Skocz do zawartości

Kochanie, spóźnia jej się okres


Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

Nie. To jest ok 5,5 kPLN zarobku, z którego państwo zapierdala Ci ok 2,5 kPLN, tylko robi to mydląc ci oczy, że "to jest zus i koszt pracodawcy". CHUJA. To jest PODATEK OD TWOJEGO DOCHODU.

I dokładnie O TO chodzi w nazywaniu pewnej grupy społecznej madkami/tatełami/bombelgami.

Dzięki za precyzję. Właśnie do tego się odnoszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

A może wypadałoby ZAPYTAĆ?

Oczywiście, ja tylko zaznaczam, że zaistniałe zdarzenie nie musi mieć w 100% negatywnego wydźwięku. To nie jest 100% pewność na zjebanie sobie życia.

 

8 godzin temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

Btw: NAPRAWDĘ. Razem się pisze.

Na chuj komu znajomość ojczystego języka? ?

Dzięki, stary! Kamień z serca! Obiecuję poprawę!

Niestety czasami używam przeglądarki ze słownikiem, a algorytm nie rozumie kontekstu wypowiedzi. Forma "na prawdę" też jest dopuszczalna w niektórych przypadkach.

Zasłużyłem na minimalne rozgrzeszenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Stary_Niedzwiedz napisał:
19 godzin temu, maroon napisał:

hodowla i dorabianie sobie do tego filozofii. Tyle. 

I dokładnie O TO chodzi w nazywaniu pewnej grupy społecznej madkami/tatełami/bombelgami

Kurczaki.

Jakie to głębokie.

 

'Skil klanowy' rozwiązuje ten problem ABSOLUTNIE.

Lecz tu niema z kim gadać(prawie).

 

Dosłownie 2 typiuuw(z tond), taki NIUANS.

 

Ilości śladowe minerałów ziem żadkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Inka napisał:

Jestem kobietą i aż założyłam konto, żeby to skomentować (pomimo, że mam niskie mniemanie o tym forum - trafiłam tu przypadkiem z grupy dla bezdzietnych z wyboru). Mam jedno pytanie: gdzie poznać faceta niechcącego dzieci?? Bo każdy, którego spotkam widzi we mnie matkę swoich „bombelków”,  a ja chcę zwiedzać świat, często się bzykać i móc spać do 11.  
A co do samej historii to jest obrzydliwa i świadczy jak bardzo są wypaczone relacje damsko-męskie plus pranie mózgu od małego, że musisz mieć dzieciaka, bo to największe szczęście. 

Awatar plus przywitanie i załóż taki temat w rezerwacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Inka napisał:

Bo każdy, którego spotkam widzi we mnie matkę swoich „bombelków”,  a ja chcę zwiedzać świat, często się bzykać i móc spać do 11.  
A co do samej historii to jest obrzydliwa i świadczy jak bardzo są wypaczone relacje damsko-męskie plus pranie mózgu od małego, że musisz mieć dzieciaka, bo to największe szczęście. 

Widzisz, jesteś odbierana dokładnie tak, jak się zachowujesz... ;) To nie kwestia zmiany otoczenia, tylko Ciebie jako osoby... Może jesteś ciepłą kluchą, matkujesz swoim petentom, to też nie odbierają Cie jako rozrywkową seks bombę do szaleństwa i wycieczek, tylko kogoś, kto ugotuje w domu, odchowa jego "bombelki", sprawi, że będzie może średnio, ale stabilnie. 

Życie to nie koncert życzeń... Ja też bym wolał, żeby mi pieniążki same spływały na konto... I co? I chuj. Może jestem jeszcze niewystarczająco dobry/bystry/zdeterminowany/może mam pecha, że pracuję nadal na etacie. Ale z każdym dniem staram się robić wszystko, aby zrealizować swoje "życzenia". 

Zejdź na ziemie... 

Edytowane przez prod1gybmx
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, maroon napisał:

Dwa przykłady z dzisiaj "świadomego macierzyństwa". 

 

1. Gówniarz napierdala w szybę w sklepie. Uprzejmie tatuńciowi zwracam uwagę, ze może by dziecko ogarnął?

"Panie, to moje dziecko i będzie robić co chce!". Kurtyna. 

 

Ta sytuacja przypomniała mi się o starym kawałku Silnej Grupy pod Wezwaniem.

 

Mój synalek, mówia zasię, Że najgorszy z wszystkich w klasie

Do nauczycielam zaszedł - Co od niego chcesz, głuptasie?

Dziecku nudno tak za ławą, Chłopak - mówię - jest z mołojców,

W głowie wprawdzie nietęgawo, Ale wszystko mo - po ojcu!

W szkole może takich więcej, Ale jo za swoim stoję,

Bo nieważne czyje co je, Ważne to je, co je moje

?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Tacritan napisał:

Oczywiście, ja tylko zaznaczam, że zaistniałe zdarzenie nie musi mieć w 100% negatywnego wydźwięku. To nie jest 100% pewność na zjebanie sobie życia.

Mylisz się.

To jest postawienie instynktów nad rozum.

 

Narracją feministyczną -> gwałt.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.