonę. Bez gierek, mącenia, dawania za plecami itd. a jak się już taka ma, to się ja traktuje jak resztę.
tak mi mówiła intuicja 8 lat temu, tak mówi i teraz. Dlatego potem żałowałem tej spalonej relacji.

 

 

Przy czym panna uprawia seks na pierwszej "randce". Z kolesiem którego nie widziała 8 lat. Po tym jak polubili swoje zdjęcia na fb.

I pani, która bez gierek i dawania za plecami - daje Ci dupy za plecami. Jej męża. W małżeństwie.  

 

Tak, zdecydowanie jest to ten wymierający typ kobiety, którą warto mieć za żonę.

 

Albo to - albo pomyliłeś mózg z dupą.
 

 

  • Like 6
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze niech się rozwiedzie i pokaże ci na to dokumenty. Po drugie nie pchaj się w ich małżeństwo. Nic ci do tego. To sprawa miedzy nimi.

Sprawa jest bardzo podejrzana. Dla przykładu. Po co ona chce ciebie przedstawiać mężowi? 

Na koniec gdyby to była taka wielka miłość jak mówisz, kobieta nie odpuściła by tak łatwo ponad 4 lata temu i nie pobiegła w małżeństwo z innym.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to gość jest dla mnie tylko pikselem na monitorze i jego los jest mi obojętny, ale niech przynajmniej nie kaleczy logiki i niech nie pisze, że kurwiaca się mężatka to kobieta godna zaufania. 

 

Niech nie pierdoli, że wierzy w jej świętojebliwosc skoro dała mu dupy po ośmiu latach rozlaki podczas, gdy między nimi wcześniej nic nie było bo sam przyznał, że tylko trzymali się za ręce. 

 

Niech nie ocenia postawy jej męża skoro zna relacje tylko z jednej strony. 

 

Zresztą skoro sama "zaproponowała", żeby rozwód był z jej winy to znaczy że nic poważnego na gościa nie ma. 

 

 

Edytowane przez Mroczek
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znacie się. Prawdziwa miłość pokona wszystkie trudności. Autor wątku i pani mężatka osiem lat temu nie mogli być razem, bo on nie wiedział co czuje i nie chciał jej krzywdzić nie będąc gotowym na związek. Trzeba dać szansę temu uczuciu, które tak nagle wybuchło między nimi, bo teraz razem mogą budować coś trwałego itd.

 

Pani kochanka cierpiała przy boku męża, bo nie poświęcał jej odpowiednią ilość uwagi, nie czuła się przy nim kobietą, dlatego to on ją pchnął w ramiona bolca sprzed ośmiu lat. Tak było.

  • Like 4
  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to istotne, robiąc to co zrobiłeś nie dałeś temu małżeństwu żadnej szansy. Powinieneś poczekać aż się rozwiodą i dopiero działać. Najpierw powinni przejść terapię małżeńską, a on powinien przy okazji zostać zapisany na leczenie od uzależnienia od tej gry. Gdyby nie był uzależniony, to małżeństwo by działało, skoro się pobrali, to znaczy, że kiedyś coś między nimi było, najpierw powinni podjąć próbę naprawy tego małżeństwa. W tym momencie nie dałeś ich małżeństwu szansy i ponosisz winę za rozpad. Najpierw oboje powinni udać się do terapeuty, a on dodatkowo na leczenie od uzależnień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, DuchAnalityk napisał:

on powinien przy okazji zostać zapisany na leczenie od uzależnienia od tej gry. Gdyby nie był uzależniony, to małżeństwo by działało

Tak, jasne.

A może to ona jemu 15h dziennie zrzędzi nad uchem i dlatego ucieka w świat gier?

Może gra sobie 1-2h dziennie jako odskocznia od życia?

Równie dobrze, ona powinna być zapisana na leczenie uzależnienia od facebooka, instagrama, snapchata i penisów innych facetów.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Siłacz napisał:

Tak, jasne.

A może to ona jemu 15h dziennie zrzędzi nad uchem i dlatego ucieka w świat gier?

Może gra sobie 1-2h dziennie jako odskocznia od życia?

Równie dobrze, ona powinna być zapisana na leczenie uzależnienia od facebooka, instagrama, snapchata i penisów innych facetów.

Masz racje, to jest możliwe, nie zaprzeczam, dlatego oboje powinni udać się na terapie.

Edytowane przez DuchAnalityk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jebne, skąd wiecie że gość jest w ogóle uzależniony? 

 

Zaraz przejmiemy narrację tej Pani i zrobimy z niego uzależnionego od gier, alkoholika i impotenta. Czyli bez jakichkolwiek dowodów wydamy osąd o człowieku, którego na oczy nie widzieliśmy. 

 

1.Wiekszosc facetów czasami sobie pogra w jakąś grę dla odstresowania. Ja nie gram, ale kiedyś grałem w FIFE

 

2.Wiekszosc facetów raz na jakiś czas wyjdzie, gdzieś z kolegami no chyba, że szanowna małżonka nie pozwoli.

 

3.Wiekszosc małżeństw po kilku latach stażu ma chujowy seks. 

 

Nic nowego idąc tokiem myślenia autora tematu i kilku innych użytkowników to każdy mężczyzna jest z automatu winny rozkładu pożycia bo sobie raz na jakiś czas wypije kilka piw i pogra na komputerze. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Stk said:

moge się mylić oczywiscie w mojej ocenie ale to... się rzadko zdarza.

Panie, ja wiem, że jesteś teraz w innym stanie świadomości, hormony uderzyły itp. ale przeczytaj to jeszcze raz. To się zawsze zdarza ? mąż się znudził jesteś następny w kolejce, ale ona za niedługo będzie robić przysiady na siłowni dla kogoś innego :D może dla trenera i niekoniecznie ze sztangą na plecach. Pamiętaj o tym, bo wydaje mi się, że się na nią za bardzo zajarałeś, z boku to wygląda jakbyś od razu jej chciał proponować przeprowadzkę do siebie i ogólnie wspólne życie do śmierci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, BrightStar napisał:

Ale Cię zakręciła chłopie, pewnie ją dobrze wybolcowałeś te 8 lat temu, aż wspomina do teraz, inna sprawa że jej obecny misio nie wzbudza szczególnych emocji i pewnie jest z nim z rozsądku. Czaiła się na Ciebie, przez ten czas, a męża przedstawia w złym świetle pomyśl nad tym, urabia Cię teraz zaraz będziesz skonfrontowany z jej mężusiem gdy ona będzie się rozwodzić. Chcesz się babrać w ich małżeńskim bagnie? i być powodem rozwodu? Pomyśl o tym, czy seks jest tego warty.

Spokojnie, nic z tych rzeczy ? napisałem, ze wtedy to ją tylko za rączkę trzymałem. Ja tego nie pamietam ale ona mi przypomniała, chciała dla mnie chłopaka zostawić wtedy. Odpowiedziałem, ze nie jestem gotowy i skupiam się na dorobieniu się.

Na seksie mi nie zależy i nie zależało jesli o nią. Zrobiłem to bo.. tak robię z niezwiazkowymi dziewczynami. Taka rutyna to była.

Co ciekawe w połowie mi odmówił posłuszeństwa (!), to się nie zdarza. ? czułem, ze to nie jest mechaniczny seks z jej strony, to wbrew jej zasadom itd. Już podświadomość mi kazała tego nie kończyć chyba.

w ich małżeństwie i bagnie nie będę się babrał. Ja mam czysta kartę i tak zostanie - ona swoją musi wyczyścić sama.

4 minuty temu, Mattmi napisał:

To tym bardziej nie mam zielonego pojęcia po co im był ten ślub potrzebny jak po 4 latach nie mają dzieci.

Gość nie wyniesie z tego związku nawet potomstwa.

Chłop się jej nawet nie oświadczył. Nie wgłębiałem się w szczegóły. Chyba miała problemy z samooceną. Może tez miałem na to wpływ? Świetna dziewczyna, dostała.. kosza w chamski sposob ode mnie wtedy. I koniec końców wzięła co było pod ręka jak latka zaczęły przybywać. Już miała 24 wtedy. Jesli kiedyś mnie to zainteresuje to się dowiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.