Skocz do zawartości

Pseudopandemia i jak się przed nią bronić


Jorgen Svensson

Rekomendowane odpowiedzi

Bracia temat pseudopandemii zaczyna mnie coraz bardziej irytować, ludzie jak pelikany łykają co im się da, bezrefleksyjnie, nie śledzę mediów, nie oglądam telewizji, nie słucham radia, ani nie siedzę na portalach informacyjnych, zauważyłem, że Ci co siedzą w "mediach" są nakręceni jak małe samochodziki, sytuacja zaczyna mnie męczyć. 

 

Jestem raczej wolnościowcem i nie chcę, żeby ktoś mi narzucał w czym i jak mam chodzić do sklepu czy po ulicy czy jaką fryzurę nosić, czy jak żyć, chce mieć wybór. Chodzi mi o obowiązek noszenia masek, ostatnio Pani w sklepie odzieżowym odmówiła mi obsługi ze względu na brak maski, dziś na stacji benzynowej dostałem tzw. OPR z tego powodu. 

 

Nie jestem prawnikiem, więc nie znam się na tym, ale wydaje mi się, że ograniczenie swobód obywatelskich lub narzucanie jakiegoś zachowania jest sprzeczne z konstytucją RP? 

Jak się bronić przed słowami: "Nie obsłużę Pana bo nie ma Pan maseczki?" 

 

Chce chodzić jak chcę i w czym chcę, a na pewno bez maseczki, w pełni świadomy ewentualnych konsekwencji zdrowotnych wynikających z jej braku o ile to nie "papierowy wirus".

 

Maseczka niby nic, ale następny krok to co kaganiec? 

 

W skrócie czym można się podeprzeć kiedy ktoś zwraca uwagę na brak maseczki, jak to prawnie wygląda, ktoś się orientuje? Strasznie mnie to drażni. 

  • Like 11
  • Dzięki 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mnie mocno wkurwia ta pseudopandemia.


Szanowny Panie @Mosze Red jest jakaś opcja zablokowania mandatu albo kary administracyjnej? Mandat pół biedy bo płacimy dopiero jak się uprawomocni w sądzie, a kara z tego co słyszałem jest ściągalna do 7 dni. 


@fernando - Ten wirus jest tak zabójczy, że do tej pory od marca do dziś zmarło 357 osób STRICTE na sam COVID bez współistniejących chorób co daje 51 osób na miesiąc. To na drogach ginie dziennie więcej niż 51 osób.

Tych z współistniejącymi nawet nie wspominam bo równie dobrze mogli zejść na zawał/udar/wylew/pęknięcie krwiaka/pękniecie tętniaka/zatrucie/sepsa itd, ale wpisano COVID bo mają płacone za każdy zgon/każdego pacjenta COVID.

Dlatego są te ankiety, które mówią, że zgłaszasz podejrzenie COVID u siebie po to by szpital mógł zgarnąć prowizje za COVIDA od Ciebie.

Chcesz się męczyć, to sam się męcz. Dla mnie to wirus słabszy od grypy.

Edytowane przez CalvinCandie
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minutes ago, CalvinCandie said:

Chcesz się męczyć, to sam się męcz.

Jak noszenie maseczki to taka męka to wypada się zastanowić do czego jeszcze nie są zdolni polscy mężczyźni. Jak w wojsku latałem z twarzą zlaną potem kaszlący, smarkający (grypa) pod maską to nikt się mnie nie pytał czy się zmęczyłem tylko było "do przodu kurwa" xD

Edytowane przez Trevor
  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Trevor napisał:

Jak noszenie maseczki to taka męka to wypada się zastanowić do czego jeszcze nie są zdolni polscy mężczyźni. Jak w wojsku latałem z twarzą zlaną potem kaszlący, smarkający (grypa) pod maską to nikt się mnie nie pytał czy się zmęczyłem tylko było "do przodu kurwa" xD

Tu nie chodzi o mękę tylko o zasadność wprowadzania restrykcji i o podstawy prawne do tego służące. Jak Ci każą pełzać bo wirus unosi się powyżej jednego metra to też będziesz to bezrefleksyjnie wykonywał? Czy się zastanowisz, że coś jest nie tak? 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jorgen Svensson napisał:

Pani w sklepie odzieżowym odmówiła mi obsługi ze względu na brak maski

To w ogóle legalne? Swoją drogą powinieneś nosić maskę.

 

Godzinę temu, Jorgen Svensson napisał:

Jestem raczej wolnościowcem i nie chcę, żeby ktoś mi narzucał w czym i jak mam chodzić do sklepu czy po ulicy czy jaką fryzurę nosić, czy jak żyć, chce mieć wybór. Chodzi mi o obowiązek noszenia masek

Nie miałbyś problemu gdyby ktoś przy Twojej 5 letniej córce chodził z gołą pałą?

 

Godzinę temu, Jorgen Svensson napisał:

Maseczka niby nic, ale następny krok to co kaganiec?

Od razu łańcuchy.

 

Ogólnie - wiadomo - wirus to ściema. W sensie istnieje ale nie jest groźny (na razie aż go zmodyfikują).

Nosić maskę warto - po pierwsze w celu ukrywania tożsamości. Po drugie - ja sobie nie życzę by ktoś kaszlał obok mnie i smarkał nosem. Latem te maski są trochę irytujące bo jest gorąco. Ale teraz - co za problem? Mi się to podoba.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Trevor napisał:

Jak noszenie maseczki to taka męka to wypada się zastanowić do czego jeszcze nie są zdolni polscy mężczyźni. Jak w wojsku latałem z twarzą zlaną potem kaszlący, smarkający (grypa) pod maską to nikt się mnie nie pytał czy się zmęczyłem tylko było "do przodu kurwa" xD

Tu nie chodzi o mękę tylko o zasadność wprowadzania restrykcji i o podstawy prawne do tego służące. Jak Ci każą pełzać bo wirus unosi się powyżej jednego metra to też będziesz to bezrefleksyjnie wykonywał? Czy się zastanowisz, że coś jest nie tak? 

 

@fernando pytanie można równie dobrze odwrócić, jaką masz pewność, że maska ochroni Cię przed tym czymś?

1 minutę temu, Analconda napisał:

Nie miałbyś problemu gdyby ktoś przy Twojej 5 letniej córce chodził z gołą pałą?

Głodnemu chleb na myśli? Mam na myśli wolność wyboru, ale w granicach społecznie akceptowalnych, to chyba oczywiste, jak widać nie dla wszystkich. ?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Jorgen Svensson napisał:

Mam na myśli wolność wyboru, ale w granicach społecznie akceptowalnych, to chyba oczywiste, jak widać nie dla wszystkich. ?

To zakładaj maseczkę albo płać mandat. Dobra - wiem, że jak się odwołują to sądy to cofają czy coś no ale sorry - też chcę mieć wybór - nie wdychania czyichś zarazków.

Ale dobra - ogólnie sprzedawca zdaje się nie ma prawa odmówić Ci sprzedaży towaru.

 

2 minuty temu, Trevor napisał:

Serio te maseczki to jest nic i tak to należy traktować.

Też tak uważam. Wielki problem mają korwiniści bo im kazali maseczkę założyć. Też nie lubię nakazów i uważam, że to się powinno promować a nie nakazywać.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, somsiad said:

Mówicie panowie pseudopandemia, maseczki złe. Jak zatem skomentujecie lawinowo rosnącą ilość pacjentów covidowych w szpitalach na oddziałąch intensywnej terapi?

Planowana pandemia. Mieli całe lato na przygotowania i co? I i tak dadzą d... Akurat w kwestii tego czym jest ta "pandemia" (w Polsce) nie mam wątpliwości. Nasi rządzący mają nas za bydło. Nie miej watpliwości.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Analconda napisał:

To zakładaj maseczkę albo płać mandat. Dobra - wiem, że jak się odwołują to sądy to cofają czy coś no ale sorry - też chcę mieć wybór - nie wdychania czyichś zarazków.

Ale dobra - ogólnie sprzedawca zdaje się nie ma prawa odmówić Ci sprzedaży towaru.

Chcesz to chodź nawet w łańcuchach mi to nie przeszkadza dopóki ktoś nie będzie ich chciał założyć mnie, wątpię, że długo przed covidem w okresie wzrostu zachorowań np. na grypę chodziłeś w masce chirurgicznej bo ktoś kichnął, a wydaje się tak samo groźna jak ten wirus 

 

Wracając do tematu: 

 

Godzinę temu, Jorgen Svensson napisał:

W skrócie czym można się podeprzeć kiedy ktoś zwraca uwagę na brak maseczki, jak to prawnie wygląda, ktoś się orientuje? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jorgen Svensson napisał:

Jestem raczej wolnościowcem i nie chcę, żeby ktoś mi narzucał w czym i jak mam chodzić do sklepu czy po ulicy czy jaką fryzurę nosić, czy jak żyć, chce mieć wybór.

No ale maseczka to nie jest element mody, uniformizacji. Swoboda fryzury i ubioru ma się do obowiązku noszenia maseczki w czasie pandemii jak Żyd do Gestapo.  Maseczka jest po to abyś nie zarażał innych jeżeli jesteś zainfekowany. Powiem Ci jeszcze tak. Jak pewnie wiesz, w Polsce obowiązuje wolność wypowiedzi pod warunkiem że nie narusza praw innych osób.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Jorgen Svensson napisał:

Tu nie chodzi o mękę tylko o zasadność wprowadzania restrykcji i o podstawy prawne do tego służące. Jak Ci każą pełzać bo wirus unosi się powyżej jednego metra to też będziesz to bezrefleksyjnie wykonywał? Czy się zastanowisz, że coś jest nie tak? 

Tylko w Polsce nie ma prawa, ale luźna interpretacja urzędnika lub osoby, z którą stajesz twarzą w twarz przy kontroli.

 

A co zrobisz? Dostaniesz mandat, albo inną karę. Jesteś w systemie, masz nadany PESEL i inne gówno, więc nie oszukujmy się z wolnością. Nie jesteśmy wolni, tylko jebani niewolniczo. O czym tutaj więcej mówić. Noś, ale noś w sposób bekowy. Co ty chcesz wymyślić. Sąd Ci da wyrok taki, sanepid taki, policjant taki, a ty jeszcze coś innego zasugerujesz. Premier tak, minister zdrowia tak, wicepremier tak. Jeden nosi, drugi nie nosi. Jak ty w tej rzeczywistości chcesz konstytucją zamiatać. Konstytucja już dawno nie obowiązuje, nawet w prostych kwestiach emerytalnych, życiowych, systemowych. Powiedz mi proszę, co ty zrobisz, jako zwykły obywatel. Dokładnie zero. Ewentualnie na wioskę możesz się wyprowadzić na ten czas, zapraszam. U mnie praktycznie nikt nie chodzi, bo wstyd. Każdy każdego zna po sąsiedzku i nikt nikomu się nie przypierdala, nawet w sklepie. Zapraszam tutaj, a nie do miasta, gdzie jest szurów od zajebania.

 

Przyznam, że sam z koniem wolę się nie kopać. Dwa, mogę być niewolnikiem, ale niewolnikiem w stylu nieobliczalnych, czyli 20 lat służby, żeby w jeden wybrany dzień zniszczyć cały ród i dobrze zaplanować temat. Albo działasz tak, albo idziesz na mandatowy odstrzał. Odwoływać się możesz, ale to czas, stres i niepotrzebna strata czasu.

 

Mam zrobioną maseczkę, odpowiednio wyprofilowaną, poprosiłem bliskich, żeby mi tak zrobili, żebym mógł oddychać i tyle. Albo kupujesz kominiarkę luźną, sportową, albo rekreacyjną. Też taką mam, jak na dłużej wyjeżdżam do miasta. I w tym chodzę, normalnie oddychasz. Dwa, zaraz zima będzie, więc można sobie nałożyć ocieplacz na ryjec. Mam coś takiego do biegania, taka maska ciepła z filtrem powietrza. I też w tym można chodzić, bez problemu oddychasz i ciepło w ryjec.

 

Co ty chcesz kombinować. Nie chcesz maseczki to weź na ryjec coś komicznego, coś z napisem jebać rząd, albo jebać covidowców i tyle. Masz tak, a nie inaczej, można dostosować narzędzia.

Edytowane przez mac
  • Like 8
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie skończyłem oglądać wielkiego Swiatek - Kevin. Polka wygrała pierwszy tytuł wielkoszlemowy. Gra super. Na kort weszła bez maski a po wygranej pobiegła na trybuny bez maski pościskać się z trenerem i rodziną. Amerykanka weszła na kort z maską jak debil. Oczywiście wszyscy na trybunach z maskami jak idioci.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Peckerwood napisał:

abyś nie zarażał innych jeżeli jesteś zainfekowany

Słowo klucz o ile jestem, co dzień mam sprawdzać? Inaczej nie ma podstaw do noszenia.

 

6 minut temu, mac napisał:

Ewentualnie na wioskę możesz się wyprowadzić na ten czas, zapraszam. U mnie praktycznie nikt nie chodzi, bo wstyd. Każdy każdego zna po sąsiedzku i nikt nikomu się nie przypierdala, nawet w sklepie. Zapraszam tutaj, a nie do miasta, gdzie jest szurów od zajebania.

Racja, chętnie bym tak zrobił, ale nie jest to takie proste w moim przypadku.

 

2 minuty temu, Peckerwood napisał:

Zamiast szukać podstawy prawnej do nienoszenia maseczki proponuję poszukać w sobie obywatelskiej postawy mając na względzie zwłaszcza starsze osoby oraz niekoniecznie starsze ale ze współistniejącymi jednostkami chorobowymi.

Właśnie wypełniam swoją obywatelską postawę próbując sprowokować refleksję, a nie ślepe brnięcie w to co mówią "elyty".

 

Nie neguję, że czegoś nie ma lub jest zagrożeniem dla ludzi z innymi chorobami, ale takie samo zagrożenie jest w przypadku zapalenia płuc czy innych chorób które zapewne występują nawet w większej ilości niż C-19.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając terror mandatowy i każdy inny przy tych maskach to mnie szlak trafia bo o ile włożenie na chwilę byle jak do sklepu to nie problem ale ja lubię długie spacery z plecakiem dla zdrowia poza centrum na uboczach i co kurwa mam jak za okupacji unikać łapanki?. Chore to jest. Uprawiający sport są z tego zwolnieni. Ale weź dyskutuj z jełopem, że dwugodzinny samotny spacer to dla mnie właśnie sport. Załamać się można.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam dwa bardzo dobre filmy, wyjaśniające co dają maski, jak je nosić i czego nie powodują (grzybicy płuc).

 

 

https://www.nature.com/articles/d41586-020-02801-8

 

"elyty"? A kim Ty jesteś?

 

Postawą obywatelską jest nienarażanie innych a nie zaprzeczanie wirusowi gdyż naoglądałeś się zbyt wielu filmików z żółtymi napisami lub nasłuchałeś Pana Brauna (który nie zaprzeczam, w innych kwestiach ma sporo racji).

Jaka służba zdrowia w Polsce jest - każdy wie, dlatego podstawą jest robienie wszystkiego by nie musieć korzystać z ich usług, zwłaszcza w aktualnej sytuacji.

  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Jorgen Svensson napisał:

Nie neguję, że czegoś nie ma lub jest zagrożeniem dla ludzi z innymi chorobami, ale takie samo zagrożenie jest w przypadku zapalenia płuc czy innych chorób które zapewne występują nawet w większej ilości niż C-19.

Chyba nie występują nawet w 1/100 takiej ilości i nie są tak zaraźliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Меня зовут Пётр napisał:

"elyty"? A kim Ty jesteś?

Elyty są wybrane ze społeczeństwa przez społeczeństwo przynajmniej w teorii, odpowiedź nasuwa się sama.

 

5 minut temu, Меня зовут Пётр napisał:

Postawą obywatelską jest nienarażanie innych a nie zaprzeczanie wirusowi gdyż naoglądałeś się zbyt wielu filmików z żółtymi napisami lub nasłuchałeś Pana Brauna (który nie zaprzeczam, w innych kwestiach ma sporo racji).

Jaka służba zdrowia w Polsce jest - każdy wie, dlatego podstawą jest robienie wszystkiego by nie musieć korzystać z ich usług, zwłaszcza w aktualnej sytuacji.

Nie interesuję się zbyt polityką. 

 

Widzę, że temat idzie nie w tę stronę co powinien.

 

Chciałem tylko uzyskać poradę/odpowiedź na zadane w pierwszym poście pytanie, a nie próbę nawracania mnie na "właściwe tory".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.