deleteduser90 Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 Witam. Zastanawiam się czasem jak dużo pieniędzy inni mężczyźni "zmarnowali" na kobiety/dziewczyny/narzeczone. Ostatnio koleżanka opowiadała mi, że jej kuzynka wyciągnęła od chłopaka 40 tysięcy w kilka miesięcy. Nie wiem gdzie on miał oczy i mózg swoją drogą. Ja myślę że osobiście w 3 lata wydałem na dziewczynę z 20 tysięcy na pewno i trochę w sumie żałuję że nie jestem sam, mógłbym za to 20k pojeździć po świecie. Wiem, że niektórzy tracą dorobek życia przez panie ale mi nawet te 20k szkoda w sumie. Co o tym myślicie? Jakie macie doświadczenia z wydatkami na kobiety? Dużo przez nie kasy "zmarnowaliście"? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 Więcej niż wszystkie, znaczy wszystkie i jeszcze popaść w długi, znałem kilku takich mężczyzn. 4 1 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser90 Opublikowano 19 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 28 minut temu, Mosze Red napisał: Więcej niż wszystkie, znaczy wszystkie i jeszcze popaść w długi, znałem kilku takich mężczyzn. Kurcze czyli ja z moimi " drobnymi tysiącami nie mam się co przejmować Kurde coraz bardziej tęsknię za byciem singlem im dłużej jestem w związku... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BigDaddy Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 Podajcie jakiś przykład marnowania kasy na kobietę, bo muszę sobie to wyobrazić i skategoryzować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser108 Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 Ani grosza bym żadnej kobiecie nie dał. No dobra może szejka w mcdonald bym postawił albo pożyczył euro na bilet do domu ale ogólnie nic więcej bo z tego co się tu na forum dowiedziałem to na kobietę szkoda czegokolwiek. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stefan Batory Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 7 minut temu, BigDaddy napisał: Podajcie jakiś przykład marnowania kasy na kobietę, bo muszę sobie to wyobrazić i skategoryzować. Proszę bardzo. Małżeństwo, potomstwo ma lat 15, a pani nadal chce siedzieć na koszt misia w domu i się obijać, tzn. chce "prowadzić" dom, a o tym, żeby pójść do pracy to nie chce słyszeć. Skończyło się rozwodem i pani chcąc nie chcąc musiała ruszyć d. i pójść do pracy. Opłacanie pani zagranicznych i kosztownych wycieczek, pokrywanie kosztów utrzymania, itd. Wspólne konto z kobietą. To się prawie zawsze żle kończy dla mężczyzny. 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sargon Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 24 minuty temu, BigDaddy napisał: Podajcie jakiś przykład marnowania kasy na kobietę, bo muszę sobie to wyobrazić i skategoryzować. Kobieta chce rozrywek. Marudzi, zrzędzi, albo pozytywnie sugeruje, zachwyca się - kinem, restauracją, wycieczką, poziomem życia, meblami, strojami, biżuterią, jedzeniem (np eko vegan). Samiec więc wydaje. Nawet, jeśli kobieta się czasem dokłada, to nigdy na 100, np. wyjazd spoko, ale za paliwo i amortyzację samochodu zapłaci przecież samiec-kierowca. I najważniejsze - większość tych wydatków nie miała by miejsca, gdyby nie kobieta. Facet sam z siebie na większość tych atrakcji nie pójdzie, albo wyda na te, które jego bardziej radują. 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maroon Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 Głównie kasę pochłaniają wyjścia, wycieczki, itp. Ja mogę pod namiot, pani chce 4* spa. Ja wolę ugotować, pani na rybkę do restauracji a' 300pln. I tak to leci... Eks np. żarcia nie kupowała, bo "nie miała kiedy", czytaj nie chciało się. W efekcie na zakupy żywnościowe wydawałem 2-2,5x tyle co samemu. Najwięcej kasy na "drobne" rzeczy idzie i najtrudniej to kontrolować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Templariusz Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 Mi się udało na kobiecie zarobić a w zasadzie na jej rodzinie. Pożyczyłem im pewną sumę pieniędzy pod zastaw działki. Kaski oczywiście nie oddali ale przez kilka lat wartość ziemi wzrosła czterokrotnie. 4 3 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kimas87 Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 Co to znaczy w ogóle przeznaczanie pieniędzy na kobietę a co to małe dziecko jest? Ma ręce i nogi niech sobie zapracuje na zachcianki. Nikomu do portfela nie zaglądam, bo mnie to się tyczy. Jak ktoś przeznaczył 40 tyś na kobietę to jego sprawa. U mnie wszystko jest po połowie. Chcesz wakacji typu Hiszpania, Gran Canary płacimy pół na pół. Jak myszka robi maślane oczy nie jedziesz. Ustawiasz ramę i się jej trzymasz. To samo przejażdżki bez celowe autem bo pani się nie chce tyłka ruszyć jedziesz na stację i Pani płaci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wielki Mistrz Zakonu Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 To, że samce wydają forsę na kobietę, to oczywiste. Jedyne pytanie jakie warto sobie zadać, to czy te wydatki są tego warte. Jeśli są, to spoko, jeśli nie - to nie warto. Bolączka jest wtedy, gdy nieświadomy samiec myśli, że złapał pana Boga za rogi, przetrwonił majątek na myszkę, a w zamian jest coraz słabsze ruchanie i kompletny brak szacunku. I pytanie jakie pojawia się na sam koniec tych nieszczęsnych historii - i o to było tyle hałasu? To już jest to, to już? Złamanego grosza bym za to nie dał. Tylko powiedz takiemu, gdy miał te dwadzieścia parę lat. Ja osobiście wydałem na kobiety pomijalnie mało pieniędzy, ale dlatego, że nie miałem ku temu sposobności. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Normik'78 Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 Ja w sumie nie liczyłem ile wydałem w trakcie narzeczeństwa ale teraz małża zarabia więcej niż ja więc w sumie chyba wyjdę na plus ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Missfist Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 10 minut temu, Normik'78 napisał: Ja w sumie nie liczyłem ile wydałem w trakcie narzeczeństwa ale teraz małża zarabia więcej niż ja więc w sumie chyba wyjdę na plus ? Jeden znajomy podczas narzeczeństwa wydał kilkadziesiąt koła na remont generalny mieszkania swojej narzeczonej(miała po rodzicach) w którym mieli mieszkać po ślubie. Nie muszę oczywiście wspominać że ich związek nie wytrzymał tej próby i niedługo potem pani wystawiła go za drzwi ? ? Kasy oczywiście nie odzyskał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wolverine1993 Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 Niektóre związki można porównać to samochody do którego non stop się ładuje pieniądze a on cały czas się i tak psuje. Później nie wiadomo czy go sprzedać za grosze czy może liczyć na to że już będzie wszystko dobrze b? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser114 Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 (edytowane) Godzinę temu, BigDaddy napisał: Podajcie jakiś przykład marnowania kasy na kobietę, bo muszę sobie to wyobrazić i skategoryzować. Przykładów znajdziemy z tryliard. - Udzielanie pożyczek. -Udzielanie zabezpieczeń osobowych (np poręczeń) . -Udzielanie zabezpieczeń rzeczowych. (zastaw, hipoteka) - Spłacanie za kobietę zobowiązań - ratowanie jej dupy kupując jej długi - udzielanie darmowych usług - Darowizny, służebności. - Remontowane mieszkania kobiety z własnych środków, lub z kredytu - Wykonywanie darmowej robocizny. - Wychowywanie i lozenie na nie swoje dziecko. -Uzyczenie swojego majątku np samochodu, który można byłoby sprzedać albo mieszkania, które można byłoby z powodzeniem wynająć komuś kto zapłaci za to rynkową cenę. -Zaliczę do tego również jakieś syfiaste kluby gogo i tzw przemysł pornograficzny, a także aplikacje randkowe za które niektórzy dodatkowo płacą wykupując jakieś funkcje premium. Edytowane 19 Września 2020 przez Mroczek 2 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lukas3k Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 Tutaj sprawa jest prosta. Im większy biały rycerzyk tym większe potencjalne wydatki (straty). Koszty mogą podejść nawet pod zakup nowego auta z salonu, domu itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KolegiKolega Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 Godzinę temu, Analconda napisał: albo pożyczył euro W kontekście opisanej sytuacji nie występuje coś takiego jak "pożyczyć" ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser114 Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 Rezygnowanie ze swoich planów zawodowych dla drugiej osoby to również marnowanie pieniędzy. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RENGERS Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 Kilka tysięcy złotych wydałem w swoim życiu na prostytutki. Kilka tysięcy w sumie na normalne kobiety, z tym, że one zawsze za siebie płaciły. Jedynym odstępstwem od tej reguły jest pierwsze spotkanie, na którym płacę, bądź, gdy pani zaprasza do siebie na szybkie dymanie- wtedy z własnej kieszeni kupuję winko, wódę. Ja jestem wręcz skąpy, bo wiem, że kobieta jest w stanie przepuścić każde pieniądze. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piter_1982 Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 Godzinę temu, BigDaddy napisał: Podajcie jakiś przykład marnowania kasy na kobietę, bo muszę sobie to wyobrazić i skategoryzować. To nie tak, że płacisz jej pensje. Głównie to przysługi z wywieszonym ozorem, bo trzeba teraz natychmiast to albo tamto. Im bardziej pani uważa się za niezależną tym większe ciśnienie, że powinieneś ją wspierać. Najgorzej jak pani chce być bizneswomen. Zniszczy coś twojego i odpuszczasz (laptop, samochód itp.) Prezenty dla jej rodziców/rodzeństwa np. zmieniasz laptop i zamiast odsprzedać stary dajesz go wspaniałomyślnie myszce albo komuś z jej rodziny. Ja mojej ex załatwiłem mieszkanie, na nasze wspólne gniazdko. Kupiłem sobie dopiero po 12 latach. Im bardziej majętny jesteś tym większy nacisk na pomoc. Mieszkanie za darmo (jakoś tak jest, że jeśli pani się wprowadza do gościa to nie partycypuje zwykle w kosztach utrzymania nieruchomości jeśli na odwrót facet wrzuca zwykle więcej niż cena rynkowa. Wakacje, ciuchy, gadżety, wyjścia. Prestiż. Moja mama ma 70 lat, a namówiła ojca na nowe auto na kredyt i radocha, że sąsiadowi gul skacze. Więc to się nigdy nie kończy. Zamiast jechać gdzieś w fajne miejsce albo zastawić sobie kasę w razie awarii ze zdrowiem, zmienili 3 letnie auto na nowe w tej samej klasie. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser114 Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 (edytowane) Ile ja już słyszałem historii, że jakaś naiwniaczka albo naiwniak zaciągnął kredyt na potrzeby drugiej osoby. Zresztą kobiety są często wykorzystywane przez zorganizowane grupy do wylawiania potencjalnych słupów - frajer chce zaszpanować swoim hajsem i zaradnoscia i wchodzi w jakieś głupie interesy. Edytowane 19 Września 2020 przez Mroczek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Messer Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 (edytowane) Opatrzność nade mną czuwała i zmarnowałem bardzo mało - około tysiąc złoty z własnej, białorycerskiej woli - głównie wyjazdy i prezenty po kilka stów, bo to romantyczne, a w zamian dostawałem wizje seksu, może za kilka miesięcy.. ? W zamian za to dostałem wiedzę o realiach w jakich egzystują kobiety. To nie była zła cena, jak za uratowanie życia. Nie wliczam w to kwot, które włożyłem, dla obopólnej przyjemności, to ~1k to są pieniądze, które uznaje za zmarnowane przez życie w fantazjach. Nie jest to kwota wysoka, bo do około ~22 ~23 r.ż. byłem dla naszych pań przeźroczysty i wiele się ich nie trafiało. Zaczęło się zmieniać po latach, wraz z moją zmianą, i wiedzą o kobietach, która zaczęła docierać po 23 r.ż. Niektórzy za taką wiedzę płacą rozwodem, majątkiem i niezliczonymi problemami emocjonalnymi. Jest dobrze. Obecnie wydaje na kobiety absolutne minimum, a staram się uzależniać je od siebie w ten sposób, który kochają - emocjonalny, bo od finansowego są frajerzy. Wszelkie wiadomości typu "zobacz jakie piękne buty, jak ja bym w nich wyglądała!" są natychmiast ucinane, a w zamian serwuję im dawkę emocji, jak dawkę dla ćpuna. Działa. Edytowane 19 Września 2020 przez Messer 3 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leniwiec Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 Znam takiego, co przypływie haju wyremontował pani mieszkanie, po czym kopła go w dupe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stary_Niedzwiedz Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 1 godzinę temu, BigDaddy napisał: Podajcie jakiś przykład marnowania kasy na kobietę, bo muszę sobie to wyobrazić i skategoryzować. Proszę. 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ramaja Awantura Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 19 minut temu, RENGERS napisał: iJa jestem wręcz skąpy, bo wiem, że kobieta jest w stanie przepuścić każde pieniądze. A jak reagujesz na próby doyebania ci za to? W sensie jakiegoś marudzenia? XD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi