Skocz do zawartości

Poprzednie wcielenie


deleteduser79

Rekomendowane odpowiedzi

@NimfaWodna Wow, niesamowite... Jak to wszystko ze sobą współgra... Jak Ty to kobieto robisz? :D 

Dziękuję Ci z całego serca za tę analizę. Jest zaskakująco trafiona.

Dużo tego głupca wyszło. :P Muszę po prostu wyluzować w niektórych kwestiach, bo podchodzę jeszcze zbyt ambicjonalnie i idealistycznie. 

 

Byłam artystką? Ciekawe czy dobrą :D Bo teraz to tak średnio, choć czuję, że mam duszę artystki. Nie umiem się skupić tylko i wyłącznie na tej dziedzinie, za bardzo jestem rozproszona - co się zgadza absolutnie z Twoim opisem. ;) 

 

 

 

7 hours ago, NimfaWodna said:

Zatroszcz się o rozrywkę i odczuwanie radości w życiu.

No lockdown teraz blokuje dużo. Dużo planów " rozrywkowych" mam w Polsce. Teraz nie mam jak się tam dostać. :( 

7 hours ago, NimfaWodna said:

To wcielenie wybrałaś sama ?.

A to nie przypadkiem wybrałam te wcielenie z wygody tudzieżz sentymentu, bo może miałam podobne już wcześniej przeżycia i moja dusza uznała, że i w obecnym wcieleniu sobie z tym poradzę? ;) 

 

 

7 hours ago, NimfaWodna said:

Przeprowadzki i wyprowadzki, rodzina międzynarodowa lub kontakty z zagranicą, człowiek który już na starcie osiagnął pełnię, jaką niektórzy dopiero na starość czują(stara dusza)

Hahahahaha strzał w 10. :P 

Przeprowadzek zaliczyłam już w swoim życiu 7. 

Za granicą jestem 6 lat 

Rodzinę mam rozsianą po świecie. Mój Ojciec jeździł regularnie do Niemiec dorabiać. 

Nie straszne mi jakiekolwiek zmiany, łatwo dostosowuję się do różnych sytuacji. Samo za siebie mówi też to ile zakładów pracy już zwiedziłam ( ponad 20)

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam i zastanawiam się, ocb;)

@Hippie, jeśli dobrze kojarzę, mamy podobne typy osobowości i ten sam znak zodiaku. To by się zgadzało, bo czasem widzę Twój post i myślenie w niektórych kwestiach jakby podobne.

 

Przeczytałem opis powyżej, i tu też od cholery podobieństw. 

 

Zastanawiam się, czy to np. osobowość determinuje pewne zdarzenia, czy odwrotnie. A może to gwiazdy mieszają?;)

Tak czy owak, któreś z nas będzie musiało poważnie pogadać z rodzicami. Bo jest jeszcze inna możliwość, 'siostrzyczko' ;) 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Hippie napisał:

Wow, niesamowite... Jak to wszystko ze sobą współgra... Jak Ty to kobieto robisz? :D

Robie to co do mnie należy. Miło mi, że to Ci pomaga.

Dużo tego Głupca. To ciągłe początki ale korzystaj z tego.

3 godziny temu, Hippie napisał:

A to nie przypadkiem wybrałam te wcielenie z wygody tudzieżz sentymentu, bo może miałam podobne już wcześniej przeżycia i moja dusza uznała, że i w obecnym wcieleniu sobie z tym poradzę? ;) 

 

Może tak być. Podejrzewam, że ja wybiorę tak samo bo chce jeszcze raz ale lepiej przeżyć to co teraz. Wcześniej znaleźć tych którym na mnie zależy. Przyjaciół.

Oby to wszystko dało Ci siłe. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minutes ago, NimfaWodna said:

Może tak być. Podejrzewam, że ja wybiorę tak samo bo chce jeszcze raz ale lepiej przeżyć to co teraz. Wcześniej znaleźć tych którym na mnie zależy. Przyjaciół.

Oby to wszystko dało Ci siłe. 

 

Ano czuję, generalnie, że dużo rzeczy wydaje mi się już przeze mnie przerobiona wcześniej na tyle, że teraz za tym nie gonię. Szukam czegoś głębszego, chcę doznawać emocje na wyższych wibracjach, chcę też tworzyć więzi z ludźmi którzy są podobni do mnie i z którymi mam pełne porozumienie. Nie interesują mnie materialne rzeczy, nie gonię za pieniądzem, za sławą, popularnością, Chcę jedynie być wolna, cieszyć się życiem i dzielić się tym szczęściem innymi. 

 

@Yolo Już Ci chyba raz pisałam, że wydajesz się być bardzo ogarnięty, w Twoich postach przemawia przez Ciebie doświadczenie i czuję, że byśmy się dogadali. Mam wrażenie, że jest w Tobie coś mistycznego, tak jakbyś faktycznie też był starą duszą. :) 

1 hour ago, Yolo said:

jeśli dobrze kojarzę, mamy podobne typy osobowości i ten sam znak zodiaku. To by się zgadzało, bo czasem widzę Twój post i myślenie w niektórych kwestiach jakby podobne.

Ty wspomniałeś jednak, że jesteś introwertykiem. Czy wg MBTI nie jesteś przypadkiem INFJ? ;)  

Jeśli tak, to by mnie nie dziwił fakt tylu podobieństw i wzajemne zrozumienie. :) 

 

1 hour ago, Yolo said:

Zastanawiam się, czy to np. osobowość determinuje pewne zdarzenia, czy odwrotnie.

Dobre pytanie. 

Ja bym powiedziała przede wszystkim, że osobowość kształtuje się w czasie dzieciństwa i może to być mix tych obu. 

Zdarzenia i generalnie środowisko ma duży wpływ na rozwój osobowości, te kwestie budują mechanizmy obronne ego ( dobrze to tłumaczy enneagram, który skupia się na lękach i motywacjach poszczególnych typów) To jaką relacje mieliśmy z rodzicami ma ogromny wpływ na nasze postrzeganie i system wartości.

Z drugiej zaś strony...

Osobowość może determinować zdarzenia i przyciągać określone jednostki - zachowując się w taki a nie inny sposób, kreujemy własny świat i patrzymy na niego przez pryzmat własnych wartości, będziemy tym samym wychwytywać podświadomie wartości w innych ludziach, które są nam bliskie i przyciągać określone okoliczności. To jaką ścieżkę wybieramy też może być ściśle powiązane z tym jakie mamy motywacje i co jest zgodne z naszą naturą. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Hippie napisał:

ogarnięty, w Twoich postach przemawia przez Ciebie doświadczenie

Z pierwszym, nie jestem pewien;) 

Jeśli chodzi o doświadczenie, spory bagaż. Kwestia niespokojnej natury dawnymi czasy, dużych i częstych zmian.

4 godziny temu, Hippie napisał:

starą duszą. :) 

Nie wiem czy wierzę w te teorie. Z jednej strony, coś w tym jest. Z drugiej, ryzyko usprawiedliwiania w ten sposób i odklejenia od rzeczywistości, o czym chyba wspominał @Mroczek

Bo zobacz, napisałaś;

4 godziny temu, Hippie napisał:

Nie interesują mnie materialne rzeczy, nie gonię za pieniądzem, za sławą, popularnością, Chcę jedynie być wolna, cieszyć się życiem i dzielić się tym szczęściem innymi. 

To świetne podejście w przypadku młodej dziewczyny bez zobowiązań, jeśli jest podszyte odpowiedzialnością.

 

Mam podobne i to już jest problematyczne, bo zobowiązania zupełnie inne. Dlatego muszę wkładać o wiele więcej wysiłku w sprawne funkcjonowanie na płaszczyźnie materialnej, to jednak też składowa wolności.

A mając te predyspozycje, łatwo sobie odpłynąć.

 

5 godzin temu, Hippie napisał:

Ty wspomniałeś jednak, że jesteś introwertykiem.

Czasem wydaje się że nawet skrajnym, czasem przeciwnie. Wszystko zależy od osoby naprzeciw. 

Z reguły, nie chce się gęby otwierać a paplanina męczy. Dotrzeć do drugiego człowieka to czasem duży wysiłek.

Z drugiej, kiedy czuję przepływ energii, albo wiem że możliwe jest zrozumienie, potrafię nawijać albo się rozpisywać. Tyle, że to nie są częste sytuacje. 

No i bądź tu mądry;)

 

Osobowość.

Piszesz, że to kwestie wczesnych lat dzieciństwa i wpływu otoczenia.

Z moich obserwacji wynika, że rodzimy się już jako pewna matryca.

Pokazę Ci to na przykładzie wyglądu;

istnieją podstawowe rasy ludzi i mieszanki między nimi. 

To jest baza. 

Dalej, typy budowy ciała. Składowe bardziej osobnicze ale wciąż wpisujące się w rasy. 

Np. łatwiej spotkać wysokiego Kenijczyka niż Azjatę, rudego Irlandczyka niż niż mieszkańca Polinezji.

Teraz, analogicznie przełóż to na wnętrze i matryce o których pisałem.

Może to być zdeterminowane np. przez układ gwiazd w momencie urodzin, miejsce w klasyfikacji MBTI czy jeszcze coś innego. 

 

Teraz, kiedy mamy określoną rasę i wygląd wpisujący się w jej kanon, przechodzimy do cech indywidualnych. 

Tutaj jest tego cała masa. Część z nich jest do nas przypisana, na inne mamy istotny wpływ. 

 

Podsumowujac; dostajemy w pakiecie określony wygląd jako matrycę zewnętrzną, częściowo zbieżną z innymi. Do tego mnóstwo rzeczy które kształtujemy sami, świadomie lub nie. Kwestia np. pielęgnacji czy sportu- wysiłków lub zaniedbań.

 

Myślę że podobnie jest z naszym wnętrzem. I dopiero teraz można by przejść do zastanawiania się wpływu wnętrza na kreowanie swojej rzeczywistości i analogicznie, w drugą stronę.

 

Tyle, że pora już późna, a ja mam wrażenie że piszę po trzy razy o tym samym, rozmywając sedno w powodzi słów.

To może innym razem;)

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.