Skocz do zawartości

Obowiązkowe szczepienia


Szczery Człowiek

Rekomendowane odpowiedzi

1 minute ago, Covidianin said:

 

Zakończenie dobre jest dla tych, którzy wierzą w program Jezus. Same uczynki nie są wystarczające. Nie jest wystarczająca także wiedza na temat realiów czasów ostatecznych. Wiedza bowiem nie zbawia. Warunkiem koniecznym oddania się Jezusowi ma być na gruncie Apokalipsy odrzucenie znamienia bestii. Nie będzie możliwa wiara w niego połączona z wygodnym ustawieniem się w nowym systemie. Wobec tego średnio pokrzepiająca ta Apokalipsa skoro albo zdechniesz z głodu, albo cię zabiją, bo zachowasz godność i nie pozwolisz zapieczętować się. Jednakże, nie warto się tym przesadnie kierować. Nikt nie wie, jak to się zakończy. Czy będzie pochwycenie, prześwietlenie sumień, trzy dni ciemności, przejście w 5d, czy może wszystko wróci do względnej normalności. Jak szalała hiszpanka to też mnóstwo profetów wieszczących rychły koniec się zaktywizowało. A pierwsi chrześcijanie przez niemal sto lat żywili nadzieję na powrót swojego bóstwa. I co? I dupa.

 

Wyjściem jest wyjście z systemu. Kogo mordowali Niemcy ? biedote czy zabrali się za tych którzy czerpali profity z systemu, a zostawiali najbardziej potrzebnych czyli robotników ? 

 

Dla nas pozytywną informacją jest to że każdy rząd który próbuje zniewalać obywateli, rząd totalitarny itp. Na przykład Stalin, hitler, dąży do tego by mieć jak najwięcej ludzi pracujacych, wytwarzających dobra dla niego, a jak najmniej pasożytów, urzędników czyli konkurencji :) Dlatego była Polskie władzy obaliły prl, ponieważ oni chcieli władzy, nie zmian a władzy !! Teraz są w UE, UE pierwsza po zaprowadzeniu porządku zajmie się likwidacją urzędników, kapuśuw, donosicieli itp. rewoluacja zjada właśnie dzieci. rewolucje są po to żeby przejąć władze, ale w momencie gdy już się to osiągnie wtedy pozbywa się rewolucjnistów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, tylkochwila133 napisał:

 

Wyjściem jest wyjście z systemu. Kogo mordowali Niemcy ? biedote czy zabrali się za tych którzy czerpali profity z systemu, a zostawiali najbardziej potrzebnych czyli robotników ? 

 

 

 

Nie da się z tego systemu całkowicie wyjść (chyba że chcesz zrobić magika). Możesz jedynie minimalizować skutki jego oddziaływania na Ciebie. Pierwszym krokiem jest odcięcie się od informacyjnego chłamu, nieważne czy serwowanego przez ściek główny czy wiciów gadowskich, wizraelu24 i zagórskich, który to chłam jedynie obniża wibracje. Nie poświęcaj uwagi sprawom systemu, to i system się od Ciebie odpierdoli, znajdziesz się w swoistym oku cyklonu. Ja wiem, że łatwo powiedzieć, trudniej zrobić (sam wszak poświęcam sporo uwagi tematowi kurwida, który drenuje mnie mentalnie), ale z pewnością jest to dobre rozwiązanie i warto w tym kierunku podążać. 

A skąd to wiem? Ano stąd, że kiedy moja dieta informacyjna jest uboga, to i samopoczucie od razu dużo lepsze. Warto się orientować, ale nie warto tym żyć. Bo i tak nie masz na to wpływu. Ułudą jest przeświadczenie, że uczestnictwo na marszach z panem Szczęść Boże może w jakiś sposób odmienić sytuację.

Edytowane przez Covidianin
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minutes ago, Covidianin said:

 

Nie da się z tego systemu całkowicie wyjść (chyba że chcesz zrobić magika). Możesz jedynie minimalizować skutki jego oddziaływania na Ciebie. Pierwszym krokiem jest odcięcie się od informacyjnego chłamu, nieważne czy serwowanego przez ściek główny czy wiciów gadowskich, wizraelu24 i zagórskich, który to chłam jedynie obniża wibracje. Nie poświęcaj uwagi sprawom systemu, to i system się od Ciebie odpierdoli, znajdziesz się w swoistym oku cyklonu. Ja wiem, że łatwo powiedzieć, trudniej zrobić (sam wszak poświęcam sporo uwagi tematowi kurwida, który drenuje mnie mentalnie), ale z pewnością jest to dobre rozwiązanie i warto w tym kierunku podążać.

 

Da się wyjśc, możesz skoczyć z dachu albo przetestowac zelazko w wannie podczas kapięli. Oni czyli globaliści nie zmuszają cie do niczego ! Oni ci tylko proponują, szczepionka prawdopodnie będzie na zasadzie weźmiesz to będziesz mógł chodzić do szkoły, latać samolotem itp. Natomiast nie zabiją cie, cały czas są miejsca w Polsce w lasach, odludziach gdzie mozna życ poza systemem, z tym że będziesz jadł liście, trawe, i spał pod gołym niebem, ale nikt ci tego nie zabroni ! Możesz usiąść w lesie na trawie, i siedzieć tak przez 24h, jesli nie masz kredytów, i rachunków do opłacenia, wystarczy że spalisz dowód osobistych i pozbędziesz sie zobowiązań. Dlatego wiem w jakiej du...... są kredytobiorcy, nie chodzi o kase, a o to że świadomie podpisali dokument ich zniewalający. I teraz globalisci mając taki dokument mogą nawet zabic, ponieważ powołają się na ich prawo które da im taką możliwość.

Globaliści nie mają władzy nad słońcem, deszczem, itp. mają władze nad ich systemem.

Edytowane przez tylkochwila133
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tylkochwila133No właśnie mówię, że jedyną realną możliwością ucieczki przed jaszczurem jest uczynienie tego, co znany raper uczynił w roku milenijnym:) Co do szczepionki, to pewnie będzie to taki miękki nowy apartheid, ale prawdziwą propozycją nie do odrzucenia mają być systemy znakowania bydła. Właśnie wtedy  chęć zawalczenia o godność tj. nieprzyjęcie znamienia, równy będzie albo całkowitemu wyrugowaniu z wszelkich praw (będziemy nędzarzami jedzącymi padlinę) albo nawet śmierci na planie fizycznym. Jednak pamiętaj, że globialiści to tylko ludzie. Niezależnie od tego, ile tej wiedzy tajemnej posiadają, zawsze mogą się potknąć o własne nogi. Rywalizacja między poszczególnymi koteriami doprowadzić może do znacznego unicestwienia czy też odłożenia w czasie ich zamysłów.

Edytowane przez Covidianin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Covidianin said:

Co do szczepionki, to pewnie będzie to taki miękki nowy apartheid, ale prawdziwą propozycją nie do odrzucenia mają być systemy znakowania bydła.

Myśle że nie posuną się zbyt daleko, wiedzą że zbyt mocne naciśniecie może rozwalić system. 

 

1 minute ago, Covidianin said:

Jednak pamiętaj, że globialiści to tylko ludzie.

nigdy nie wiadomo

0*j5zDPOnYJcQJCTIw

 

1 minute ago, Covidianin said:

 

Niezależnie od tego, ile tej wiedzy tajemnej posiadają, zawsze mogą się potknąć o własne nogi. Rywalizacja między poszczególnymi koteriami doprowadzić może do znacznego unicestwienia czy też odłożenia w czasie ich zamysłów.

 

No właśnie licze na to, hitler chciał budować 3 rzesze, miała trwać tysiąclat a wyszło jak zwykle. I Polski rząd myśle że spiskował z Hitlerem na początku bo chciał mieć profity ze zniewalania narodów wschodnich. Dopiero potem zaprotestował jak niemcy chcieli się pozbyć. Dokładnie tak samo jest teraz Jacek Bartosiak w swoich audycjach opowiada że Polska mogła by pozostac w UE i czerpać profity ze zniewalania Ukrainy i Białorusi tak jak Niemcy, co jest łajdactwem. Mysle że Polski rzad podsycał protesty na Białorusi, ale jak się okazało że to samo gówno robia teraz strajki kobiet w Polsce to się uspokoił. Mam dla polskiego rządu jasną informacje, nigdy wam się nie uda, możecie tylko istnieć jesli Polska bedzie oferowac wolnośc, i będzie to przyjazne państwo obywatelom, w przeciwnym razie obce mocarstwa szybko zaprowadzą tu porządek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, tylkochwila133 napisał:

Myśle że nie posuną się zbyt daleko, wiedzą że zbyt mocne naciśniecie może rozwalić system. 

 

Mój pogląd jest taki, że to zależy od stanu świadomości ogółu. Rozpoznanie niewątpliwie ostatnimi czasy rośnie, ale wciąż jest to garstka. Samo uzależnienie podróżowania samolotem od posiadania glejtu zaświadczającego szczepienie nie będzie jeszcze środkiem nieproporcjonalnym w przeświadczeniu większości. Ludzie to zaakceptują, zmęczni codziennym oglądaniem czerwonych pasków śmierci. Jeszcze chętniej powitają ideę życia na garnuszku państwa, czyli dochód gwarantowany. Praca jako przywilej, nie obowiązek. Coś pięknego. Żyć, nie umierać.

 

20 minut temu, tylkochwila133 napisał:

No właśnie licze na to, hitler chciał budować 3 rzesze, miała trwać tysiąclat a wyszło jak zwykle. I Polski rząd myśle że spiskował z Hitlerem na początku bo chciał mieć profity ze zniewalania narodów wschodnich.

 

Idea NWO jest stara jak świat. Despotyczne imepria bliskowschodnie, imperium Aleksandra Macedońskiego, starożytny Rzym, uniwersalizm średniowieczny, podboje Napoleońskie, Hitlery, Staliny, eurokołchoz. Naturą ludzi wpływowych jest chęć zawiadywania masami. Jeśli to zawiadywanie jest "oświecone", to jeszcze pół biedy.  Samo określenie NWO nie musi mieć wcale konotacji negatywnej.

Edytowane przez Covidianin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, Covidianin said:

 

Mój pogląd jest taki, że to zależy od stanu świadomości ogółu. Rozpoznanie niewątpliwie ostatnimi czasy rośnie, ale wciąż jest to garstka. Samo uzależnienie podróżowania samolotem od posiadania glejtu zaświadczającego szczepienie nie będzie jeszcze środkiem nieproporcjonalnym w przeświadczeniu większości. Ludzie to zaakceptują, zmęczni codziennym oglądaniem czerwonych pasków śmierci. Jeszcze chętniej powitają ideę życia na garnuszku państwa, czyli dochód gwarantowany. Praca jako przywilej, nie obowiązek. Coś pięknego. Żyć, nie umierać.

 

 

Idea NWO jest stara jak świat. Despotyczne imepria bliskowschodnie, imperium Aleksandra Macedońskiego, starożytny Rzym, uniwersalizm średniowieczny, podboje Napoleońskie, Hitlery, Staliny, eurokołchoz. Naturą ludzi wpływowych jest chęć zawiadywania masami. Jeśli to zawiadywanie jest "oświecone", to jeszcze pół biedy. 

 

W dodatku ostanimi czasy każdy z nas chce budowac swoje właśne NWO. Wystarczy przejrzeć portale z pracą, głównie są to prace które mają jak najmniej "NWO". Nie ma tam prac typu właściciel firmy budowalnej stawiającej mieszkaniówke w dużym mieście, jest robotnik. 

W krajach zachodu jest większa automatyzacja, większy przemysł, mają zakumulowany kapitał, i tam już takim prestiżem praca jako kierownik działu projektowego nie jest. 

Wszystko jest kwestią perspektywy. Tak jak ten inwestor który popełnił samobójstwo po tym jak stracił połowe majątku, mimo ze miał jeszcze 1 mld dolarów na koncie.

Doskonałym przykładem walki o NWO lokalnie jest wojna pomiędzy Bydgoszczą a Toruniem, chodzi wyłącznie o NWO, żadne dobro zwykłych mieszkańców. 

 

https://bydgoszcz.wyborcza.pl/bydgoszcz/7,48722,26522804,byly-prezydent-bydgoszczy-dosc-wtracania-sie-torunia-w-sprawy.html

 

Quote

Roman Jasiakiewicz, były prezydent Bydgoszczy, radny wojewódzki, apeluje do Michała Zaleskiego, prezydenta Torunia: - Nie wtrącajcie się w sprawy, w których nasze miasto jest ewidentnie pokrzywdzone. Niech Toruń wreszcie żyje i rozwija się za pieniądze własnych podatników, a nie kosztem mieszkańców całego województwa.

 

Mały Toruń rządzi funduszami w regionie, mimo ze to Bydgoszcz jest faktyczną gospodarczą/kulturalną stolicą województwa.

Edytowane przez tylkochwila133
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, tylkochwila133 napisał:

W dodatku ostanimi czasy każdy z nas chce budowac swoje właśne NWO. Wystarczy przejrzeć portale z pracą, głównie są to prace które mają jak najmniej "NWO". Nie ma tam prac typu właściciel firmy budowalnej stawiającej mieszkaniówke w dużym mieście, jest robotnik. 

 

 

Mając do wyboru być żywicielem pasożyta, jakim jest Lewiatan w połączeniu z wykonywaniem nisko opłacanych, wyniszczających i ogłupiajaych prac dla Janusza, albo być wyłącznie żywicielem Lewiatana, każdy zdroworozsądkowy człowiek wybierze wariant drugi, ergo sam Januszem zostanie albo uniezależni się od systemu tak mocno, jak tylko się da.

 

To, o czym mówisz, to trochę za mała skala do NWO. Ja to postrzegam jako rozgrywanie jakichś małych, partykularnych interesików, które w szerszym ujęciu pozbawione są jakiegokolwiek znaczenia.

Edytowane przez Covidianin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, tylkochwila133 napisał:

 

Wyjściem jest wyjście z systemu. Kogo mordowali Niemcy ? biedote czy zabrali się za tych którzy czerpali profity z systemu, a zostawiali najbardziej potrzebnych czyli robotników ? 

 

Dla nas pozytywną informacją jest to że każdy rząd który próbuje zniewalać obywateli, rząd totalitarny itp. Na przykład Stalin, hitler, dąży do tego by mieć jak najwięcej ludzi pracujacych, wytwarzających dobra dla niego, a jak najmniej pasożytów, urzędników czyli konkurencji :) Dlatego była Polskie władzy obaliły prl, ponieważ oni chcieli władzy, nie zmian a władzy !! Teraz są w UE, UE pierwsza po zaprowadzeniu porządku zajmie się likwidacją urzędników, kapuśuw, donosicieli itp. rewoluacja zjada właśnie dzieci. rewolucje są po to żeby przejąć władze, ale w momencie gdy już się to osiągnie wtedy pozbywa się rewolucjnistów.

Cały Twój wpis jest dla mnie kompletnie niezrozumiały. W drugim akapicie piszesz o totalitaryzmach, na podstawie których prognozujesz przyszłość demokracji w coraz bardziej cyfrowym i zautomatyzowanym świecie.

 

Kogo mordowali Niemcy? Z Polaków- głównie inteligencję. Z Żydów- wszystkich, jak leci. Specjaliści pracujący dla wojska byli przekonani, że Niemcy ich będą potrzebować i przetrwają, a tu cyk - przyszedł nielogiczny rozkaz likwidacji getta i wszyscy szli do gazu. Polecam np wspomnienia Perechodnika. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minutes ago, Kapitan Horyzont said:

Cały Twój wpis jest dla mnie kompletnie niezrozumiały. W drugim akapicie piszesz o totalitaryzmach, na podstawie których prognozujesz przyszłość demokracji w coraz bardziej cyfrowym i zautomatyzowanym świecie.

 

Mam w d.... demokracje, boje się totalitryzmów nie opartych na religi, a nie monarchi opartej na religii. Cyfryzacja jest dobra w ten sposób że podczas studiów online kobiety nie mogą protestować i robić strajków na uczelniach. Oczywiście na dłuższą mete nauka wyłącznie zdalna jest szkodliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, Covidianin said:

No to co w zamian - jeśli wierzyć słowom pana Bokisza - sypiacego się projektu polin? 

 

Macie szansę odzyskać kraj, jeżeli w porę się pobudzicie. Inaczej jak zwykle przejmie... kto inny.

 

Tylko że jego trzeba będzie odbudować i ufortyfikować z tymi roszczeniowymi ludźmi, więc nie wiem, czy jest na to odpowiedni moment.

 

Edytowane przez absolutarianin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, absolutarianin napisał:

Macie szansę odzyskać kraj, jeżeli w porę się pobudzicie. Inaczej jak zwykle przejmie... kto inny.

 

Tylko że jego trzeba będzie odbudować i ufortyfikować z tymi roszczeniowymi ludźmi, więc nie wiem, czy jest na to odpowiedni moment.

 

Problem jest taki, że ci "przebudzeni" panaceum upatrują  w dojściu Konfidentracji do władzy (a jak dobrze wiemy, formacja ta ma za zadanie rozpoznać i skanalizować elektorat o poglądach balansujących na granicy antysystemu), nie zaś w działaniach oddolnych typu Neos, wychodzących z propozycją wykreowania nowego systemu, z nowym paradygmatem, z nowa walutą etc. Większość nie myśli innymi kategoriami niż stary system i długo jeszcze pewnie tak będzie. Inny problem polega na tym, że nawet w sytuacji obalenia starego matrixa przez jakąś inicjatywę oddolną, Chińczyk (a jest już niemal pewne, że to on przejmie schedę światowego żandarma po chwiejącym się w posadach Wuju Samie) może mieć zupełnie inne plany wobec tych ziem..

Mówił również pan Bokisz o buncie w służbach, o niechęci dalszego ciemiężenia Polaków. Na razie ten bunt jest chyba bezobjawowy, bowiem z pewnością bezpodstawne wypisywanie mandatów za brak kagańca, gazowanie czy otaczanie kordonem prowolnościowców skupionych wokół pana Szczęść Boże, czy też prowokowanie narodowców do rozrób w dniu (co prawda, fałszywym) narodowego święta nie stanowi rzadnego przejawu oporu czy chociaż praktycznej aplikacji koncepcji myślących bagnetów. Polincja zasadniczo unicestwiła swój pozytywny wizerunek, na poprawę którego tak ciężko po czasach realnego socjalizmu pracowała.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz kolego @Covidianin vel. Arch, nie trzeba być wielkim geostrategiem, by zauważyć kilka faktów:

 

- nie da się konkurować jako kraj z potęgami typu Ameryka, czy Chiny będąc nawet silnym, ale jednym krajem. Trzeba być całym kontynentem, lub chociaż georegionem, jak świat islamski

 

- puśćmy więc wodze fantazji i zastanówmy się z kim nic nie znaczący obecnie kraj nad Wisłą miałby zawrzeć sojusz. Nawet gdyby dokooptował sobie całą grupę wyszehradzką i całą ścianę wschodnią, to to w dalszym ciągu jest to tylko wesoła hałastra, która nic liczcącego się na świecie nie produkuje i nie ma nawet sensownego uzbrojenia. Choć oczywiście pięknie brzmi 'Słowianie' nie ma jednak oparcia w żadnej mierzalnej sile poza siłą własnego pola morficznego może

 

- jeżeli chciałbyś mieć respekt w świecie i projekt słowiański miałby wzlecieć, musiałbyś dokooptować do niego moskali, a tego każdy cywilizowany człowiek chciałby uniknąć, sprzymierzania się choćby ze starocerkiewnym bizancjum, a co dopiero z turańszczyzną. Kto pracował chociaż dzień dla rosyjskiego chaziajna, wie o czym mówię. Nasi dziadowie ich lali, jak się tu wdzierali, z wiadoomych względów.

 

- a zatem pozostaje już tylko jedna alternatywa poza egzotycznym sojuszem ze Szwecją i Turcją jednocześnie, w co chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie wierzy, że to ma szansę się utrzymać nie będą przekupionym z którejś strony, choć są nawet takie podręcznikowe koncepcje w polskiej geopolityce akademickiej!

 

Tą alternatywą są Niemcy. To mająca szansę powodzenia koncepcja, bo to pracowity i dobrze zorganizowany naród, którego nie zawiewa byle warcholstwo i w dodatku z ogromnym potencjałem technologicznym i cywilizacyjnym, jednak hegemonii europejskiej pod przywództwem Niemiec wszyscy się boją, z wiadomych względów. Niewykluczone zresztą, że Niemcy zostali wrobieni w nazizm przez wiadome siły właśnie z tego powodu, by ta koncepcja nigdy nie doszła do skutku i by można było nierządnicę europę doić przez kolejne 200 lat. A w Europie innego przewodnictwa być nie może, już pomijając położenie poszczególnych krajów, nikt nie chce na świeczniku aroganckich żabojadów, zdradliwych brytoli, którzy zawsze spadną na cztery łapy, roztańczonych flamenco Hiszpanów, czy skorumpowanych przymykających oczy na wszystko i zasiadających do jedzenia Italiańców  

 

Polaki więc, nawet gdyby taką szansę od losu dostały, to zapewne jej nie wykorzystają, co widać choćby po skłóceniu i niezdolności do solidarnego działania, choćby na tym jednym małym forum.  

 

Ja jestem w okolicy, gdzie mieszkają i Niemcy, i Włosi i Francuzi i Anglicy i Rosjanie i choć znam języki praktycznie wszystkich, to trzymam się ekonomicznie przede wszystkim z Niemcami, trochę z Italiańcami i trochę z Rosjanami/Ukraińcami, aczkolwiek bardziej towarzysko i dobrosąsiedzko, bo kasy z tego nie ma raczej. Z Francuzem, czy Anglikiem, to się mogę poklepać po plecach, czy pożartować. O ostatniej wojnie nie wspominamy, tak jak nie wspomina się o ostatnim wyrwaniu kilku włosów ze swoją partnerką. Wyciągnij wnioski.  

Edytowane przez absolutarianin
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minutes ago, absolutarianin said:

Tą alternatywą są Niemcy. To mająca szansę powodzenia koncepcja, bo to pracowity i dobrze zorganizowany naród, którego nie zawiewa byle warcholstwo

A skrajnie lewackie ideologie, islamizm, skrajnie mała dzietność rdzennych Niemców? Jak przy takich problemach mogą być mocarstwem na dłuższą metę? Oni wciąż jadą na tym, co zostało wypracowane w poprzednim wieku oraz na wykorzystywaniu unijnych dotacji do stymulowania swoich biznesów, ale to nie rozwiązuje problemów, o których napisałem na początku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minutes ago, manygguh said:

A skrajnie lewackie ideologie, islamizm, skrajnie mała dzietność rdzennych Niemców? Jak przy takich problemach mogą być mocarstwem na dłuższą metę? Oni wciąż jadą na tym, co zostało wypracowane w poprzednim wieku

 

A na czym mają jechać, skoro minęło 20 lat tego wieku? Dobrze, że mają na czym. Co Polakom zostało z dorobku XX wieku po magdalence? Źle oceniasz tych ludzi, niesprawiedliwie. To francuska dziwka pogrążyła ten kontynent. Mając atom, te tchórzliwe skurwysyny (mam na myśli klasę rządzącą oczywiście) zaczadzone wizjami spod znaku cyrkla i węgielnicy tudzież własnymi zbutwiałymi kolonialnymi sukcesami, nasłały na Muamara swoje Grippeny i sprzątnęły na życzenie wielkiego syjonu naszego, jako Europy wielkiego sojusznika, który zjednoczył całą Afrykę północną pod swoim panowaniem. Mam nadzieję, że islamiści im za to należycie podziękują.

  

Edytowane przez absolutarianin
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, absolutarianin said:

puśćmy więc wodze fantazji i zastanówmy się z kim nic nie znaczący obecnie kraj nad Wisłą miałby zawrzeć sojusz.

Sojusze chwilowe zawiera się z krajami, sojusze trwałe z narodami. A sytuacja jest taka, że narodowo żaden kraj graniczący z Polską nie nadaje się na sojusznika - a najbardziej Niemcy, z przyczyn wiadomych. Kiedy już ten fakt się przyjmie jako podstawę dalszych założeń, zostaje nam naród wybrany (o!) albo "naród wyznawców islamu", bo naród amerykański to sam ma poważny problem ze sobą, a naród chiński nie uznaje sojuszy innych niż poziomu pan-sługa.

2 hours ago, absolutarianin said:

A w Europie innego przewodnictwa być nie może

Vive la France, chociaż nie pod obecnym zarządem - to raczej wariant post-niemiecki.

2 hours ago, absolutarianin said:

Co Polakom zostało z dorobku XX wieku po magdalence?

Na początku XX w., na ziemiach zaborów (bo Polski nie było na mapach), chłopi furmankami jeździli i umierali na tyfus (przejaskrawiam oczywiście), a przepaść cywilizacyjna do Prus czy Anglii/Francji kolonialnych, wydawała się nie do przeskoczenia. Na koniec wieku, zostawiamy kraj którego istnienia już się generalnie nie kwestionuje, w miarę ogarnięty cywilizacyjnie, skanalizowany i zelektryfikowany - co nie jest wcale na świecie oczywistością, nawet dziś. Może jesteśmy w ogonie, ale I ligi, albo na czele II, ale nie w okręgówce.

2 hours ago, absolutarianin said:

te tchórzliwe skurwysyny (mam na myśli klasę rządzącą oczywiście)

Widoczna grupa, i oceny ich nie skoryguję - ale z przeciętnym Francuzem da się dogadać, i całkiem nieźle kombinują (jak u nich pielęgniarka dostaje bodajże 1200E na rękę, to muszą). Pomimo istnienia pokolenia niezasymilowanego, jest też sporo postkolonialnych wpływów zasymilowanych - i nawet z nimi się dogadywałem. Jak zresztą udowodnili, zmiana klasy rządzącej potrafi odbyć się szybko.

 

Edytowane przez Kespert
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minutes ago, Kespert said:

a naród chiński nie uznaje sojuszy innych niż poziomu pan-sługa.

 

Kłopot jest w tym, że dookoła nas sami tacy, od Newy po Sekwanę i Tamizę, a naród 'wybrany' to ma nawet w talmudzie napisane: 

 

"Kto spożywa posiłek razem z gojem, jakby spożywał ze swoim psem". I to ma być nasz sojusznik?!    

 

Francuzi, którzy dymają nas na krzywiźnie banana od 20 lat, żeby nam wciskać swoją drożyznę z Gujany, dymają was nawet na włoskim żarciu poprzez sieć swoich marketów. O tchórzostwie wojennym, rżnięciu w karcięta w ciepłych kazamatach linii Maginota, to nawet nie wspominając. 

 

Ale to wszystko można by im wybaczyć, bo to nie jest takie ważne, kluczowe jest to, że oni mają nas w dupie. Bo mogą! Bo mają takich służalczych narodów pełną Afrykę. Jak hipergamiczna młoda laska stado kukoldów. 

 

Znam paru Francuzów z wioski, młodych, nie jakiś ą ę i co z tego, że są sympatyczni, świetnie gotują, pracują uczciwie na roli, mają język elegancji, kulturę wysoką, mają nawet, jak wam kiedyś wspominałem, robotne, niespierdolone i naturalnie piękne kobiety. Mają wszystko w swoim kraju, od gór po dwa morza, ciepłe i zimne, uzbrojenie pozycję, wpływy i dlatego nas po prostu nie potrzebują.

 

Jakaż przyjaźń może być między glinianym garnkiem a metalowym kotłem? Kiedy ten uderzy - skruszy tamtego. (Syracha)

 

 

 

Edytowane przez absolutarianin
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, drogi @absolutarianin, na podstawie jakich przesłanek postrzegasz mnie jako kolejną inkarnację szanownego Archa, którego postać jest mi zupełnie obca (wiem tyle tylko że kolega jest zamożnym programistą-rentierem, dostał bana i podobno nieustannie produkuje multikonta).

4 godziny temu, absolutarianin napisał:

- a zatem pozostaje już tylko jedna alternatywa poza egzotycznym sojuszem ze Szwecją i Turcją jednocześnie, w co chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie wierzy, że to ma szansę się utrzymać nie będą przekupionym z którejś strony, choć są nawet takie podręcznikowe koncepcje w polskiej geopolityce akademickiej!

 

No popatrz, a ja myślałem, że to jakaś autorska koncepcja Tomasza Grygucia. Jak dla mnie całkowicie odrealniona wizja. 

4 godziny temu, absolutarianin napisał:

jednak hegemonii europejskiej pod przywództwem Niemiec wszyscy się boją, z wiadomych względów

 

Ta hegemonia już przecież jest, w ramach eurokołchozu. Nie przypadkiem nazywa się unijny twór mianem IV Rzeszy. Zresztą, nawet gdybyśmy dostali możliwość jeszcze ściślejszej współpracy z Niemcami, to na pewno poliński rząd rozbudzałby resentymenty mające swój rodowód jeszcze w rozbiorach.

4 godziny temu, absolutarianin napisał:

Polaki więc, nawet gdyby taką szansę od losu dostały, to zapewne jej nie wykorzystają, co widać choćby po skłóceniu i niezdolności do solidarnego działania, choćby na tym jednym małym forum.  

 

A to na pewno. Zawsze byliśmy spolaryzowanym narodem. Zjednoczenie nastąpi tylko w przypadku ostrego pieprznięcia, w postaci choćby rozwiązania militarnego (którego widmo po raz kolejny odsunęło się). Nawet w tak niewielkim środowsku jak alternatywne, potrafili się pożreć o Justynkę Sochę ?

Edytowane przez Covidianin
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minutes ago, absolutarianin said:

dlatego nas po prostu nie potrzebują

Lepiej być w sojuszu z narodem który nic od nas nie potrzebuje, czy z takim, który nie raz potrzebował "powiększyć swą przestrzeń życiową na wschód"?

Przeciętny Francuz bez problemu dogada się z przeciętnym Polakiem; ba, mam wrażenie że w dolinie Sekwany to z naszymi góralami się doskonale by dogadali :)

Ci mają za dużo wina, tamci bimbru - i można pohandlować bez żadnej presji; albo i nie. Nie potrzebują, więc nie zależy!

Niemcy - zabory, II WŚ, I WŚ, Krzyżacy itd.

Czechy do dziś stawiają pomniki "ofiar polskich czołgów".

Słowacja - null. Jak już się komukolwiek kojarzy, to z rabacją.

Ukraina - Stiepan B. jako bohater narodowy, Rzeź Wołyńska, Chmielnicki.

Białoruś - dyktatura, a w sumie to przecież Litwa i Ukraina.

Litwa - pomijając rozmiar, to jeszcze nam sporo pamiętają z międzywojnia.

Dalej - Rosja - kraj który obchodzi swój dzień wolności w rocznicę pokonania Polaków - auć.

Turcja - dyktatura, zbyt duża nierówność poziomów, czystki etniczne.

USA - za daleko, i mają za dużo swoich problemów.

Chiny - już nic nie potrzebują, ale stały się za dużym "kotłem" - 20 lat temu mogliśmy sporo ugrać, dziś na to za późno.

Japonia - pozytywna narodowościowo, ale za daleko, zbyt "stara", zbyt słaba.

Ameryka Południowa - ugh, Polaca, co prawda mają kilka dobrych wspomnień i mało złych, ale za daleko, i zbyt słabi.

33 minutes ago, absolutarianin said:

rżnięciu w karcięta w ciepłych kazamatach linii Maginota

Lepsze to niż spalenie Warszawy, czy patrzenie z drugiego brzegu Wisły jak Warszawa płonie.

 

5 minutes ago, Covidianin said:

wiem tyle tylko że kolega jest zamożnym programistą-rentierem

Jeśli jest rentierem, to powinno go zainteresować:

https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/ceny-mieszkan-ruszyly-w-dol-rekord-liczby-ofert-sprzedazy/14dkl82

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minutes ago, Covidianin said:

Jak dla mnie całkowicie odrealniona wizja. 

Taka zupełnie odrealniona to ona nie jest. Szwedzi mają hutnictwo stali bardzo dobre, Turcy mają demografię. Niech pierwsi kują szable, drudzy te szable w dłoń, a my będziemy pośredniczyć i wozić je swoimi TIRami po dziurawych rumuńskich drogach. Przecież te rakiety kiedyś się skończą, pył radioaktywny opadnie i trzeba będzie walczyć konwencjonalnie. Szwedzka szabla, polski kibic, islamista dostarczy mięsa armatniego i podniesie morale, jak polki przestaną ostatecznie rodzić i skoncentrują się na swoich dupskach na instagramie, policz armię polską i turecką razem. Jest to jakaś siła pomiędzy Morzem Bałtyckim, a Czarnym, gdzie z drogami jest raczej słabo i czołgi od zawsze grzęzły w błocie.

 

Co zaś do Niemców, robią to co zawsze, co jest w ich przypadku sensowne, czyli budują już trzeci raz imperium. Tylko teraz robią to z przytoczonych względów po cichu i bez fanfar i to potwierdza tezę, ze to naród inteligentny i uczący się na błędach. 

 

@Kespert za bardzo chyba żyjesz historią i dawnymi porachunkami. Zostaliśmy wydymani! Ale to nie zmienia faktu, że jutro nastąpi i trzeba będzie dalej żyć. Świat się trochę zmienił od tamtego czasu. Przede wszystkim Europa pożegnała się z decyzyjnością o czymkolwiek w dzisiejszym świecie, może poza tym, jak będzie wyglądał najnowszy mercedes. Jeszcze.

 

Co chciałbyś zaoferować Francuzom? Czego jeszcze nie mają. Przypominam, że nasze rynki zbytu już sobie dawno wzięli. Zresztą tu już nawet nie ma demografii, a kasa się zaraz skończy. Tanią siłę roboczą z PL? Już mają, zresztą ta siła tam coraz bardziej stęka, że mało, że mało, Marokiniec zrobi taniej. Że co więc, żeby sobie rozmieścili u nas tę jedną z pięciu rakiet, które mają i wycelowali w Putina? Czy może Xijopinga? Czy jak mu tam... Sojusz opiera się na obopólnym zysku.

Edytowane przez absolutarianin
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minutes ago, absolutarianin said:

 

@Kespert za bardzo chyba żyjesz historią i dawnymi porachunkami. Zostaliśmy wydymani! Ale to nie zmienia faktu, że jutro nastąpi i trzeba będzie dalej żyć.

Są dwa podejścia - pierwsze jest takie, że ludzie działają racjonalnie, jutro nastąpi, trzeba żyć dalej i zapomnieć o porachunkach myśląc w kategorii realpolitik.

Drugie to nieracjonalne "pielęgnowanie martyrologii" i posypywanie solą ran, nawet jeśli oznacza to odrzucenie korzyści.

Która z tych dwóch grup ma teraz większość demokratyczną w Polsce? ?

Właśnie. Więc nie można nieracjonalności lekceważyć - krucjaty nie były racjonalne, dżihad nie jest racjonalny - ale i tak się zdarzały.

25 minutes ago, absolutarianin said:

Sojusz opiera się na obopólnym zysku.

Racjonalny - tak. Ale nieracjonalny - na braku strat. Co Francuzi mogą zaoferować nam? Wina za słabe, ślimaków nie zjemy, a jakby zaproponowali gotówkę to suweren francuski by zareagował znacznie ostrzej, niż na obecne wyskoki Macrona.

 

Z kabaretu Olgi Lipińskiej, ale taka mentalność jest do dzisiaj, i od 30 lat pozwala wygrywać wybory:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.