Kobiety, które matkują swoim facetom. Co o takich naprawdę sądzicie?

[Hatmehit]

5 minut temu, gustlik napisał:

Następny przykład to @Hatmehit. Parę miesięcy związku i już zaczyna matkować facetowi, mówić jak ma robić, już pierwsze symptomy rządzenia. Założę się, że jej facet to lekkoduch

Doskonałe przeciwieństwo lekkoducha Czy troska, spytanie jak się czuje, to już dominacja i matkowanie? Zwykle lubiłeś delikatne i opiekuńcze młode dziewczny, szybko zmienias gusta. Masz jakieś statystki na to? 

[deleteduser108]

7 minut temu, gustlik napisał:

Są kobiety które szukają mężczyzny które je poprowadzi, potrzeba tylko odpowiedniego faceta, a są... Polki.

Wśród Polek takich które chcą aby je poprowadzić jest może z 2-5%.

Jeśli kobieta nie jest chora psychicznie to będzie wolała mężczyznę który dominuje w związku. Czyli hmmm z 99% kobiet.

 

Ale to, że woli to nie znaczy, że tak o pozwoli.

Robi shit testy i jak jest facet pizda to ta traci do niego respekt w ogóle. I zaczyna się tzw matkowanie. Potem zdradza a na koniec kopie frajera w dupe bo nie potrafił się zachowywać jak facet.

[deleteduser108]

2 minuty temu, gustlik napisał:

Absolutnie nie, nie wśród Polek. Polki lubią jak facet dominuje w łóżku - nie w związku.

Są różne cechy w narodach i rasach.

Ale zasada o której mowa obowiązuje zawsze - kobieta zdrowa psychicznie zawsze będzie chciała dominującego partnera.

 

Cechami Polek to są np.:

Wysoki poziom agresji - wywołany sztucznie

Pożądanie seksualne murzynów - cecha Słowianek/Azjatek - wywołane malutkimi siurkami Słowian i Azjatów.

[Ace of Spades]

Matkowanie - nigdy w życiu! Nie cierpię czegoś takiego u kobiet, nie potrzebuję drugiej mamusi, chcę mieć przyjaciółkę nie mamusię, jedna mamusia już mi wystarczy.

[Hatmehit]

@BrainlikePennylooklikeAmy  Na pohybel luzakom! 

 

[Libertyn]

30 minut temu, Natii napisał:

43 minuty temu, gustlik napisał:

Jak już pisałem - to jest norma u nas w kraju. Nawet ta kobieta co ją masz w avatarze wygląda na taką Lejdi, apodyktyczną.

E tam, ona była raczej z tych mądrze kobiecych, a nie apodyktycznych, obejrzyj najpierw serial, a potem pogadamy

Margeary Tyrell manipulowała słodyczą i wdziękiem. Jej odbiór wynika jedynie z tego że miała dobre serce 

[deleteduser108]

2 minuty temu, gustlik napisał:

W ŁÓŻKU.

Nie w związku. I nie jest to kwestia zdrowia psychicznego ale tego, jak są wychowane i genetyki.

Ok - w takim razie co jest czynnikiem który odróżnił Polki od reszty świata?

 

2 minuty temu, gustlik napisał:

Nie myl łóżka ze związkiem. Do łóżka facet jest dominujący, ale na co dzień one mu matkują i są apodyktyczne. Zobacz na wypowiedzi @Hatmehit czy @Natii w których piszą długie elaboraty i wiedzą lepiej

Fakt piszą dziwnie one.

Tylko:

Czemu podajesz je jako przykład? Czemu tylko one?

 

Gdzie masz dokładne statystyki?

 

Dlaczego kolego każde kolejne konto archa podaje je jako przykłady?

 

Czy 2 przypadki decydują o całym kraju?

[Libertyn]

31 minut temu, gustlik napisał:

Polskie kobiety wręcz szukają najbardziej właśnie takich facetów, lekkoduchów, luzaków, bo takim po czasie można łatwo matkować i nimi rządzić

To szukają kasiastych czy lekkoduchów- nieogarów? 

[deleteduser144]

10 godzin temu, Mroczek napisał:

Kogo przerosło tego przerosło. Mnie nie przerosło bo mam dokładnie skrystalizowaną filozofię i misję, którą mogę wypełniać w każdym czasie i miejscu.

 

Zarabiam dobry, hajs, dużo trenuję i czytam i mam ambicje zrobić ekspansję na skalę ogólnopolską. Chcę być najlepszym specjalistą w swoim fachu.

 

Wiesz kiedy poczułem pierwszy raz, że już nie jestem facetem, któremu trzeba matkować? Wtedy kiedy pierwszy raz zarobiłem dla swojego Klienta bańkę, potem poszedłem na trening boksu tajskiego i zrobiłem sobie ostry sparing z kumplem a na po sparingu poszedłem sobie jeszcze na kielonka czystej i spotkałem się ze swoją partnerką, którą ostro przeleciałem a później zasnąłem szczęśliwy i spełniony jak zwycięzca.

 

Testosteron nakurwiał jak pojebany.

 

 

No pewnie, że nie każdego przerosło, na szczęście. ? To, że obserwujesz siebie i swoje reakcje i wyciągasz wnioski, świadczy o dojrzałości.  Poczułeś się facetem, bo zrobiłeś to SAM, bez niczyjej pomocy. SAM. Nikt Ci nie dał, nie wyręczył. To daje ogromną radość. Decydujesz o sobie. Nie każdy to potrafi. Życie bez celu, prędzej czy później sprowadza depresje, alkohol, otyłość, zrzędliwość itd, ale też przegięcie w drugą stronę, bycie "za bardzo" dla kogoś (czyt. ogólnopolski, klienta) jeśli nie będzie się czuło z tego autentycznej satysfakcji, może dać podobne efekty. Realizacja celów jest jak forsowanie przeszkód, mamy powera bo coś przeskoczymy. To motor napędowy. Pamiętam siebie kiedy podjęliśmy decyzję o budowie domu, lub kiedy zakładałam firmę. Obecnie nie zależy mi już na skalach szerszych niż moje najbliższe otoczenie, a kolejny cel który wyznaczyłam traktuję trochę po macoszemu i ciekawa jestem czy takie podejście pomoże mi go zrealizować. Jeśli wierzysz w siebie i swoje cele osiągniesz to co założysz.  Życzę Ci powodzenia.

[icman]

Matkowanie i tatusiowanie jest chyba po trochu niekontrolowane. Z reguły dbamy po prostu o nasze stado, chyba, że chodzi Wam o formę tej dbałości.

 

Bo czy dawanie komuś przestrzeni by mógł się wyrazić i jednocześnie zaufać sobie jest niańczeniem czy nie?

 

[Natii]

5 minut temu, Libertyn napisał:

To szukają kasiastych czy lekkoduchów- nieogarów? 

Jedno się z drugim nie wyklucza, sama właśnie znam taki związek, gdzie on i ona pracują w jednej firmie i razem mieszkają, On ma wyższe stanowisko i zarabia o wiele więcej od niej, ale w ich związku, to ona ewidentnie rządzi, a nawet nieraz z niego szydzi w towarzystwie. On mimo wysokiego stanowiska raczej potulny z charakteru obraca to w żart żeby wyjść z twarzą, ale i tak efekt jest jaki jest.

 

[deleteduser108]

7 minut temu, gustlik napisał:

Ale kobiety w reszcie świata też nierzadko lubią dominować. Chodzi o wyemancypowanie.

Cały czas Ci powtarzam nie myl ŁÓŻKA z codziennością i związkiem i decyzjami codziennymi w życiu.

W „związku” jak i w łóżku zdecydowana większość kobiet - czyli psychicznie zdrowe, będą naturalnie preferowały by decydował mężczyzna.

 

W łóżku częściej zdarzają się wyjątki. Ale sorry... są „mężczyźni” którzy lubią lizać stopy partnerce. Czy to znaczy, że każdy ma zryty beret?

 

7 minut temu, gustlik napisał:

Tutaj polskie kobiety zdecydowanie wolą luzaków którym można matkować, tak jak to robi np @Hatmehit

Luzakom się nie matkuje bo luzakiem to jest chad czy badboy. Oni są wyluzowani - pewność siebie, odpowiednie podejście...

 

Matkuje się męskim pizdom. „Facetom” bez woli - oni nie są wyluzowani tylko cały czas spięci. Bo trzeba podejmować decyzje.

 

Po za tym dlaczego podajesz w każdym poście jako przykład @Hatmehit?

Nawet jeśli masz racje to ona jest jedna a w kraju są miliony kobiet.

Edytowane 18 Października 2020 przez Analconda

[Natii]

2 minuty temu, icman napisał:

Matkowanie i tatusiowanie jest chyba po trochu niekontrolowane. Z reguły dbamy po prostu o nasze stado, chyba, że chodzi Wam o formę tej dbałości.

 

No pewnie, przeważnie złe nawyki czy destrukcyjne zachowania są niekontrolowane, co nie znaczy, że dobre, nawet jeśli wynikaja z dobrej woli.

4 minuty temu, icman napisał:

Bo czy dawanie komuś przestrzeni by mógł się wyrazić i jednocześnie zaufać sobie jest niańczeniem czy nie?

 

Nie jest, ale łatwo zachwiać tą równowagę, szczególnie w tych podkręconych czasach, gdzie charakter płci się gdzieś tam gubi. Nie jestem może w 100% tradycjonalistką, bo jednak cenię sobie niezależność, ale z drugiej strony, przeszkadza mi, że świat idzie w tym kierunku żeby te role się kompletnie odwracały.

 

 

[deleteduser91]

Ja, bym chciał, żeby mi matkowała. Najlepiej, w postaci pracy, jako spawacz w Norwegii, z dużą ilości nadgodzin i przysyłała sianko, podczas, gdy ja zajmowałbym się domem. Ewentualnie lekką pracą na recepcji. Elo

[Libertyn]

6 minut temu, Natii napisał:

Jedno się z drugim nie wyklucza, sama właśnie znam taki związek, gdzie on i ona pracują w jednej firmie i razem mieszkają, On ma wyższe stanowisko i zarabia o wiele więcej od niej, ale w ich związku, to ona ewidentnie rządzi, a nawet nieraz z niego szydzi w towarzystwie. On mimo wysokiego stanowiska raczej potulny z charakteru obraca to w żart żeby wyjść z twarzą, ale i tak efekt jest jaki jest.

Wiesz czemu tak jest? Bo to tylko człowiek. On może mieć w pracy n+1 stresorów i zmartwień. Jest kierowcą autobusu. Jeden zły ruch i kilkanaście osób ma niezłe tarapaty. 

Wchodzi do domu i zaczyna być pasażerem. Oddaje kontrole i pozbywa się kolejnej porcji stresorów. 

 

Na dominacji na polu związkowym najbardziej chyba zależy tym którzy nie dominują w pracy. 

[icman]

4 minuty temu, Natii napisał:

Nie jest, ale łatwo zachwiać tą równowagę, szczególnie w tych podkręconych czasach, gdzie charakter płci się gdzieś tam gubi. Nie jestem może w 100% tradycjonalistką, bo jednak cenię sobie niezależność, ale z drugiej strony, przeszkadza mi, że świat idzie w tym kierunku żeby te role się kompletnie odwracały.

Wybacz ale kompletnie nie wiem co chcesz powiedzieć, wytłumacz proszę.

[deleteduser80]

4 minuty temu, Analconda napisał:

W łóżku częściej zdarzają się wyjątki. Ale sorry... są „mężczyźni” którzy lubią lizać stopy partnerce. Czy to znaczy, że każdy ma zryty beret?

Preferencje seksualne niekoniecznie odwzorowują nasze skłonności do uległości  czy dominacji. Mój ex był bardzo dominujący a kochał całować stopy ?

[deleteduser108]

6 minut temu, gustlik napisał:

Nie. Kobiety w Polsce wolą same decydować. Pokaż mi gdzie widzisz u takiej @Natii czy @Hatmehit chęć, aby to mężczyzna decydował?

Na podstawie 2 kobiet masz oponie o wszystkich kobietach w kraju?

To już nie jest śmieszne.

 

Podaj jakieś dane na te tezę.

Wałkujesz to cały czas. Każda Twoja wypowiedz w moim kierunku to to samo.

 

6 minut temu, gustlik napisał:

Ja u nich widzę przekonanie, że one mają racje, z facetami się tu spierały, a swoim facetom matkują o czym SAME PISZĄ. Mówią co mają jeść, itd.

Ja u Ciebie widzę przekonanie, że Ty naprawdę wierzysz w to co mówisz!

Twierdzisz, że prawie każda matkuje ale na forum potrafisz podać zaledwie DWA NIEPEWNE PRZYKŁADY?

 

XD

 

@MalVina Mało w tym dominacji - raczej wewnętrzna potrzeba bycia upokorzonym.

Edytowane 18 Października 2020 przez Analconda

[deleteduser108]

Teraz, gustlik napisał:

Przecież Ci pisałem, że to tylko przykłady, ale mówię to na podstawie wielu obserwacji, bardzo wielu i testowania w praktyce.

To wynika z tego, że Polscy „mężczyźni” to najczęściej słabe beciki, romantycy, słabe samce bez jaj.

 

2 minuty temu, gustlik napisał:

Nie wiem czy wiesz, ale były na tym forum testy MBTI. I jak spojrzysz na wyniki, to 90% kobiet tutaj miało wyniki typowo dominujące:

INTJ, ENFJ, ESTJ, ESFJ, najczęściej ekstrawertyczne, z końcowką J na końcu co oznacza, że wolą kontrolować i raczej przyrządzać niż odwrotnie.

Być może jest jakiś inny czynnik który ściągnął je tutaj? Albo przypadek?

 

Inny czynnik - na forum jest nadreprezentacja INTPT - coś tu ściąga konkretne osoby.

 

Tego nie zauważyłeś? Haha robisz się nerwowy

[Natii]

10 minut temu, icman napisał:

Wybacz ale kompletnie nie wiem co chcesz powiedzieć, wytłumacz proszę.

Ok zaraz napiszę tłumaczenie specjalnie dla Ciebie. Chociaż nie, skoro kobiety są uważane za niezrozumiałe, to może taka pozostanę, a co tam niech to będzie taka zagadka nie do rozwiązania co miałam na myśli   

 

[deleteduser80]

16 minut temu, Analconda napisał:

Mało w tym dominacji - raczej wewnętrzna potrzeba bycia upokorzonym.

To akurat był z jego strony akt dominacji, bo wiedział, że tego nie cierpię, i trzymał nogę na siłę i był panem sytuacji ???

15 minut temu, gustlik napisał:

przyrządzać

Archi jak Ty się łatwo zdradzasz. Naprawdę. Czemu nie zostawisz sobie jednego konta skoro i tak wszyscy wiedzą, że to Ty? 

[deleteduser108]

1 minutę temu, gustlik napisał:

Tak, ale głównie facetów INTP.

I kobiety ekstrawertyczki.

 

2 minuty temu, gustlik napisał:

Przypadek? Otóż nie. Jeśli tylko mężczyzna może i ma wybór, to zwykle chce INFP, bo to świetny typ na związek zazwyczaj. Naturalnie uległa, introwertyczna, częściej bez własnego zdania, co za tym idzie Ty jesteś tym, który wskazuje i decyduje.

Chyba beciak jakiś co się boi, że ona mu ucieknie zanim on ją zaleje.

 

Prawdziwy facet ma to gdzieś bo da sobie rade z każdą kobietą.

 

 

3 minuty temu, gustlik napisał:

Widać to choćby w wypowiedziach Pań tutaj, ile tutaj masz kobiet które mniej się wypowiadają a więcej czytają? Jest może jedna, dwie, nie będę wymieniał nicków ale wiem które.

Jesteś psychologiem? Prowadzisz badania tutaj jakieś?

 

Wypadałoby podać dowody na to co piszesz a nie „wiem które ale nie powiem” - to jest wręcz śmieszne.

 

Wymyślasz sobie dane i statystyki i z tym idziesz do ludzi?

 

5 minut temu, gustlik napisał:

One mogą wciskać kity, że są, jak to robiła @Natii, ale wystarczy poczytać je dokładniej a widzisz schemat Polki - rządząca

Dobra to podajesz te przykłady czy nie?

Bo dwie umiesz podać a innych nie chcesz. Czy nie umiesz bo nic nie wiesz?

[Obliteraror]

4 minuty temu, gustlik napisał:

Jeśli tylko mężczyzna może i ma wybór, to zwykle chce INFP, bo to świetny typ na związek zazwyczaj. Naturalnie uległa, introwertyczna, częściej bez własnego zdania, co za tym idzie Ty jesteś tym, który wskazuje i decyduje.

Jesteś aż tak słaby psychicznie, że chciałbyś takiego tępego biorobota bez własnego zdania? Partnerka to nie jest dziecko, by miał ją wychowywać.

[deleteduser108]

Teraz, Obliteraror napisał:

Jesteś aż tak słaby psychicznie, że chciałbyś takiego tępego biorobota bez własnego zdania? Partnerka to nie jest dziecko, by miał ją wychowywać.

Właśnie o tym mówię. Najsłabsi „faceci” z kompleksami by chcieli dosłownie worka na spermę który będzie im podlegał w każdym aspekcie.

 

Prawdziwy facet ma to gdzieś. Może być intro albo extra - i tak sobie poradzi.

[deleteduser80]

8 minut temu, gustlik napisał:

One prawie wszystkie lubią luzaków.

Masz ogromne kompleksy z tego co piszesz. Cały czas w kółko i w każdym temacie - ruchanie, uległość, brak charakteru. Ty tak na serio chciałbyś kobiety, która będzie myśleć to co ty jej każesz, bez polotu, z którą nie miałbys o czym dyskutować, bo jak można dyskutować z kimś kto ci ciągle przytakuje? Innymi słowy chcesz młodej cipki, by ją wyruchać, ale żeby się nie odzywała i była posłuszna jak pies. Elegancko.