Skocz do zawartości

Czego tak naprawdę chcecie, Drodzy Panowie?


Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, MalVina napisał:

Czego chcecie od kobiety? 

Czego Wy, mężczyźni, tak naprawdę oczekujecie?

Niczego. Raczej jestem typem nie nadającym się do związków, zbyt cenię sobie wolność i własną organizację czasu i zasobów.  

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minutes ago, Zielonooka said:

Nie ma nic w tym dziwnego, przecież mężczyzna za samo urodzenie się mężczyzną dostał: większą inteligencję, bardziej analityczny umysł, brak rozchwianej emocjonalności przez hormony, większą siłę fizyczną itp. Na pewno wiele rzeczy pominęłam.

Średnia inteligencja może jest i większa ale większy też rozstrzał inteligencji mężczyzn, większość wcale geniuszami nie jest i musi fizycznie pracować. Stabilność emocjonalna, krótkoterminowo łatwiej, ale jednocześnie samobójstwa to domena mężczyzn. Siła fizyczna tu są karani śmiercią na wojnie i wyższymi normami dźwigania w pracy, jakoś nie widzę wielkich bonusów od natury w porównaniu z tym jak niską wartość mają w naszym społeczeństwie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Preferuje singielstwo(śmieszne słowo), ale nigdy nie wiadomo jak życie się ułoży. Przede wszystkim posiadanie takich samych wartości i celów jak moje oraz wsparcia w realizowaniu ich, to wszystko. Moje życie jest podporządkowane pewnym celom i chcę, aby kobieta o tym wiedziała, że zawsze one będą na 1 miejscu. I jeżeli przyjdzie wybrać jedno albo drugie, zawsze wybiorę to pierwsze.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtrącę i trzy grosze swoje ja. Nie będzie tu żadnej nowości, stary zgrany film, ale polecam Paniom wysłuchać chociaż tego, co mówi cytowany gość po trzech rozwodach (nie ja, ja mam na razie 'tylko' dwa na koncie) od minuty 1:45

 

 

Reasumując - my nie chcemy mieć kobiety postępowej, nowoczesnej, przedsiębiorczej. My chcemy mieć żonę taką, jak były nasze babcie.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Messer napisał:

Dzisiaj? Dzisiaj chcę żeby kobieta nie interesowała się za bardzo tym, co robię, kiedy nie mam z nią kontaktów. Nie naciskała na związek i wyłączność dla niej. Pochłaniała tak mało finansów, jak to tylko możliwe. Nie interesowała się tym, czy mam inne partnerki. Nie zabierała mi dużo czasu, bo mam na głowie ważne sprawy. Właściwie, żeby miała minimalny dostęp do mojego życia. Wolałbym tylko spędzać z nią miłe chwile. Całą resztę ogarnę, kucharzem jestem lepszym niż każda kobieta z którą byłem, wszystko sobie ogarnę co życiowe.

Żadna szanująca się kobieta nie będzie w takim 'związku' marnować swojego czasu. Jeśli jakaś kobieta zgadza się na trwanie w takim układzie to coś jest nie teges z nią i gdzieś pewnie byłby haczyk. ?

  • Haha 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Claudianne napisał:

Żadna szanująca się kobieta nie będzie w takim 'związku' marnować swojego czasu.

Chyba pasożyt nie będzie marnował czasu mężczyzny.

Jak jest normalna kobieta to na luzie się zgodzi na układ @Messer - związek na luzie bez zbędnego wpie* się w czyjeś życie. Takie bardziej FWB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Claudianne napisał:

Żadna szanująca się kobieta nie będzie w takim 'związku' marnować swojego czasu. Jeśli jakaś kobieta zgadza się na trwanie w takim układzie to coś jest nie teges z nią i gdzieś pewnie byłby haczyk. ?

Oczywiście. Wszystkie grabie grabią do siebie, a kobiety szukają swoich interesów w relacji z facetem. Nauczyłem się tego od was. Piękna lekcja. Dziękuję D., uratowałaś mi życie! ❤️ 

Mimo wszystko sobie radzę, bo mam wewnętrzną świadomość, że żony i tak miał nie będę i nie chcę, a koniec końców wszystkie znajomości się kiedyś skończą, więc nie muszę się trzymać żadnej kobiety pazurami, a ona i tak jest "bliższą nieznajomą" i prędzej albo później trzeba będzie iść po inną. I znowu rozpoczynać "grę aktorską" zgodnie z odgórnie narzuconymi zasadami, odgrywając pewną rolę, dopóki nie skończy się spektakl. Zwykły egoizm, żadnych szczytnych i duchowych połówek pomarańczy - u obu ze stron. 

W sumie, gdyby nie kobiety to taki nie byłbym. Byłbym grzecznym chłopcem. Takie życie. :) 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Claudianne napisał:

To w końcu związek czy FWB? ?

Dobra, ta manipulacja zaczyna się robić śmieszna!!!

FWB - chodzi o samą przyjaźń i pieprzenie się z pominięciem pasożytnictwa kobiety na mężczyźnie. Bo ruchanie nie jest warte mieszkania, samochodu ani nawet kawy w McDonald!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Claudianne napisał:

Żadna szanująca się kobieta nie będzie w takim 'związku' marnować swojego czasu. Jeśli jakaś kobieta zgadza się na trwanie w takim układzie to coś jest nie teges z nią i gdzieś pewnie byłby haczyk. ?

Chyba każdy szanujący się pasożyt ? Messer mówi o tym, że on chce być wolny i daje wolność kobiecie, a to już wielkie nieee xD Potrzeba dostępu do miodku przede wszystkim i do multitoola. Klasyka.

 

Kobieta szuka w mężczyznach inspiracji, a jednocześnie nimi pogardza, bo nie chcą się dać wziąć pod but. Dlatego lubię Messera czytać i się z nim zgadzam, bo gość jest już bardzo daleko w rozumieniu tego, co nas otacza. 

 

Napisałaś babski komentarz, bez przemyślenia sprawy na wyższym poziomie. Mnie to teraz bawi, ale jest ogólnie tragiczne. A podejrzewam, że w takim układzie, co Messer sugeruje dopiero mogłoby wystąpić prawdziwe szczęście i prawdziwy wybór. Bo skoro mogę wszystko, a robię coś z tobą to znaczy, że prawdziwie dla mnie coś znaczysz, a nie zniewolenie instytucjonalne.

 

Kobieta szanuje dopiero, jak człowiek spierdoli od niej. Problem w tym, że nie ma drogi powrotu. Wszystkie nabierają szacunku do świadomego odrzucenia spierdolenia, kiedy jest za późno, a później hurtem na terapię xD Ten schemat powtarza się od lat.

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Analconda napisał:

Dobra, ta manipulacja zaczyna się robić śmieszna!!!

FWB - chodzi o samą przyjaźń i pieprzenie się z pominięciem pasożytnictwa kobiety na mężczyźnie. Bo ruchanie nie jest warte mieszkania, samochodu ani nawet kawy w McDonald!!!

A czy pracowanie na etacie na jakiegoś cwanego zarobasa z zachodu jest warte mieszkania, samochodu i kawy w mcdonald?

 

 

A  kiedy ja napisałam że spotykam się z kilkoma to jakoś nie było głosów że komuś to imponuje ?

lubie facetów, tego ze są różni, tego że mogę poznać ich schematy myślenia i działania, to jest fascynujące i przyjemne za razem, lubie ich atencje i adoracje mojej osoby, poznawanie ich granic, kocham te obserwacje :D 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, deomi napisał:

A czy pracowanie na etacie na jakiegoś cwanego zarobasa z zachodu jest warte mieszkania, samochodu i kawy w mcdonald?

Ale o czym mowa? Przecież uczciwa praca na samego siebie, swoje mieszkania, samochody itd to nie to samo co kobieta która chce by miś kupił wszystko bo jak nie to ona nie da dupy co jest jej jedyną kartą przetargową albo strzeli focha i odejdzie do kolejnego frajera który za to, że może sobie nią zwalić to jej kupi samochód albo odda połowę mieszkania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ty jakich lubisz facetów? Z pewnością ile razy byłaś zakochana nie był to model z IQ 220 i tytułami naukowymi. Przypuszczam, że był to zwyczajny facet, który miał w sobie " to coś" co Cię zauroczyło, czyli niepowtarzalny zestaw pewnych cech wyglądu, sposobu bycia, mówienia, poruszania się, gestów, nawyków, poglądów, co dodawało mu niepowtarzalnego uroku i czyniło wyjątkowym w Twoich oczach.

Tak samo jest z facetami, owszem, generalnie uroda jest u kobiet ważniejsza, ale tak samo nie musi być ona ideałem jak robot android, który  jest zawsze w takim samym świetnym humorze, gotuje najlepsze potrawy i jest na każde zawołanie w łóżku. Taka osoba by mnie osobiście przerażała, pomyślałabym, że coś jest z nia nie tak po jakimś czasie...

Dlatego tak samo jak ja prędzej zakocham się w zwykłym facecie niż mięsniaku modelu z okładki, tak samo faceci sądzę, a przynajmniej mam taką nadzieję, że bardziej marzą o jakiejś ładnej, ale normalnej dziewczynie, która generalnie jest miła i inteligentna, ale potrafi pokazać pazurki kiedy ktoś na to zasłuży, która ma swój charakter, nie tracąc przy tym łagodności.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Analconda napisał:

uczciwa praca na samego siebie, swoje mieszkania, samochody itd t

Praca na etacie to nie jest uczciwa praca na samego siebie, to jest dokładnie takie samo wykorzystywanie Cię przez pracodawce jak to mają w zwyczaju robić  kobiety które opisujesz :D 

Twój pracodawca jest pasożytem Twojej pracy i czasu.

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ty jakich lubisz facetów? Z pewnością ile razy byłaś zakochana nie był to model z IQ 220 i tytułami naukowymi. Przypuszczam, że był to zwyczajny facet, który miał w sobie " to coś" co Cię zauroczyło, czyli niepowtarzalny zestaw pewnych cech wyglądu, sposobu bycia, mówienia, poruszania się, gestów, nawyków, poglądów, co dodawało mu niepowtarzalnego uroku i czyniło wyjątkowym w Twoich oczach.

Tak samo jest z facetami, owszem, generalnie uroda jest u kobiet ważniejsza, ale tak samo nie musi być ona ideałem jak robot android, który  jest zawsze w takim samym świetnym humorze, gotuje najlepsze potrawy i jest na każde zawołanie w łóżku. Taka osoba by mnie osobiście przerażała, pomyślałabym, że coś jest z nia nie tak po jakimś czasie...

Dlatego tak samo jak ja prędzej zakocham się w zwykłym facecie niż mięsniaku modelu z okładki, tak samo faceci sądzę, a przynajmniej mam taką nadzieję, że bardziej marzą o jakiejś ładnej, ale normalnej dziewczynie, która generalnie jest miła i inteligentna, ale potrafi pokazać pazurki kiedy ktoś na to zasłuży, która ma swój charakter, nie tracąc przy tym łagodności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Natii napisał:

A Ty jakich lubisz facetów? Z pewnością ile razy byłaś zakochana nie był to model z IQ 220 i tytułami naukowymi. Przypuszczam, że był to zwyczajny facet, który miał w sobie " to coś" co Cię zauroczyło, czyli niepowtarzalny zestaw pewnych cech wyglądu, sposobu bycia, mówienia, poruszania się, gestów, nawyków, poglądów,

...który miał mieszkanie, samochód, spadek po rodzicach i dziadkach, szansę na lepszą robotę ale był na tyle brzydki, że żadna w jego wieku go nie chciała a jak się dorobił to pirania z bąbelkiem LECI! Karuzela chadowych i czarnych kutangów skończyła się po ścianie i została rzeczywistość...

 

5 minut temu, deomi napisał:

to jest dokładnie takie samo wykorzystywanie Cię przez pracodawce jak to mają w zwyczaju robić  kobiety które opisujesz :D 

Twój pracodawca jest pasożytem Twojej pracy i czasu.

Jest różnica. W tyrce za X czasu mam Y pieniędzy. Z kobietą za X czasu stracę 10Y pieniędzy + szansa na to by sobie nią zwalić i to pod wieloma warunkami. A jak wygląda to najczęściej? Że pancia żyje na koszt beciaka który robi na dobrobyt pracodawcy. Ale pracodawca daje coś za to.

Edytowane przez Analconda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Wierności/lojalności (w pojęciu nie tylko fizycznym, np: stawanie za partnerem w konflikcie z osobami trzecimi)

-Wsparcia emocjonalnego

-Dbania o siebie fizycznie (jak to mówią: Nie ma kobiet brzydkich, są tylko zaniedbane.) i intelektualnie

-No i oczywiście seks 

 

Edytowane przez Rhobar II
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie chcą różnych rzeczy i ludzi, tak samo jak panie. 
Uważam, że obecny system i trendy zrobił krzywdę panom i paniom. Z racji pracy i studiów (kampanie dla odzieżówek i neuropsychologia) dochodzę do wniosku, że instagram i wszystko co z pornosami powiązane - powinno być wyłączone/usunięte/zdelegalizowane. 
Tutaj kiedyś wyłapałam fajny komentarz, sparafrazuję go : kiedyś chłop cieszył się po prostu z kobiecego cycka i obiadu, baba cieszyła się z objęć jednych ramion i męskiej pracy, a teraz to nawet anioł z fiutem czy cipką by nie wystarczył... 

Ja jestem zawiedziona tą rzeczywistością. Nie ma ani czasu na dom, macierzyństwo, małżeństwo. Zostało to zaorane za pozwoleniem i życzenie kobiet, panowie dołożyli do tego również cegiełkę. 






 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Messer jesteś grzesznikiem zatwardziałym, już po ciemnej stronie mocy. Nie ma dla ciebie zbawienia, wiesz o tym?

 

Oczywiście, że żadna kobieta na to nie pójdzie, zostaną ci doraźne polowania. Poudawaj chociaż trochę, przecież wyłożyć wszystkie swoje karty w kasynie życia, to trochę jak wywalić wiadomo co ze spodni na mszy świętej.  Ludzie muszą w coś wierzyć, inaczej życie na tym łez padole byłoby nie do zniesienia.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, maggienovak napisał:

wszystko co z pornosami powiązane - powinno być wyłączone/usunięte/zdelegalizowane.

Ta i 80% mężczyzn oprócz tego, że nie rucha to by nie mogło konia zwalić w cywilizowanych warunkach.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Analconda napisał:
11 minut temu, maggienovak napisał:

wszystko co z pornosami powiązane - powinno być wyłączone/usunięte/zdelegalizowane.

Ta i 80% mężczyzn oprócz tego, że nie rucha to by nie mogło konia zwalić w cywilizowanych warunkach.

Dokładnie jak pisze kolega @Analconda plus spowodowałoby to znaczny wzrost liczby gwałtów i molestowania. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.