Punisher98 Opublikowano 25 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2020 Aż mi się przypomniało moje zerwanie, 4 lata temu hahahaha. Popłakałem się wtedy, jak mała dziewczynka bo moja "ukochana", odeszła. Dzisiaj mam z tego niesamowity ubaw i jak przypominam sobie swoje dawne zachowania, to aż mnie głowa zaczyna bolec, jaki żałosny byłem. Szkoda tych chłopów, ale część z nich dzięki takiemu doświadczeniu, obudzi w sobie lwa i coś osiągnie. U mnie jak minęły jakieś 3 miesiące od rozstania, to zobaczyłem w tej sytuacji tak wiele plusów, że mógłbym kartkę całą napisać. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fikakowo Opublikowano 8 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2020 W dniu 25.11.2020 o 10:51, Punisher98 napisał: Aż mi się przypomniało moje zerwanie, 4 lata temu hahahaha. Popłakałem się wtedy, jak mała dziewczynka bo moja "ukochana", odeszła. Dzisiaj mam z tego niesamowity ubaw i jak przypominam sobie swoje dawne zachowania, to aż mnie głowa zaczyna bolec, jaki żałosny byłem. Szkoda tych chłopów, ale część z nich dzięki takiemu doświadczeniu, obudzi w sobie lwa i coś osiągnie. U mnie jak minęły jakieś 3 miesiące od rozstania, to zobaczyłem w tej sytuacji tak wiele plusów, że mógłbym kartkę całą napisać. Takie zdarzenia są bardzo potrzebne w życiu faceta. Mi niektóre kobiety jak miałem 17-20 lat tak potrafiły zjebać życie, że nic tylko się zabić. Głownie były to złamane serca, bo jak większość nastolatków byłem mega kochliwy. Jednocześnie ich nienawidzę i jestem wdzięczny za te lekcje życiowe. Już drugi raz tak głupio się zakochiwać nie będę, bo już wydoroślałem i drugi raz takich błędów nie popełnię. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi