Skocz do zawartości

Poprzednie wcielenie


deleteduser79

Rekomendowane odpowiedzi

13 godzin temu, Hatmehit napisał:

Prędzej uwierzę w chrześciańską wizję życia po śmierci niż poprzednie wcielenia:lol:

Chrzescijanska wizja jest z logicznego punktu widzenia bardzo niesprawiedliwa .Jesli chodzi o reinkarnacje to wciela sie tylko dusza ( wyzsza forma ).Ty sama , twoje male ja , to tyko  jej narzedzie do doswiadczania tej przestrzeni.Kompletny absurd dla bialego czlowieka , nieprawdaz ??

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@thyr @Xin odpowiem podwójnie, gdyż w zasadzie ciut podobnie napisaliście. Owszem, wizja chrześcijańska jest z deka absurdalna, ale to moim zdaniem jak każda dotycząca jakiegokolwiek istnienia niematerialnego (bo 'dusza' przechodząca z bytu do bytu taka jest) po śmierci ciała. W tym reinkarnacja. Nie wiem, może jestem istotną niską (hehe, bo jestem) i przyziemną, lecz te rozmyślania o tym co się stanie jak mózg przestanie mi kompletnie działać są bezsensowne. Jak umrzemy, to wszystko będzie nam obojętne tak jak przed połączeniem się w zygotę w macicy, czyli przed początkiem podstawowych funkcji życiowych.

 

Jak umierać to porządnie :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 hours ago, NimfaWodna said:

Bo po co mają się kontaktować z tak prymitywną formą życia jaką są ludzie?

Otóż to. Ciężko się żyje ze świadomością, że się zostało stworzonym jako humanoid do zapierdalania w kopalniach złota, a na koniec zostało jeszcze porzuconym przez swoich demiurgów/panów. I dlatego jest potrzeba racjonalizacji, tak silna, że staje się... nieracjonalna.

 

Popatrzcie na kowidozę, każde dziecko chyba już widzi, że to ściema, a oni pałują i pałują. Żadne normy, prawne, czy medyczne ich nie interesują. Zresztą sami je stworzyli. Po prostu zło. Wracamy po krótkiej pauzie, oknie historii, do tego, co tu zawsze było, od setek tysięcy lat, czyli relacji pan-niewolnik. Ale jest pewna nowość, dająca nadzieję. Wiedza zawsze była trzymana z dala od maluczkich, a maluczcy byli okłamywani we wszystkim, ale tym razem, ogromnym kosztem (który tu na BSach zresztą opłakujemy - czyli zniszczenia relacji międzyludzkich) wypłynął pewien zasób wiedzy, a raczej ludzie mogli zebrać do kupy to, co każdy z nich wie i udało się po raz pierwszy chyba w historii nowożytnej połączyć pewne kropki. No i mamy ... apokalipsę. Nie mylić z armageddonem.

 

Otóż jak połączysz pewne kropki, to jest takie łał.. ty widzisz np. zwierzę, albo wielki pałac. A ci, którym się w mózgu kuleczki nie zderzyły, dalej widzą tylko pikselozę i najchętniej zacukaliby cię młotkiem do kotletów, bo widzą tylko wariata. Na tym polega obudzenie. Stajesz i mówisz: 

 

Kurwa, te chuje oszukiwały mnie całe życie we wszystkim!

 

A oszukane jest dosłownie wszystko, począwszy od codziennej gazety, a na tym skąd przyszliśmy i dokąd zmierzamy skończywszy, nie wyłączając stąd najprawdopodobniej i kształtu świata, na którym żyjemy.

 

Kabaliści (Albert Pike) zaplanowali trzy wojny światowe, ale po ki chuj planować coś na 200 lat do przodu, skoro wiesz, że będziesz tylko sprawnie mógł cieszyć się życiem może 50siąt? A zatem musieli wiedzieć, że w pobliżu ziemi znajduje się pułapka reinkarnacyjna. Czemu jakiś rockefeler czy inny rotszyld ma już 100 lat i już się prawie rozsypał po trzech przeszczepach serca, a snuje plany podboju świata na kolejne 50? Trzeba być albo pojebanym, albo wiedzieć coś, czego my nie wiemy.  

 

I tak jest ze wszystkim, gumożuje nie byli na żadnym księżycu, tylko odlecieli parę kilometrów, na niemieckiej rakiecie zresztą, prawdę ukryli, a nam zrobili hollywood, jak zwykle, jak zawsze. Społeczeństwo niewolników i ich bezdusznych panów, które niczego przydatnego ludzkości nie stworzyło, wszystko zrabowali innym.

 

Italianiec na mojej wiosce wiedział o tym, że Rosjanie zrobili parukilometrowy odwiert do jakiegoś dziwnego podziemnego świata i nagrali odgłosy stamtąd dochodzące. A następnie szybko w panice zakopali. Żadne starlinki i inne propagandowe wymysły tego pajaca, jak mu tam.. go nie interesowały. Bajeczka? A w kowida - uwierzyłeś! Jednak takie miejsce istnieje i wiadomo o tym nie od dziś...

 

11 Synu, stosownie do swej zamożności, staraj się o siebie,
a ofiary Panu godnie przynoś!
12 Pamiętaj, że śmierć nie zwleka,
a przymierze Szeolu nie zostało ci odkryte2.
13 Zanim umrzesz, czyń dobrze przyjacielowi
i według swej możności wydobądź coś i daj mu!
14 3 Nie pozbawiaj się dobra dzisiejszego,
a przedmiot szlachetnego pożądania niech cię nie mija!
15 Czyż zostawisz drugiemu owoc swoich prac
i trudy twoje na podział losem?
16 Dawaj, bierz i staraj się o rozrywki dla siebie,
albowiem w Szeolu na próżno szukać przyjemności.

 

Na tej planecie nic się prawie kupy nie trzyma. Nawet to, czy to jest planeta. Ale tylko z pozoru, wtedy, kiedy wierzysz 'oficjalnej wersji' do tumanienia mas, to tak. No bo jak pogodzić 'odkrycia' Not a Space Agency z nauką o piekle? Jak pogodzić kreacjonizm z ewolucjonizmem? A jednak wszystkie te rzeczy istnieją pospołu i dużo innych... 

 

Uwierzyłeś, że oni chcą twojego dobra i byś znał prawdę i to był błąd. Największy błąd twojego życia.

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez absolutarianin
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Xin napisał:

Bo niby kto miał wiedzę i technologię żeby zbudować np. piramidy w Egipcie. 

EGIPCJANIE. Muszę się teraz opanować, you triggered me. Otóż w skrócie było tak. Nie od razu walnęli te wielkie ostrosłupy na Płaskowyżu Gizańskim. Przed nimi budowali strasznje ułomne piramidki, które się zawalały, były niesymetryczne i generalnie z dzisiejszej perspektywy inżynierskiej z lekka poronione pomysły. Takie piramidy Snofru- XD, poprawiane co najmniej 6 razy, gdyż były źle zaprojektowane i popełniano błędy podczas budowy. Ostatecznie główny zleceniodawca nawet w nich nie spoczął, gdyż były zbyt nieudane. Jeszcze wcześniej była sobie piramida Dżesera- schodkowa, mastaba na mastabie, kupa kamieni na kupie kamieni. A jeszcze wcześniej były niskie mastaby, takie 3 metrowe. 

 

Bardzo imponujące budowle, ale należy pamiętać, że rozwój architektury egipskiej był baaaardzo powolny i stopniowy, zaczynano od dziur w ziemi. Giza była zdecydowanym szczytem architektonicznym Egiptu Starego Państwa, do którego już nigdy nie udało im się powrócić, głównie ze względów gospodarczych i upadającego autorytetu władcy. 

Edytowane przez Hatmehit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, absolutarianin napisał:

Ciężko się żyje ze świadomością, że się zostało stworzonym jako humanoid do zapierdalania w kopalniach złota, a na koniec zostało jeszcze porzuconym przez swoich demiurgów/panów.

Mów za siebie, z łaski swojej : ) Reszty nie skomentuję, bo to już psychoza, bracie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hatmehit

W 2007 roku zdiagnozowano przypadek człowieka, który żył bez większości mózgu, nawet o tym nie wiedząc. Albo przypadki żołnierzy itp. 

Błędnie uważa się, że mózg jest czymś w rodzaju komputera. Mózg jest bardziej czymś w rodzaju terminala płatniczego - łącząc się z głównym komputerem, gdzie przechowywane są i "egzystują" np. Nasze wspomnienia, podświadomość, emocje itp. I także dusza. Nie w mózgu. Np. Dr Danuta Adamska-Rutkowska świetnie to tłumaczy. 

Co do piramid - właśnie te wypierdki budowali EGIPCJANIE, którzy próbowali naśladować pracę swoich bogów. Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że twierdząc, iż Egipcjanie zbudowali piramidy, twierdzisz również, że posiadali wiedzę astronomiczną, którą my poznaliśmy dopiero w XX w.

Do tego nawet przy użyciu dzisiejszej najlepszej technologii nie jesteśmy w stanie zbudować czegoś takiego. Z resztą te piramidy są tak obgryzione, bo Egipcjanie rozbierali je z budulca, aby budować okoliczne miasta. A to tylko czubek góry lodowej, ogromne kompleksy pod piramidami (które de facto biali poszukiwacze skarbów odkryli detonując trotyl) mają rozmiary kilkudziesięciu basenów olimpijskich. To, że piramidy były grobowcami jakichś tam faraonów to jest bajeczka sprzedawana ludziom. To były, a właściwie dalej są urządzenia. Umiejscowione dokładnie w specjalnych punktach mocy na Ziemi, tak samo jak wszystkie inne piramidy znajdujące się w różnej formie na wszystkich kontynentach, a także są znajdowane pod wodą. Tylko to nie my je zbudowaliśmy i nie mamy technologii pozwalającej na ich wykorzystanie. My potrafimy tylko zabijać :).

Edytowane przez Xin
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Libertyn napisał:

po okresie Gizy, piramidy znowu wznoszono byle jak. Chociażby wnętrze było z gruzu dla oszczędności czasu i materiału. Większość piramid teraz jest zawalona

Dokładnie tak. Piramida Menkaure jest ostatnią 'wielką', wszystkie kolejne to już były tragiczne i tanie imitacje dawnej potęgi. Piramidy okresu Średniego Państwa tak jak napisałeś wypełniano gruzem, cegłami mułowymi, a jedynie warstwa zewnętrzna była z bloków wapiennych. Oto i wielkość kosmitów: :D 

https://zapodaj.net/51527349b5f85.jpg.html

Że tak wulgarnie stwierdzę- chuj, dupa i kamieni kupa.

Edytowane przez Hatmehit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Historia Egiptu, koleżanko, uczona w szkole to jest stek bzdur. Począwszy już od teorii, że bloki kamienne, których nie da się dziś podnieść nawet dźwigami niektórych, układały jakieś brudasy w szmacianych przepaskach z dokładnością, że nie włożyłabyś tam żyletki, a na tym, że ludzkość miała pierwsze królestwo w Sumerze. Tu masz wycinek tej, która mnie dużo bardziej przekonuje, spisana z tabliczek klinowych, które gumożuje zajebały z Iraku (kto wie, czy nie po to tam pojechały):

 

Enki, prawdziwy praojciec ludzkości w pewnym okresie znany jako Atlas, był cesarzem II Imperium Atlantydy. Jako Biały Cesarz walczył o stolicę Cerne ze swoim konkurentem, Czarnym Cesarzem, reprezentującym agresję i zło. Przegrał i wraz ze swoimi zwolennikami został wypędzony na północ wyspy Poseidii. Stamtąd także musiał uciekać ze swoim otoczeniem do Egiptu, gdzie później założył państwo na podwalinach starych praw cywlizacji Mukulia - Jonię. Panował tutaj przez 9000 lat jako Ptah w okresie 20920-11920 lat p.n.e.
Z jego synów należy także wspomnieć Ozyrysa, który urodził się na Atlantydzie. Studiował tutaj oraz na kontynencie Mu. 22 000 lat p.n.e. w czasie II Imperium Atlantydy, w najgorszych czasach degeneracji Atlantów jako Wielki Mistrz i Kapłan wprowadził nową pokojową religię odnowy tzw. kult Ozyrysa, służącą Bogu i człowiekowi oraz przeciwstawiającą się złu i agresji. W końcu Enki wysłał Ozyrysa wraz z żoną Izydą i grupą kapłanów do Egiptu. Objąl on 9720 lat p.n.e rządy na północnym wybrzeżu Afryki i w Dolnym Egipcie nazwanym imperium lub cywilizacją Ozyrysa. Panował 450 lat. Jego brat Set w tym czasie rządził na południu w Górnym Egipcie. 9270 lat p.n.e. Set podstępnie zamordował Ozyrysa, zasiadł na tronie i zjednoczył Egipt, panując 350 lat. 8920 lat p.n.e. syn Ozyrysa - Horus - zabił w zemście swojego wuja Seta i objął rządy w Egipcie. Panował przez 300 lat.
Kolejny jego syn, Thot, założył 16 000 lat temu kolonie Atlantów w Dolnym Egipcie oraz stolicę Sais. Zaprojektował i nadzorował budowę Wielkiej Piramidy w Gize. W tym okresie, w Erze Lwa (10860-8700 p.n.e.) został mechanicznie wycięty ze skały posąg Sfinksa, o którego wiek trwają do tej pory spektakularne spory.

 

Piramida w Gize, to nie był żaden grobowiec, tylko urządzenie piezoelektryczne, do bezprzewodowowego przesyłu energii elektrycznej (tak jak cewka Tesli), tu jest schemat działania tego:

 

 

   

Edytowane przez absolutarianin
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Xin napisał:

twierdzisz również, że posiadali wiedzę astronomiczną, którą my poznaliśmy dopiero w XX w.

Tak. Aczkolwiek nie była ona aż tak imponująca jak dziś twierdzimy. Ot zaobserwowali linię kilku gwiazd. Jak na starożytne warunki to całkiem sporo, ale czy w takim razie kosmici pomogli też Eratostenesowi oszacować długość Równika? 

2 minuty temu, absolutarianin napisał:

nie włożyłabyś tam żyletki

Pomiędzy wiele bloków spokojnie włożyłbyś palec;) W każdym razie nie będę odnosić do reszty argumentów, wolę chyba siedzieć w swojej nauce dla głupków wierzących Żydom. Tak perfidnie podsumowałam, sorki.

5 minut temu, absolutarianin napisał:

Historia Egiptu, koleżanko, uczona w szkole to jest stek bzdur

Oj chciałabym, aby jakąkolwiek historię Egiptu uczono w szkole:D 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Hatmehit napisał:

JOWISZ IM PRZEKAZAŁ TĘ TAJEMNĄ WIEDZĘ. 

Kosmici. Nie tylko wg. Danikena : ) Bogiem a prawdą, teoria z kontaktem z inną, rozwiniętą na wyraz technologicznie cywilizacją jest dla mnie najbardziej strawna w zalewie różnej szurii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu jeden z naszych wielu błędów polega na tym, że nie bierzemy pod uwagę, że w tym czasie przebywały na ziemi także rasy kosmiczne o dużo dłuższym czasie życia, wysoko rozwiniętej technologii i zdolnościach i oni tworzyli technicznie niesamowicie zaawansowane projekty, a także inne istoty humanoidalne w eksperymentach genetycznych.

 

Projekt E-Din miał miejsce około 45.000 lat p.n.e. To biblijne 'stworzenie człowieka'.

 

 Potem je (te rasy) miejscowe brudasy z linii ewolucyjnych próbowały nieudolnie naśladować w układaniu tych kamieni, a tamtych czcili jako bogów i stąd całe nieporozumienie. Do tej pory zresztą te brudasy zwane 7ydami leją się o platformę w Jerozolimie, na której stoi świątynia, o ich święte miejsce, gdzie był po prostu dawny kosmodrom tamtych. Albo o platformę w Baalbecku, czy Heliopolis. Tak samo było ze zniszczeniem Sodomy i inne biblijne historyjki. Tam były zaawansowane urządzenia energetyczne, których wybuchu, czy awarii żaden tubylec z rasy niewolniczej nie mógł sobie niczym innym wyjaśnić, jak tylko karą bożą.

 

Potem oni się zawinęli, a nam zostawili... kalendarz. I może dobrze, że tylko tyle, bo przy tym poziomie etycznym, to byśmy się wykończyli, zanim by ktoś pomyślał o liberte, egalite, fraternite...

 

 

Edytowane przez absolutarianin
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Obliteraror napisał:

kontaktem z inną, rozwiniętą na wyraz technologicznie cywilizacją jest dla mnie najbardziej strawna w zalewie różnej szurii.

Jakby dla mnie też spoczko, lecz nie poniżajmy w ten sposób bogu ducha winnych Egipcjan i ich ostrej propagandy religijnej będącej jedną z podstaw budowy piramid:( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Hatmehit napisał:

Jakby dla mnie też spoczko, lecz nie poniżajmy w ten sposób bogu ducha winnych Egipcjan i ich ostrej propagandy religijnej będącej jedną z podstaw budowy piramid

Swoją drogą, wczoraj jak oglądałem "Milionerów" od razu o Tobie pomyślałem - było pytanie o faraonkę noszącą sztuczną brodę : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Xin napisał:

A co do tematu piramid, to polecam np. Ten materiał.

A ja polecam materiały złych przekupionych archeologów:

 

-I.E.S. Edwards The Piramids of Egypt

-Christine El Mahdy Cheops- budowniczy piramid

-Lech Krzyżaniak Egipt przed piramidami

-Jadwiga Lipinska Architektura starożytnego Egiptu

-Ahmed Fakhry Piramidy

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, absolutarianin napisał:

Po prostu jeden z naszych wielu błędów polega na tym, że w tym czasie przebywały na ziemi rasy kosmiczne o dużo dłuższym czasie życia, wysoko rozwiniętej technologii i zdolnościach i oni tworzyli technicznie niesamowicie zaawansowane projekty, a także inne istoty humanoidalne.

Czemu nic się nie zachowało? Czemu to co się zachowało to kupy kamieni a nie port międzygwiezdny czy silnik antygrawitacyjny? Co się z nimi stało? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Obliteraror napisał:

było pytanie o faraonkę noszącą sztuczną brodę : )

Hatshepsut, niezła babka to była. Ulubiona przez feministki, niestety w bardzo nieudany sposób z argumentem 'kobieta u władzy to pokój i prosperity'- no prosperity i owszem, rozwój gospodarczy, ale też kilka ostrych pacyfikacji ludów podległych:D 

Edytowane przez Hatmehit
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Libertyn napisał:

Czemu nic się nie zachowało? Czemu to co się zachowało to kupy kamieni a nie port międzygwiezdny czy silnik antygrawitacyjny? Co się z nimi stało? 

Ponieważ bylo kilka resetów Ziemi i do kolejnego się zbliżamy, po nas także nic nie zostanie. Z resztą na siłę są znaleziska archeologiczne, które są datowane na tysiące lat i wyglądają np. Jak płytka drukowana, części urządzeń, wiele do dziś nie zidentyfikowanych, z nieznanych materiałów. Keyword ooparts.

Edytowane przez Xin
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.