Skocz do zawartości

Odrobaczenie/odgrzybienie organizmu - objawy, efekty kuracji


Marcin13

Rekomendowane odpowiedzi

@Marcin13

Możesz liczyć na wstępne oczyszczenie, natomiast procesy lecznicze podczas głodówki zachodzą nie tylko w ciele fizycznym, ale także w strukturze energo-informacyjnej człowieka. Jeśli chodzi o postać polową człowieka, to głodówka działa na dwa sposoby: trenuje siły życiowe organizmu służące regeneracji oraz oczyszcza świadomość z patogennych stłumień psychologicznych. Te efekty głodówki wykorzystywali starożytni mędrcy w celu osiągnięcia jasności umysłu. 

Przy jednodniowych głodówkach to jednak będą tylko drobne sukcesy. Dzięki temu jednak dłuższe głodówki w przyszłości będą przebiegać lżej, z uwagi na wstępne pozbycie się toksyn.

Po tym załóżmy miesiącu (choć może to być i parę miesięcy), możesz zrobić sobie głodówkę 3-4 dniową. Po kilku miesiącach głodówek cotygodniowych i kilku głodówkach 3-4 dniowych możesz zrobić 7 dni. Do tego czasu większość toksyn zostanie wydalona. 

Najlepiej robić głodówkę od śniadania do śniadania. Nie poleca się głodówek od kolacji do kolacji, gdyż niepotrzebnie obciąża się układ trawienny posiłkiem przed snem i zamiast się regenerować traci energię na trawienie. Przestrzeganie biorytmu pracy narządów wewnętrznych jest bardzo ważne. Czyli jesz śniadanie i przestajesz jeść do śniadania w dniu następnym.

Głodówka 36-godzinna natomiast powinna się rozpocząć po kolacji i trwać przez noc, dzień, następną noc i kończyć się śniadaniem.

Jeszcze warto zwrócić uwagę na fazy księżyca. Poziom aktywności narządów i układów organizmu zmienia się cyklicznie, ale to też osobna historia i dużo by pisać. Warto też poprzez wlewy oczyścić jelito z złogów i kamieni kałowych, które stale je zatruwają. Poprawa samopoczucia i kondycji natychmiastowa. Super również z głodówkami. Przy długich i ciężkich głodówkach wręcz wskazane.

Edytowane przez Xin
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bracie, zainteresował mnie temat.

 

Z ciekawości: jakie masz BMI? Przed i po tych długich głodówkach? Mocne fluktuacje wagi masz ogólnie?

 

Bo ja mam BMI 21,9 od wielu lat, więc jestem raczej chudy i interesuje mnie tylko walor oczyszczający z toksyn tegoż procesu :)

Obawiam się że nie mam tyle zapasu tłuszczu, żeby to zrobić.

 

Jak te parametry wyglądają u Ciebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
On 10/15/2020 at 10:20 AM, Xin said:

Głodówka nie zaczyna się gdy przestajesz jeść

 

Jak nie? To kiedy się zaczyna, jak nie pierwszego dnia?

 

On 10/15/2020 at 10:20 AM, Xin said:

3 dni to żadna głodówka. Głodówka nie zaczyna się gdy przestajesz jeść - przez pierwsze 3 dni organizm spala najłatwiej dostępne rezerwy (glikogen z wątroby i mięśni)

 

To nieprawda. Glikogenu w wątrobie jest 100g, w mięśniach 400g, to daje 2000kcal, tyle ile człowiek zużywa w jeden dzień.

Potem zaczyna się spalanie tłuszczu i białka. A o to nam chodzi. Z tym drugim, żeby nie tracić mięśnI można walczyć ćwicząc, wykonując jakaś aktywność fizyczną, albo nawet fizyczna pracę, tak by serce biło szybciej, najlepiej 130/minutę, i tak przez 30 minut.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, wrotycz napisał:

To nieprawda. Glikogenu w wątrobie jest 100g, w mięśniach 400g, to daje 2000kcal, tyle ile człowiek zużywa w jeden dzień.

No ale przecież organizm nie jedzie na samym glikogenie ale na tłuszczu również zaraz po zaprzestaniu jedzenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 4/15/2022 at 10:47 AM, radeq said:

No ale przecież organizm nie jedzie na samym glikogenie ale na tłuszczu również zaraz po zaprzestaniu jedzenia. 

 

Na pewno nie. Najpierw jedzie na glikogenie a jak ten się skończy to zaczyna spalać tłuszcz. Glikogen to jest polimer glukozy o charakterystycznych właściwościach - jest łatwo dostępny i łatwo go zmienić na glukozę przez co stanowi łatwo dostępny zapas podręczny ale jest go mało.

Tłuszczu jest więcej ale jest trudniej dostępny. Musi zostać zmieniony na glukozę w dość skomplikowanym procesie glukoneogenezy, glikogen wymaga całego jednego prostego obcięcia łańcucha enzymem i już masz. W dodatku jest przechowywany bezpośrednio w mięśniach a tłuszcz nie.

 

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, wrotycz napisał:

Najpierw jedzie na glikogenie a jak ten się skończy to zaczyna spalać tłuszcz.

To idąc tym tokiem rozumowania, nie ma możliwości spadku body fatu bez wypalenia glikogenu do zera co jest absurdem... bo wystarczy deficyt kaloryczny i tłuszcz ładnie leci, zresztą masz nawet tabelki pokazujące ile dany wysiłek sportowy wykorzystuje tłuszczu a ile węgli. 

 

Więc albo ja nie wiem o czym gadasz i co chcesz przekazać, albo coś namieszałeś.

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.