Skocz do zawartości

Jak wyglądają wasze studia, są zdalne?


deleteduser91

Rekomendowane odpowiedzi

Uszanowanko!

Zapisałem się na studia, miałem wątpliwości, bo nigdy nie studiowałem, wyjeżdżam do pracy za granicą, więc mogło być trudno. Ale pierwszy semestr okazał się zdalny, a jak u was?

Z jednej strony tak, szczerze, to  wystarczyłby np jeden nauczyciel matmy na Polskę, o 8 rano matma zagości w waszych domach, komputerach dzieciaki!

 

Myślicie, że taka tendencja ze względu na koronkę się utrzyma i np zjazdy będę tylko jak będą ćwiczenia. 

Jak jest u was?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka jest metoda na ruchanie studentek 1-go roku on-line? 

 

Co by nie mówić, studia i interakcje z ludźmi, to bardzo istotny element tego całego procesu. Koła naukowe, grupy projektowe, dyskusje w klubokawiarniach (nie mylić z chlaniem), itp. itd. Online może zastąpić tylko niewielki wycinek całości i zasadniczo jest to sprowadzenie studiów do kolejnej szkółki wash&go (u nas wszystko online!) rodem z Pcimia. 

Edytowane przez maroon
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, RENGERS napisał:

Następuje powolny zanik realnych stosunków międzyludzkich.

 

Co za pojebane czasy, życie dzieje się online, real to jakieś 30,40 %

Nie udawajmy zdziwionych, to się dzieje już od dekady, koronka to przyspieszyła. 

 

12 minut temu, maroon napisał:

Online może zastąpić tylko niewielki wycinek całości

Niby tak, ale jako 35 latka odpowiada mi tryb online, a zjeżdżałbym na praktyki, ćwiczenia. Na bzykanie studentek nie miałbym, co liczyć, więc czego oczy nie widzą, to sercu nie żal

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym bardzo chętnie zrealizował sobie studia ale musiałby być 100% w trybie online. Ktoś wie o takich?

Ekonomia, ekonometria lub transport.

Cholera wie jak będzie wyglądać sprawa z lockdownami i podróżowaniem pomiędzy krajami, a w domu mam absolutnie wszystko czego potrzeba.

@up
 

Zapominałem dodać, że mogą być po angielsku. No problemo. Za to dyplom musi być uznawany w EEA.

Edytowane przez UncleSam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, NiesamowitySzymi napisał:

Niby tak, ale jako 35 latka odpowiada mi tryb online, a zjeżdżałbym na praktyki, ćwiczenia. Na bzykanie studentek nie miałbym, co liczyć, więc czego oczy nie widzą, to sercu nie żal

Studia online oznacza ich katastrofalnie niski poziom. Jaki jest sens marnowania czasu i pieniędzy na "papierek" który nie ma żadnej realnej wartości i można sobie nim d. podetrzeć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Stefan Batory napisał:

Studia online oznacza ich katastrofalnie niski poziom. Jaki jest sens marnowania czasu i pieniędzy na "papierek" który nie ma żadnej realnej wartości i można sobie nim d. podetrzeć?

Tutaj się nie zgodzę bo ten "papierak" umożliwia wykonywanie zawodu, który jest potrzeby i całkiem przyzwoicie płatny w całej Uni. Druga spraw jeśli mówimy o poziomie nauczania, to wszystko jest w necie oprócz, praktyki, ćwiczeń, które się odbędą w nazwijmy to "rzeczywistości".

Więc trzymaj kciuki, abym tym papierkiem mógł sobie podetrzeć zadek:)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W liceum praktycznie w ogóle do szkoły nie chodziłem, grubo ponad 300 godzin nieusprawiedliwionych, tylko na klasówki łaziłem i poważne zaliczenia, wszystko na 4-5, do matury przygotowałem się, dzięki korkom i wspólnej nauce z ziomkiem. Ten system edukacji to dno. Studia online, czy stacjonarne to takie samo gówno, czy chodzisz, czy nie chodzisz. Zatem lepiej nie chodzić xD I tak to samo. Chodzi tylko o papier w tym momencie dziejowym, nie oszukujmy się. Wiedzę to każdy zdobywa indywidualnie, ewentualnie pod okiem kogoś doświadczonego w robocie.

 

 

 

 

Edytowane przez mac
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, mac napisał:

Ten system edukacji to dno. Studia online, czy stacjonarne to takie samo gówno, czy chodzisz, czy nie chodzisz. Zatem lepiej nie chodzić xD I tak to samo

Dokładnie, smutne to, ale prawdziwe i wcale nas nie zaskakuje. Chodzenie na pewno jest ważne dla młodych ludzi, mogą się tam zawiązać przyjaźnie itp, mi zależy na dyplomie, jest on wymagany, jak np prawo jazdy aby w ogóle móc szukać pracy jako kierowca i ograniczyć możliwość spowodowania wypadków itp. 

 

No ja chciałbym to zdać i mam nadzieję, że uda mi się to połączyć z pracą za granicą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam stacjonarnie i żałuje. Po kilku latach już kompletnie nie mam ochoty tam chodzić. To już jest zwykła rutyna. Przychodzisz, odwalasz zajęcia i spadasz. Nic więcej się nie dzieje. Z ludźmi z kierunku nie spotykam się po zajęciach wcale, spotykam się z kumplami ze swojej miejscowości. Zwłaszcza, że wracam z wydziału styrany często po 8-9 godzinach. Po powrocie oczywiście trzeba rzucić się w dalszy wir pracy.

 

Ludzie z luźnych kierunków, gdzie ma się dużo czasu pewnie widzą sprawę inaczej. U mnie jakiekolwiek spotkania po zajęciach zostały wykastrowane już na pierwszym roku. Po prostu nikt nie miał na to czasu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam zajęcia sportowe normalnie na hali/stadionie a pozostałe przedmioty w trybie online.

Myślę że z czasem te zajęcia  zostaną skasowane.

 

Co do plusów zajęć online to w moim przypadku jest ich kilka:

- Nie muszę wstawać o 5:30 aby dojechać na czas, dzięki czemu zyskuję 5h

-Zajęcia są mniej chaotyczne bo ci co mają w dupie to tylko się logują i nikt nie piłuje/drze mordy 

-Nauczyciel jest wstanie więcej przekazać

- Zaliczenia testów są łatwiejsze :D :%

 

Minusy to jest jeden - hybrydyzacja 

Brak kontaktu z drugim człowiekiem, brak rozrywki - studia są bardziej "nudne" bo każdy wykonuje swoją robotę w izolacji.

Na zaliczeniach ustnych - liczy się praktycznie twoja wiedza, w przypadku normalnych zaliczeń zawsze można ładnie się ubrać i polać wodę, powiedzieć jak to Pani dziekan młodo wygląda itd...

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gównokierunki jak najbardziej. O technicznych, biologicznych, medycznych, itp. bez laba i interakcji zapomnij. Oczywiście na siłę się da, ale kolo potem np. zobaczy na żywo komorę manipulacyjną i się obsra ze strachu. Albo pierwszy raz na budowę i znok, że tam z ludźmi trzeba gadać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.