Skocz do zawartości

Protesty zbuntowanych


Jan III Wspaniały

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Adams napisał:

Wiesz, to nie do końca tak jest, że jak się ma depresję, to jest się 'w sumie zdrowym'. Jak dla mnie palnąć komuś w łeb z powodu zwykłej depresji to lekka przesada, ale może warto, żeby się jakiś psychiatra wypowiedział. O ile wiem, to depresja bywa nie do ogarnięcia.

BTW - widział ktoś pacjenta w ciężkiej depresji? To nie jest smutny człek, tylko srające pod siebie, brudne, bezwładne ciało, z którym nie ma kontaktu, nawet jak zacznie się kręcić po pokoju. Ja widziałem - naprawdę chujowy widok.

W dalszej rodzinie jest taki chłopak, co to ma. Od wielu lat z pokoju nie wychodzi, z łóżka nie wstaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Adams napisał:

Wiesz, to nie do końca tak jest, że jak się ma depresję, to jest się 'w sumie zdrowym'. Jak dla mnie palnąć komuś w łeb z powodu zwykłej depresji to lekka przesada, ale może warto, żeby się jakiś psychiatra wypowiedział. O ile wiem, to depresja bywa nie do ogarnięcia.

BTW - widział ktoś pacjenta w ciężkiej depresji? To nie jest smutny człek, tylko srające pod siebie, brudne, bezwładne ciało, z którym nie ma kontaktu, nawet jak zacznie się kręcić po pokoju. Ja widziałem - naprawdę chujowy widok.

Mam brata cierpiącego na depresję z nerwicą natręctw, wiem jak to mniej więcej wygląda i wcale nie twierdzę, że depresja to "bycie smutnym" nie, nie, ale serio pozwolić na samobójstwo własnego dziecka, bo specjaliście łatwiej dać zastrzyk, niż przeprowadzić terapię? Ludzie z depresji wychodzą, to nie rak trzustki z przerzutami.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Johnny_B napisał:

Mam brata cierpiącego na depresję z nerwicą natręctw, wiem jak to mniej więcej wygląda i wcale nie twierdzę, że depresja to "bycie smutnym" nie, nie, ale serio pozwolić na samobójstwo własnego dziecka, bo specjaliście łatwiej dać zastrzyk, niż przeprowadzić terapię? Ludzie z depresji wychodzą, to nie rak trzustki z przerzutami.

A jak ono samo chce? 

12 minut temu, Fygi napisał:

Wszystko co słyszycie od rozhisteryzowanych młodych dziewczyn aka Julek, to zmanipulowany, rozemocjonowany kwik i zapewne brak męskiego wzorca i męskiej ręki która utrzymała by te córki i żony w ryzach.

 

A ten męski wzorzec to niby jaki? Tyran sprowadzający córkę do roli inkubatora dla wnuków. Jakbym miał córkę to bym jej na protest nie puścił. Głównie dlatego że jest Covid. Bez Covid to bym ją nawet podwiózł. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Colemanka napisał:

Haha czasem jak czytam forum to nie mogę się oprzeć wrażeniu, że mam więcej testosteronu od większości facetów tu. A nic nielegalnego nie suplementuję :D

Bo topiłaś małe psy? 

Bohaterski wyczyn, testosteron z Ciebie aż kipi. 

Założę się, że większość zazdrości Ci tej brutalnej siły;)

Brawo Ty, ziomku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minutes ago, Johnny_B said:

Co prawda w w/w artykule wyborczej, jest napisane, że takiej eutanazji nie można przeprowadzić w przypadku chorób psychicznych, a jedynie w zaawansowanych stadiach np raka, ale przykład uśmierconej nastolatki cierpiącej na depresję, pokazuje że JUŻ jest inaczej. Martwi mnie to, co dalej - jakie kryteria? łapanki, oficjalna depopulacja? Na pewno nie jeden liberał by się ucieszył, bo przecież Planeta odżyje.

Nie rozumiesz tacy ludzie rzucają się pod pociąg, skaczą z wieżowców. Chodzi by umożliwić im i ich rodzinom godną śmierć bez bólu i strachu. Śmierć o którą często latami proszą, a wielu z nich i tak nie otrzymuje na taki ‘zabieg’ zgody odpowiedniej komisji lekarskiej. Miałeś w domu osobę przy której członkowie rodziny musza ustalać dyżury 24/7 by nie zrobiła sobie krzywdy, bo ona chce się zabić, siedziałeś przy łóżku osoby umierającej na raka?

 

‘Zabieg’ wykonuje twój własny internista czyli lekarz pierwszego kontaktu, w domu, w otoczeniu najbliższej rodziny.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Fygi napisał:

kobieta która będzie chciała przerwać ciążę, zrobi to i doprowadzi do poronienia.

Nie zawsze. Usłyszałem kiedyś od eks historię jej ciotki.

Byla w ciąży z kolejnym dzieckiem, nie chciała. 

Robiła co mogła, żeby poronić- ćwiczenia, uciskanie brzucha, itp.

Urodzila zdrowe dziecko, o dziwo. Prawie.

Chlopak pewnie do dzisiaj się zastanawia, dlaczego ma lekko zdeformowaną głowę.

 

Ona to dopiero musiała mieć testosteron. 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Obliteraror napisał:

Kto sieje wiatr, zbiera burzę..

 

 

 

Zawsze mnie zastanawia, czy gdyby zamiast tej bety był tam czołg, to czy tym cepom zrobiłoby to jakąś różnice i dało to do myślenia, że blokowanie wkurwionego czołgisty to raczej średni pomysł.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Colemanka napisał:

Nie rozumiesz tacy ludzie rzucają się pod pociąg, skaczą z wieżowców. Chodzi by umożliwić im i ich rodzinom godną śmierć bez bólu i strachu. Śmierć o którą często latami proszą, a wielu z nich i tak nie otrzymuje na taki ‘zabieg’ zgody odpowiedniej komisji lekarskiej. Miałeś w domu osobę przy której członkowie rodziny musza ustalać dyżury 24/7 by nie zrobiła sobie krzywdy, bo ona chce się zabić, siedziałeś przy łóżku osoby umierającej na raka?

 

‘Zabieg’ wykonuje twój własny internista czyli lekarz pierwszego kontaktu, w domu, w otoczeniu najbliższej rodziny.

Doskonale rozumiem, tyle że w przypadku eutanazji w Holandii czy Belgii, nie chodzi już tylko o uśmierzenie bólu fizycznego. Zdaje sobie sprawę, (o czym pisałem wyżej) że np osoby z depresją cierpią, ale z depresji można się wyleczyć przy odpowiedniej terapii i wsparciu najbliższych. JASNE, że nie zawsze się udaje i jednak taka osoba popełnia samobójstwo, ale czy serio nie lepiej zrobić wszystko co w swojej mocy, by pomóc najbliższej osobie, niż iść na łatwiznę i pozbyć  się problemu skazując ją na śmierć w "ciepłej rodzinnej atmosferze" Ja pierdole, jak gwiazdka - jeszcze można kolędy zaśpiewać przy podawaniu zastrzyka.

 

Zastanawiam się w sumie, komu ta eutanazja tak naprawdę przynosi ulgę, skoro mówisz, że meczące jest pilnowanie osoby która chce popełnić samobójstwo. Mam wrażenie, że aborcja, eutanazja, wcale nie są po to by osobie cierpiącej pomagać, a raczej by odciążyć opiekunów. Jeśli to drugie, to można sobie darować te ckliwe historie o "miłosiernym odebraniu życia"

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Pancernik napisał:

Zawsze mnie zastanawia, czy gdyby zamiast tej bety był tam czołg, to czy tym cepom zrobiłoby to jakąś różnice i dało to do myślenia, że blokowanie wkurwionego czołgisty to raczej średni pomysł

Hmm słyszałeś o Puczu w Moskwie za Gorbaczowa? Tłum autentycznie zatrzymał czołgi jadące przywrócić komunizm

yeltsin_on_tank.jpg?itok=ut-1h5-O

Gdyby nie te cepy to świat byłby zupełnie inny Jak myślisz, jakie były rozkazy czołgistów? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, Yolo said:

Bo topiłaś małe psy? 

Bohaterski wyczyn, testosteron z Ciebie aż kipi. 

Założę się, że większość zazdrości Ci tej brutalnej siły;)

Brawo Ty, ziomku.

No akurat był bohaterski zważywszy na mój ówczesny wiek i okoliczności. Kolega widzę w cieplarnianych warunkach chowany. A już myślałam, że z racji wieku pamiętasz stare czasy i warunki w jakich się żyło. Pies potrafił zeżreć kurę z głodu. Potem go Pan pobił tak, że kopał dół i się w nim kładł. W ten sposób zbijał sobie gorączkę. Tamta suka i tak ostatecznie zamarzła po porodzie z głową wystająca z budy, w której się nie mieściła, bo był 30stopniowy mróz, a buda nie była jej tylko u sąsiada, gdyż swojej nie miała.

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Libertyn napisał:

Hmm słyszałeś o Puczu w Moskwie za Gorbaczowa? Tłum autentycznie zatrzymał czołgi jadące przywrócić komunizm

Jeżeli jako czołgista dajesz się zatrzymać przeszkodzie typu tłum, to znak, że czas szukać nowej roboty, bo czołgistą jesteś chu.owym.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minutes ago, Johnny_B said:

JASNE, że nie zawsze się udaje i jednak taka osoba popełnia samobójstwo, ale czy serio nie lepiej zrobić wszystko co w swojej mocy, by pomóc najbliższej osobie, niż iść na łatwiznę i pozbyć  się problemu skazując ją na śmierć w "ciepłej rodzinnej atmosferze" Ja pierdole, jak gwiazdka - jeszcze można kolędy zaśpiewać przy podawaniu zastrzyka.

Zrobić wszystko żeby się jednak jeszcze trochę pomęczyła? To może najpierw z raz sam zrób, a potem pogadamy.

 

10 minutes ago, Johnny_B said:

Zastanawiam się w sumie, komu ta eutanazja tak naprawdę przynosi ulgę, skoro mówisz, że meczące jest pilnowanie osoby która chce popełnić samobójstwo. Mam wrażenie, że aborcja, eutanazja, wcale nie są po to by osobie cierpiącej pomagać, a raczej by odciążyć opiekunów. Jeśli to drugie, to można sobie darować te ckliwe historie o "miłosiernym odebraniu życia"

Czy ja wyglądam na ckliwą osobę? ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Colemanka napisał:

Zrobić wszystko żeby się jednak jeszcze trochę pomęczyła? To może najpierw z raz sam zrób, a potem pogadamy.

 

Czy ja wyglądam na ckliwą osobę? ?

 

No faktycznie, próba pomocy bliskiej osobie w sytuacji gdzie jest wyjście i szansa na normalne życie, to według Ciebie jakieś barbarzyństwo? Popatrz, po co my w ogóle jakąś cywilizację tworzymy, służba zdrowia, specjaliści, jak można od razu łeb ukręcić, albo dać zastrzyk. Ile czasu i pieniędzy człowiek by zaoszczędził, a tak to trzeba pomagać z przymusu, w dodatku swoim dzieciom? A fee.

 

No obstawiam, że jednak zielonej krwi nie masz i nie rozwalasz ludziom głów z działka plazmowego.

Edytowane przez Johnny_B
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Colemanka napisał:

 Moja matka wyskrobała mojego brata czy siostre i ja nie mam z tym najmniejszego problemu. W ogóle mnie to nie rusza.

 

Może sama miałaś być skrobnięta?

 

2 godziny temu, Colemanka napisał:

A niechcianych piesków nie topiłeś nigdy?

Jak żywa istota może być "niechciana"?

 

Biorąc zwierzę, nie zastanawiasz się nad tą decyzją z każdej strony? Robisz to od "niechcenia", może będzie fajnie? A jak nie jest to do wody?

 

Z taką samą łatwością dasz se zrobić dziecko, a jeśli, już po fakcie, się rozmyślisz to z równą łatwością się go pozbędziesz?

 

Godzinę temu, Colemanka napisał:

Haha czasem jak czytam forum to nie mogę się oprzeć wrażeniu, że mam więcej testosteronu od większości facetów tu. A nic nielegalnego nie suplementuję :D

Ale ty masz zajebiście mocną psychikę...

 

Takie kobiety (no dobra, niech będzie równouprawnienie, mężczyźni też) powinny nosić widoczne ostrzeżenie:

"Nie dotykać, nie wchodzić w interakcje. Obserwować z bezpiecznej odległości".

 

 

37 minut temu, Colemanka napisał:

Potem go Pan pobił tak, że kopał dół i się w nim kładł. W ten sposób zbijał sobie gorączkę. Tamta suka i tak ostatecznie zamarzła po porodzie z głową wystająca z budy, w której się nie mieściła, bo był 30stopniowy mróz, a buda nie była jej tylko u sąsiada, gdyż swojej nie miała.

 

Doczytałem jak dodałem posta, i całkiem się zgubiłem... Ale noszenie ostrzeżenia dalej podtrzymuję.

Edytowane przez Machina
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Fygi napisał:

Tego nie należy sprowadzać do debaty publicznej, bo każdy zdecyduje, albo sytuacja wymusi decyzję.

Jeśli nie rusza "wyskrobanie" rodzeństwa, to może poruszy ją myśl, że wobec niej też tak mogło się wydarzyć.

 

Jestem świadomy, że są różne sytuacje wymuszające decyzje, których nikt nie chciałby podejmować, ale gdy ktoś pisze, że go w ogóle to nie rusza...

 

Nie mówię, że ma oceniać, wiedzieć lepiej czy coś, ale jak "nie rusza" to chyba coś trochę nie tak jest...

Edytowane przez Machina
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Ksanti said:

 

122913544_3416955345078368_3934670321194

 

Znajdź trzy różnice.

 

denmark-veil-ban-protest.jpg?width=990

 

Mimo, że to mój wróg, to jestem pełen podziwu dla światowego 7ydostwa. Potrafili tak genialnie rozegrać sprawy, że zakrycie twarzy tym rozwydrzonym polkom, zrobili niejako na same ich życzenie. Jeszcze dwa lata temu wydawało się to science-fiction w kraju nad Wisłą. Architekci nowej rewolucji bolszewickiej z kobietami, jako proletariatem zastępczym, zadrwili sobie z własnych narzędzi. One się samozaorały, myśląc że mają na coś wpływ i że kiedykolwiek ich zdanie miało znaczenie dla realnej władzy. Bo maska to symbol poddaństwa, degraduje wibrację. Tylko że tamte protestują w obronie burek (to w Danii) bo manifestują tym poddaństwo swoim mężom i mężczyznom, a tu 7yd wychodzi z przesłaniem:

 

A wy jesteście poddane naszym bankom, korporacjom i ideologii nowego marksizmu.

 

Prawdziwa polityczna perwersja, nie ma co... Ciekawe, czy te zajścia choć kilka z nich otrzeźwią, czy to już stracone pokolenie.

 

 

 

Edytowane przez absolutarianin
  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Colemanka napisał:

Oczywiście że jakoś życia ma znaczenie. Moja matka wyskrobała mojego brata czy siostre i ja nie mam z tym najmniejszego problemu. W ogóle mnie to nie rusza. A niechcianych piesków nie topiłeś nigdy?

Nigdy żadnemu zwierzęciu nie zrobiłem krzywdy i nie zrobię. Prędzej bym zastrzelił czlowieka w obronie własnej. Tak, jakość życia ma znaczenie. Ale jednak chciałbym poznać brata czy siostrę. Nie miałem takiej szansy. Może by było łatwiej w pewnym etapie iść przez życie? Rozumiem przyczynę decyzji, nie potępiam (mój ojciec i jego "piasek w rękawach"), ale nie potrafię zapomnieć.

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te protesty potwierdziły to część Braci pisało od dawna - system oparty jest na kobietach. ich prawa są najważniejsze. Może upadać sąd, jakaś idea - to jednak ich tyłek jest najważniejszy.  Jak ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości - to niech wyjdzie po 17 do centrum dużego miasta. 

 

Osobna kwestia to parodia, komedia i groteska w wykonania Konfy i tzw. narodowców.  Zostali ostatecznie wyjaśnieni.  

2 godziny temu, absolutarianin napisał:

Ciekawe, czy te zajścia choć kilka z nich otrzeźwią, czy to już stracone pokolenie.

Ono jest już dawno stracone.  Takiego naiwnego i infantylnego pokolenia dawno nie było. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Colemanka napisał:

Kolega widzę w cieplarnianych warunkach chowany

Dobre. Nie życzę nikomu takich cieplarnianych warunków.

5 godzin temu, Colemanka napisał:

Pies potrafił zeżreć kurę z głodu. Potem go Pan pobił tak, że kopał dół i się w nim kładł.

To ma być przykład ciężkich czasów? Widziałem mocniejsze. I nie ma się czym chwalić, więc sobie odpuszczę.

 

Ty widzisz co robisz? Podajesz przykłady spierdolenia z czasów dzieciństwa by usprawiedliwić własne, które dumnie nazywasz testosteronem? 

 

W moich czasach choremu zwierzęciu się pomagało, nie wynosiło w worku nad rzekę. Ale rozumiem, że utopienie tych psów to wg. Ciebie jakaś zasługa i tak samo podchodzisz do ludzi. 

 

Bycie twardzielem to stawianie czoła przeciwnościom losu i podejmowanie wyzwań, nie zatracanie przy tym siebie.

Coś Ci się najwyraźniej pomyliło, 'testosteronowa' koleżanko. 

Ty jesteś tylko kolejną pragmatyczną do bólu babą zapatrzoną we własny czubek nosa.

To nie jest testosteron tylko egoizm i znieczulica.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.