Skocz do zawartości

Kobieta zaczęła się pakować


Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, Turop napisał:

będę zbyt wylewny, spala w drugim pokoju, jak poszedłem spać to siedziała przykryta kocem na stołku

Przerabiałem. Teatr specjalnie dla Ciebie.

 

15 godzin temu, Turop napisał:

Pozdrawiam wszystkich, nie "chamów", ciekawe ilu z was przeżywało takie jazdy i ilu z was wiedziało jak się zawsze zachować, przynajmniej jestem szczery w tym co robie i staram się pracować na sobą

Ja też nie wiedzialem jak się zachować.

Kosztowało mnie to kilka lat upokorzeń codziennie, trochę strachu przed kryminałem, trochę bólu z siniaków, 3 lata leczenia traumy na psychoterapii i jakieś poł miliona zł.

 

Teraz już mniej więcej wiem jak się zachować i mam zmienione podejście. 

 

Jeśli uważasz ze wiesz lepiej i chcesz spróbować błędów na własnej skórze, proszę bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Turop moim celem nie jest obrażanie Ciebie ani atak. Po prostu chciałbym, żebyś w końcu przetrzeźwiał. Mam nadzieję, że po 6 stronach tematu, bieganiem z pościelą po klatce w końcu do Ciebie dotarło w co się pakowałeś.

 

Kwestią drugorzędną jest to, że sami sobie wybieramy partnerów, więc to, że się z nią związałeś a potem dopuściłeś oo takich sytuacji powinno skłonić Cię do głębszej refleksji nad sobą. 

 

Nikt nie jest alfą i omegą (zobacz moje dwa pierwsze tematy) 

 

Grunt to wyciągnąć lekcje, wprowadzić program naprawczy. Czego z całego serca Ci życzę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Yolo napisał:

 

Wreszcie, w tonie oskarżycielskim wymienianie tego co jej zabrałem. Czyli sytuacji, które miała u mnie ale się skończyły. 

 

 

Złoto, bracie @Yolo

Przypomniałeś mi o tym!

Po latach, kiedy się spotkałem z ex wyznała, że żałowała swojego kroku.

O rozstaniu i pójściu do warszawskiego bolca.

 

Nie, nie żałowała 'utraty mnie'.

Żałowała długoterminowych korzyści, które w ten sposób straciła.

 

Chryste, jak one potrafią podchodzić do nas przedmiotowo.

I, kurwa, beznamiętnie oraz na chłodno.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 hours ago, Moriente said:

@Turopjak dla mnie jesteś zwykłym chamem. Najpierw jej karzesz wypierdalać, a potem jej mówisz, że przecież jej nie wrzucasz... Konsekwencja prawdziwego mężczyzny 

Trochę nie fair wobec kolegi. Stara się zachować dobrze nawet mimo wszystko. 

 

Co prawda powiedziałbym że powinien jej dać termin wyprowadzki, bo to może się obrócić przeciw niemu jeszcze, ale wywalenie że jest chamem trochę przesada. 

 

Sam miałem współlokatora który tak wszystko ujebał i jeszcze zwalał winę na kolegę mojego z którym się znaliśmy od dawna a jak mi ktoś kłamie w żywe oczy to niech wypi@#dala. Tak go zjebałem od góry do dołu że zdecydował się wyprowadzić. Dałem mu wybór i czas do końca tygodnia na posprzątanie syfu (był wtorek). Jak sie wyprowadzał to wrzucił klucze do skrzynki i tyle go widzieliśmy. I dobrze dla wszystkich wyszło. 

 

Panna Turopa widać z tych manipulujących (takich nienawidzę ludzi najbardziej, nic dla nich nie mam poza pogardą) - może chcieć coś odjebać na koniec. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwuje drogi Bracie tematy które zakładasz o tej pani, i tak jak wspominałem w wersji "light" masz to samo co u mnie było, czyli schemat.
Niema sensu się obwiniać tylko że powiedziałeś że ma "wypie*dalać" to są emocje i uwierz mi kobieta potrafi nie jednego faceta który jest oazą spokoju i opanowania wytrącić tak z równowagi, one lepiej operują na polu emocjonalnym.
Ja sam dopuściłem się gorszych rzeczy pod wpływem emocji i dopiero po czasie zrozumiałem swoje błędy które popełniłem w związku z moją eks.

Moim zdaniem w twojej relacji zabrakło rzeczywistych konsekwencji, pani dobrze Cię wyczuła, nie czuła realnego zagrożenia związanego z zakończeniem związku, dlatego pozwalała sobie na co raz to więcej.
Koniec końców ... jak już bracia wspominali, dobrze się stało, krzyżyk na drogę a Ty zaczynasz na nowo.
Wyciągnij lekcje z tej relacji i powolutku do przodu, z kobietami daj sobie spokój na razie i skup się na sobie, a jakby się coś źle działo, jesteśmy.

Pozdrawiam!
 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Turop napisał:

tak jak teraz nie kłócę się, nie wyrzucam jej, wysłuchałem, stwierdziła że chce się rozejść sama, mówię dobra rozumiem

Pora mądżyć pomidora.

 

Niestety/stery sam sobie strzeliłeś w odbicie lustrzane.

 

Gdyż olałeś akcję 'brak piedestału'/tu brawo.

Jednakoż nie podjołeś OSTATECZNEJ decyzji WTE czy  WEWTE!!!

 

Wynikiem tego jest mocniejsze zaangażowanie panci w 'ZATESTOWANIE' Ciebie czy oby nagle stałeś się taki męski!!!

Z tego rozumiem, że akcje 'drzwiowe/samochodowe/surwiwalowo wycieczkowe' NASILĄ SIĘ aż PODEJMIESZ OSTATECZNĄ DECYZJĘ!

 

TERAZ UWAGA.

JEŻELI JĄ WYRZUCISZ TO ZROBI CI KOŁO DUPY SPOŁECZNIE.

JEŻELI NIE WYRZUCISZ TO będziesz miękka faja.

 

Jedyne trawne(mało moralne rozwiązanie) to trzymać ją w kołowrotku w te i wewte na żółtym świetle.  

  

.....normalnie La ketchup z pomidorów zbieranych na przejeździe kolejowym za hutą Katowice.

 

 

19 godzin temu, wrotycz napisał:
W dniu 29.09.2020 o 19:35, Tornado napisał:

krutka

Krótka

 

Towarzyszu.

 

Mam dokument klanowy(państwowy)

Dysortograwie/dyslekcję/dysgrawfię/oraz ektopię skrzyżowaną półkól mózgowych.

Daruj sobie.

No chyba, że to Cię bawi? Zatem Fan rulez.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, dzięki za rady i tak widzicie zrobiłem po swojemu, nie mam nikomu nic za złe, sam jestem emocjonalnie rozchwiany i ciężko przy tym wytrzymać, czasem przy takiej kobiecie nawet świętemu puszczą nerwy. 

 

 

 

Dziś rano przepraszała, mówiła, że takiego cyrku jaki zrobiła sama po sobie się nie spodziewała (tjaaa jasne), ale zaznaczyła, że to oczywiście moja wina, bo znowu, gdybym ja..... , pół godzinny monolog rozchwiany oskarżeniami i racjonalizacja swoich zachowań przez pół roku. 

 

 

Powiedziałem jej tylko, "Oczywiście, źle jest mówić do kogoś wypierdalaj, do następnej takiej agentki powiem żeby opuściła mieszkanie, nic innego złego nie zrobiłem". 

 

 

Nie wdawałem się więcej w dziwne rozmowy, zapytałem tylko czy już szuka mieszkania i czy się wyrobi do końca tygodnia. 

 

 

Stwierdzila, że tak, ale jej jakoś nie wierzę, zobaczymy, noc spędza na tapczanie, parę razy chlipała nieszczęśliwa, to nie zwracałem na nią uwagi i parę razy atakowała wyrzutami sumienia i żalem za grzechy. 

 

 

Dziś zgubiła telefon? Mówiła mi coś o telefonie, że nie wie gdzie jest przed wyjściem do pracy, ale też to zlałem.

 

 

 

Powiem wam, że przeczuwam jakieś grzmoty z jej strony, możliwe, że będę żałować decyzji załatwienia tego jak normalni ludzie, ale to też przyjmę na klate. 

 

 

Dziś mniej emocji, dawno nie byłem tak spokojny, cieszy mnie nawet oglądanie gier na telefonie, chociaż powrót do domu mnie nie stresuje, przeczuwam jakąś akcje. 

 

 

Według mnie, nie ma normalnych rozstań, same chlipy i żale za grzechy są ciosami, które zadaje, ale bądź co bądź i tak facet wyjdzie na najgorszego ?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Turop napisał:

Powiem wam, że przeczuwam jakieś grzmoty z jej strony, możliwe, że będę żałować decyzji załatwienia tego jak normalni ludzie, ale to też przyjmę na klate. 

Zmień hasło do laptopa, smartfona, kont na portalach. Ustaw wszędzie gdzie to możliwe uwierzytelnianie dwuetapowe. Schowaj, najlepiej do auta tak by nie widziała WSZYSTKIE dokumenty. 

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szacun @Turop. Jedna mała wpadka, a tak - męska i sensowna decyzja o zakończeniu mało satysfakcjonującego układu z kobietą, która nie rokuje.

 

Może gdyby większa ilość samców tak robiła, to panie byłyby zmuszone ograniczać w kolejnych związkach dramy, shit testy i chamstwo, na które sobie pozwalają gdyż ci poprzedni też sobie dawali.

 

Jak wystartujesz do kogoś z japą na ulicy i dostaniesz z liścia, raz, drugi, trzeci, to do czwartej osoby już podejdziesz z rozwagą. I tyle.

Edytowane przez Januszek852
  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak swoja ex wyprowadzalem na raty przez 6 miesiecy .No ale jak sie ma miekkie serce trzeba miec twarda doope .Dzis bym ja wyj...l tego samego dnia z odpowiednia doplata aby z glodu nie pomarla .No ale czlowiek uczy sie na bledach .Powodzenia bracie czekaja cie ciezkie tyg.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, thyr napisał:

Powodzenia bracie czekaja cie ciezkie tyg.

Jestem pod opieką psychoterapeuty, bez tej terapi,  nie poradził bym sobie tak dobrze  z tym. 

 

 

 

Każdy kto tu wejdzie czyta "trzymaj ramę", "niech wie kto tu rządzi itp", "nie daj się szmacić". Myślisz sobie, kurwa, jakie to proste, robisz 2, 3 ruchy ala samiec alfa, a tu jeb 2 shit testy takiej wagi, że siedzisz na łóżku i płaczesz w poduszke. 

 

 

 

Tak, tak jest, zanim wiedzę z forum wprowadzisz realnie w życie, minie sporo czasu, jeszcze więcej samozaparcia i zwoje mózgowe przepalą Ci się po stokroć. 

 

 

 

Wczoraj odniosłem wrażenie, że duża liczba osób tutaj, gdyby realnie miała do pokazania tą swoją "ramę", wyszła by na tym jeszcze gorzej ode mnie (nie chce nikogo obrazić, też nie atakuje personalnie, poprostu dużo było sprzecznych postów).

 

 

Kobiety mają to we krwi, my staramy się tego nauczyć w jak najkorzystniejszy sposób. 

 

 

 

Weźmy na warsztat wczorajszy dzień, kobiecie nie zrobiłem kompletnie nic złego, w ciągu paru godzin wśród okolicznych sąsiadów, znajomych, czy rodziny, wychodzisz na przemocowca, słyszą krzyki z mieszkania (tak krzyczała, na mnie w trakcie rozmowy, ja nie), później widzą ja cała zapłakaną i roztrzęsiona w samochodzie (kto normalny bez wiedzy z forum nie pomyślał by, że została pobita, zgwałcona, albo wyrzucona z mieszkania na bruk?), na drugi dzień przez całonocne darcie idzie do pracy, ma podpuchiete oczy od płaczu, może chodzi do toalety wymiotować, każdy pyta co się stało itp.

 

 

 

W ciągu paru pierdolonych godzin,  możesz być potraktowany jak odpad społeczny, a przez co? Przez to, że w własnym domu uzyles ostrzejszego słowa po tym jak kobita Cię wyzywala. 

 

 

 

Mam nadzieję, że dobrze się to skończy, ale patrząc na to od tej strony, trochę przechodzą śmieszki, zwykła kobitka, może nawet nie świadoma tego co chciała do końca zrobić, a konsekwencje tego mogły być opłakane. 

 

 

 

Według mnie, sprawa na dłuższe posiedzenie na terapi, skąd się wzięła w moim życiu taka lasencja, ja już więcej wiem niż mniej, ale warto czasem posłuchać starszych braci. 

 

 

 

W tym wszystkim te moje śmieszki i duża doza sarkazmu to taki śmiech przez zły. 

 

 

 

Także trzymaj ramę, ale miej rękę na pulsie, żebyś przez swoją samczosc alfa nie skończył z ręką w nocniku. 

 

PS. Będzie dobrze, ale daje do myślenia ?

 

 

 

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Turop napisał:

Każdy kto tu wejdzie czyta "trzymaj ramę", "niech wie kto tu rządzi itp", "nie daj się szmacić". Myślisz sobie, kurwa, jakie to proste, robisz 2, 3 ruchy ala samiec alfa, a tu jeb 2 shit testy takiej wagi, że siedzisz na łóżku i płaczesz w poduszke. 

Bo tego trzeba się nauczyć jak wszystkiego innego. Pierwsze próby będą sztuczne i na siłę, aż z czasem przechodzisz do etapu kiedy jest to część twojego nowego ja.

 

Gdyby mi baba się naczytała jakiś głupot i zrobiła nagle zwrot w zachowaniu o 180 stopni to też bym się zastanawiał czy wszystko z nią w porządku i albo bym wyśmiał albo zadzwonił po pogotowie (to może być udar, uważajcie) :D

 

Generalnie raczej ciężko "rozwinąć się" przy jednej kobiecie. To raczej postęp z baby na babe, wtedy masz możliwość zaczynania od zera.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, UncleSam napisał:

Generalnie raczej ciężko "rozwinąć się" przy jednej kobiecie. To raczej postęp z baby na babe, wtedy masz możliwość zaczynania od zera.

No tak, ale znanim dojdziesz do wymarzonego etapu, to kurwa jak nie złapiesz dystansu osiwiejesz. 

 

 

Ewentualnie spotkasz po drodze taka kobitę, która przemieli twoje prawie alfie jaja na karme dla kota ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naszym slabym punktem jest wspolczucie a tu trzeba wspolczuc sobie.Pozyczalem kase , podwozilem do roboty , pomagalem znalezc mieszkanie wszytko to jak krew w piach.Jak laska cie nie szanuje to jestes dla niej smieciem i nic tego nie zmieni .To dla mnie najcenniejsza wiedza z moich relacji z kobietami .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, thyr napisał:

Naszym slabym punktem jest wspolczucie a tu trzeba wspolczuc sobie.Pozyczalem kase , podwozilem do roboty , pomagalem znalezc mieszkanie wszytko to jak krew w piach.Jak laska cie nie szanuje to jestes dla niej smieciem i nic tego nie zmieni .To dla mnie najcenniejsza wiedza z moich relacji z kobietami .

Wiesz, nie ma co demonizować wszystkich. Poprostu wiedzieć kiedy odejść i będziesz Pan bezpieczny. 

 

 

 

Ja przegapiłem zdrowy moment, w zasadzie już jestem poza granicą normalności i to sporo , kogo bardziej obwinimy w tej całej historii? 

 

 

Według mnie mnie, mogłem odejść już dawno, nie było by tego, tematu, tylu dram, rozkmin itp, nie można winić tu tylko kobity. Więcej w tym mojej winy niż jej. 

 

?? 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Turop - To teraz pilnuj by pańcia faktycznie spierdoliła na nowe lokum. Nie daj się przekabacić by przedłużyć o miesiąc. Zawsze może do rodziny wrócić. Po tym co napisałeś, że ryczała na Ciebie, a potem udawala zaplaczona roztrzesiona by sasiedzi i ludzie widzieli, to nóż w kieszeni mi się otwierał. Co za skurwysyństwo. Poczekaj, a jak nie znajdzie, to każ sie wynieść do rodziny ;).  Nie jesteś noclegownią dla bezdomnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkleję Wam coś na rozluźnienie. Znalazlem na kobiecym forum. Nie wiedziałem, że to wszystko jest tajnym planem jak z sexmisji.

 

Bez tego gderania i czepiania się o pierdoły właśnie w chwili obecnej miałabyś siódemkę dzieci i byłabyś zapewne gwałcona przez swojego męża, nie mając żadnych praw własności, żadnego wykształcenia, żadnej możliwości samodzielnej pracy i żadnej sprawczości. Możesz sobie przeklinać, pracować, być na uczelni i śmiać się z wyjątkowo debilnych żartów dzięki pracy tych, którym się ich rzeczywistość nie podobała, czepiaki się i regularnie psuli humor wszystkim wokoło i sobie samemu.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Turop napisał:

Według mnie, sprawa na dłuższe posiedzenie na terapi, skąd się wzięła w moim życiu taka lasencja, ja już więcej wiem niż mniej, ale warto czasem posłuchać starszych braci. 

Przypomnij sobie w jakim momencie ją poznałeś i co wtedy czułeś.

Pamiętam te wpisy, jakoś niedawno było przed moją przerwą.

 

Byłeś rozjebany emocjonalnie przez konflikt z rodziną, a do tej panny podchodziłeś jak pies do jeża, węsząc spisek, nie wierząc w jej zaangażowanie.

To dużo mówi o Twoim wnętrzu na tamten czas.

 

Nue zrób głupoty i nie wchodź z marszu w następny związek. Daj sobie czas na przemyślenia i wnioski, na ułożenie wewnętrzne, a następna relacja będzie lepsza. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Turop napisał:

Wczoraj odniosłem wrażenie, że duża liczba osób tutaj, gdyby realnie miała do pokazania tą swoją "ramę", wyszła by na tym jeszcze gorzej ode mnie (nie chce nikogo obrazić, też nie atakuje personalnie, poprostu dużo było sprzecznych postów).

A niech sie obrażają.. masz rację. Inaczej się mówi, inaczej się robi. 

3 godziny temu, Turop napisał:

Każdy kto tu wejdzie czyta "trzymaj ramę", "niech wie kto tu rządzi itp", "nie daj się szmacić". Myślisz sobie, kurwa, jakie to proste, robisz 2, 3 ruchy ala samiec alfa, a tu jeb 2 shit testy takiej wagi, że siedzisz na łóżku i płaczesz w poduszke. 

 

 

 

Tak, tak jest, zanim wiedzę z forum wprowadzisz realnie w życie, minie sporo czasu, jeszcze więcej samozaparcia i zwoje mózgowe przepalą Ci się po stokroć. 

 

Godzinę temu, Yolo napisał:

Nue zrób głupoty i nie wchodź z marszu w następny związek. Daj sobie czas na przemyślenia i wnioski, na ułożenie wewnętrzne, a następna relacja będzie lepsza. 

Zacznij od tego co napisał kolega @Yolo tylko wytrzymaj ten tydzień tak jak wytrzymałeś dzisiejszy dzień. łatwo nie będzie, ale to cie ukształtuje na przyszłość :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.