Skocz do zawartości

Niewłaściwe postrzeganie policji


Trevor

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Zauważyłem że na forum pojawiło się już kilka/naście wątków dotyczących działania policji. O ile jestem świadom że nie zawsze policjant zachowa się tak jak trzeba to trzeba im oddać honor że na ogół postępują prawidłowo i to we wcale nie łatwych sytuacjach. Ostatnimi czasy bardzo mnie zainteresowały różnego rodzaju nagrania z interwencji policyjnych (szczególnie ze stanów zjednoczonych choć śledzę i nasze rodzime podwórko w tym temacie) i muszę stwierdzić że chwała im za to co robią. Że nie musimy codziennie zderzać się z tymi kretynami którzy nie potrafią zachować się w cywilizowany sposób nawet gdy łamią prawo nieświadomie. 

 

Dla zainteresowanych polecam następujące kanały:

 

Sierżant Bagieta:

https://www.youtube.com/channel/UCvXu90OtBRFHrD4h6rBODJA

 

Donut Operator:

https://www.youtube.com/channel/UCwkm_Wcyh0pc7UUmZZfL-6w

 

Police Activity:

https://www.youtube.com/channel/UCXMYxKMh3prxnM_4kYZuB3g

 

Jeśli ktoś posiada namiary na ciekawe polskie i zagraniczne źródła dot. pracy policji to chętnie się zaznajomię.

 

Czołem!

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ludzie, którzy są nieświadomi tego jaką rolę policja odgrywa w społeczeństwie jej nie szanują. Też kiedyś taki byłem, ale zrozumiałem, że gdyby nie policja wrócilibyśmy do czasów barbarzyńskich.

 

Prawdą jest, że czasami Policja zachowuje się zbyt ostro, ale warto zauważyć wobec jakiego typu ludzi tak się zachowują. Miewałem do czynienia z Policją i tylko raz zostałem "uszkodzony" w pewien sposób, ale miało to swoje podstawy i nie będę się z tym spierał, sam bym siebie spacyfikował wtedy.

 

Jak każda moneta ma dwie strony. Widziałem kilka filmów Bagiety, spoko koleś.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Trevor napisał:

szczególnie ze stanów zjednoczonych

 

Godzinę temu, Lucjusz napisał:

że gdyby nie policja wrócilibyśmy do czasów barbarzyńskich.

 

Hehe dobry przykład USA- są  lepiej wyposażeni, więcej uprawnień i zobaczcie, co tam się dzieje. Tylko nie napiszcie mi zaraz, jak kilku moich koleżków- pisowców, że to wina łatwego dostępu do broni.

 

2 przykłady z mojej okolicy.

1. Uoficer drogówki - zwykłemu Januszowi zarabiającemu w moich okolicach 2k  zabrałby dowód i dowalił z 300 pln za brak żarówki albo wyblakłe światło stop. Miałem okazję kiedyś jechać za nim- w zabudowanym zwolniłem do 90km/h a ten strusHH prawa mi spi****lił.

2. Kolega w sobotnią noc obskoczył wp***ol od lokalnych sebixów- gangusUFF. Razem ze świadkami podali im nry rejestracyjne auta, ryspis i tożsamość(btw. byli im dobrze znani, a Ci maglowali go (miał poważne uszkodzenia twarzy - ponad 2mies. zwolnienia) jakby to on był sprawcą albo recydywistą jakimś.

 

 

Zresztą nie daj boże niech ukradną Ci rower albo porysują furę na parkingu- zobaczymy, czy będziesz ich tak szanował.

 

 

 

O palicajskich z KPP w moim mieście mogłbym Ci z godzinę jeszcze opisywać, jacy to oni są prawi i sprawiedliwi i skuteczni.

 

 

 

 

 

Pzdr.

Edytowane przez Kiroviets
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem jakiś czas temu w WPA. "Milicjantka" tak obrzydliwie i nachalnie przymilała się do mojego dziecka próbując ocieplić wizerunek tej formacji ze o mało co się nie wyrzygałem. Zapewne próbowała odbudować wizerunek spier..... przez jej kolegów ganiających rowerzystów bez maseczki. 

 

"Milicja" nigdy nie będzie stała na straży "prawa" w tej krainie -  to tylko zbrojne ramie aktualnie rządzącej pratjii, taki bicz na obywateli. 

W środowisku strzeleckim są na najniższym poziomie, "mniej niż 0" i nawet słynne "40 lat wędrówki przez pustynie" tego nie zmieni/.

 

 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Kiroviets napisał:

Zresztą nie daj boże niech ukradną Ci rower albo porysują furę na parkingu- zobaczymy, czy będziesz ich tak szanował.

 

Ok. Porysują furę. W naszym kraju praktycznie nie ma monitoringu. 

Ktoś Ci porysował i idziesz na Policje. Czego oczekujesz? Że zadzwonią do wróżbity Macieja z prośbą o pomoc? 

 

Rower? Podobnie. No chyba że zawinęli go z monitorowanego miejsca a monitoring nie był atrapą

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policja, to tak jak informatyka. Wiele działów i specjalizacji. Typowy Kowalski ma najczęściej doczynienia z "helpdeskiem" czyli patrolem, czasem dzielnicowym, drogówką, czy prewencją. Nie oszukujmy się, jest to element najmniej wyszkolony, któremu często słoma z butów wystaje, a dzięki służbie ma poczucie wyższości, co często gęsto widać. Ale to są skutki brania kogo popadnie, bo jak wiadomo braki kadrowe są duże. 

 

Co innego natomiast cały "backoffice", którego Kowalski nigdy raczej nie zobaczy. Tam pracuje masa sensownych, wykształconych ludzi, którzy tyrają za niezbyt duże pieniądze. 

 

Inna bajka to czynniki decyzyjne, gdzie niestety jest pełno betonu. 

 

Mnie też krawężniki i procedury "umarzania" wku.. wiają, ale co tu można poradzić. Ryba się psuje od głowy. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda moneta ma dwie strony. Jako zwykły obywatel, który ma tylko okazyjnie kontakt z służbami, to tej dobrej strony policji jeszcze nie uświadczyłem. Co doświadczyłem to zamiatanie niewygodnych prawdziwych problemów pod dywan i szybka zawijka, żeby kogoś dojechać za jednego browara za blokiem lub stanąć sobie posuszyć na ograniczeniu 50 na drodze krajowej.

 

Takie doświadczenia mam w całym trio państwowej roboty jakimi są, oprócz Policji, urzędy i służba zdrowia. Aż doszedłem do wniosku, że za państwowe pieniądze żadnej roboty dobrze nie da się zrobić. Jednak są kraje, w których za państwowe można normalnie pracować, również sam się przekonałem.

Z czego to wynika? Z złego zarządzania systemem? Z niewłaściwej rekrutacji? Nie wiem. Może ktoś bardziej doświadczony się wypowie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może zły czas na taki temat wybrałeś, bo o ile przed plandemią szacunek do policji był duży to w 3 miesiące udało im się zaprzepaścić to co budowali przez 20 lat. A trwa to już 8 miesiąc.

 

Większość policjantów jest zapewne przyzwoita ale dzięki dowództwu, które nigdy nie zostało odpolitycznione i jedną nogą stoi w komunie nawet na dole nierzadkie są postawy rodem z komuny właśnie (czy się stoi czy się leży, to wypłata się należy), które z przyzwoitością nie mają wiele wspólnego. I nie jest to skutek tylko i wyłącznie zarządu ale także socjalistycznej mentalności ludzi, także młodego pokolenia, która to mentalność przyzwoitości nie hołduje a dowództwo tylko umożliwia jej ekspresję.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, wrotycz said:

Być może zły czas na taki temat wybrałeś, bo o ile przed plandemią szacunek do policji był duży to w 3 miesiące udało im się zaprzepaścić to co budowali przez 20 lat. A trwa to już 8 miesiąc.

Właśnie wydaje mi się że idealny bo prawo stanowią ludzie wybrani w demokratycznych wyborach a policja ma pilnować jego przestrzegania. To nie wina policjantów że takie przepisy są wprowadzane. Wypada się zastanowićna kogo głosować, a nie mieć za złe tym którzy pilnują przestrzegania przepisów. Ważne jest jak to jest egzekwowane ale fakt pozostaje faktem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem do czynienia z policją jakieś 3 razy w swoim życiu i złego słowa powiedzieć nie mogę. Pewna policjantka nawet pomogła mojej mamie, choć nie musiała, bo nie było to w tym wypadku jej zakresem obowiązków.

 

Oczywiście w policji, jak w każdym innym środowisku trafiają się idioci, ale czy to jest powód by stosować zbiorową odpowiedzialność?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 10/18/2020 at 10:11 AM, Trevor said:

Właśnie wydaje mi się że idealny bo prawo

Ciężko znaleźć jakiekolwiek argumenty za kiedy się czyta takie wieści:

 

Policja w awangardzie koronaterroru. Ostatniej doby tysiące mandatów i wniosków do sądu za brak maseczki

Quote

Ostatniej doby pouczyliśmy ponad 1080 osób nie zakrywających ust i nosa, nałożyliśmy mandat w stosunku do ponad 3690 osób, a w ponad 570 przypadkach skierowaliśmy wnioski o ukaranie do sądu – poinformował rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji insp. Mariusz Ciarka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego policjanci/milicjanci nie jedzą ogórków? Bo im się głowa do słoika nie mieści.

A mój taka jest policjantem/milicjantem i je ogórki. Tak, ale chyba beczkowe:P

 

Dowcipy o milicjantach, a następnie o policjantach nie wzięły się znikąd. Widziałem już w swoim życiu kilka razy naszych stróżów prawa w akcji i niestety dobrego zdania o nich nie mam. Sam miałem bezpośrednio z nimi do czynienia w życiu i niestety tych rozsądnych z choćby odrobiną oleju w głowie i nie tylko widzialem bardzo niewielu. Zachowania prowokacyjne i chamskie, próby wbijania szpilki względem obywatela to zdaje się być ich codzienność. O ich zachowaniach względem obywateli krążą legendy niestety niezbyt chlubne. Jak chociażby podczas marszów 11 listopada. Kiedyś będąc studentem zostałem spisany za to, że przechodząc na przejściu nie szedłem centralnie po pasach tylko trochę skróciłem drogę, bo mi się spieszyło, Wyskoczyli nagle z bramy i o dokumenty poprosili. Oczywiście nie obyło się bez uszczypliwości z ich strony, typu studiuje pan, to pewnie łebski pan jest, a nie wie, że po zebrze trzeba iść, spieszy się panu studentowi, to się teraz nauczy. Co to niby ma być? Jeden znajomy co to w policji pracuje opowiadał, że idąc na patrol musieli mieć wtedy określoną ilość udokumentowanych w notesiku mandatów, pouczeń, interwencji itp. Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że w pewnym określonych sytuacjach nie ma alternatywy i nie ma do kogo innego się zwrócić.

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 10/17/2020 at 10:29 PM, trop said:

Powiedzcie to rodzinom tych chłopaków co zostali zakatowani na śmierć za nic.

Kiedyś "ludzie" mieli honor. Nauczany pięścią i pałką przez "starszych" i "niebieskich" - jak ktoś dostał, przeważnie wiedział za co, i nie było kozakowania.

Dzisiaj np. w USA byle dindu złapany z nożem nad zwłokami sklepikarza, pierdoli jaki to on niewinny, i za nic się nad nim znęcają; bo on oczywiście nic nie zrobił. I do takiego też scenariusza manipulacji podąża nasza lewica mentalna.

43 minutes ago, Krugerrand said:

Jeden znajomy co to w policji pracuje opowiadał, że idąc na patrol musieli mieć wtedy określoną ilość udokumentowanych w notesiku mandatów, pouczeń, interwencji itp.

Dostając ostatnio mandat, zostałem przez Policjant przeproszony - że za kilka dni jest głosowanie nad budżetem w sejmiku, a oni są w plecy z "normą". I tak dostałem 1/3 tego, co mogli nałożyć - bo zachowałem się jak człowiek. Nie pierdoliłem o swoich prawach, nie kłóciłem się - proszę, tu są dokumenty, jak pan mówi że przejechałem, to pewnie przejechałem na żółtym. A człowiek z człowiekiem się dogada.

 

On 10/17/2020 at 11:38 PM, maroon said:

Co innego natomiast cały "backoffice"

Opisałeś chyba schemat działania służby zdrowia. Szkolnictwa? A nie, Policji :)  I tak to wszędzie pasuje. Jakoś się ten pierdolnik trzyma na taśmę i super-glue - dzięki ludziom. I za to im szacunek. Nie wszystkim, ale pewnie większości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Kespert said:

 

Opisałeś chyba schemat działania służby zdrowia. Szkolnictwa? A nie, Policji :)  

Stricte Policji. W szpitalu Kowalski jest operowany przez ordynatora, a w szkole gada z dyrektorką. Natomiast z gośćmi z labu, czy szefem dochodzeniówki w powiecie sobie nie pogada. Nieduża może różnica, ale różnica. Poza tym edukacja/zdrowie, to nie są z definicji służby siłowe, więc też na wejściu będą inaczej odbierane. 

 

Łopatologicznie, jak grozisz komuś pałą, to albo ktoś się ciebie boi, bo jesteś nieobliczalny albo czuje szacunek, bo wie kiedy i dlaczego tej pały możesz użyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policja i jej efekty pracy :

1 - skradzione niby ze kogoś złapali nigdy resztę auta nie dostałem , nic w sumie nie dostałem raz przeszedł list ze sprawa się toczy bez numeru sprawy

2 - zostałem okradziony w PKP po nawoływaniach w końcu podeszli podałem gdzie wysiedli złodziej itd... ...mała szkodliwości nic nie zrobili...jak wróciłem z rachunkami to już za późno (później w TV było ze złodzieje byli w zmowie razem z policja i ochroną kolei)

3 - włamanie : umorzone nie znaleźli nikogo

4 - próba włamania policja na otwartym terenie w środku w noc włącza syreny i koguty aby dać złodziejowi znać żeby uciekał. 

Czy ich szanuje tak samo jak lekarzy i innych prawników, zwykli pracownicy nic po zatym nie oczekuje zrozumienia od nich ani pozytywnego nastawnia do pracy dlatego pewnie staram się nie zwracać na nich uwagi bo do niczego mi się nie przydali póki co !

Edytowane przez Staś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się z tezą, że trzeba im wybaczać przewinienia bo "stresująca praca". Połowa korpo-karyn uważa, że ASAP i tabelki z Exela upoważniają je do bycia chamskimi bladziami. Po to są testy do Policji, by ludzi nie potrafiących sobie radzić z nerwami odsiewać. Druga rzecz, potencjalny kandydat wie na co się pisze i w każdej chwili może odejść ze służby... Po trzecie. Wielu moich kolegów, którzy zawalili naukę poszło do służb mundurowych. Tam wystarczy wykształcenie gimnazjalne. Oczywiście trzeba zrobić szkółkę, a by awansować uzupełnić braki w edukacji. W której innej robocie wymaga się takiego dyplomu?

 

Moje doświadczenia z policją? Ponad 30 na karku i nie miałem nigdy z nimi problemu. Może raz. Na siłowni jeden koks gadał coś o służbie, więc spytałem go czy pracuje w policji. Zaczął się rzucać, że jak taki "kozak JP" jestem to może wyjdziemy na zewnątrz. Dziwna reakcja na pytanie o miejsce pracy, ale cóż.. Olałem typa. Drugi raz mega pozytywnie. Na S8 na wysokości Warszawy wykraczyło mi się auto. Całkowicie padło zasilanie. Radiowóz się zatrzymał, panowie Policjanci zatrzymali kierowcę z pytaniem czy ma przewody i czy nie pomoże mi odpalić. Drugi zatrzymany kierowca mi pomógł i wróciłem bezpiecznie do domu. Są ludzie i ludzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, horseman said:

Po to są testy do Policji, by ludzi nie potrafiących sobie radzić z nerwami odsiewać.

Po to są dziury kadrowe, by łatać je jedną jedyną kwalifikacją - dostępnością. I wtedy masz Policjantke 1.60m, nie potrafiącą zrobić dziesięciu pompek - ale etat jest zapełniony.

Jakby Policjant zarabiał stosownie do zagrożenia, to wtedy miałbyś 10 kandydatów na miejsce - i można by przebierać. Kryterium "zatrudnimy po taniości" zawsze kończy się źle.

36 minutes ago, maroon said:

albo czuje szacunek, bo wie kiedy i dlaczego tej pały możesz użyć.

Dzisiaj zaś mamy pokolenie, które myśli że są wyjątkowi, i ONI pałą nie dostaną. Zero szacunku, JP 100%. A potem zdziwienie. I lament, jacy to niewinni, chociaż jeszcze towar z kieszeni wystaje.

Technicznie to ciekawe - menel złapany na rozboju, tłumaczy się podobnie jak paniusia, która właśnie rozjechała dziecko na pasach. Ten sam mechanizm, to samo wyparcie, to samo podejście że IM się uda z "psami" bo "som lepsi niż wszyscy".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja może powiem od strony cywila, który parę razy gościnnie w csp wykładał. Nigdy na żadnej uczelni nie widziałem tak zainteresowanych tematyką ludzi i dysponujących przy tym ogromną wiedzą. Widać, że pasjonaci i tacy, co niejedno w życiu widzieli. Miło, poważnie i zabawnie, a na koniec zawsze mnie zapraszano "popykać" na strzelnicę. 

 

Natomiast bliskie spotkania z "helpdeskiem", no to już inna bajka i totalny totolotek na kogo się trafi i tu mnóstwo wkurzających sytuacji można przytoczyć. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minutes ago, maroon said:

i totalny totolotek na kogo się trafi

Najlepszy wskaźnik - po pracy, zazwyczaj "szeregowi" zdają broń służbową. Bo góra nie może im zaufać na tyle, by mieli do niej dostęp prywatnie. Paranoja.

I nawet najlepszy helpdesk po 20-tym tego dnia tekście "ja na was K*** płacę podatki", z ust kolejnego cwaniaka lecącego 120km/h w mieście - może nie wytrzymać. A z drugiej strony, tekst z ust Policjantki - ja chcę tylko dotrwać do emerytury.

Ludzie, ludzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.