Skocz do zawartości

Czy wszystkie kobiety skrycie się nawzajem nienawidzą ?


Rekomendowane odpowiedzi

Taka scenka wprowadzająca :

Robię plenerową imprezę. Zapraszam trochę znajomych (FB).

Moja LTR też zaprasza swoich. Trochę wspólnych, trochę obcych.

Tak się składa, że mam we wspólnych FB jej znajomą z liceum, którą poznaliśmy razem na jakimś wernisażu.

Moja LTR mówiła o znajomej w superlatywach, że artystka, że uzdolniona.

 

Nawet bym nie pamiętał, że ta jej psiapsi istnieje, ale mignęła mi jej relacja na FB.

No to sobie myślę - a, zaproszę ją, laski będą mogły sobie pogadać, pewnie dawno sie nie widzialy, a ja będę miał więcej czasu dla kumpli i piwka.

 

No i się zaczęło ?

 

Takiej furii to dawno nie widziałem. "Na pewno ją podrywasz, chcesz to was umówię, pewnie gadacie ze sobą, itp, itd" Okraszone kilkoma k..

 

Rozwiązanie mające przynieść święty spokój na imprezie, o którym serio myślałem, że sprawi przyjemność LTR (bo psiapsi, dobrze o niej mówiła) - okazało się niewypałem.

 

Przeszło mi przez głowę :

1. Skąd ta furia. Czy coś ukrywa ? Normalny człowiek tak nie reaguje.

2. Potem zaczęło się czepianie, że w ogóle zaprosiłem jakieś koleżanki.

 

I stąd pytanie - czy każda kobieta zawsze nienawidzi skrycie innych ?

 

Czy nie można po prostu pozapraszać sobie ludzi na imprezę, bez jakichś podtekstów ? ?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, sargon napisał:

2. Potem zaczęło się czepianie, że w ogóle zaprosiłem jakieś koleżanki.

Każda będzie miała problem bo czuje zagrożenie. Taka prawda.

 

Zobaczcie jak kobiety się zachowują same do siebie - niby koleżanki a się cały czas obgadują. Dobra lubią plotki bo od poważnych tematów są mężczyźni... ale... takie najlepsze koleżanki łatwo się kłócą i nienawidzą. Z kobietami nie ma żadnej przyjaźni jak widać.

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Lucjusz napisał:

Samica wyczuła konkurencje w postaci innych samic, celem jej reakcji było sprawdzenie twojej postawy względem waszej relacji, aby mogła zrozumieć na czym stoi. Ja to tak rozumiem.

Tak, zdarza mi się być posądzanym czasem, że "smalę cholewki" do kogoś tam.

Podczas gdy normalnie rozmawiam.

Jak ktoś się zachowuje przyjaźnie, to podtrzymuję kontakt. Tak po prostu.

 

Rozumiem, że walka o SMV wśród kobiet trwa wiecznie, ale czasem o tym zapominam, albo mam wywalone, bo nie mam żadnych podwójnych czy potrójnych intencji.

 

Męczące to czasem, i rozczarowujące - ile się trzeba natrudzić, żeby udowodnić, że się nie jest wielbłądem.

 

W sumie to chyba trochę temat filozoficzny ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, sargon napisał:

W sumie to chyba trochę temat filozoficzny ?

Jedyny słuszny. Skojarzyło mi się to trochę ze spacerem po lesie. Jak się idzie przez las w nocy to mózg jest skoncentrowany na wypatrywaniu zagrożeń w postaci dzikich zwierząt, które zagrażają przetrwaniu. Jak jesteś z dziewczyną na imprezie to jej mózg wychwytuje sygnały, które zagrażają waszemu związkowi w postaci np. rozmowy z innymi kobietami. 

 

Edit. Przypomniała mi się ciekawa historia. Znajomy SMV 7-8/10, dużo kobiet na niego leciało. Po pewnym czasie wszedł w LTR, kobiety cały czas do niego lgnęły co wzmacniało pożądanie jego myszki wobec niego, odciągała go od innych kobiet, odcinanie itd. klasyka gatunku.. Im dłużej był w LTR, tym bardziej zaczęło spadać jego SMV, kobiety przestały lgnąć, myszka przestała czuć emocje i poszła do bad boya. Mi się wydaję, że część kobiet lubi gdy ich facet jest pożądany przez inne samice, bo to daje im to poczucie, że mają coś wartościowego. 

Edytowane przez Lucjusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, sargon napisał:

No i się zaczęło ?

 

Takiej furii to dawno nie widziałem. "Na pewno ją podrywasz, chcesz to was umówię, pewnie gadacie ze sobą, itp, itd" Okraszone kilkoma k..

Wg wiedzy z forum to powinno się zakończyć ekscytującym seksem, daj znać jak było.

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety ciągle rywalizują wewnętrznie o wpływy, plotkują, nigdy nie powiedzą wprost, o co chodzi. Inny system zachowań ewolucyjnych. Nigdy nie wiesz, kto jest twoim przeciwnikiem. Po drugie pełny wkurw przy rywalizacji o samca. Każda kobieta powie, że woli z mężczyzną, pod mężczyzną pracować. Nigdy nie słyszałem odwrotnego powiedzonka. Błagam, daj mi kobietę szefa. Nie ma chyba takich tworów.

 

Moja była, jak poznała moją przyjaciółkę (9/10) to wpadła też w szał, że nie kocham jej, że to kurwa, dosłownie takie słowa, a wcześniej w ogóle nie przeklinała. Zabawne zwierzaki, zaiste. Do byłej powiedziałem, że obraża moich przyjaciół i jeżeli jeszcze raz to zrobi to skończymy znajomość. Zamknęła się momentalnie i więcej nie komentowała, ale co z tego, skoro widzisz po oczach i zachowaniu bestię.

 

Doświadczenia, doświadczenia.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Brat Jan napisał:

Wg wiedzy z forum to powinno się zakończyć ekscytującym seksem, daj znać jak było.

No nie wiem. Na razie widzę to jak rozwrzeszczane dziecko, które wywaliło cukierki w sklepie i się drze.

Człowiek sobie wejdzie w LTR, myśli sobie - będzie spokojniej, bo LTR to jakaś tam umowa, jakieś zaufanie.

 

Co prowadzi do następnego filozoficznego pytania : dlaczego kobiety zachowują się jak dzieci ?

24 minuty temu, Lucjusz napisał:

Znajomy SMV 7-8/10, dużo kobiet na niego leciało. Po pewnym czasie wszedł w LTR, kobiety cały czas do niego lgnęły co wzmacniało pożądanie jego myszki wobec niego, odciągała go od innych kobiet, odcinanie itd. klasyka gatunku..

Nie męczyło go to ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, sargon napisał:

Taka scenka wprowadzająca :

Robię plenerową imprezę. Zapraszam trochę znajomych (FB).

Moja LTR też zaprasza swoich. Trochę wspólnych, trochę obcych.

Mogłeś trochę noży porozstawiać w różnych miejscach.

 

 

A jak chcesz, żeby dwie najukochańsze psiapsiółki stały się dla siebie śmiertelnymi wrogami to daj między nie samca, który im obydwojgu się spodoba ;)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety lubią być w centrum uwagi, szczególnie te atrakcyjne do tego przywykły.

Widmo ładniejszej na horyzoncie równa się utracie atencji, zejście z hierarchii społecznej niżej. 

Nie bez powodu te najładniejsze zwykle są najbardziej samotne.

Laski nie chcą ich towarzystwa a "normalni" faceci się ich boją. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, sargon napisał:

dlaczego kobiety zachowują się jak dzieci ?

Bo większość z nich jest kompletnie niezdolna do przyjęcia, że istnieje inny sposób myślenia niż kobiecy?

Więc myślą, że faceci mają ze znajomymi babkami takie same relacje jak one, z bandą swoich orbiterów/przyszłych konarów.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, sargon napisał:

stąd pytanie - czy każda kobieta zawsze nienawidzi skrycie innych ?

 

Czy nie można po prostu pozapraszać sobie ludzi na imprezę, bez jakichś podtekstów

ABY PIANY NIE BIC, raz na zawsze schemat blokowy zapodaje.

 

MOŻNA. PRAWDxIWY  mężczyzna tak robi. Potem zbiera burze....Ale tu mechanizm się rozchodzi.

SYPIEMY.

 

KOBIETY naturalnie nie lubią/nienawidzą konkurencji!

Potencjalnie zawsze jej rówieśnikami są zagrożeniem! Zwłaszcza jeżeli to bliższa orbita i pierwsze loty kontaktów były przefrunięte.

 

Dodanie do emocji 'gówno burzy' jest manewrem TAKTYCZNYM, gdyż w odpowiedniej chwili zbuduje NA NIEJ DRAMAT SYTUACYJNY, obarczając OCZYWIŚCIE CIEBIE.

 

CZY ZAWSZE SKRYCIE?

Raczej nie.

Czym niższa grupa społeczna tym bardziej widać 'gołym okiem'.

Nazwijmy to tak 'lordoZa' jest zarezerwowana dla warstw z wysokim gówno wykształceniem.

Od karynki z 'disco stodoła' raczej spodziewaj się SZYBKIEJ WYMIANY OGNIA.

 

PODTEKSTY.

I OWSZEM, są czasem wskazane jeśli do pańci nie dociera inna droga delikatnej perswazji, wtedy za pomocą 'manekina' wprowadzasz wizualizacje wzorca/zagrożenia/(wstaw dowolne).

Oczywiście będzie g.burza, gdyż atakowany organizm się broni.

 

Teraz tak po męsku.

To nie było tak po pro stu!

Chciałeś mieć ją z bani i się zemściło kakao.

Dodając do kupy inne warstwy.

Już granica mocno przesunięta skoro kombinujesz jakby WINCEJ czasu na kumpli mieć.

 

NADPYTANIE.

CZY na imprezce laski knują/obserwują/zazdroszczą/SZPANUJĄ/obrabiają dupe..itp?

TAK  ZAWSZE.

;)

 

 

 

  

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.