Polska i tak przegra jak zachód

[RENGERS]

56 minut temu, Everson napisał:

 

 

 

 

Zależy o jakie młodzieży mówicie.  Jestem z rocznika 1995 ( mam 25 lat)  i zaręczam, że mój rocznik tak do 1999 roku był w miarę  konserwatywny albo przynajmniej dość mocno różniący się od roczników późniejszych. Nawet większość dziewczyn miała raczej konserwatywne poglądy albo przynajmniej wyśrodkowane czyli ani lewicowe ani prawicowe ale miały jakąś moralność. Gdy chodziłem do liceum to koleżanki miały chłopaków , ale stałych a nie jak te obecne licealistki czy studentki z 1 roku studiów, które grzmocą się po domówkach i zmieniają partnerów niczym rękawiczki w myśl zasady ''Bo ja nie jestem czyjąś własnością'' 

 

  Coś ewidentnie się popsuło z rocznikami urodzonymi od 2000 roku w górę .  Rozmawiałem nieraz z dziewczynami w wieku 17-20 lat i powiem tylko jedno :  W większości p;zypadków to istny koszmar .  Te dziewoje są tak sfeminizowane i egoistyczne, że nie mieści się to w głowie. Zero skromności ,niesympatyczne. Każda ma instagrama, gdzie robi z siebie nie wiadomo kogo ,jakby były jakimiś gwiazdami filmowymi albo co najmniej modelkami., Nosy zadarte wysoko do góry, niesamowicie wysokie ego. Jak wyczują, że jesteś spokojny albo nieśmiały to zaczynają traktować cię jak śmiecia i  zdepczą cię jak robaka.  I oczywiście lewe poglądy. Lajkują profile związane w jakiś sposób z lewicą , jakieś profile letsbijek , lgbt, profile feministyczne , profile jakiś mocno zniewolonych ,starszych dziewczyn mieszkających za granicą w wieku 26-28 lat. itp Więc wzorzec jest tak jakby czerpany z zachodu. Ich koledzy nie lepsi. Takie chodzące pieski na skinienie palcem wielkiej księżniczki . W dodatku lubiący się im mocno podlizywać.  Po tym co zobaczyłem i byłem świadkiem stwierdzam, że w moim wypadku  szukanie dziewczyny młodszej o więcej niż 4 lata nie ma jakiegokolwiek sensu. Te dziewczyny są po prostu spaczone, zepsute.

 

 

 

Ja również jestem stosunkowo młody, mam 25 lat, jednak zauważ, że tamto pokolenie miało jeszcze trochę równo pod sufitem.

 

Chodzi mi o roczniki 2000+, chociaż wiadomo, że również wśród tych młodych gości i babek, znajdą się wartościowi i potrafiący rozumować samodzielnie.

 

Natomiast masa z pokolenia na pokolenie, jest coraz bardziej ciemna i patologiczna.

 

Popatrz proszę na 14, 15 latków i ich zachowanie np. w komunikacji miejskiej, przecież to jest kurwa patologia, zwłaszcza młodziutkie dziewczyny.

 

A jacy agresywni.

 

A jacy słabi.

[Miraculo]

19 minutes ago, lync said:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Milicja

https://pl.wikipedia.org/wiki/Gwardia_Narodowa_Stanów_Zjednoczonych

Chodzi mi bardziej o wioskę/miasteczko ludzi z pokrewnymi poglądami wspierającymi się wzajemnie. Ludzi którzy w obronie sąsiada wyjmą z domu z bronią jeśli trzeba będzie. 

4 minutes ago, Orybazy said:

Obawiam się że nie będą mieć skrupułów. Już kombinują z ŻW i skarbówką:

Metoda małych kroków. Jasne że ŻW jest delikatnie mówiąc nielubiana w WP ale i w jednostkach znajdą się "oficerowie wychowawczy" którzy już sobie dobiorą drużyny do pacyfikacji obywateli. 

 

"projekt zakłada również wsparcie fiskusa przez... wojsko, a ściślej mówiąc: Żandarmerię Wojskową."

 

https://businessinsider.com.pl/firmy/podatki/nowe-uprawnienia-skarbowki-projekt-ustawy/nvq1kzn

To może być skuteczne, jak ludzie są rozproszeni, przyjdzie taka Żandarmeria 1-2 autami i zrobią co chcą.  Tak samo jak murzyni zabijają powoli rodziny białych farmerów w RPA. Ale czy wyślą 30 aut żandarmerii żeby spacyfikować kilka tysięcy ludzi? Siłą jest zwarta grupa. Najlepiej taka z wysokiem przyrostem naturalnym jak jest u Amiszów i Mormonów. Jeśli nie to to zostaje tylko Azja/Am płd albo azyl u Absolutarianina na wycieraczce. 

[Libertyn]

Polska przegra bo jest zachodem.  Bo wolność jednostki jest chołubiona. Bo człowiek ma prawo bycia debilem. 

 

Kto wychodzi na prowadzenie? Chiny. Przez swój odwieczny kolektywizm. 

[Orybazy]

3 minutes ago, Miraculo said:

To może być skuteczne, jak ludzie są rozproszeni, przyjdzie taka Żandarmeria 1-2 autami i zrobią co chcą.  Tak samo jak murzyni zabijają powoli rodziny białych farmerów w RPA. Ale czy wyślą 30 aut żandarmerii żeby spacyfikować kilka tysięcy ludzi? Siłą jest zwarta grupa. Najlepiej taka z wysokiem przyrostem naturalnym jak jest u Amiszów i Mormonów. Jeśli nie to to zostaje tylko Azja/Am płd albo azyl u Absolutarianina na wycieraczce. 

Zgoda, dlatego pracują ciągle nad skłócaniem Polaków, aborcje, futerka itp. Do tego teraz maski, Covidy, sąsiedzi już ze sobą nawet nie rozmawiają. 

[SławomirP]

2 godziny temu, bernevek napisał:

Społeczeństwo ma dość brudnych rączek kościoła katolickiego. 

Społeczeństwo ma dość tego, co telewizja i netflix każe. 

 

Debilom możesz kazać wyrzucać, co miesiąc gruby hajs do śmieci (ZUS), a i tak będzie ich dupa bolała, ale tylko o podatek kościelny, który nie ma żadnego wpływu na ich finanse.

 

Bo jedno jest wtłaczane do łbów w papce informacyjnej, a drugie nie.

[spacemarine]

Media społecznościowe zrównały w równej mierze do najniższego poziomu całe masy, ludzie żywią się najprostszymi emocjami jak wampiry o kilka lajków i atencję, a najłatwiej to osiągnąć niestety prostymi hasłami, gołymi du#@mi itd. Wydaje mi się, że szczególnie najmłodsze pokolenia wychowane z telefonem w ręku jest najbardziej podatne na manipulację i mamy tego efekty na całym świecie. Czuje się jak stary dziadek, może ubarwiam wspomnienia, ale za mojej młodości jak były 3 kanały w tv to jakoś człowiek nie miał tylu problemów, była bieda i gangsterka, gówniarze kroili za 5 zł itd, ale to co teraz się odwala jest naprawdę niepokojące. W dużej mierze ludzie mają za dobrze, wielu wychowanych pod kloszem, w życiu ciężko nie pracowali , wszystko mają na tacy, nie są w stanie przez to docenić, że mają lepiej od rodziców i na koniec mają pretensje do świata. Najlepsze, że prym mają w tym kobiety, ale za nimi zawsze podążają rurkowcy i wszystko się nakręca.

[cst9191]

A oto jak działa w praktyce marksistowski marsz przez instytucje:

 

https://www.onet.pl/informacje/twojeradio/inga-iwasiow-wulgaryzmy-na-protestach-nie-sa-przekroczeniem-etykiety/mxszdnl,30bc1058

 

Robactwo na ulicach:

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/protesty-po-wyroku-trybunalu-konstytucyjnego-zamieszki-na-placu-trzech-krzyzy/0qnvg01,79cfc278

Edytowane 27 Października 2020 przez cst9191

[mac]

Godzinę temu, Libertyn napisał:

Polska przegra bo jest zachodem.  Bo wolność jednostki jest chołubiona. Bo człowiek ma prawo bycia debilem. 

 

Kto wychodzi na prowadzenie? Chiny. Przez swój odwieczny kolektywizm. 

Chiny to popierdolony przykład "sukcesu". Dzieciak w Chinach spędza w szkole praktycznie cały dzień, w tym soboty. Od poniedziałku do piątku siedzisz, weekend też. Chińczycy w pracy po prostu śpią, jak nikt ich nie obserwuje. System oceny pozbawia cię możliwości jakiegokolwiek wyboru. Rząd tam wie nawet kto w sąsiedztwie posiada największą charyzmę, do kogo ludzie się zwracają o radę i takich ludzi się zagłusza lub oznacza pod zagrożenie publiczne. W Chinach opłaca się bardziej rozjechać po potrąceniu człowieka niż mu pomóc, bo mniejsza kara i mniej jebania się z odszkodowaniami. Nastawienie na czysty materializm. Tam byś nie filozofował, tylko poszedł do obozu pracy za jedną taką myśl.

 

Ciesz się, że masz prawo do bycia debilem. Chiny nie wychodzą na żadne prowadzenie. Dopóki jest dominacja dolara w handlu międzynarodowym to Chińczyk morda w kubeł. A tego szybko nie zmienią, nawet tego nie dotykają. Bawi mnie ten zachwyt Chinami. Tam się urodzić to jest kurwa gorzej niż w piekle. Tutaj się dzieciaki męczą w szkołach przez kilka godzin, a tam kurwa nie dość, że szkoła, jak praca to później praca na ogrodzonym terenie, żebyś przypadkiem nie popełnił samobójstwa. Parodia.

[UncleSam]

Liberalizm. Potrzebujemy mocnej partii liberalnej która nie odleci ani w prawo ani w lewo.

 

Te wszystkie zamieszki to przywracanie równowagi. Ludzi zdali sobie sprawę że za daleko w prawo to źle i za daleko w lewo też źle.

 

Co mnie obchodzi czyjś kolor włosów, co mnie obchodzą czyjeś dziary, co mnie kurwa obchodzi kto się z kim rucha. Dopóki mi niczego nie narzucają niech sobie robią co chcą, a kościół niech się nie wypierdala. Państwo powinno być świeckie. 

[Templariusz]

8 minut temu, UncleSam napisał:

Liberalizm. Potrzebujemy mocnej partii liberalnej która nie odleci ani w prawo ani w lewo.

Racja, jednak to się teraz nie sprzedaje. Teraz ważna jest polaryzacja, emocje, my i oni, kto nie z nami ten przeciw nam. Skończyły się czasy dysput politycznych i ekonomicznych wywodów. Dziś prezydent najpotężniejszego państwa na świecie ogłasza swoje decyzje Twittem. Ludzie mają pamięć niewiele lepszą od złotych rybek, mogą utrzymać uwagę na czymś na kilka sekund, nie mówię już o czymś tak abstrakcyjnym jak przewidywanie skutków własnych decyzji. Teraz będzie tylko prawo albo lewo, taki jest świat i nikt "kijem Wisły nie zawróci".

[Personal Best]

27 minut temu, UncleSam napisał:

Liberalizm. Potrzebujemy mocnej partii liberalnej która nie odleci ani w prawo ani w lewo.

 

Te wszystkie zamieszki to przywracanie równowagi. Ludzi zdali sobie sprawę że za daleko w prawo to źle i za daleko w lewo też źle.

 

Co mnie obchodzi czyjś kolor włosów, co mnie obchodzą czyjeś dziary, co mnie kurwa obchodzi kto się z kim rucha. Dopóki mi niczego nie narzucają niech sobie robią co chcą, a kościół niech się nie wypierdala. Państwo powinno być świeckie. 

100/100

[Throgg]

1 godzinę temu, SławomirP napisał:

Debilom możesz kazać wyrzucać, co miesiąc gruby hajs do śmieci (ZUS), a i tak będzie ich dupa bolała, ale tylko o podatek kościelny, który nie ma żadnego wpływu na ich finanse.

Z wrażenia zaplułem się przed monitorem, sprawdziłem dwa razy kalendarz, czy przypadkiem nie trafił mnie wylew i przeleżałem w śpiączce z parę miesięcy, zrobiłem test kwantowy czy nie wyjebało mnie w inną czasoprzestrzeń, przewertowałem dziennik ustaw i obdzwoniłem rodzinę i znajomych, czy to prawda, że w Polsce runął kato-beton i został wprowadzony podatek kościelny.

 

A jednak nie... bo to tylko ktoś pierdoli w temacie o którym ma chuja, a nie pojęcie.

 

W Polsce ,,debile" płacą gruby hajs na ZUS min. WŁAŚNIE przez Fundusz Kościelny który jest w 100% finansowany z budżetu (a więc moich i Twoich pieniędzy), a który w 80% dopłaca się do składek na ubezpieczenie społeczne księży i osób duchownych. Czaisz synek? Pod groźbą komornika musisz zapłacić ponad 1000,00 zł na ZUS, podczas gdy Twój proboszcz tylko 200,00 zł z tej kwoty, bo resztę Państwo sfinansuje mu z Twoich pieniędzy, które Ci zapierdoli z konta, nawet jeżeli w kościele ostatni raz byłeś na swojej komunii i to tylko dlatego, bo starzy Ci tak kazali.

 

Wszystkim więc młodym gniewnym reakcjonistom wobec zgniłego postępu, polecam się zapoznać z takimi aktami prawnymi jak Konkordat i ustawa o stosunku Państwa do Kościoła, abyście sobie uzmysłowili, że to może nie wszelkie LGBTQRWY was rucha w dupę, a panowie w koloratkach i to od dobrych kilkudziesięciu lat.

 

[Libertyn]

19 minut temu, mac napisał:

Chiny to popierdolony przykład "sukcesu". Dzieciak w Chinach spędza w szkole praktycznie cały dzień, w tym soboty. Od poniedziałku do piątku siedzisz, weekend też.

I się uczy. Nie ma pierdolenia ala euramerykańskie snow flakes

Cytat

Chińczycy w pracy po prostu śpią, jak nikt ich nie obserwuje. System oceny pozbawia cię możliwości jakiegokolwiek wyboru. Rząd tam wie nawet kto w sąsiedztwie posiada największą charyzmę, do kogo ludzie się zwracają o radę i takich ludzi się zagłusza lub oznacza pod zagrożenie publiczne. W Chinach opłaca się bardziej rozjechać po potrąceniu człowieka niż mu pomóc, bo mniejsza kara i mniej jebania się z odszkodowaniami. Nastawienie na czysty materializm. Tam byś nie filozofował, tylko poszedł do obozu pracy za jedną taką myśl.

Jaki tego efekt? Prężny rozwój i potencjał. A tu? Tęczowogeriatryczny skansen z masą feministek i piotrusiów panów

Cytat

Ciesz się, że masz prawo do bycia debilem. Chiny nie wychodzą na żadne prowadzenie. Dopóki jest dominacja dolara w handlu międzynarodowym to Chińczyk morda w kubeł.

Gdyby nie to że dolar jest walutą rozrachunkową to byłby śmieciowy

Cytat

A tego szybko nie zmienią, nawet tego nie dotykają. Bawi mnie ten zachwyt Chinami.

Im się to nie opłaca. Jeszcze nie

Cytat

Tam się urodzić to jest kurwa gorzej niż w piekle. Tutaj się dzieciaki męczą w szkołach przez kilka godzin, a tam kurwa nie dość, że szkoła, jak praca to później praca na ogrodzonym terenie, żebyś przypadkiem nie popełnił samobójstwa. Parodia.

Ale jest potęga

[Staś]

4 godziny temu, RENGERS napisał:

Recepta na lewicową agresywną młodzież jest jedna.

 

Mnie nigdy nikt nie zaczepia z jednego prostego powodu.

 

Jestem gotowy na wszystko, oraz lubię i potrafię się napierdalać.

 

Wzbudzam tym szacunek wśród grup "prawicowych" - dresiarskich i  strach wśród kolorowych.

 

Oni wszyscy boją się jednego- pięści.

 

 

Jeśli macie kasę, to kupujcie środki obrony koniecznej tj. gazy, pałki, noże, maczety, broń czarnoprochową i ostrą ( jeśli macie pozwolenie oczywiście  ) 

 

Człowiek czuje się dużo bezpieczniej.

Proponuje okłady z lodu dla ludzi którzy nie potrafią wyłączyć TV a nie zakup broni !

[Carl93m]

5 godzin temu, Margrabia.von.Ansbach napisał:

Świat białego człowieka zdetonowała I Wojna Światowa.

II WŚ była dogrywką tej pierwszej.

Prosperitę zachodnią dobił, nie zawahajmy się tego powiedzieć, upadek kolonializmu.

To w dużej mierze kolonie odpowiadały za rozkwit Zachodniej Europy.

Ostatnim ciosem było wyprowadzenie produkcji do Chin i Azji.

Podzielam Twoje spojrzenie na świat, cenne spostrzeżenia.

Z tym, że ja uważam, że to jednak Hitler pogrzebał Europę `brudną` II wojną światową. 

Czarę goryczy przelał Wietnam i od tamtej pory jak patrzę na historię z perspektywy czasu, można już było spokojnie przewidywać koniec tej cywilizacji. Oczywiście nie koniec nagły, ale powolny rozkład.

Wtedy młodzież lewacka pojechała ćpać i tańczyć w błocie na Woodstock i zaczęli protestować, starzy nie mogli ich powstrzymać.

Stąd wyszło to wszystko.

 

Z kolei Hitler obrzydził ludziom wojnę. Wiem jak to brzmi, że wojna sama w sobie jest już obrzydliwa, ale po obozach koncentracyjnych, eksterminacji ludności i całą otoczką z piekła rodem pokazał, że ludzkość osiągnęła apogeum zła i cierpienia. 

 

Nie chcę nazywać tych ludzi zarazą albo robactwem, ale zawsze tak jest, że dostają sporo paszy i owsa, po to, aby ich ubić i z zyskiem przerobić na mięso. Niestety.

 

Kolejna przyczyna to upadek Kościoła Katolickiego po II Soborze Watykańskim.

Kościół stracił moralne prawo nauczania ludności, wierni się zlaicyzowali i nie mają już przewodnika.

Można kościołowi wiele zarzucić, ale trzymał naszą cywilizację w ryzach, w instytucji uniwersalnej czy to się komuś podoba czy nie. A że często prowadził politykę (czyli czyn z góry niemoralny moim zdaniem, bo patrzysz tylko na swoje dobro) to już inna sprawa.

Ale przyczyny upadku Kościoła Katolickiego nie są tu istotne, ważne że upadła jego siła i moc moralnego nauczania.

Najwspanialsza instytucja teraz już jest jakimś śmiesznym tworem, pełnym opasłych wieprzy, którzy sobie dopijają końcówkę piwniczki, która im została.

Tuczniki wstrętne (większość kleru) nie ma wstydu, to hołota, która jest tak zdegenerowana.

 

Bez silnego papieża, albo Deutscher Kaisera, nie ma Europy, chociaż ta śmieszna zbieranina lewacka z Unii Europejskiej próbowała zastąpić te dwie osoby.

 

Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze wątek rewolucji francuskiej, która to de facto zapoczątkowała rozkład Europy, bo od tej pory filozofia oświeceniowa rozlała się na ludzi.

 

Dochodzi do tego nihilizm elit europejskich, brak troski o potomstwo (tak jak tu na forum xD) i elo. 

A dieu!

Auf Wiedersehen Europa!

 

Na bank Polska przestanie istnieć nawet formalnie w ciągu 20 lat, tak obstawiam, choć tego oczywiście nie chcę.

Europa przemieniać się będzie powoli, ale systematycznie w islamskie republiki.

 

Na pocieszenie dodam Wam to co sam zrozumiałem kilka lat temu i co pozwoliło mi się pogodzić z końcem świata jaki znamy.

Każdy twór umiera, a na popiołach rodzi się nowe.

 

Trzeba tylko demontować stary ład z głową, żeby nie wróciły paryskie gilotyny, albo bolszewickie sierpy i młoty do uboju bydła.

Tego się boję, bo widzę, że te baby z czerwonym piorunem śmierci nie odpuszczą takim jak ja. 

[Maliniak]

1 hour ago, mac said:

Chiny to popierdolony przykład "sukcesu".

Takie techniczne pytanie.

Kiedy ostatni raz byleś w Chinach, albo choć w Azji?

[Rnext]

3 hours ago, Libertyn said:

Kto wychodzi na prowadzenie? Chiny. Przez swój odwieczny kolektywizm. 

Taa, zwłaszcza przez kolektywną kradzież zdobyczy, pomysłów, patentów, nauki i techniki tego zgniłego i upadłego zachodu pieprzonych, wolnych indywidualistów.  

[Filisto]

Jestem właśnie po "lekturze" tablic FB po paru dniach mojej nieaktywności i także jestem załamany tym co ludzie wrzucają. Są to ludzie których uważałam za poważnych.

Wrzucanie cytatów z członków Partii Razem, nakładki na zdjęcia z ᛋ

Młodzież ta w większości z dobrych domów mających bogatych rodziców. Nie sądziłem że ludzimi można aż tak łatwo manipulować.

 

Co do przyszłości - myślę że Internetu "nie zamkną" ale na pewno narastająca "globalna cenzura" będzie wkraczać coraz mocniej tak aby rządy mogły kreować nastrojami społeczeństwa równie łatwo jak przez TV.

 

[Perun82]

7 minut temu, Filisto napisał:

Są to ludzie których uważałam za poważnych.

Dlatego takie przesilenia są w tej w kwestii potrzebne, bo maski na chwile spadają. I sprawdza się to co większość Braci od lat tutaj opisuje. I potwierdziło się my sobie sami zakładamy sznur - "męskie koleżanki" Julek robią swoje. Jeszcze jedno - atencja, chęć przynależności. I moda.

 

7 minut temu, Filisto napisał:

z dobrych domów mających bogatych rodziców

To wiele wyjaśnia. 

Edytowane 27 Października 2020 przez Perun82

[Kespert]

Najpierw ostrzeżenie - artykuł zawiera drastyczne zdjęcia. Wchodzisz na własną odpowiedzialność.

https://m.trojmiasto.pl/wiadomosci/Atak-nozownika-po-protestach-w-Gdyni-n150051.html

 

Jeden pijany 64-latek, kontra cała grupa dwudziestolatków i dwudziestolatek.

"Mężczyzna obrażał nasze koleżanki i kazaliśmy mu się zamknąć."

"Gdy zobaczyliśmy, że ma w ręku nóż, próbowaliśmy ich rozdzielić. Po chwili mężczyzna rozciął twarz naszego kolegi"

"Stałem na zewnątrz i przez szybę ostrzegłem właściciela tego lokalu, że mężczyzna jest groźny i ma przy sobie nóż"

 

Czyli cała grupa nie była w stanie obronić się przed jednym pijanym emerytem... ale oczekiwania mieli, że jak każą mu się zamknąć, to zrobi wszystko co mu każą.

Pokolenie zero. Zero stresu. Zero szacunku dla starszych. Zero przewidywania konsekwencji swych czynów. Zero fizycznej sprawności. Zero pomocy dla innych ludzi - i tak dobrze, że ostrzegł właściciela lokalu, który SAM wywalił agresywnego dziadka, tam gdzie cała grupa "młodzieży" sobie nie poradziła - i stała ta żałosna "grupa bojowa rewolucji obyczajowej" za oknem, czekając na tą samą Policję, do której wcześniej startowali z fakami i kamieniami.

Pokolenie zero - bo nieważne czy ich stoi stu, czy tysiąc- X razy zero daje zero.

Gdyby na miejscu pijanego emeryta stał trzydziestolatek z ISIS - to mielibyśmy rzeźnię na ulicy; mieliby zero szans.

A historia cywilizacji nie determinuje, kto "miał rację" - tylko kto przeżył, i napisał swoją wersję.

 

O tym właśnie mówiłem - teraz już kilkoro z nich wie, że jeden błąd może mieć konsekwencje na całe życie.

Szkoła wychowała ich bezstresowo - i myśleli, że są "królami świata", że zawsze mają rację, i świat zrobi jak oni mu zagrają. Że mogą być kim chcą. Że mogą robić co uważają za słuszne. Ale szkoła ich okłamała. Bezstresowe wychowanie ich okłamało. Rodzice - chcący chować ich pod kloszem, "dla ich własnego dobra" - w rezultacie też nie przygotowali ich do życia w świecie. Politycy którzy zorganizowali protest - też ich okłamali, każąc im wierzyć ślepo w to co mówią, niezależnie od rzeczywistości.

 

[absolutarianin]

Jesteście załamani tym, co ludzie wrzucają? To pomyślcie, mój wieloletni przyjaciel, gościu z którym się znam od 20 lat, który robił mi wszystkie samochody, od Wołgi, przez Mercedesa, aż po to nieszczęsne Ferrari, lewak i satanista, którego nie dało się oszukać na żadnym samochodzie, o czym wiem nie od dziś, wkleił dziś sobie 'meskie wsparcie strajku kobiet'. Ma żonę i dwójkę dzieci i naszych wspólnych przyjaciół, co mają żony, które sobie też powklejały wolność macic i właściwie gówno by mnie to obchodziło, bo nie ma mnie już na szczęscie tam, a F sprzedałem i mimo iż doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że watykan jest mafią, jedną z najgroźniejszych na świecie, to widzę też, że mam simpów za przyjaciół, którzy, dobrze to wiem, twierdzą, że się nie rozwiedli, bo byli tacy zajebiści, podczas, gdy ja twierdzę, że ich żony trzymając ich w tym grajdole i tym klimacie zmarnowały w istocie ich życiowy potencjał, testosteron, który ongiś mieli i będą tam wszyscy gnić aż upadnie cały ten kraj i z pewnością mocno się zdziwią jak ich dzieci potworzą (tak, dobre słowo) swoje 'związki', nawet nie będą pewnie wiedzieć dlaczego tak się stało, bo wklejali głupie nakładki, gdy trzeba się było podrapać po jajach. 

 

Bracie  @Carl93mdlatego doskonale rozumiem, co napisałeś i myślę - odezwę się i napiszę mu: stary, co ty odpierdalasz  - ale potem przypomniał mi się ten film:

 

 

 

a wielka mądrość, która jest w nim zawarta tyczy się nie tylko kobiet, z którymi się przespałeś i które wydawało ci się, że coś dla ciebie znaczyły, ale rozszerzam ją i na przyjaciół, którzy kiedyś coś dla ciebie znaczyli.

 

Wielu z tych ludzi naprawdę wierzy w to, że oni o coś walczą, a niektórzy nawet, że wywalczą. 

 

Ja nie zamierzam zmurszeć razem z tym kontynentem, jeżeli tu nie będzie klimatu dla męskości, to zostawiam metę w lesie na emeryturę, paru przybocznych, by pilnowali tego ostatniego bastionu na starym kontynencie i ruszam w świat. Nie po to dwa razy straciłem prawie wszystko, by teraz musieć zawierać śmierdzące kompromisy. Nie cały świat jest spierdolony. Łatwiej bowiem nauczyć się szóstego języka, suahili, niż powoli gnić w tym lewackim szambie, albo patrzeć jak cię kastrują.

 

No fucking way.

 

Edytowane 27 Października 2020 przez absolutarianin

[bassfreak]

6 godzin temu, Everson napisał:

 

Zależy o jakie młodzieży mówicie.  Jestem z rocznika 1995 ( mam 25 lat)  i zaręczam, że mój rocznik tak do 1999 roku był w miarę  konserwatywny albo przynajmniej dość mocno różniący się od roczników późniejszych. Nawet większość dziewczyn miała raczej konserwatywne poglądy albo przynajmniej wyśrodkowane czyli ani lewicowe ani prawicowe ale miały jakąś moralność. Gdy chodziłem do liceum to koleżanki miały chłopaków , ale stałych a nie jak te obecne licealistki czy studentki z 1 roku studiów, które grzmocą się po domówkach i zmieniają partnerów niczym rękawiczki w myśl zasady ''Bo ja nie jestem czyjąś własnością'' 

 

  Coś ewidentnie się popsuło z rocznikami urodzonymi od 2000 roku w górę .  Rozmawiałem nieraz z dziewczynami w wieku 17-20 lat i powiem tylko jedno :  W większości p;zypadków to istny koszmar .  Te dziewoje są tak sfeminizowane i egoistyczne, że nie mieści się to w głowie. Zero skromności ,niesympatyczne. Każda ma instagrama, gdzie robi z siebie nie wiadomo kogo ,jakby były jakimiś gwiazdami filmowymi albo co najmniej modelkami., Nosy zadarte wysoko do góry, niesamowicie wysokie ego. Jak wyczują, że jesteś spokojny albo nieśmiały to zaczynają traktować cię jak śmiecia i  zdepczą cię jak robaka.  I oczywiście lewe poglądy. Lajkują profile związane w jakiś sposób z lewicą , jakieś profile letsbijek , lgbt, profile feministyczne , profile jakiś mocno zniewolonych ,starszych dziewczyn mieszkających za granicą w wieku 26-28 lat. itp Więc wzorzec jest tak jakby czerpany z zachodu. Ich koledzy nie lepsi. Takie chodzące pieski na skinienie palcem wielkiej księżniczki . W dodatku lubiący się im mocno podlizywać.  Po tym co zobaczyłem i byłem świadkiem stwierdzam, że w moim wypadku  szukanie dziewczyny młodszej o więcej niż 4 lata nie ma jakiegokolwiek sensu. Te dziewczyny są po prostu spaczone, zepsute.

 

Mam dokładnie takie same spostrzeżenia, pokolenie 2000+ to DNO do kwadratu przynajmniej większa część. Jesteśmy świadkami upadku ludzkości. 

[Libertyn]

1 godzinę temu, Rnext napisał:

Taa, zwłaszcza przez kolektywną kradzież zdobyczy, pomysłów, patentów, nauki i techniki tego zgniłego i upadłego zachodu pieprzonych, wolnych indywidualistów.  

Czyli tym co przez stulecia robił zachód. Angole Francuzom, Francuzi Angolom, Rosjanie wszystkim dookoła. 

[Jorgen Svensson]

43 minuty temu, Rnext napisał:

Taa, zwłaszcza przez kolektywną kradzież zdobyczy, pomysłów, patentów, nauki i techniki tego zgniłego i upadłego zachodu pieprzonych, wolnych indywidualistów.  

Tak się składa, że pracuję w firmie która jest w rękach chińczyków od kilku lat, podwaliny firmy z lat 60-70 lat stanowi amerykańska technologia i konstrukcja na którą nasi w tamtych wykupili licencję i zaczęli produkcję i udoskonalali konstrukcję i technologię przez dekady. Kilka lat temu firma została sprywatyzowana (państwu nie opłacało się produkować, chińczykowi się opłaca) kupił chińczyk snując wizje nieprawdopodobnego wręcz rozwoju, nazwani zostali o zgrozo inwestorem. Dziś po kilku latach krążą plotki z dużą z resztą dozą prawdopodobieństwa, że od nowego roku wyprowadzają produkcję flagowych modeli do chiń, a część firmy w pl w Polsce do zamknięcia. 

 

Siedząc w tym od wewnątrz mogę powiedzieć, że chińczyk nie kupił by rozwijać i utrzymywać/zwiększać produkcje w rodzimym zakładzie, a po to, żeby przejąć technologię, dokumentację konstrukcyjną i całe know-how i skopiować w chinach, po czym w modułach, wysłać do Polski, zmontować i sprzedać jako made in Poland pod oryginalną marką. 

 

Co więcej z ekonomicznego punktu widzenia firma nie ma prawa istnieć jest to rozgrywka czysto polityczna, a wydawać by się mogło, że ich budżet jest nieograniczony. 

 

Brnąc w to dalej, z ostatnich wieści, nie są nawet chętni na to, aby firmę sprzedać, bo po co robić sobie konkurencję? Zarżną a nikomu nie dadzą. 

 

Telegraficzny skrót strategii przejęcia i prowadzenia firmy w środkowej Europie. Nie chcę się radykalnie wypowiadać na ich temat, ale nie przyszli tu po to, żeby nam było dobrze, przyszli po dziesięciolecia doświadczeń, wiedzy, know-how, technologii itd., aby przejąć to w możliwie krótkim czasie. Mam jak najgorsze zdanie o "chińczyku" w rozumieniu jako inwestor. 

 

Nóż się w ręce otwiera. Rozbiorą nas po kawałku za "naszym" cichym przyzwoleniem. 

[Revolt]

W sumie często sie okłamuje,że a może jednak sie uda,może jednak nastąpi moralne odrodzenie białych ale trzeba spojrzeć prawdziwe w oczy.Z tego się już nie uda nic ugrać,to co dzisiaj w głowie ma przeciętna 18 latka i 18 latek to kilka razy większa indoktrynacja niż miał szeregowy obywatel w Sowietach.

Niech już sobie te słynne elity z żydkami czy kto tam tym zarządza biorą ten świat i robią co chcą.