Skocz do zawartości

Chyba jestem pieprzonym sadystą...


ecml

Rekomendowane odpowiedzi

Chyba jestem pieprzonym sadystą...

Dwa lata temu rzuciła mnie żona, standard - znalazła lepszego, obojętnie co by to miało znaczyć. Od tamtego czasu poznaję kobiety, rozkochuję je przez kilka miesięcy i porzucam. Chyba powoli zaczynam się z tym czuć źle. Mam wyrzuty sumienia, zaczyna mi brakować szczerości, ciepła, domu.

Myślicie, że powinienem leczyć zamiłowanie do walki z kobietami, czy raczej próbować naprawiać problem braku bratniej duszy? Pogubiłem się...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety rzucają facetów dla lepszego bez wyrzutów sumienia. My tak samo nie musimy go mieć.

 

Ale celowo robić takie rzeczy... nie potępiam ale moim zdaniem to bez sensu. Wszystkich nie nauczysz.

 

Znajdź sobie kobietę jedną, taką na stałe. A w tym czasie posuwaj inne ta jak to teraz robisz czyli krótkie związki dla samej satysfakcji z ruchania wielu samic.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, ecml napisał:

Dwa lata temu rzuciła mnie żona, standard - znalazła lepszego, obojętnie co by to miało znaczyć. Od tamtego czasu poznaję kobiety, rozkochuję je przez kilka miesięcy i porzucam.

Zmień nazwisko na Robert Womencare.

 

Skuteczność będzie zabójcza jak byś jeszcze angielski opanował dobrze na poziomie B2 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ecml napisał:

znalazła lepszego, obojętnie co by to miało znaczyć

Znalazła takiego, który jej bardziej na obecną chwile bardziej odpowiada. Nic nowego. Często na forum się powtarza, że kobieta nigdy nie będzie twoja, teraz jest tylko twoja kolej i to prawda jak zresztą ze wszystkim, ponieważ niczego nie możemy mieć na własność. Wszystko prędzej czy później zostanie zabrane. Może brzmieć to nieco pesymistycznie, ale usuwa złudzenia przez co koniec końców jest korzystne.

 

4 godziny temu, ecml napisał:

Myślicie, że powinienem leczyć zamiłowanie do walki z kobietami, czy raczej próbować naprawiać problem braku bratniej duszy? Pogubiłem się...

Przede wszystkim poukładać się samemu ze sobą. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.