Skocz do zawartości

Paczka, zły adresat, sąsiadka i niefajna sprawa


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was! 

 

Panowie, 

zamówiłem dwa tygodnie temu książkę na OLX. Przesyłka nie przychodziła długo, więc napisałem do sprzedawcy o co chodzi. Okazało się, że źle wpisał adres i książka trafiła do sąsiadki w klatce obok. Dzwoniłem domofonem do sąsiadki i odebrała jakaś starsza Pani. Starałem się jej wytłumaczyć całą sprawę, ale nie wiem czy niedosłyszała czegoś, czy może się przestraszyła, że coś od niej chce. Nie wiem. W każdym razie powiedziała, że "nic takiego nie było". Osoba od której kupiłem książkę sprawdziła na poczcie, że przesyłka została odebrana 18.09 o godzinie 12:00.

 

Co począć? 

 

1. Spróbować dostać się do klatki i wytłumaczyć spokojnie kobiecie face to face, jak wygląda sytuacja?:

a) zrozumie i odda mi książkę

b) okantuje mnie

c) może inny domownik ma z tym coś wspólnego (?) 

 

Teraz tak:

 

Książka z wysyłką kosztowała mnie 25 zł, więc żaden majątek, no ale mimo wszystko zależało mi na niej. Myślicie, że gdyby nie udało mi się odzyskać książki, to upomnieć się mam do sprzedawcy o te pieniądze, z racji tego, że mimo wszystko to jego niedopatrzenie doprowadziło do takiej sytuacji? Szanse raczej marne, ale może ktoś się faktycznie poczuje. 

 

Co myślicie? 

Pozdro! 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie udało Ci się to dajesz numer baby, czy mieszkania, do którego doszła przesyłka sprzedawcy i czekasz na wyjaśnienie. To nie jest Twoja sprawa. Ty masz otrzymać produkt, za który zapłaciłeś. I tak wykazałeś inicjatywę wystarczającą. Dobry sprzedawca zrobi tak, że zostawi książkę u tej baby i Tobie wyśle nową, tym razem na właściwy adres. A w międzyczasie poprosi o pozytywną opinię. Ja bym tak zrobił na 100% xD Klient ma się najmniej męczyć w całym układzie. 

 

Albo mówisz, że przepisujesz imiennie książkę do biblioteki na ten adres i później zapłacą karę. A ty adresu biblioteki, z której przyszło zamówienie nie podasz. I tak ludzie nie wiedzą, czy to prawda, czy nie, ale nikt utratą hajsu nie zaryzykuje xD, więc tak bym podszedł do sprawy przy prywatnym odzyskiwaniu. 

 

 

Edytowane przez mac
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mac, masz rację. Gdybym kupił tę książkę z porządnego sklepu, to zapewne zajęli by się tym od razu, tym bardziej, że to ewidentna wina sprzedawcy. Cały sęk w tym, że książka została kupiona od "niewiadomo w sumie kogo", więc każdy teraz się będzie dupą ode mnie odwracał. Uważam, że ze "sprzedawcą" nic nie ugadam, bo po pierwszej wiadomości kontakt się urwie, a że olx działa jak działa i on tylko udostępnia serwis i poleca zakupy z rąk do rąk własnych... No cóż. Jak nie uda mi się załatwić sprawy z sąsiadką, to niestety podejrzewam, że już sprawa przegrana. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się upewnił czy na sto procent poszedłem pod właściwy adres, a później poszedłbym jeszcze raz, tym razem pod właściwy lub pod ten sam.

 

Kiedyś kurier zostawił paczkę u sąsiada, który ma około 90 lat. Dwa dni próbowałem odebrać paczkę, za każdym razem głucho. W końcu otworzył i okazało się, że ma problemy ze słuchem, dodatkowo w tym czasie kiedy ja dzwoniłem to był włączony telewizor, a żeby tego było mało to jeszcze w tym czasie spał xD Bo sobie ucina gostek drzemki od 14 do 16.

 

Pójdź do niej jeszcze raz i na wszelki wypadek weź gumki, bo to różnie bywa.

Edytowane przez Lucjusz
  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ci się uda skontaktuj się z listonoszem. Oni czasami potrafią pomóc. Może panią opiekuje się ktoś i to ta osoba odebrała? A może ta kobieta, tylko naprawdę nie dogadaliście się przez domofon. Listonosza zna i zwykle mu ufa. 

 

Sprzedawca wcale nie musi ci oddawać nic nawet jak się pomylił. Działał w dobrej wierze i może twierdzić, że jest równie poszkodowany co ty. Jak dla mnie winna jest osoba, która odebrała paczkę i nie chce jej oddać - bezpodstawne wzbogacenie się. 

 

Pierwsze co próbowałbym wyjaśnić sprawę na miejscu z sąsiadką, ewentualnie przy pomocy listonosza albo kogoś z poczty. W drugiej kolejności uderzyłbym do sprzedawcy. Może ma drugą taka książkę, albo zaproponuje inna rekompensatę. Jeśli to handlarz to raczej będzie mu zależało żebyś nie robił mu smrodów, a błędy się zdarzają. Jeśli będzie szedł w zaparte, to moim zdaniem i tak nie masz szans od niego nic uzyskać. Możesz mu co najwyżej zrobić kiepską opinię. To sąsiadka (jeśli rzeczywiście odebrała) jest właściwą adresatką twoich ewentualnych prawnych roszczeń.

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Piter_1982, dzięki, dobry pomysł z tym listonoszem. Jak nie dogadam się z sąsiadką, to skoczę na pocztę i zapytam. Jak to nie wypali, to już dam sobie spokój. 

 

Osoba, od której kupiłem książkę handlarzem na 99% nie jest, bo w swojej ofercie miała tylko kilka drobnych rzeczy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty jak romansidło zamówiłeś to powiedz, że chcesz też se poczytać czy coś a nie, że ona sama :D 

Haha, beka trochę z tego jeśli sobie człowiek wyobrazi, że babka 80 przechwyciła książkę z jakimiś fagasami trochę i udaje, że do niej nie doszła i nie chce oddać :lol: 

 

Wybacz, wiem że Ci nie do śmiechu @Lethys ale wiesz wyobraźnia działa! :D 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO dzwoń do firmy kurierskiej z numerem przesyłki i pytaj kto i gdzie tą paczkę dostarczył. Jak już wiesz na 100% to dobijasz się póki ci ktoś nie otworzy. Pytasz czy była przesyłka twarzą w twarz. Jeśli będzie kłamać to już wiesz jakiego/jaką masz sąsiadkę. Taka wiedza jest cenniejsza niż książka czy 25 zł. Ja bym wtedy odpuścił ale sobie ta osobę zapamiętał na przyszłość. Bo pamięć mam jak pies wobec tych co źle wobec mnie uczynili. Dla mnie to wtedy nie istniejący ludzie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawiadomienie o przywłaszczeniu przez babę na policje napisz (nie idź tylko wyślij bo jak przyjdziesz, to cię będą chcieli zniechęcić do złożenia zawiadomienia a jak wyślesz to już muszą sie tym zająć). Otrzyma wezwanie, dowie sie o co chodzi to Ci sama w zębach przyniesie. To taka wersja hard jezeli softy nie pomogą. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.