Ludzie mnie chyba odrzucają/ dziwnie się zachowują

[jankowalski1727]

Witam,

mam taki problem. Od pewnego czasu, pomimo ze pracuje nad sobą, zauwazylem taki problem. Pomijają kobiety, które szybko dają sobie ze mną spokój, to zauwazylem po moich znajomych ze zaczęli mnie traktować poblażliwie. Przykład:

Dzisiaj zadzwonili do mnie znajomi o 20.00 (mieszkają na drugim koncu miasta), że robią bibkę. Kurde, trochę pozno oznajmiają, na poczatku odmowilem, ale z czasem zreflektowalem się i uznałem ze chętnie spędze ten wieczór w gronie ludzi. Pojechalem uberem cale miasto, kupiłem wnośne etc. Ale od progu zauwazylem ze jestem traktowany z lekkim dystansem, nie wiedziec czemu. Na papierosie kumpel powiedzial mi o co chodzi ale nie do konca, do konca chyba nie chcial mi powiedziec o co chodzi, wiec machnalem ręką, caly wieczor niby bylo milo ale nie do konca. W koncu wszyscy polozyli sie spac (razem z Paniami), a ja zostalem sam, wiec wezwalem ubera i wrocilem do domu. W sumie dziwnie sie poczulem.

 

Nie wiem. Nie wiem, czy to ludziom odwala czy o co chodzi w tym wszystkim. Wszyscy zaczynają byc wyalienowani, cyniczni, zlosliwi etc.

 

Ktoś ma podobne przemyslenia?

 

[Sankti Magistri]

Ludzie traktowali Cię z rezerwą na imprezie, a Ty pierwsze co robisz po powrocie to mgliście opisujesz całe zajście, widać że bardzo zależy Ci na opinii znajomych.

Druga rzecz to jak piszesz zaprosili Cię o 20, czy to był tzw spontan czy może inni wiedzieli o tym wcześniej ? Jeżeli spontan to ok ale jeżeli inni zostali poinformowani z wyprzedzeniem to dostałeś tu cenną informację odnośnie Twojej pozycji wśród znajomych.

Następna kwestia to to że nie powinieneś tam się w ogóle pojawiać bo udowodniłeś tym że jesteś na każde skinienie, zawołanie grupy. Naprawdę nie miałeś co robić ? Jesteś już miliarderem ?

 

Odpowiadając na Twoje pytanie to tak mam bardzo podobne przemyślenia, ludzie są cyniczni i złośliwi, jeżeli wyczują słabość to atakują.

 

 

 

[Anonim84]

Jedna sprawa to Twoja pozycja w grupie, która chyba nie jest dobra, jak Ci Sankti Magistri napisał.

 

A druga sprawa ja w tym roku zauważyłem, że się ludzie od siebie mocno jeszcze oddalili. Dobrze nie było, a w tym roku to jest całkiem tragedia. Pewnie pandemia, zamknięcie w domach robi swoje, do tego dochodzi coraz więcej podziałów politycznych. Nie wiem, słabo to wygląda ogólnie, też to zauważyłem.

[bulletproof]

8 godzin temu, jankowalski1727 napisał:

Na papierosie kumpel powiedzial mi o co chodzi ale nie do konca

Powiedział ale nie powiedział, więc co powiedział?

[Dodarek]

@bulletproof Powiedział co wiedział, a ze nic nie wiedział to nic nie powiedział.

 

Większość ludzi jest cyniczna i podła. Ja takich znajomych dawno wywaliłem z życia. Wolę stawiać na głębsze relacje z mniejszą ilością osób. 

[icman]

A Ty? Odrzucasz siebie?