koszmarek Opublikowano 15 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2020 Moja żona została dziś skazana w Sądzie Koronnym za przemoc seksualną, psychiczną, psychologiczną i fizyczną oraz za kontrolowanie i zachowania kontrolujące, a także za składanie fałszywych oświadczeń. Trial trwał 3 dni, z czego 2 dni to zeznania biegłych lekarzy i specjalistów od przemocy seksualnej i domowej, 6 policjantów, 6 pracowników socialnych, 2 lekarzy psychiatrów i 3 psychologów. 8 ławników było "za" 4 "przeciw". Kara to 8 miesięcy społecznych prac (20hrs tygodniowo), choć sędziowie przyznali, że gdyby nie zaburzenia żony (BPD/NPD) wydaliby wyrok 3 lata pozbawienia wolności, jak to bywa w takich przypadkach. Mój adwokat już złożył zażalenie na ten wyrok, wskazując poprzednie wyroki w podobnych sprawach i łagodne traktowanie kobiet przez sąd. Prawdę mówiąc jestem załamany i nawet kwota zadośćuczynienia nie poprawia mojego nastroju, Kwestie dzieci ma roztrzygać Sąd Rodzinny w osobnym postępowaniu (dzieci nie mieszkają ze mną). Postaram się opisać te historie jak się otrząsnę. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koszmarek Opublikowano 15 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Października 2020 Dodam tylko referral od Policji dla uwiarygodnienia, wiecej dokumentów dodam przy opisaniu tej historii Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skyrr Opublikowano 15 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2020 Dzizas Chłopie, co Ty przeżyłeś ? Jak to zrobiłeś, że tyle tych psychiatrów i wyroków i nadal tam byłeś ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fikakowo Opublikowano 15 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2020 (edytowane) @koszmarek Mógłbyś opisać jak wyglądały te wszystkie przemoce dokładnie? Edytowane 15 Października 2020 przez fikakowo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koszmarek Opublikowano 15 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Października 2020 12 minutes ago, Skyrr said: Dzizas Chłopie, co Ty przeżyłeś ? Jak to zrobiłeś, że tyle tych psychiatrów i wyroków i nadal tam byłeś ? Nie było mnie na rozprawie tej decydującej (covid), wcześniej brałem udział zdalnie jako ofiara lub za screenem. 7 minutes ago, fikakowo said: @koszmarek Mógłbyś opisać jak wyglądały te wszystkie przemoce dokładnie? Opiszę to szerzej, ale na razie zbieram własne kawałki z ziemi. Jestem w szoku. Chciałem się na gorąco podzielić wyrokiem. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DOHC Opublikowano 15 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2020 Oto piekło kobiet w praktyce. Nie łam się, tu możesz wszystko opisać Braciom. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ntech Opublikowano 15 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2020 Z tego co relacjonujesz to ciężka zawodniczka. Kto nie przeżył związku z kimś takim nie rozumie jak potrafi zaorać psychikę. Uwierz mi ,od teraz masz tylko z górki. Pół roku jednak musisz wytrzymać , zaciskając zęby, Potem zobaczysz jak bardzo życie może być przyjemne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koszmarek Opublikowano 15 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Października 2020 25 minutes ago, ntech said: Z tego co relacjonujesz to ciężka zawodniczka. Kto nie przeżył związku z kimś takim nie rozumie jak potrafi zaorać psychikę. Uwierz mi ,od teraz masz tylko z górki. Pół roku jednak musisz wytrzymać , zaciskając zęby, Potem zobaczysz jak bardzo życie może być przyjemne Prawdę pisząc 2 lata trwa moja batalia. To były godziny przesłuchań i podważanie jej linii obrony. Ciężko to opisać w dwóch zdaniach. Tak bardzo chciałbym opisać to tutaj. żeby ktoś uwierzył w to co się stało. czasem wątpię, że ktoś mógłby. Walczę z tym, bo chciałbym, a mam wrażenie, że dotknęło to tylko mnie w takim zakresie. W ogóle nie chce tu wsparcia, bardziej aby pokazać, że takie rzeczy się dzieją. Jej linia obrony wyszła z moich oskarżeń, że była pierdolnięta, a oni to podchwycili jako coś co może im pomóc i to się sprawdziło. Sąd uznał też na jej korzyść, że stosowała się wzorowo do zakazu zbliżania do mnie. Cała ta sprawa to ostatecznie moja przegrana, bo i ja i ławnicy widzieli, że ona wykorzystała nasze oskarżenie (zaburzenia) na swoją korzyść - przyznała, że ma zaburzenia, ale nie miała tego zdiagnowanego na piśmie. To był mój/nasz błąd. Po prostu w pierwszym zeznaniu uznałem, że tak mogła zachować się tylko pierdolnięta osoba. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser107 Opublikowano 15 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2020 2 minuty temu, koszmarek napisał: . Tak bardzo chciałbym opisać to tutaj. żeby ktoś uwierzył w to co się stało. czasem wątpię, że ktoś mógłby. Akurat tutaj jest niemało ludzi, którzy problem znają dobrze i będą mieli przy czytaniu Twojej opowieści flashbacki z własnych traum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac Opublikowano 15 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2020 (edytowane) Ty chociaż masz potwierdzoną rację od samego początku, a wielu chłopaków nawet tutaj na forum się oszukuje, że znajdzie jednorożca. Edytowane 15 Października 2020 przez mac 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koszmarek Opublikowano 15 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Października 2020 27 minutes ago, Esmeron said: Akurat tutaj jest niemało ludzi, którzy problem znają dobrze i będą mieli przy czytaniu Twojej opowieści flashbacki z własnych traum. Czytając kilka ostatnich postów odnosze wrażenie, że szukają tu bardziej usprawiedliwienia niż rozwiązania. 15 minutes ago, mac said: Ty chociaż masz potwierdzoną rację od samego początku, a wielu chłopaków nawet tutaj na forum się oszukuje, że znajdzie jednorożca. Widziałem fajną grafike jednego z braci o jednorożcu, który nabija na ten róg zachwyconego pięknem jednorożca. Oczywiście to mógłbym być ja lub jestem ja 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trop Opublikowano 16 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2020 @koszmarek Jestem bardzo ciekaw Twojej historii... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koszmarek Opublikowano 16 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Października 2020 Moja historia w obrazkowym skrócie... Taaa, ta jedyna... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser107 Opublikowano 16 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2020 Godzinę temu, koszmarek napisał: Moja historia w obrazkowym skrócie... Taaa, ta jedyna... Hah... Myszka niestety inna niż wszystkie. Nie Ty pierwszy, nie jedyny i nie ostatni. Choć wrażenie mam nieodparte po tym wstępie i wyroku (zwłaszcza po wyroku) , że Twoja historia zaiste grubszą jest od większości tutaj opisanych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trop Opublikowano 16 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2020 @koszmarek Ochloń i napisz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ntech Opublikowano 17 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2020 W dniu 16.10.2020 o 10:47, Esmeron napisał: Choć wrażenie mam nieodparte po tym wstępie i wyroku (zwłaszcza po wyroku) , że Twoja historia zaiste grubszą jest od większości tutaj opisanych. Na pewno inny finał. Zazwyczaj to panowie zostają oskarżeni o problemy psychiczne i skazani. Tutaj mamy "szczęśliwy" finał. Bo przecież nie o takie "szczęście" chodzi w życiu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi