Skocz do zawartości

Seks i fetysze


Libertyn

Seks i fetysze  

48 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Co jest ważniejsze w seksie, co sprawia że jest on bardziej satysfakcjonujący?

    • Wygląd
      19
    • Dopasowanie fetyszowe i/lub otwarcie na nowe eksperymenty
      29
  2. 2. Czy posiadasz jakiś fetysz do którego boisz sie przyznać?

    • Tak
      13
    • Nie
      35
  3. 3. Jaki to jest fetysz?

    • Ekshibicjonizm
      5
    • Podglądactwo
      4
    • Własna dominacja
      25
    • Własna uległość
      12
    • Urofilia (pissing)
      2
    • Koprofilia (scat)
      1
    • Sadyzm
      6
    • Masochizm
      4
    • Wielokąty
      12
    • Cockold/Cuckquean
      5


Rekomendowane odpowiedzi

To, co sprawia, że seks jest bardzo satysfakcjonujący, to duże przyrodzenie. 

Oczywiście, ale nie nazwałabym tego fetyszami, moje upodobania mijają się z definicją fetyszu. 

 

Lubię bardzo ocieranie się (nie o obce osoby, jak to bywa w przypadku froteryzmu), ale o moich partnerów, w różnych miejscach. 

Zwykle ocieram się np. w windzie. Traktujemy to jako grę wstępną.  

Raz mi mój były powiedział, że czuł się przeze mnie molestowany. 

Jeśli chodzi o ocieranie, to moją ulubioną formą zabawy jest doprowadzanie do orgazmu faceta samym ocieraniem się o jego przyrodzenie. Jak biorę go pomiędzy pośladki albo pomiędzy uda. Można to zrobić różnymi sposobami. 

 

Druga skłonność, to poniekąd ekshibicjonizm, w formie umiarkowanej. Mój chłopak ma okno w kuchni na boisko szkolne. 

A w kuchni ma takie wysokie krzesło. Prowokuję go często do tego, żeby mnie na nim zerżnął, o różnych porach dnia.  Z poprzednimi partnerami też to praktykowałam, przy oknach. Raz omal nie wypadłam.

Poza tym bardzo lubimy nagrywać filmiki. Zwłaszcza, kiedy uprawiamy seks od tyłu. Mój tyłek cudownie wtedy się prezentuje, wypięty i gotowy.  

Jego dłonie obejmujące moje biodra, jego ręka tarmosząca jeden z moich pośladków.  

Kusi mnie czasami, żeby to wszystko przerobić na gify (jak się we mnie wbija), i puścić w Internet.  :P 

 

Trzecia skłonność do doznawania lekkie bólu. Też lubię go poniekąd zadawać. Nie mogę się czasami powstrzymać od nieugryzienia mojego partnera. 

Zwykle jest to ucho, albo jakaś inna część ciała.  Z drugiej strony, w moim przypadku zawsze męczone są moje piersi, zwykle klamerkami, albo też przygryzieniami.  

Mój tyłek też jest eksploatowany, zazwyczaj jest to mocne ściskanie albo klapsy. Rzadziej palcatem. Kiedyś bardziej preferowałam takie formy zabaw. 

Ostatnio dostałam skórzanym paskiem po tyłku, aż się popłakałam. Dostałam, bo zasłużyłam. Dziwi mnie, że kiedyś łaknęłam takich uderzeń, w nadmiarze. Natomiast dobrym wiązaniem nadal nie pogardzę. 

Podobnie opaskami na oczy, czy ładną skórzaną obróżką i smyczką.  

Lubię odrywanie ról. Zwykle wcielam się w rolę małej dziewczynki, niegrzecznej uczennicy, a czasami nawet byłam małą dziwką, w podartych kabaretkach i wysokich szpilkach na platformie, uwielbiałam to, kiedy mój parter wsadzał mi plik banknotów za majtki. 

Lubię również, kiedy mój partner mnie do czegoś zmusza w seksie. Zwykle każe mi chodzić bez majtek, kiedy u niego jestem. 

Pamiętam raz taką sytuację, kiedy odrzekłam mu, iż nie ściągnę ich, ponieważ jest mi zimno. Był mega podniecony i zarazem wkurwiony, rozerwał mi je.

Ale mnie to nakręciło.  

Czasami specjalnie się z nim droczę, żeby poczuć jego poirytowanie i siłę. Podobnie jest z różnymi częściami ciała, kiedy np. się zasłaniam, udając, że się wstydzę.  Wtedy zwykle mnie przytrzymuje.  

 

Lubię również, kiedy wchodzi we mnie nad ranem, w nocy, i kiedy tylko ma na to ochotę. Moja cipka zawsze stoi dla niego otworem.  

Czasami leniwie mówię mu, iż jestem śpiąca abo zmęczona, ale kiedy tylko czuję jego penisa na moich pośladkach, automatycznie robię się wilgotna. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez JudgeMe
  • Like 6
  • Dzięki 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Libertyn Za mało kryteriów w pierwszym pytaniu. Bo ani jedno, ani drugie nie sprawi, że będę bardziej usatysfakcjonowany. Jeśli tylko te dwie sprawy miały wpływ, to było by znacznie prościej. ;) Bo np. podobny temperament i podziw dla osoby, z która ten seks będzie się odbywał, to chyba nie fetysze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak słyszę słowo fetysze to przypomina mi się jak zmarł David Carradine obwiązany linami w hotelu w Tajlandii co go kręciło i mu się zmarło, więc nie przesadzajcie Panowie, jak już to tylko z pamięci:

https://www.telegraph.co.uk/news/celebritynews/5445917/David-Carradine-found-dead-in-wardrobe-in-suspected-sex-game-gone-wrong.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gangbangi mogą być spoko ale nie próbowałem.

 

Ogólnie fetyszystów powinno się leczyć... mineta, piss, stopy... już nie wspominam o anal(kopro) czy cuckold no chyba, że ja bym komuś kobiete ruchał a on by patrzył to mam wywalone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie mam specjalnych fetyszy. Takie raczej standardowe upodobania jak uległość i pewien stopień bólu. Lubię widzieć na swoim cielie malutkie zadrapania, mieć zaczerwionione sutki czy siniaki na pośladkach. Jednak nie w miejscach typowo widocznych dla ludu, preferuję prywatność w tej akurat sprawie.

 

Seks na świeżym powietrzu jest super. W lesie nad morzem. Wiatr, lekki strach czy nikt nas nie zobaczy, pierwotność. Jednak najbardziej preferuję kompletną ciszę, spokój, które partner przerywa nagłym dotykiem, szybki seks bez zbytniego romantyzmu i przeciągania. Fantazjuję nad tym, aby partner miał kontrolę nad moim orgazmem za pomocą jakiejś zabawki, nie pozwał mi długo dojść i obserwował jak go proszę o danie mi w końcu satysfakcji. 

 

Podniecają mnie też sytuację wymienione przez @JudgeMe, tylko oprócz odgrywania ról.

Edytowane przez Hatmehit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Hatmehit napisał:

Fantazjuję nad tym, aby partner miał kontrolę nad moim orgazmem za pomocą jakiejś zabawki, nie pozwał mi długo dojść i obserwował jak go proszę o danie mi w końcu satysfakcji.

Fantazjuje o tym z drugiej strony :P By mieć taką kontrolę :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Analconda napisał:

Gangbangi mogą być spoko ale nie próbowałem.

 

Ogólnie fetyszystów powinno się leczyć... mineta, piss, stopy... już nie wspominam o anal(kopro) czy cuckold no chyba, że ja bym komuś kobiete ruchał a on by patrzył to mam wywalone.

Sam jesteś fetyszystą seksu grupoweggrupowego :P

2 minuty temu, Hatmehit napisał:

Akysz alfie kobiecy trollu! 

A maczugą chcesz? :P

500_F_168623968_D8P4hiqT4vBhk5fhpgma5PP0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co sprawia że jest satysfakcjonujący, przede wszystkim wygląd i 'vibe'. Już na pierwszy rzut oka widzę czy ktoś lubi się częściej bzykać, w jaki sposób i pierwsze wrażenie okazywało się słuszne. Ja uwielbiam podduszanie :), lubię klapsy, bicie po twarzy, ale i zmysłowość, czułość, jestem bi więc co innego cenię w obu płciach albo np. lubię robić loda, ale nie podnieca mnie jak facet robi mi minetkę. Nie zastanawiam się czy coś jest poniżające czy zboczone, tylko na ile mnie to podnieca, nie rozkminiam za dużo o seksie, nawet nie oglądam pornosów. Lubię nieprzewidywalność, jak nie mam pojęcia gdzie ta osoba jest teraz myślami, ma takie dziwne, chłodne i nieobecne spojrzenie, zwłaszcza jak w codziennym życiu nie zachowuje się jak psychol, ma się taki dysonans.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.