Skocz do zawartości

Prof. Gertruda Uścińska o niedalekiej przyszłości ZUS (dla ludzi o mocnych nerwach)


mac

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, co za parodia.

 

Przedstawiam artykuł https://www.rp.pl/ZUS/310189957-Prof-Gertruda-Uscinska-Pelne-skladki-od-zlecen-to-4-mld-zl-wiecej-wplat-do-ZUS.html

 

Pani "profesor" mówi trochę o przyszłości ZUS. Podam kilka kwiatków. Najnowsza publikacja z 18.10. Rozjebała mnie totalnie. Ci ludzie nie wiedzą, czym jest gospodarka i dobrobyt. ZUS celuje w 4 mld zł z ozusowania wszystkich umów cywilnoprawnych. Chory kraj, chorzy ludzie.

 

Cytat

Niestety, często w Polsce takie umowy są zawierane w celu omijania prawa pracy i obniżania tzw. klina podatkowego.

Chodzi jej o umowy cywilnoprawne, a klin podatkowy w Polsce niszczy przedsiębiorczość do granic możliwości. Pani profesor uważa, że omijanie klina i zarabianie więcej na rękę jest złe. Docelowo giń Polaku robaku.

 

Cytat

Trzeba też z całą mocą podkreślić, że koszt klina podatkowego, czyli suma podatków i składek ponoszonych przez pracodawcę w związku z zatrudnieniem pracownika, wynosi w Polsce mało na tle innych państw UE, obecnie ok.

36 proc. Tymczasem w UE wynosi 43 proc., w Niemczech 49 proc., a w Belgii ponad 50 proc. W lipcu Eurostat podał informacje dotyczące stopy bezrobocia w Polsce i uznał, że jest ona stabilna i wynosi tylko 3,2 proc.

Pani "profesor" porównuje klin podatkowy z krajami najbardziej rozwiniętymi na świecie praktycznie. Porównuje nas do Niemiec w klinie podatkowym, gdzie przeciętny Niemiec zarabia 5-6 razy tyle, co Polak. Nie rozumie podstawowych procesów ekonomicznych. Klin podatkowy w takiej wysokości na tle takiej gówno-gospodarki to szubienica dla większości pracowników i pracodawców, jeżeli weźmiemy pod uwagę pojebane brutto-brutto.

 

Cytat

Pełne składki to nie jest podatek, tylko odroczone wynagrodzenie, które wróci do ubezpieczonych w postaci emerytur, rent i zasiłków.

Odroczone wynagrodzenie twierdzi, a to nie jest odroczone wynagrodzenie, tylko kradzież, bo prawo i orzeczenia sądów nakazują płacić ZUS, a prawo stanowi, że ZUS ma prawo przejąć nawet nieruchomość na pokrycie składek. Terror, totalitaryzm, mafia ustanowiona "prawem". Mało tego, myli się mówiąc, że wróci, bo nie wróci do tego, kto płacił, tylko "zasili system", czyli innych, najczęściej skurwysynów na preferencyjnych warunkach.

 

Cytat

Pełne oskładkowanie spowoduje jednak zmniejszenie przychodów zleceniobiorców, co może się odbić na gospodarce.

Na poziom konsumpcji w Polsce pozytywnie wpływa wprowadzenie w ostatnich latach świadczenia wychowawczego Rodzina 500+, na które przeznaczono do tej pory ponad 140 mld zł, czy też 13. emerytura, czyli 11–12 mld zł rocznie trafiające do emerytów i rencistów.

To zdecydowanie najlepsze. Co z tego, że zmniejszone przychody i bieda, jak 500+ dla wybranych i emeryturki dla seniorów. A to nie jest w ogóle odpowiedź, tylko propaganda. Pracujący jest jebany w dupsko. Patrzcie, jaki styl wypowiedzi, jaka wiedza, jakie racjonalne gospodarowanie, jaki poziom intelektualny.

 

I perełka na koniec.

Cytat

Czy ZUS pracuje nad zmianami mającymi na celu wyższe oskładkowanie wysokich przychodów z działalności gospodarczej?

W tej chwili nie analizujemy tego typu rozwiązań.

Czyli tłumacząc pracują i to ostro nad takim rozwiązaniem i pewnie niedługo wypuszczą bombę.

 

ZUS chce się przemianować na biuro rachunkowe, a w moim odczuciu na totalitarną potęgę, która wszystkie umowy podważy wedle uznania i usunie dobrowolność zawierania umów. To macie pewne, jak w banku. Dwa, biura rachunkowe i przedsiębiorcy w ogóle przejebią czas, bo wszystko trzeba będzie podwójnie potwierdzać. Ten system będzie, jak zwykle bublem, bo nie wierzę w inny scenariusz. ZUS zdobędzie wiedzę o wszystkich formach współpracy, może również docelowo zniszczyć konkurencyjność niektórych sektorów. Kolejny etap moim zdaniem po rejestracji umów o dzieło (całkowite zniszczenie branży kreatywnej) to przemianowanie umów zlecenie na umowy o pracę (pod pretekstem dbania o społeczny interes pracownika). To moja prognoza, ale kurewsko realna.

Edytowane przez mac
  • Like 11
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyglada na to ze wiekszosc sektora prywatnego ( niekorporacyjnego ) jest do zaorania .Jesli ktos niechcacy przetrwa po "pandemi" to go dobija jakimis z doopy regulacjami prawnymi .Po takmi blitzkrieg'u przetrwaja juz tylko korpo i o to tu biega .Pozniej juz im nie podskoczysz , trzeba bedzie potulnie chodzic na. smyczy bo alternatywa bedzie puszcza 

bialowieska , i to pod warunkiem ze jej nie wytna do tego momentu.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już przed pandemią mówiłem rodzinie i przyjaciołom obserwując co się dzieje że będziemy mieć neo-techno-komunę gdzie małe firmy pójdą do zaorania i zostanie tylko sektor państwowy i wielkie korporacje. Wszelka wolność zniknie bo nie będziemy mieć wyboru jak dla nich pracować. Tak to wygląda już od dawna. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyna możliwość zagłodzenia tego raka na narodzie to przeniesienie firmy za granicę albo ograniczenie konsumpcji i zarobków gdy się jest na etacie.

Krzywa Laffera zadziała każdy powyżej drugiego progu nie będzie widział sensu zarabiania więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto będzie mógł będzie uciekał do szarej strefy. A tę się zlikwiduje zakazując obrotu gotówkowego. 

 

Nie sądziłem, że dożyję powrotu niewolnictwa i to w komunistycznym wydaniu ?

 

Dziś sobie przeczytałem o pomyśle na preferencyjne kredyty hipoteczne dla darmozjadów z budżetówki. Ciekawe kiedy to jebutnie wszystko ?

Edytowane przez maroon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Orybazy napisał:

Jedyna możliwość zagłodzenia tego raka na narodzie to przeniesienie firmy za granicę albo ograniczenie konsumpcji i zarobków gdy się jest na etacie.

Ten naród sam jest rakiem. Niestety. Zawsze dzielący się i kierujący prywatą

Cytat

Krzywa Laffera zadziała każdy powyżej drugiego progu nie będzie widział sensu zarabiania więcej.

Dlatego klin powinien być stały i wynosić 50%. Jak jest więcej lub mniej to wedle krzywej jest to nieefektywne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Libertyn napisał:

Dlatego klin powinien być stały i wynosić 50%.

XDDDD

 

XXIw a ludzkość potrzebuje mamusi. 

 

Sądzisz, że ludzie są na tyle głupi, by nie odłożyć samodzielnie na emeryturę? Z resztą dlaczego utrzymywać PRZYMUS? To kwestia indywidualna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Orybazy napisał:

Jedyna możliwość zagłodzenia tego raka na narodzie to przeniesienie firmy za granicę albo ograniczenie konsumpcji i zarobków gdy się jest na etacie.

Krzywa Laffera zadziała każdy powyżej drugiego progu nie będzie widział sensu zarabiania więcej.

Co ci da przeniesienie firmy za granicę jeśli: pracując dla polskiej firmy która np. startuje w trybie PZP taka firma która działa z Tobą na zasadzie B2B będzie miała wpisane kryterium, że jej podwykonawcami muszą być podmioty zarejestrowane w Polsce?  
Będzie też  jeszcze większe trzepanie firm - ZUS, skarbówka i sprawdzanie kogo wybierają na podwykonów polskie firmy (miękkie naciski) , większość ludzi i tak nie ucieknie z działalnością za granice z obawy przed trzepaniem skarbówki.
Myślę , że tak uciekną tylko przechuje i przekozaki, informatycy którzy faktycznie pracują dla firm spoza PL.
Póki co jest tak że jak rozpoczęła się pandemia w marcu, podobno zwolniono 2 % pracowników i w tym samym czasie przybyło 2 % JDG. Wątpię żeby było to związane z powstaniem polskiej doliny krzemowej.
Ozusują każdą umowę cywilnoprawną, spokojnie -  najpierw dzieła, później zlecenia.  Więc jak ktoś ma np. 5 umów z 5 różnymi zamawiającymi  po 1500 PLN miesięcznie  to będzie kontrola że tak mało ma. 
Ostatnim myślącym urzędnikiem w tym jebanym kraju był Mieczysław Wilczek. 

Edytowane przez Personal Best
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Libertyn napisał:

Dlatego klin powinien być stały i wynosić 50%. Jak jest więcej lub mniej to wedle krzywej jest to nieefektywne. 

Jeszcze zatęsknisz za klinem 50% za 2-3 lata i wtedy porozmawiamy, jak jeszcze będziesz zdolny internet opłacić.

5 minut temu, Personal Best napisał:

Póki co jest tak że jak rozpoczęła się pandemia w marcu, podobno zwolniono 2 % pracowników i w tym samym czasie przybyło 2 % JDG. Wątpię żeby było to związane z powstaniem polskiej doliny krzemowej.
Ozusują każdą umowę cywilnoprawną, spokojnie -  najpierw dzieła, później zlecenia.  Więc jak ktoś ma np. 5 umów z 5 różnymi zamawiającymi  po 1500 PLN miesięcznie  to będzie kontrola że tak mało ma. 
Ostatnim myślącym urzędnikiem w tym jebanym kraju był Mieczysław Wilczek. 

U moich klientów trwa panika, większość się w ogóle wycofała z umów o dzieło. To co jest kończą, reszta zostaje przy współpracy faktura VAT. Nikt nie zamierza się zgłaszać do żadnego rejestru ZUS, przecież to oczywista patologia i zamordyzm. Wycierają skurwysyny gęby tarczą antykryzysową. Już tutaj prorokowałem po uruchomieniu tarczy antykryzysowej, że ZUS, co dał to odzyska z nawiązką i już kontrole się zaczynają od nowego roku dotyczące właśnie przekazanych "preferencji" na ratunek. Zobaczycie, co się będzie działo, jak gospodarka lekko odbije. Wszyscy zapłacą kary za źle wypełnione wnioski do tarczy, bo ZUS nie był przygotowany odpowiednio, a przedsiębiorcy to wykorzystali. Klasyczna propaganda pod emerytów i 500+. Po wypowiedzi prezes już widzicie, kogo nierząd ceni najbardziej. Patologię i emerytów, a tych w Polsce 10 mln i każdego przegłosują.

 

U mnie strategia automatyzacja sprzedaży i mam nadzieję spierdolę. Pracuję weekendami już od wielu tygodni. Od rana do nocy, jestem taki wkurwiony na to, co się dzieje. Klapki spadły z oczu.

 

ZUS również mówi, że treść umów ma znaczenie, a jak wiecie treść urzędnik interpretuje zawsze, a to zawsze pod siebie. Nic nie dociera. Jeżeli nie płacisz, tylko chcesz trochę więcej zarobić to jesteś dla nich złodziejem. Masz żyć w biedzie i chuj, najlepiej z babcią, starymi rodzicami, w mieszkaniu 30 m2 w 4-5 osób.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minutes ago, Imiennik said:

Sądzisz, że ludzie są na tyle głupi, by nie odłożyć samodzielnie na emeryturę?

Tak. Tak sądzę.

Widać dookoła jak towarzystwo z mediów, gwiazdy z dawnych lat zarabiające wtedy miliony dziś płaczą, że będą mieć 500 pln emerytury?

A ile dawali do ZUS-u gdy mieli kasę?

Ile zaoszczędzili?

 

2 hours ago, Rnext said:

Ale jakich wypowiedzi oczekujesz od prezes ZUS? Od osoby, która zarządza instytucją zatrudniającą 50 tysięcy pracowników a wykonującą pracę jednego komputera? Tylko "wincyj"!


Mało wiesz co robi te 50.000 pracowników.

Zajrzyj kiedyś do ZUS-u i posiedź z boku to zobaczysz.

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Imiennik napisał:

XDDDD

 

XXIw a ludzkość potrzebuje mamusi. 

Raczej ojcowskiego pasa. Mamusi zresztą też. Rozejrzyj się dookoła. 

Cytat

Sądzisz, że ludzie są na tyle głupi, by nie odłożyć samodzielnie na emeryturę?

Sądzę. Mamy tu takiego co spokojnie by odłożył a przepierdala wszystko na nieokreśloną rozrywkę. Sądzę że takich ludzi jest masa i to pokłosie naszego podejścia Zastaw się a postaw się. 

Spójrz na eks PGRy. Przy likwidacji ludzie dostali masę kasy. 

Czy inwestowali? Nie. Za to kupili np. Nowe TV. 

 

 

Cytat

Z resztą dlaczego utrzymywać PRZYMUS? To kwestia indywidualna.

Jak sobie kupisz tytuł Bajliwa Sark to droga wolna z indywidualnością. Póki co żyjesz w społeczeństwie inteligentów co się nabrali na 500 plus i na cofającą się epidemie. Ludzi nabierających się na akcje "policji" i wyrzucających dorobek przez balkon. 

Ludzi leczących raka lewoskrętną witaminą C, ludzi podpisujących cokolwiek bo Pan obok mówi że to się opłaci, ludzi kupujących garnki ze stali meteorytowej. 

 

Żyjemy w społeczeństwie naiwniaków którzy nie myślą samodzielnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Personal Best napisał:

Ostatnim myślącym urzędnikiem w tym jebanym kraju był Mieczysław Wilczek. 

Tak szczerze mówiąc to jeszcze Miller z liniowym. Przecież SLD to partia, która zaakceptowała podatek liniowy, wyszedł z ich inicjatywy, jeżeli dobrze pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minutes ago, JoeBlue said:

Mało wiesz co robi te 50.000 pracowników.

Zajrzyj kiedyś do ZUS-u i posiedź z boku to zobaczysz.

Dowolny urząd państwowy może dać mnóstwo zajęcia i milionowi pracowników, bez potrzeby dostarczania pracy przez klientów z zewnątrz.

A dwa - praca, którą wykonują, mogłaby być ogarniana przez jeden komputer, przelewający raz w miesiącu emerytury na odpowiednie konta bankowe. Emerytura równej wysokości, wypłacana z podatków. Nie ma potrzeby mnożenia urzędów. Chodzi o stan możliwy do osiągnięcia, tylko oswoiłeś się z obecnymi, idiotycznymi realiami, dlatego myślisz kategoriami uzasadniającymi absurdalne status quo systemu. 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, JoeBlue napisał:

Tak. Tak sądzę.

Widać dookoła jak towarzystwo z mediów, gwiazdy z dawnych lat zarabiające wtedy miliony dziś płaczą, że będą mieć 500 pln emerytury?

A ile dawali do ZUS-u gdy mieli kasę?

Ile zaoszczędzili?

Ja bym się o nich nie martwił. Celebryci są do siania propagandy, upada ZUS to płaczą że trzeba reperować system emerytalny, jest korona to wszyscy nagle chorują i zdrowieją. Kwaśniewską twierdzi, że ma 2,5k emerytury, realnie ma 10x tyle.

48 minut temu, Libertyn napisał:

Raczej ojcowskiego pasa. Mamusi zresztą też. Rozejrzyj się dookoła. 

Polityka socjalna do tego prowadzi. Tu nie potrzeby jest żaden pas. Rzucić ludzi na głęboką wodę, albo pracujesz albo żywisz się szyszkami i żołędziami. Teraz "dej" i "mnie się należy" jest w modzie.

50 minut temu, Libertyn napisał:

Spójrz na eks PGRy. Przy likwidacji ludzie dostali masę kasy. 

Czy inwestowali? Nie. Za to kupili np. Nowe TV. 

Nic nowego, pieniądze za darmo demoralizują, człowiek nie czuje ich wartości. Dlatego synkowie bogatych tatusiów często sięgają dna, dlatego 98% wygrywających na loterii się stacza i kończą z długami. Ludziom nie wolno nic dawać za darmo, nawet w rodzinie i wśród znajomych ta zasada obowiązuje.

52 minuty temu, Libertyn napisał:

Mamy tu takiego co spokojnie by odłożył a przepierdala wszystko na nieokreśloną rozrywkę. Sądzę że takich ludzi jest masa i to pokłosie naszego podejścia Zastaw się a postaw się. 

Nie można narzucać obowiazku wszystkim tylko dlatego, że ktoś chce zdechnąć pod płotem. Niech przepierdola, jego sprawa, przynajmniej ludzie przedsiębiorczy na tym zyskają. Chcesz każdego menela myć, golić i zmuszać do pracy?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Imiennik napisał:

Polityka socjalna do tego prowadzi. Tu nie potrzeby jest żaden pas. Rzucić ludzi na głęboką wodę, albo pracujesz albo żywisz się szyszkami i żołędziami. Teraz "dej" i "mnie się należy" jest w modzie.

 

No to by się okazało że miałbyś co chwila strajki. Pracę trzeba cenić.

2 godziny temu, Imiennik napisał:

Nie można narzucać obowiazku wszystkim tylko dlatego, że ktoś chce zdechnąć pod płotem. Niech przepierdola, jego sprawa, przynajmniej ludzie przedsiębiorczy na tym zyskają. Chcesz każdego menela myć, golić i zmuszać do pracy?

Jak już zauważył Tow. Włodzimierz Ilicz Lenin. Kto nie pracuje ten nie je. Tylko że tu trzeba by Gułagu by te hordy nie  ogarniających gdzieś wykorzystać. Inaczej będziesz się potykał od bezdomnych. A kradzież będzie endemiczna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Libertyn Niby jakim cudem mamy się potykać o bezdomnych? Sugerujesz, że polityka socjalna ubogaca nasze kieszenie? Skoro teraz zostaje nam 15% zarobków bo podatki, to jak mamy zbankrutować gdy zostanie nam 90%? 

 

Strajki? Jakim prawem? Bo bieda chce mi do kieszeni zaglądać? Won do roboty albo sprzedawać grzyby i tyle. Na zamieszki wojsko i ostra amunicja, nic nie usprawiedliwia kradzieży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minutes ago, Imiennik said:

Na zamieszki wojsko i ostra amunicja

Metoda przestarzała - w dobie pandemii, wystarczy nic nie robić, by demonstracje same się uspokoiły i ustabilizowały.

14 hours ago, mac said:

na totalitarną potęgę, która wszystkie umowy podważy wedle uznania i usunie dobrowolność zawierania umów.

Jak już pisałem kiedyś, nie powinno się mylić celów ze skutkami - kryzys to nie jest skutek pandemii. To jej cel.

Na końcu, masz brak własności prywatnej, jeden gwarantowany dochód podstawowy jako "lekarstwo na bezrobocie", i jedną instytucję do wszystkiego. Koszt wprowadzenia tej utopii nie gra roli.

4 hours ago, Rnext said:

dlatego myślisz kategoriami uzasadniającymi absurdalne status quo systemu

Parafrazując prawo entropii, bez dodatkowej energii z zewnątrz, w zamkniętym układzie, zmiana możliwa jest tylko na stan bliższy chaosowi. A zdążamy w stronę stanów (i ludzi) całkowicie zamkniętych.

5 hours ago, mac said:

Masz żyć w biedzie i chuj, najlepiej z babcią, starymi rodzicami, w mieszkaniu 30 m2 w 4-5 osób.

Może być i tak, że takie warunki ktoś nazwie luksusowymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upadek ZUSu to upadek państwa. Ile ja słyszałem opowieści - już niedługo, już teraz ZUS pada..

5 godzin temu, Rnext napisał:

A dwa - praca, którą wykonują, mogłaby być ogarniana przez jeden komputer, przelewający raz w miesiącu emerytury na odpowiednie konta bankowe.

A to by oznaczało, że ZUS jest zbędny. Każda instytucja w celu instynktu samozachowawczego będzie chciała na siłę udowodnić- że to ona jest bardziej potrzebna. 

 

Prawo Parkinsona 

Cytat

Praca rozszerza się tak, aby wypełnić czas dostępny na jej ukończenie

Cytat

Teza głosząca zasadę żywiołowego wzrostu liczby urzędników w administracji publicznej bez względu na to, ile jest pracy do wykonania i jaka to jest praca;

 

4 godziny temu, Imiennik napisał:

Ludziom nie wolno nic dawać za darmo, nawet w rodzinie i wśród znajomych ta zasada obowiązuje.

https://nowyobywatel.pl/2020/10/13/wystarczy-dac-bezdomnym-pieniadze/

Cytat

 

Jak informuje portal forsal.pl, projekt nazwany „The New Leaf” rozpoczął się w 2018 r. w Vancouver w Kanadzie. Prowadziła go organizacja charytatywna Foundations for Social Change z Uniwersytetem Kolumbii Brytyjskiej. Pięćdziesięciu bezdomnym w wieku od 19 do 64 lat dano do ręki po 7,5 tys. dolarów kanadyjskich (CAD), przez rok obserwowano jak zmieni się ich sytuacja. Grupę, której przekazano gotówkę, porównywano z podobnej wielkości grupą kontrolną, która nie otrzymała pieniędzy.

Rezultaty badania przeszły oczekiwania nawet najbardziej optymistycznie nastawionych osób. Przekazanie gotówki dało możliwość wyboru. Wbrew stereotypom, uczestnicy wydali pieniądze na rzeczy ważne – czynsz, meble, komputer. 52 proc. gotówki przeznaczano na czynsz i żywność, 15 proc. – na rachunki i lekarstwa, 16 proc. na ubrania i transport. Jak podkreślono w raporcie, gotówka w oczywisty sposób przyśpieszyła znalezienie mieszkania.

„Bezpośrednia wypłata gotówki daje poczucie godności, daje możliwość wyboru i zakupu tego, co rzeczywiście najlepiej zaspokaja potrzeby danej osoby” – napisali autorzy raportu.

Prowadzący projekt zwrócili też uwagę, że dwie trzecie uczestników otrzymujących gotówkę było w stanie zadbać o bezpieczeństwo żywnościowe rozumiane jako trzy posiłki dziennie. Jednocześnie o 39 proc. spadły w tej grupie wydatki na alkohol i papierosy. „Redukcja wydatków na te cele podważa szeroko rozpowszechnioną tezę, że osoby niezamożne źle wykorzystują gotówkę” – podkreślono.

Wbrew stereotypom, osoby, które otrzymały gotówkę, nie wydały jej od razu. Jeszcze po roku od rozpoczęcia projektu część osób miała odłożone pieniądze.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Perun82 napisał:

Upadek ZUSu to upadek państwa. Ile ja słyszałem opowieści - już niedługo, już teraz ZUS pada..

Jest taki jeden co od trzydziestu lat nie zmienił poglądów i mówi, że za 5 lat upadnie Szwecja, a UE się rozpadnie... Pamiętam 2008 rok i kryzys. Tamte artykuły, że USA się rozpada, Teksas ogłasza niepodległość... I jakoś ucichło.

 

Błąd poznawczy darwinistów społecznych jest dokładnie taki sam, jak socjalistów .etc. Wierzą w idee, które nigdy i nigdzie nie sprawdziły się w 100%. W jednym z podręczników do politologii wyczytałem, że współczesna demokracja to "plac budowy, która nigdy się nie zakończy" i tak rzeczywiście jest. Czas leci nieubłaganie, a różne stronnictwa ciągną ustrój w swoją stronę. Tragedia wydarzy się dopiero wtedy jak, któreś z nich wygra. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Kespert said:

Na końcu, masz brak własności prywatnej, 

W zasadzie ta własność prywatna jest u nas wątpliwa, bo ani prawo jej szczególnie nie chroni, ani przed wałkami nie jest specjalnie zabezpieczona, a na końcu są specustawy, które ją całkiem niwelują.

 

Jak historia pokazuje, nacjonalizacja nieruchomości, to jest moment, wystarczy jeden dekret, czy inne rozporządzenie. I buuum, dorobek życia znika. I to jest bardzo realne. Raz się w historii wydarzyło, może wydarzyć i drugi.

 

Wystarczy na początek solidny domiar katastru na powiedzmy 2 i kolejną nieruchomość. I masa ludzi się literalnie obsra. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minutes ago, maroon said:

I masa ludzi się literalnie obsra.

Przynajmniej papier toaletowy już pewnie mają :)

Kataster Polska obiecała wprowadzić jeszcze w zeszłym wieku. Nawet chyba jakąś karę już zapłaciliśmy za opieszałość. Ale zwolnienie z pierwszej nieruchomości byłoby niewychowawcze - raczej będzie coś na kształt planów Warszawy, by abonament parkingowy kosztował 30zł / rok na pierwsze auto... i 1200zł na drugie. Nie może być tak, że ktoś nie płaci....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.